Minął dziewiąty miesiąc wojny - rosyjska agresja na Ukrainę trwa 287. dzień. Rosjanie tracą kolejne fragmenty terytorium Ukrainy, które okupowali od 24 lutego. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Środa, 7 grudnia 2022 r.
21:45. Firmy z Łotwy i Szwajcarii trafiły na czarną listę za wspieranie rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego
Biuro Przemysłu i Bezpieczeństwa (BIS) resortu handlu wpisało w środę na listę kontroli eksportu 24 spółki, w tym firmy zarejestrowane na Łotwie, Rosji, Singapurze i Szwajcarii, które miały dostarczać produkty rosyjskiemu przemysłowi zbrojeniowemu.
Do listy dodano łotewską Fibre Electric Solutions, a także jedną z największych rosyjskich firm z sektora IT Kraftway, rosyjskiego producenta elektroniki Milandr wraz z szeregiem innych rosyjskich firm oraz powiązaną z nimi zarejestrowaną w Szwajcarii spółkę Milur SA, już wcześniej objętą sankcjami za uczestniczenie w próbie obejścia kontroli eksportu elektroniki do Rosji.
Dodatkowo ograniczeniami objęto cztery singapurskie spółki zaopatrujące objętą sankcjami irańską firmę elektroniczną Pardazan System Namad Arman, biorącą udział w programie rozwoju broni masowego rażenia.
Na listę trafiło też 10 firm z Pakistanu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich podejrzanych o wspieranie pakistańskich „działań nuklearnych lub związanych z proliferacją rakiet”.
21:40. Szef dyplomacji: sankcje UE powinny też objąć rosyjski przemysł produkcji rakiet
Wysłałem w środę list do szefa dyplomacji UE Josepa Borrella, w którym wnioskowałem o poszerzenie zakresu sankcji UE przeciwko Rosji o surowe ograniczenia nałożone na przemysł produkcji rakiet i wszystko, co służy do wystrzeliwania śmiercionośnych pocisków na Ukrainę - napisał na Twitterze ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba.
Następny pakiet sankcyjny, zaproponowany przez Komisję Europejską, zawiera kilka istotnych punktów, na które Ukraina od dawna zwracała uwagę. Chodzi m.in. o restrykcje przeciwko większej liczbie rosyjskich banków oraz uniemożliwienie nadawania kolejnym rosyjskim kanałom propagandowym. (…) Rosja musi (też jednak) zostać całkowicie pozbawiona możliwości uderzania w cywilną infrastrukturę krytyczną Ukrainy
— zadeklarował Kułeba.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaproponowała w środę dodanie prawie 200 osób i podmiotów gospodarczych do unijnej listy sankcji wobec Moskwy. W dziewiątym pakiecie restrykcji miałyby znaleźć się rosyjskie siły zbrojne i trzy banki w Rosji, a także m.in. „członkowie Dumy i Rady Federacji, ministrowie, gubernatorzy oraz partie polityczne”.
Według von der Leyen są to osoby odgrywające kluczową rolę w „rosyjskich atakach rakietowych” na ludność cywilną, „porwaniach ukraińskich dzieci wywożonych do Rosji” czy „kradzieży ukraińskich produktów rolnych”.
Szefowa KE zaproponowała również zawieszenie działalności czterech nowych rosyjskich mediów, które, jak powiedziała, są zaangażowane w propagandę Kremla, a także wprowadzenie „dodatkowych środków gospodarczych przeciwko rosyjskiemu sektorowi energetycznemu i wydobywczemu, w tym zakazu nowych inwestycji wydobywczych w Rosji”.
Von der Leyen zaleciła też nałożenie „nowych kontroli i nowych ograniczeń eksportowych” na towary podwójnego zastosowania, cywilne i wojskowe, które mogłyby być używane przez rosyjską armię. Chodzi m.in. o kilka substancji chemicznych i komponenty elektroniczne oraz komputerowe.
Ponadto KE, zdaniem agencji AFP, zamierza zabronić Rosji dostępu do wszelkiego rodzaju bezzałogowych statków powietrznych.
