Daria Łosik, żona białoruskiego blogera Ihara Łosika, który odbywa karę 15 lat więzienia za „organizację protestów”, będzie odpowiadać przed sądem za „sprzyjanie działalności ekstremistycznej”. Tak prokuratura oceniła jej wywiad dla telewizji Biełsat.
Daria Łosik została zatrzymana w październiku, a jej mąż jest za kratami od czerwca 2020 r. Para ma małą córeczkę.
Prokuratura poinformowała o przekazaniu sprawy do sądu i poinformowała, że kobieta jest oskarżona o udzielenie wywiadu „formacji ekstremistycznej” - telewizji Biełsat, co zakwalifikowano jako „sprzyjanie działalności ekstremistycznej”. Łosik nie wyjdzie z aresztu.
CZYTAJ TAKŻE: Cichanouska dziękuje Polsce i Polakom za wsparcie. Zmiany demokratyczne na Białorusi? „Będą możliwe wraz z zakończeniem wojny”
Zarzucono jej m.in., że „mówiła o sobie jako o żonie więźnia politycznego, negatywnie oceniała organy państwowe, ich kompetencje w zakresie działań śledczych”. Mówiła również, że jej mąż jest niewinny i został skazany niezgodnie z prawem.
Łosik została zatrzymana w październiku. Jej mąż, Ihar Łosik, został aresztowany jeszcze przed wyborami prezydenckimi w czerwcu 2020 roku. W grudniu 2021 roku skazano go na 15 lat więzienia za „organizację protestów” i „wzniecanie wrogości”.
mam/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/625123-zona-bialoruskiego-wieznia-politycznego-stanie-przed-sadem