„Fatalna mentalność carskiej Rosji została znacznie pogorszona przez bolszewizm i tak zostało. Za chwilę mamy rocznicę wielkiego głodu. Rosja ma to „dokonanie”, że potrafiła wiele milionów Ukraińców po prostu zagłodzić” - powiedział reżyser i publicysta „Sieci” Maciej Pawlicki w „Salonie dziennikarskim”, wspólnej audycji publicystycznej portalu wPolityce.pl, Radia Warszawa i tygodnika „Idziemy”, transmitowanej na antenie TVP Info.

CZYTAJ TAKŻE:

-Jak oceniać propozycję Niemiec? „Salon Dziennikarski”: „Tak się poważnej polityki nie prowadzi”; „Błaszczak powiedział: sprawdzam”

-Premierzy RP, Ukrainy i Litwy podpisali w Kijowie wspólną deklarację! Morawiecki: „Albo Ukraina zwycięży, albo cała Europa przegra”

Wikło: Rosja nie tylko sponsoruje terroryzm, jest państwem terrorystycznym

Jacek Karnowski zapytał swoich gości, czy zmasowanymi atakami rakietowymi na Ukrainę Federacja Rosyjska osiągnie swoje cele.

Cele chyba nie, bo na froncie Rosji nie idzie. Planowała zajęcie Kijowa w trzy dni. Natomiast im większy jest impas, tym bardziej Rosja podejmuje działania terrorystyczne. Co się jeszcze musi wydarzyć, aby PE jasno i prosto powiedział, że Rosja to nie tylko państwo sponsorujące terroryzm, ale po prostu terrorystyczne?

— zapytał Marcin Wikło.

Ta zima będzie na pewno trudna i to jest działanie dodatkowo podnoszące skalę tego terroryzmu. To takie pastwienie się nad Ukraińcami. Widać, że Rosjanie idą na zamęczenie, ale ten duch ukraiński jest wciąż bardzo wysoko postawiony

— dodał.

Podobno tam zaczynają się uwidaczniać pewne braki. To uszczelnienie nieba nad miastami, w ogóle nad Ukrainą, staje się powoli kluczową potrzebą

— oceniła z kolei Anna Sarzyńska, publicystka TVP.

Prąd jest w tej chwili czymś absolutnie kluczowym dla Ukraińców. To, że tak szybko potrafią naprawiać te szkody świadczy o tym, że są do tego przygotowani, potrafią przeciwdziałać tym bandyckim działaniom Kremla. Natomiast prawdziwa zima tak naprawdę dopiero przed nami i nie wyobrażam sobie, co będzie, jeśli przy 20-procentowym mrozie ludzie zostaną bez ogrzewania, wody, prądu

— dodała.

Brakuje słów, aby ocenić takie działanie. Natomiast chapeau bas dla ducha narodu. Wszystkie relacje, które do nas docierają świadczą o tym, że oni naprawdę nie zamierzają się poddawać. Każda kolejna agresja, niedogodność, wzmacnia ich w tym oporze

— podkreśliła.

Oni z jednej strony nienawidzą tych Rosjan, z drugiej się ich obawiają, wiedząc, że ze strony Kremla nie spotka ich nic dobrego, czyby się poddali, czy też nie. W każdym razie ta eskalacja działań nękających ludność cywilną nie działa, jeżeli taki był cel

— wskazała dziennikarka.

Pawlicki: Rosja ma to „dokonanie”, że potrafiła zagłodzić miliony Ukraińców

Fatalna mentalność carskiej Rosji została znacznie pogorszona przez bolszewizm i tak zostało. Za chwilę mamy rocznicę wielkiego głodu. Rosja ma to „dokonanie”, że potrafiła wiele milionów Ukraińców po prostu zagłodzić

— powiedział reżyser i publicysta „Sieci” Maciej Pawlicki.

Ale musimy łączyć kropki. Z jednej strony pijarowski zabieg z Patriotami, a z drugiej strony blokowanie pieniędzy. Bo przecież głównym źródłem pomocy humanitarnej dla Ukrainy jest Polska. Polska, która ma w tej chwili zablokowane unijne środki przez Niemcy. Nie przez żadną KE, przez Niemcy. Niemcy blokują pieniądze Polakom, żeby nie pomagali Ukrainie? Tak to zaczyna wyglądać. Ta z jednej strony buta, z drugiej obłuda niemiecka, bije już rekordy świata. Należy to komunikować nie tak, że teraz Polska powinna pomóc Ukrainie, tylko Niemcy powinny przestać przeszkadzać w pomocy Ukrainie. Powinny nie tylko zapłacić to, co się należy, ale również radykalnie zwiększyć środki unijne

— dodał.

Myślę, że jednak postawa wszystkich krajów jest grzeczna w stosunku do tego, czego chcą Niemcy. To jest mega obłuda, której trudno nie dostrzegać. Niemcy blokują pomoc dla Ukrainy, nie pomagają Ukrainie

— powiedział.

Semka: Zróbmy sobie chociaż na pół dnia taki test

Parę razy już wspominałem tę opowieść, jak Stalin zarządził blokadę zachodnich sektorów Berlina, ponieważ doradcy powiedzieli mu, że nie da się dostarczyć w inny sposób niż koleją węgla dla ogrzania wielotysięcznego miasta. Amerykanie wymyślili potrzebne samoloty do przewożenia węgla. W normalnych warunkach nikomu się to nigdy nie opłacało, ale wtedy było strzałem w dziesiątkę. Inżynierowie węgla opracowali wersję latającej fortecy, do której można było ładować brykiety węglowe

— mówił z kolei publicysta „Do Rzeczy” Piotr Semka.

Od Ameryki oczekuję takiej inwencji właśnie teraz. Aby opracować piecyki na jakieś optymalne paliwo. Agregaty do wytwarzania prądu. Nie jakieś wielkie elektrownie, ale właśnie urządzenia, które można zapakować do bagażnika samochodu i które w masowej ilości osłabiłyby uzależnienie Ukraińców od wielkich sieci przesyłowych, wielkich elektrowni

— dodał.

Widziałem w paru miejscach polskiej sieci apele o zbiórkę odzieży ciepłej dla Ukraińców. To jest coś, co każdy może zrobić. Każda polska rodzina może kupić dla nieznanego żołnierza czy cywila dwie pary polarów czy pięć koszulek. To jest rzecz, którą każdy z nas może zrobić

— mówił.

W latach 30. nauczycielka jednego z gimnazjów ukraińskich na terenie Rzeczypospolitej poprosiła swoje dzieci, aby przez 24 godziny nic nie jadły. Aby choć przez chwilę pomyślały, co musiały czuć dzieci po drugiej stronie granicy sowieckiej, które nie dojadały miesiącami, ginęły z głodu. Zróbcie sobie chociaż na pół dnia taki test mieszkania w zimnym mieszkaniu, wtedy zobaczycie, co dla takiej osoby oznacza ciepły polar czy ciepłe dresowe spodnie

— podkreślił.

aja