Proponujemy wprowadzenie zakazu bezpośredniego eksportu dronów do Rosji, a także eksportu do jakiegokolwiek kraju trzeciego, takiego jak Iran, który może dostarczać drony (władzom na Kremlu)
— wyjaśniła von der Leyen.
Jak powiadomiła AFP, do tej pory UE objęła sankcjami 1241 osób w Rosji i 118 rosyjskich podmiotów gospodarczych.
W poniedziałek w życie weszło embargo na sprowadzanie rosyjskiej ropy naftowej do Unii Europejskiej drogą morską, a także uzgodniony przez UE, G7 i Australię na 60 dolarów za baryłkę limit ceny ropy z Rosji transportowanej drogą morską. Ograniczenia te mają utrudnić Moskwie finansowanie wojny na Ukrainie przy zachowaniu stabilności dostaw energii na świecie.
20:35. Doradca prezydenta: maski opadły, Rosja prowadzi wojnę by zagarnąć nasze terytorium
Maski opadły, ponieważ Władimir Putin potwierdził dzisiaj to, co było oczywiste dla całego świata: Rosja toczy wojnę z Ukrainą, by zagarnąć nasze terytorium - ocenił w środę na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, odnosząc się do wcześniejszej wypowiedzi prezydenta Rosji o „sukcesach” inwazji na sąsiedni kraj.
Specjalna operacja wojskowa (propagandowe określenie Kremla, oznaczające agresję na Ukrainę - PAP) to, być może, długotrwały proces, ale zdobycie przez Rosję nowych terytoriów jest znaczącym osiągnięciem. To duża rzecz. Co tu ukrywać - Morze Azowskie stało się wewnętrznym morzem Federacji Rosyjskiej. Już car Piotr I (rządzący w XVII i XVIII wieku - PAP) walczył o zdobycie dostępu do Morza Azowskiego
— powiedział w środę Putin podczas spotkania z przedstawicielami prezydenckiej Rady ds. Praw Człowieka.
W ocenie Podolaka takie sformułowania oznaczają otwarte przyznanie się rosyjskich władz do rzeczywistych powodów napaści na Ukrainę.
Zapomnijcie o +prowokacjach NATO+, +denazyfikacji+ i innych dawnych casus belli. (…) Rosja prowadzi napastniczą wojnę o ludobójczym charakterze w celu podboju nowych terytoriów, ponieważ tak rozkazał Piotr I. Czy ktoś jeszcze chce jakiejś +ugody+ (z Kremlem)?
— napisał doradca prezydenta Ukrainy.
30 września Putin ogłosił aneksję czterech ukraińskich obwodów - donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego oraz zapowiedział, że Rosja będzie broniła tych obszarów „wszelkimi dostępnymi środkami”. Decyzja Kremla została uznana przez większość państw świata, a także Unię Europejską i NATO, za niezgodne z prawem międzynarodowym pogwałcenie integralności terytorialnej Ukrainy.
18:35. rosyjscy okupanci wyrzucają chorych ze szpitali, by zwolnić miejsce dla swoich rannych żołnierzy
W okupowanym obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy rosyjscy najeźdźcy wyrzucają ze szpitali leczone tam osoby, w tym poszkodowanych w wyniku wybuchów min, by zwolnić miejsce dla swoich rannych żołnierzy - poinformował w środę rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.
Nie ma żadnej kategoryzacji pacjentów. Nawet osoby z poważnymi obrażeniami muszą ustąpić miejsca rosyjskiej armii, ponieważ liczba ciężko rannych żołnierzy wroga szybko wzrasta, a najeźdźcy nie mają gdzie ich umieszczać. Dlatego władze zależnych od Kremla Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej postanowiły rozwiązać problem poprzez „wypisywanie” cywilów ze szpitali - czytamy na portalu.
