Ależ wściekłość! Maria Zacharwa, (nie)sławna rzecznik rosyjskiego MSZ, potrafiła zaskoczyć swoimi nadzwyczaj groteskowymi wywodami, bądź też ostrymi, wręcz prostackimi sformułowaniami. Tym razem przedstawicielka zbrodniczego reżimu przeszła samą siebie, ciskając pod adresem Wołodymyra Zełenskiego… niecenzuralne słowa!
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zacharowa o Zełenskim: „Su…syn Zachodu”
Rzecznik rosyjskiego MSZ (a de facto zwykła propagandystka) nazwała prezydenta Ukrainy „su…synem Zachodu, który zorganizował kolejny PR-owy spektakl odwiedzając Bachmut” (Zacharowa użyła rosyjskiej nazwy miasta „Artemowsk”). Tam przebiega linia frontu i toczą się najmocniejsze potyczki ostatnich dni.
Jeśli Zacharowa tak kogoś nazywa, to oznacza, że robi on świetną robotę. Gratulacje!
— komentuje Kyiv Post.
To że wizyta W. Zełenskiego w USA „zdenerwuje” Rosjan było rzeczą pewną - to, że doprowadzi ich do takiego stanu, już nie… ;) (…) Kreml nie jest w stanie zrozumieć tego, co dzieje się na świecie
— napisał ekspert Michał Marek.
„Bycie chamskim to jedyne, co potrafi”
Zacharowa próbowała także uderzyć w wizytę Zełenskiego w Waszyngtonie, ponownie obrażając w prostacki sposób prezydenta Ukrainy.
Rozmowy w Waszyngtonie pokazały, że ani Ukraina, ani Stany Zjednoczone nie dążą do pokoju. Po prostu są zdeterminowane, by dalej walczyć
— stwierdziła propagandystka.
Słyszeliście coś o negocjacjach, o jakiejkolwiek komunikacji z Rosją? Oczywiście, że nie. Zełenski publicznie wypowiadał się o naszym kraju w chamski sposób
— przekonywała w rozmowie z dziennikarzami w Moskwie.
Najwyraźniej Zełenski nie ma nic do powiedzenia. Bycie chamskim to jedyne, co potrafi
— spuentowała rzecznik rosyjskiego MSZ.
To naprawdę wyższy poziom „dyplomacji” w wykonaniu Rosjan. Jak widać, potrafią tylko atakować, mordować, grabić i opluwać.
olnk/Twitter/onet.pl/dorzeczy.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/627384-furia-zacharowa-nazywa-zelenskiego-susynem-zachodu