Policja otoczyła w środę wieczorem szczelnym kordonem dom belgijskiego wicepremiera i ministra sprawiedliwości Vincenta Van Quickenborne’a z powodu „poważnego zagrożenia” ze strony handlarzy narkotyków, informują media.
Policja odmawia udzielania jakichkolwiek komentarzy, podobnie jak i prokuratura. „Ze względu na dobro śledztwa nie będziemy udzielać żadnych informacji” – powiedział „HLN” Eric Van Der Sypt rzecznik prokuratury federalnej.
Źródła telewizji VTM Nieuws oraz dziennika „Het Laatste Nieuws” potwierdzają, że zagrożenie pochodzi ze środowisk handlarzy narkotyków i jest na tyle poważne, by otoczyć szczelnym policyjnym kordonem dom polityka w Kortrijk na północy Belgii i zamknąć okoliczne ulice dojazdowe.
Areszt dla czterech Holendrów
Media przypominają, że we wrześniu br. aresztowano czterech Holendrów, którzy planowali porwanie Vincenta Van Quickenborne’a. Wcześniej, w samochodzie zaparkowanym przed jego domem znaleziono karabiny maszynowe, taśmy samoprzylepne i materiały wybuchowe.
49-letni Van Quickenborne jest członkiem partii Flamandzcy Liberałowie i Demokraci (Open VLD), od 2020 roku pełni funkcję wicepremiera i ministra sprawiedliwości. Jest też burmistrzem Kortrijk.
Francuski dziennik „Le Monde” pisał niedawno, że Belgia może się stać „narko-państwem”. Gazeta przypomniała o morderstwach, porwaniach i groźbach, które są w tym kraju konsekwencją walk rywalizujących ze sobą przestępców narkotykowych. Brytyjski tygodnik „The Economist” wskazuje natomiast, że Belgia już ma reputację europejskiego centrum handlu kokainą.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/625351-policja-otoczyla-kordonem-dom-belgijskiego-wicepremiera