Zdecydowana większość obwodu ługańskiego, poza wąskim pasem terenu na zachodzie tego regionu, znajduje się obecnie pod rosyjską okupacją. Południowo-wschodnia część Ługańszczyzny wraz ze stolicą obwodu Ługańskiem, znana jako samozwańcza Ługańska Republika Ludowa, pozostaje pod kontrolą Moskwy od 2014 roku
17:36. Niezależne media: Doradcom Putina zabroniono poruszać kwestie dotyczące wojny z Ukrainą
Członkowie Rady ds. Praw Człowieka, organu konsultacyjnego prezydenta Rosji, spotkali się w środę z Władimirem Putinem; podczas rozmowy doradcy nie mogli poruszać z szefem państwa „niewygodnych” tematów, zwłaszcza dotyczących inwazji na Ukrainę - powiadomił niezależny rosyjski portal Wiorstka.
Na liście zabronionych zagadnień znalazły się m.in. kwestie dotyczące rosyjskich strat ponoszonych na froncie, przepisów prawnych o „dyskredytacji” rosyjskich sił zbrojnych, egzekucji byłego żołnierza prywatnej firmy wojskowej, znanej jako grupa Wagnera, a także protestów matek zmobilizowanych żołnierzy.
Tematy związane z mobilizacją należy poruszać w „bardzo ostrożny” sposób i - generalnie - unikać wszelkich „toksycznych” wątków, które mogłyby „zdenerwować prezydenta” - czytamy w niezależnych rosyjskich mediach.
Doradcy Putina mogą za to, a nawet powinni odnieść się do zagadnień dotyczących zachodnich sankcji wobec Rosji, kultury, problemów ekologicznych czy praw rosyjskojęzycznych mieszkańców krajów bałtyckich, Ukrainy i Polski, rzekomo naruszanych przez władze tych państw - powiadomiła Wiorstka za jednym z członków Rady Aleksandrem Brodem.
17:04. Amerykanie komentują ukraińskie uderzenia na rosyjskie bazy lotnicze
Jasno i konsekwentnie mówiliśmy o swoich obawach dotyczących eskalacji konfliktu, ale ostatecznie decyzję podejmują Ukraińcy - powiedział w środę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Odniósł się w ten sposób do ukraińskich uderzeń na rosyjskie bazy lotnicze.
Z pewnością bardzo jasno mówiliśmy o naszych obawach dotyczących eskalacji, ale koniec końców, to są decyzje, które leżą w gestii Ukraińców i oni muszą się do tego odnieść
— powiedział Kirby podczas wirtualnej konferencji prasowej, pytany o niedawne ataki na lotniska wojskowe głęboko wewnątrz Rosji. Kirby zaznaczył jednocześnie, że nie ma potwierdzenia, kto stoi za uderzeniami.
W przeciwieństwie do Rosjan, my szanujemy ukraińską suwerenność
— dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ukraińskie uderzenia na rosyjskie bazy lotnicze. Co na to strona amerykańska? „To są decyzje, które leżą w gestii Ukraińców”
16:05. Osiem osób zginęło w rosyjskim ostrzale Kurachowe
Osiem osób zginęło w środę w rosyjskim ostrzale miasta Kurachowe we wschodniej Ukrainie - poinformował zastępca szefa Biura Prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko.
Tymoszenko sprecyzował, że pod ostrzałem znalazły się: rynek miasta, dworzec autobusowy, stacje benzynowe i budynki mieszkalne.
W wyniku ostrzału pięć osób zostało rannych.
15:46. Duchowny informował Rosjan o pozycjach ukraińskich żołnierzy
Duchowny Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego (UCP PM) w Lisiczańsku w obwodzie ługańskim został skazany na 12 lat więzienia przekazywanie Rosjanom informacji o pozycjach ukraińskich żołnierzy - podała w środę Prokuratura Generalna Ukrainy.
Prokuratorzy dowiedli przed sądem, że duchowny pomagał w działaniach bojowych rosyjskim wojskom walczącym z armią ukraińską - poinformowała Prokuratura Generalna na Telegramie.
Od połowy kwietnia 2022 roku zbierał informacje o liczebności i rozmieszczeniu sprzętu sił zbrojnych Ukrainy w Siewierodoniecku i okolicach. Informacje przekazywał Rosjanom poprzez Messengera - powiadomiła prokuratura.
