Rosyjska straż pożarna poinformowała, że opanowała duży pożar, który w piątek nad ranem wybuchł w centrum handlowym w Chimkach na przedmieściach Moskwy. Zginęła jedna osoba. Według wstępnych ustaleń śledztwa, przyczyną pożaru było nieprzestrzeganie środków bhp podczas prac remontowych.
CZYTAJ TAKŻE:
Ogromny pożar pod Moskwą
Informację o pożarze służby otrzymały o godz. 5.58 czasu lokalnego (godz. 3.58 w Polsce). Według ostatnich informacji pożar objął powierzchnię 7 tys. metrów kwadratowych. W mediach pojawiły się jednak doniesienia, że powierzchnia pożaru może być dwukrotnie większa.
Jako jedną z możliwych przyczyn pojawienia się ognia rosyjskie media państwowe, powołując się na ratowników, wskazywały podpalenie. Później jednak podano, że przyczyną były prace spawalnicze.
Agencja RIA Novosti podała, że przyczyną zdarzenia mogło być podpalenie - powołano się przy tym na źródła w służbach ratunkowych. Z kolei rozmówca Interfaxu ze służb ratowniczych powiedział, że podpalenie jest uznawane za jedną z wersji tego, co się stało, ale nie wyklucza się innych możliwych przyczyn pożaru, „w tym technicznych – zwarcia w sieci elektrycznej”.
Strażacy przybyli za późno?
Jak wskazuje niezależny rosyjski portal Meduza, strażacy dotarli na miejsce 20 minut po uruchomieniu alarmu przeciwpożarowego, choć zgodnie z przepisami powinni przybyć 10 minut wcześniej. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podało, że w związku z pożarem wszczęto postępowanie karne z art. 238 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej, a wartość zniszczeń spowodowanych pożarem może wynieść 20-30 mld rubli (ok. 480 mln dolarów).
Sieć OBI informuje, że sklepy w Rosji nie należą już do grupy OBI.
Sklepy w Rosji nie należą już do Grupy OBI. Nie jesteśmy ani właścicielem, ani operatorem tych placówek. Ze względu na wojnę Rosji przeciwko Ukrainie, OBI dokonało zbycia rosyjskiego biznesu i już w kwietniu 2022 r. przekazało go inwestorowi nabywcy
— podkreśla sieć.
Pożar opanowany
Otwarty ogień został opanowany
— przekazało po południu rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych. Dodano, że na miejscu nadal pracuje 130 strażaków, którzy dogaszają ogień tlący się w pogorzelisku.
Rosyjski komitet śledczy potwierdził podawaną wcześniej przez media informację o tym, że w pożarze zginęła jedna osoba. Dodał, że według wstępnych ustaleń śledczych przyczyną wybuchu ognia były prowadzone bez odpowiedniego zabezpieczenia prace spawalnicze.
Ponieważ zawalił się dach, ogień szybko rozprzestrzenił się na duży obszar
— podała wcześniej straż pożarna, tłumacząc problemy z opanowaniem ognia. Według rosyjskich śledczych pożar objął 7 tys. metrów kwadratowych centrum handlowego, którego całkowita powierzchnia wynosi 17 tys. metrów kwadratowych.
Centrum handlowe Mega jest położone na północ od Moskwy, 7 km od międzynarodowego portu lotniczego Szeremietiewo. W kompleksie znajdowało się wiele sklepów zachodnich sieci handlowych, z których wiele wycofało się z Rosji po jej napaści na Ukrainę - poinformowała agencja Reutera.
Według informacji władz, pożar wybuchł „w sklepie Obi” - relacjonowała agencja AP. Sieć marketów budowlanych zaznacza, że w kwietniu 2022 r. ze względu na wojnę Rosji przeciwko Ukrainie zbyła rosyjską część swojego biznesu i nie jest już ani właścicielem, ani operatorem znajdujących się w Rosji sklepów, które nie mogą się posługiwać jej marką.
wkt/PAP/Interfax
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/625546-potezny-pozar-na-przedmiesciach-moskwy-nie-zyje-jedna-osoba