„W wojnie rozpętanej przez Rosję wynik może być tylko jeden: albo Ukraina zwycięży, albo przegra cała Europa” - podkreślił w Kijowie premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu spotkał się z premierami Ukrainy i Litwy w ramach Trójkąta Lubelskiego. Z kolei Ingrida Simonyte zwróciła uwagę, że wojna Rosji przeciw Ukrainie nie ma granic i przypomniała o śmierci dwóch osób, zabitych na terytorium Polski. „Tylko Rosja jest za to odpowiedzialna” – powiedziała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: 90 rocznica Hołodomoru. Premier Morawiecki z wizytą w Kijowie. Złożył kwiaty przed Pomnikiem Ofiar Wielkiego Głodu
W Kijowie odbyło się w sobotę spotkanie Trójkąta Lubelskiego z udziałem szefów rządów Polski, a także Ukrainy Denysa Szmyhala i Litwy Ingridy Simonyte, podczas którego premierzy podpisali deklarację o współpracy.
„Dziewięć miesięcy próby udowodniły, że jesteśmy zjednoczeni”
Jest mi niezmiernie miło powitać naszych prawdziwych przyjaciół, premierów Polski i Litwy w Kijowie, w ramach kolejnego posiedzenia Trójkąta Lubelskiego na szczeblu premierów
— powiedział na konferencji prasowej premier Ukrainy.
Dzisiejsze spotkanie po raz kolejny potwierdza, że Ukraina, Litwa i Polska są połączone wspólnymi celami, wspólnymi wartościami, jednym podejściem do oceny zagrożeń i wyzwań, oraz przeciwdziałania rosyjskiej agresji oraz tego, jak przybliżyć nasze zwycięstwo
— dodał Denys Szmyhal.
Omówiliśmy szerokie spektrum współdziałania rządów naszych krajów w ramach Trójkąta Lubelskiego. Zwróciliśmy uwagę główną na bezpieczeństwo, które jest podstawą dla naszego współdziałania w różnych dziedzinach
— mówił dalej.
Jak podkreślił premier, głównym zadaniem jest zwycięstwo Ukrainy w tej wojnie oraz przywrócenie jej integralności terytorialnej.
Nasi przyjaciele zapewnili nas, że będą z nami do końca, do naszego zwycięstwa
— powiedział Szmyhal.
Szef ukraińskiego rządu poinformował, że podczas spotkania omówiono współpracę w dziedzinie pomocy wojskowej i humanitarnej, a także omówiono wyzwania związane z rosyjską działalnością terrorystyczną, m.in. poprzez zniszczenie ukraińskiej infrastruktury energetycznej, poruszono też temat dostaw do Ukrainy aparatów prądotwórczych i innych sprzętów, które pozwolą Ukraińcom przetrwać zimę.
Podpisaliśmy wspólną deklarację szefów rządów Ukrainy, Litwy i Polski, w której to mówimy, że Trójkąt Lubelski jest ważny dla wsparcia na rzecz Ukrainy, przeciwdziałania Rosji, zbadania zbrodni Rosji i pociągnięcia jej do odpowiedzialności, a także wsparcia militarnego i humanitarnego na rzecz Ukrainy
— mówił Szmyhal.
Dziewięć miesięcy próby udowodniły, że jesteśmy zjednoczeni
— podkreślił premier Ukrainy.
Morawiecki: „Albo Ukraina wygra, albo przegra cała Europa”
Dziękuję drogi Denisie i Ingrido. Dobrze jest spotkać się w obrębie Trójkąta Lubelskiego właśnie tutaj w Kijowie, bo to przecież jest obecnie europejska stolica pokoju
— rozpoczął premier RP.
W wojnie rozpętanej przez Rosję wynik może być tylko jeden: albo Ukraina zwycięży, albo cała Europa będzie zgubiona
— podkreślił Mateusz Morawiecki.
Europa dostrzegła zagrożenie ze strony Rosji nazbyt późno, ale pośpieszyła z różnych swoich zakątków z pomocą, kiedy tylko rozpętała się ta bezprecedensowa agresja. Ta wojna zakończy się, kiedy każdy dom, każda ulica, każda szkoła, każdy szpital zostaną odzyskane
— powiedział szef polskiego rządu.
Premier zapewnił, że Polska stoi po stronie Ukrainy na arenie międzynarodowej, gdyż nasz kraj stoi po stronie wolności.
Polska, i jestem przekonany że również Litwa, będą wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to potrzebne
— podkreślił.