Wróg wykorzystywał otrzymane informacje w celu nakierowywania ostrzału
— napisano w powiadomieniu.
Prokuratura poinformowała, że duchowny został zdemaskowany i zatrzymany pod koniec kwietnia 2022 roku. Jako dowód w sprawie wykorzystano między innymi korespondencję pomiędzy duchownym a przedstawicielami rosyjskich formacji zbrojnych.
14:51. 31 przesyłek z groźbami dla ukraińskich dyplomatów w 15 krajach
Ogółem już 31 podejrzanych przesyłek wysłano do ukraińskich placówek dyplomatycznych w piętnastu krajach – powiadomił w środę minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
W ciągu ostatnich dwóch dni takie przesyłki z groźbami wysłano do ambasad we Włoszech, Polsce, Portugalii, Rumunii i Danii oraz do konsulatu w Gdańsku – sprecyzował szef ukraińskiej dyplomacji. Groźne pakunki wysyłano także do placówek w Austrii, Watykanie, Hiszpanii, Kazachstanie, Holandii, USA, Francji, Chorwacji, Czechach i na Węgrzech.
Już od tygodnia ukraińskie ambasady i konsulaty funkcjonują w trybie wzmocnionych środków bezpieczeństwa, ochrony policji, przyjazdów kynologów, saperów i specjalistów kryminalistyki
— napisał Kułeba, publikując zdjęcie jednej z placówek w Polsce. Zaznaczył, że jest w kontakcie z szefami dyplomacji poszczególnych krajów, gdzie doszło do przestępstw, a strona ukraińska współpracuje z miejscowymi organami ochrony prawa. Własne postępowanie prowadzi Ukraina.
Minister zaznaczył, że na wszystkich kopertach jest ten sam adres nadawcy: salon samochodowy Tesla w niemieckim Sindelfingen, a listy są wysyłane z oddziałów pocztowych, gdzie nie ma kamer. Sprawcy nie zostawiają śladów DNA.
Kampania terroru wobec ukraińskich dyplomatów nie ma precedensu nie tylko wobec Ukrainy, ale i na całym świecie
— zaznaczył Kułeba, podkreślając, że „ukraińskiej dyplomacji nie uda się zastraszyć”.
11:40. Wypadek ciężarówki przewożącej rosyjskich żołnierzy
16 osób zginęło w środę w zderzeniu ciężarówki przewożącej rosyjskich żołnierzy z busem niedaleko Szachtarska w obwodzie donieckim - poinformował opozycyjny białoruski portal Nasza Niwa.
Bus, który brał udział w wypadku, jechał na trasie Szachtarsk-Torez - poinformowała Nasza Niwa.
W komunikacie nie sprecyzowano, ile ofiar jechało busem a ile ciężarówką; poinformowano jedynie, że zginął kierowca ciężarówki przewożącej rosyjskich żołnierzy. Ponadto trzy osoby zostały ranne - napisała Nasza Niwa.
11:20. Błędna strategiczna ocena sytuacji krytyczną słabością Rosji
Niewłaściwa strategiczna ocena sytuacji, czego przejawem jest budowa okopów w Biełgorodzie, jest jedną z krytycznych słabości Rosję, wynika to z tendencji do grupowego myślenia i dochodzenia do politycznie oczekiwanych wniosków - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że Rosja niedawno rozpoczęła rozbudowę pozycji obronnych wzdłuż międzynarodowo uznawanej granicy z Ukrainą, a także w głębi regionu biełgorodzkiego, a 6 grudnia gubernator Biełgorodu ogłosił, że tworzy lokalne „jednostki samoobrony”.
Kopanie okopów odnotowano w Biełgorodzie co najmniej od kwietnia 2022 roku, ale nowe konstrukcje to prawdopodobnie bardziej rozbudowane systemy, przeznaczone do odpierania zmechanizowanych ataków. Istnieje realna możliwość, że władze rosyjskie promują przygotowania obronne na uznanym przez społeczność międzynarodową terytorium Rosji, aby podsycić uczucia patriotyczne
— napisano.
Prawdopodobnie jednak ilustruje to autentyczne (lecz fałszywe) przekonanie niektórych rosyjskich decydentów o istnieniu wiarygodnego zagrożenia inwazją ze strony sił ukraińskich. Niedostatek oceny strategicznej jest jedną z krytycznych słabości w architekturze rosyjskiego rządu centralnego: co pokazała pierwotna decyzja Rosji o inwazji na Ukrainę. Bezstronna oficjalna analiza jest prawie na pewno często osłabiana przez tendencję do grupowego myślenia i politycznie oczekiwanych wniosków
— dodano.
11:00. Skazani za terroryzm wysłani na wojnę przez Kadyrowa
Wśród czeczeńskich „ochotników” wysłanych na wojnę przez watażkę Kadyrowa jest co najmniej czterech skazanych za terroryzm; wśród nich jest uczestnik ataku na szpital w Budionnowsku w 1995 roku, zwany „osobistym katem Basajewa” - poinformował niezależny portal rosyjski Wiorstka.
Portal Wiorstka przeanalizował listy czeczeńskich ochotników biorących udział po stronie rosyjskiej w wojnie na Ukrainie i ustalił, że wśród nich są cztery osoby znajdujące się na liście terrorystów opublikowanej przez rosyjskie władze.
Jest wśród nich Isa Dukajew, jeden z najbliższych współpracowników czeczeńskiego dowódcy polowego Szamila Basajewa, który brał z nim udział w ataku na szpital w Budionnowsku latem 1995 roku, a później został skazany na 12 lat więzienia za udział w tym akcie terrorystycznym i wyrok odsiedział. Media rosyjskie określały go wówczas „osobistym katem” Basajewa.
09:00. Rosyjskie ostrzały w obwodzie zaporoskim i dniepropietrowskim,
W nocy z wtorku na środę w obwodzie zaporoskim Ukrainy trzy osoby zostały ranne w wyniku ostrzału rakietami S-300 oraz dronami Shahed-136. Irańskich bezzałogowców Rosjanie użyli także do ataku na cele cywilne w obwodzie dniepropietrowskim. W ciągu doby na Ukrainie zestrzelono 14 takich maszyn.
W jednej wsi zniszczone są dwa domy, kolejne osiem uszkodzono. Wiadomo wstępnie o trzech rannych osobach, jedna z nich to 15-letnia dziewczynka. W drugiej wsi zniszczony jest jeden dom, dziesięć uszkodzono
— powiadomił szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch na Telegramie. Rosjanie użyli rakiet S-300 i bezzałogowców, około „pół tuzina” z nich udało się zestrzelić - napisał Staruch.
Wojska rosyjskie użyły irańskich dronów do ataku na miejscowości w powiecie nikopolskim w obwodzie dniepropietrowskim - przekazał gubernator tego obwodu Wałentyn Rezniczenko. Dodał, że najbardziej ucierpiało samo miasto Nikopol, które wraz z gminą Marhanec było ostrzeliwane artylerią, w tym wyrzutniami Uragan. Obrona przeciwlotnicza zestrzeliła wszystkie osiem dronó, najprawdopodobniej były to irańskie maszyny Shahed-136 - podał Rezniczenko. W ataku nikt nie ucierpiał, jednak uszkodzone zostały domy, zabudowania gospodarcze, gazociąg, a także sklepy, budynki biurowe i szkoła.
O zestrzeleniu drona Shahed-136 powiadomiły także władze obwodu żytomierskiego w północnej części Ukrainy.
Według komunikatu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wydanego w środę rano, w ciągu doby na Ukrainie zestrzelono 17 wrogich bezzałogowców, w tym 14 irańskich Shahed-136. W ostatnich tygodniach wojsko ukraińskie informowało o przerwie w stosowaniu irańskiej amunicji krążącej przez Rosję. Jako możliwe przyczyny wskazywano wyczerpanie się zamówionych maszyn lub warunki pogodowe.