Szef rządu przypomniał, że sobota na Ukrainie jest Dniem Pamięci Ofiar Wielkiego Głodu i Represji Politycznych. W tym roku mija 90. rocznica sztucznie wywołanej przez komunistów klęski głodu w Ukrainie.
Spotykamy się w 90. rocznicę sztucznie wywołanego przez rosyjski reżim komunistyczny głodu. Dzisiaj świat znów staje w obliczu kolejnego, sztucznie wywołanego głodu i katastrofy, który Rosja pragnie wywołać w Afryce i na środkowym wschodzie Azji
— zaznaczył Mateusz Morawiecki. Jak dodał, nasze trzy państwa mają wspólną historie i wspólną teraźniejszość oraz wierzy w to, że „przed nami wspólna przyszłość, dobra przyszłość”.
zapewniając że „działamy wspólnie, by zapewnić dostawy żywności z Ukrainy do Afryki obraz krajów azjatyckich, aby wspólnie zbudować lepszy świat w tych bardzo trudnych czasach”.
Współpracujemy nie tylko w zakresie interesów Europy Środowej i Wschodniej, ale również na rzecz 70 mln osób w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie, którym grozi głód
— podkreślił polski premier.
Zwracał uwagę, że rosyjska blokada ukraińskich portów jest w istocie blokadą instynktów ludzkich i humanitarnych.
Ukraina wraz z Polską i Litwą, naszymi partnerami europejskimi - robimy wszystko, co w naszej mocy, aby odblokować ukraińskie porty, by móc eksportować zboże z Ukrainy do Afryki na Bliski Wschód
— mówił Morawiecki.
Polska musi utrzymywać i wspierać militarny wysiłek Ukrainy, ale także wysiłek na rzecz pomocy humanitarnej, gdyż jest rzeczą absolutnie największej wagi umożliwienie mieszkańcom Ukrainy przetrwanie tych bardzo trudnych miesięcy zimowych
— mówił dalej premier RP.
Wojna stanowi test dla całej wspólnoty międzynarodowej. Albo możemy przypatrywać się jak ludzie są zabijani i umierają z głodu, albo możemy czynnie się temu przeciwstawić
— zaznaczył.
Z tego miejsca, z Kijowa, stolicy wolnej i niezależnej Ukrainy, wzywamy cały wolny świat: wspierajcie Ukrainę, pomóżcie Ukrainie
— zaapelował premier Mateusz Morawiecki.
Rosja atakuje infrastrukturę cywilną Ukrainy, chce wygenerować ogromny kryzys humanitarny. To są barbarzyńskie działania. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby z tym walczyć
— dodał.
Ta wojna jest testem dla całej społeczności międzynarodowej. Możemy patrzeć, jak ludzie umierają z głodu, albo możemy powstrzymać tę sytuację.
— zaznaczył. Podkreślał, że trzeba zapobiec działaniom Rosji zanim doprowadzą one do globalnej katastrofy.
Niech żyje niepodległa Ukraina oraz przyjaźń pomiędzy Litwą, Ukrainą i Polską. Jestem pewien, że nasze solidarne partnerstwo doprowadzi do pokonania barbarzyńskich rosyjskich ataków
— podkreślił.
Premier Litwy: To Rosja jest odpowiedzialna za śmierć dwóch Polaków
Nasze wsparcie dla Ukrainy będzie kontynuowane – oświadczyła w sobotę w Kijowie premier Litwy Ingrida Szimonyte na konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim i szefem ukraińskiego rządu Denysem Szmyhalem. Zwróciła uwagę, że wojna Rosji przeciw Ukrainie nie ma granic i przypomniała o śmierci dwóch osób, zabitych na terytorium Polski. „Tylko Rosja jest za to odpowiedzialna” – powiedziała.
Hasło „Za wolność naszą i waszą”, które jednoczyło nasze narody przez stulecia, jest nadal aktualne dzisiaj. Ukraina bowiem walczy nie tylko o własną wolność, lecz także o naszą. I nasze wsparcie dla Ukrainy musi być i będzie kontynuowane
— oświadczyła Szimonyte.
Premier Litwy zwróciła uwagę, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie zaczyna rozlewać się na terytoria innych państw.
Litwa już dawno uprzedzała, że rosyjska wojna przeciw Ukrainie nie ma granic. W ubiegłym tygodniu zabitych zostało dwóch obywateli Polski. I tylko Rosja ponosi odpowiedzialność za to tragiczne zdarzenie
— podkreśliła szefowa litewskiego rządu
olnk/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/623719-premierzy-rp-ukrainy-i-litwy-podpisali-w-kijowie-deklaracje