08:25. Pentagon bada zużycie amunicji na Ukraini
Badamy zużycie amunicji w wojnie toczonej przez Rosją na Ukrainie, by upewnić się, że nasze zapasy przygotowane na ewentualne przyszłe konflikty są wystarczające - powiedział we wtorek Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów amerykańskiej armii, gen. Mark Milley, cytowany przez agencję Reutera.
Przeprowadzamy obecnie analizę, aby upewnić się, czy właściwie oszacowaliśmy nasze zasoby dotyczące awaryjnych planów wojennych odnośnie teatrów wojny na całym świecie i czy są wystarczające do reagowania w przypadku jakichkolwiek przyszłych konfliktów lub operacji militarnych
— przekazał generał Milley.
Przywrócimy przemysł na właściwe tory, by (…) upewnić się, że rzeczywiście mamy odpowiednie zapasy na ewentualne wydarzenia
— dodał najwyższy amerykański dowódca.
Urzędnicy państw zachodnich informowali, że Rosja wyczerpała znaczną część swojej precyzyjnie naprowadzanej amunicji, a jej przemysł nie może produkować wszystkich rodzajów amunicji i systemów broni z powodu zachodnich sankcji - przypomniał Reuters.
Ukraina, która jest uzbrajana przez kraje zachodnie, również w szybkim tempie zużywa zapasy amunicji - dodała agencja.
08:10 Kreml próbuje wyciszyć doniesienia o nowej fali mobilizacji
Kreml wezwał do „ignorowania” nieoficjalnych doniesień o nowej fali mobilizacji, wyraźnie próbując uciszyć niepokój społeczeństwa i odzyskać kontrolę nad przekazem dotyczącym tej sprawy – ocenia amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Zarówno opozycyjne, jak i prokremlowskie kanały w Telegramie informują o planach nowego zaciągu w 2023 r.
Jak zaznacza ISW, we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał „prowokacyjnymi” doniesienia o planach nowej mobilizacji i polecił, by opierać się w tej sprawie na informacjach prezydenta i ministerstwa obrony.
Oświadczenie Pieskowa ma zapewne na celu zdyskredytowanie rosnącego wpływu zarówno opozycyjnych, jak i opowiadających się za wojną kanałów w Telegramie, które konsekwentnie donoszą o przesłankach, wskazujących na wznowienie mobilizacji w 2023 r.
— pisze amerykański ośrodek.
Analitycy zwracają uwagę, że prezydent Władimir Putin zaostrza środki, które uniemożliwią zmobilizowanym i ich bliskim informowanie o problemach z mobilizacją. Na przykład nowe przepisy zakazują protestowania w szeregu miejsc, takich jak budynki rządowe, szpitale, cerkwie, dworce, itd.
Jednocześnie ISW zwraca uwagę, że Kreml odchodzi od polityki ograniczonego informowania o wojnie, co może oznaczać przygotowania do przyszłych fal mobilizacji. W obwodach kurskim i biełgorodzkim przy granicy z Ukrainą rozpoczęto formowanie oddziałów „obrony terytorialnej”, z „absurdalnym” uzasadnieniem rzekomym zagrożeniem ataku lądowego od strony Ukrainy. W Moskwie, pisze ISW, rozklejono plakaty reklamujące „specjalną wojenną operację”.
Według analityków takie zabiegi nie są wystarczające, by przekonać większość Rosjan do konieczności dodatkowej mobilizacji.
Ogłoszenie nowej fali zaciągu, zapowiadanego przez nieoficjalne źródła, oznacza kolejne ryzyka dla wiarygodności Kremla – oceniają eksperci thin tanku.
Władze stoją przed poważnym wyzwaniem, balansując pomiędzy potrzebą generacji siły wojskowej, wymagającej entuzjazmu ze strony prorządowych „blogerów wojskowych” a kontrolą przestrzeni informacyjnej
— pisze ISW.
Jednocześnie zauważa, że ogłoszenie drugiej fali mobilizacji, mobilizacji powszechnej czy nawet formalnej deklaracji wojny, „nie rozwiąże w krótkim okresie” rosyjskich problemów z gromadzeniem siły wojskowej do wojny przeciwko Ukrainie.
07:40. Sprawdzian systemu reagowania na zagrożenie terrorystyczne na Białorusi
Na terytorium Białorusi odbywa się sprawdzian reagowania na zagrożenie zamachami terrorystycznymi – powiadomiły media państwowe w środę, powołując się na sekretariat Rady Bezpieczeństwa. Jak podano, sprawdzian ma się odbywać w środę i w czwartek.
W związku z tymi działaniami, jak podała państwowa agencja BiełTA, „zaplanowane zostało przemieszczenie sprzętu wojskowego i funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa narodowego, czasowe ograniczenia ruchu obywateli (transportu) na niektórych drogach ogólnego użytkowania oraz terenach, zastosowanie w celach szkoleniowych imitacyjnych środków uzbrojenia”.
Państwowy Sekretariat Rady Bezpieczeństwa przeprosił obywateli „za możliwe niedogodności”.
07:20. Wezwania Rosji do rozmów z Ukrainą to gra na czas
Wezwania Rosji aby Zachód przyprowadzi Ukrainę do stołu rokowań, to gra na czas – mówi PAP dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Sławomir Dębski. Strategicznym celem Rosji pozostaje zniszczenie ukraińskiej niepodległej państwowości.
Rosja naciska na „rozmowy”, bo chce zyskać czas aby przygotować się do próby odzyskania inicjatywy strategicznej, którą utraciła latem. W rezultacie tego Ukraina wyparła Rosję z części zajętego przez nią ukraińskiego terytorium. Rosja potrzebuje czasu na przegrupowanie się i aby ze zmobilizowanej masy poborowych zrobić choć jako takich żołnierzy
— mówi w rozmowie z PAP dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, historyk dr Sławomir Dębski.
Siła ukraińskiego oporu Rosjan zaskoczyła, ale Kreml zracjonalizował sobie własne niepowodzenia i wmawia Rosjanom, że klęsk jakich doznają na Ukrainie nie zadają im Ukraińcy – którymi przecież pogardzają – ale kolektywy Zachód, wobec którego czują respekt i mają kompleksy. To się wpisuje w rosyjską propagandową retorykę, zgodnie z którą dzisiejsza Ukraina jest tworem sztucznym, utworzonym przez Zachód, głównie Polskę, Austro-Węgry i oczywiście Stany Zjednoczone. A więc Zachód broni teraz tego, co sam stworzył i gdyby nie jego wsparcie Ukraina dawno zostałaby pokonana
— mówi.
Jak wskazuje szef PISM Rosja wprawdzie doświadcza wielu rozczarowujących porażek na polach bitew na Ukrainie, ale nie wpływa to na zmianę celów wojny, którą nazywa „specjalną operacją wojskową”.
06:58. Nowy budżet obronny USA. Dodatkowe 800 mln dolarów na pomoc Ukrainie
800 mln dolarów pomocy wojskowej dla Ukrainy oraz obowiązek przygotowania raportu Pentagonu na temat przesunięcia znaczących sił USA na wschodnią flankę NATO znalazły się w opublikowanym we wtorek ostatecznym projekcie nowego budżetu obronnego USA. Budżet ma opiewać na 858 mld dolarów.
Projekt NDAA jest owocem negocjacji między politykami obydwu partii w obydwu izbach Kongresu i może zostać przegłosowany jeszcze w tym tygodniu. Uzgodniona kwota 857,9 mld dolarów jest o 45 mld większa, niż ta, o którą pierwotnie wnioskował prezydent Joe Biden.
Według autorów, liczący ponad 4 tys. stron tekst ma skupiać się na kluczowych kwestiach obrony USA, w tym „strategicznej rywalizacji z Chinami i Rosją; przełomowych technologiach takich jak broń hipersoniczna, sztuczna inteligencja, 5G i komputery kwantowe”.
06:55. Pentagon: Nie powstrzymujemy Ukrainy, by pozyskała własną broń dalekiego zasięgu
Absolutnie nie powstrzymujemy Ukrainy, by pozyskała własną broń dalekiego zasięgu - powiedział we wtorek sekretarz obrony USA Lloyd Austin. Jednocześnie szef dyplomacji Antony Blinken dodał, że USA nie zachęcają, ani nie pomagają Ukrainie dokonywać ataków na terytorium Rosji.
Odpowiedź na to pytanie brzmi: nie, absolutnie nie działamy, by uniemożliwić Ukrainie pozyskanie własne zdolności dalekiego zasięgu
— powiedział Austin na konferencji prasowej po spotkaniu z ministrami spraw zagranicznych i obrony Australii w Waszyngtonie. Odpowiedział w ten sposób na pytanie dziennikarki CNN zadane w kontekście ataków na rosyjskie bazy lotnicze, które według doniesień miały zostać dokonane przez ukraińskie drony.
Wcześniej obawy o użycie amerykańskiego uzbrojenia do ataków na terytorium Rosji były powodem odmowy przez USA wystrzeliwanych z wyrzutni HIMARS rakiet ATACMS o zasięgu do 300 km.
06:30. Rosja zamówiła setki irańskich rakiet i dronów
Według źródeł dyplomatycznych w ONZ Rosja ponownie zamówiła w Iranie setki dronów i rakiet balistycznych. „Wiemy, że Iran planuje znacznie zwiększyć dostawy bezzałogowców i rakiet do Rosji” - poinformowały źródła, na które powołuje się agencja dpa.
Amerykańska telewizja ABC podała wcześniej we wtorek, że Rosja wykorzystała już wszystkie drony, które sprowadziła w sierpniu z Iranu.
Według anonimowych źródeł stacji, Moskwa w przeprowadzonych w ostatnich dniach bombardowaniach Ukrainy przestała używać sprowadzonych z Iranu dronów Shahed-136, które nazywane są „dronami-kamikaze”, ponieważ eksplodują przy uderzeniu w cel, i bezzałogowców Mohajer-6, bo wyczerpała ich zapasy.
Wcześniejsze zmasowane rosyjskie ataki z użyciem irańskich dronów na Ukrainę, głównie cywilną infrastrukturę, spowodowały znaczne zniszczenia.
00:00. Prezydent Zełenski odwiedził rannych żołnierzy w dniu ich święta
Prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził we wtorek, w Dniu Sił Zbrojnych Ukrainy, jeden ze szpitali w obwodzie charkowskim, w którym leczeni są ranni żołnierze. Szef państwa udekorował odznaczeniami rannych i personel medyczny. Wcześniej we wtorek Zełenski odwiedził żołnierzy w Słowiańsku w obwodzie donieckim.
Dziękuję wam bardzo za ratowanie naszych wojowników, za to że pomagacie naszym bohaterom przetrwać. W tym dniu chciałbym również życzyć zdrowia ludziom, którzy dbają o zdrowie ukraińskich żołnierzy - naszym wojskowym medykom. Uważajcie na siebie, ponieważ chronicie Ukrainę
— powiedział Zełenski zwracając się do pracowników szpitala. Odebrał też meldunki dotyczące sytuacji w placówce, kondycji rannych i przebiegu ich kuracji.
To dla mnie zaszczyt być dziś tutaj z wami. Dziękuję za bohaterstwo z jakim bronicie naszego państwa, jego niepodległości i spójności terytorialnej, wolności i życia naszego narodu. Jak najszybciej wracajcie do zdrowia
— zwrócił się do rannych żołnierzy.
W mediach społecznościowych Zełenskiego zamieszczono nagranie relacjonujące jego wizytę w szpitalu.
Wcześniej we wtorek Zełenski odwiedził żołnierzy w leżącym w strefie przyfrontowej Słowiańsku.
Jesteśmy dumni z całych naszych sił zbrojnych
— podkreślił prezydent, dziękując żołnierzom za ich służbę. Przypomniał też o wszystkich poległych i poprosił o uczczenie ich minutą ciszy.
red/PAP/Facebook/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/625186-relacja-287-dzien-wojny-na-ukrainie