Była kanclerz Angela Merkel nadal nie chce zauważyć swoich błędów w polityce prowadzonej latami wobec Rosji i Ukrainy. Jej upór poraża! – skomentował w piątek portal dziennika „Bild” obszerny wywiad, opublikowany w czwartek przez „Spiegel” z byłą szefową niemieckiego rządu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kuriozalne opowieści Merkel. Nadal nie ma sobie nic do zarzucenia! „W Rosji nadal można stworzyć z Niemcami dobrą atmosferę”
Angela Merkel przekonywała na łamach „Spiegla”, że widziała zbliżającą się rosyjską inwazję na Ukrainę, ale nie mogła jej zapobiec.
Tylko Gazowy Gerd (Gerhard Schroeder – PAP) ma tak niewiele autorefleksji, jeśli chodzi o Ukrainę! Była kanclerz Angela Merkel nadal całkowicie wypiera własną odpowiedzialność za politykę Niemiec, prowadzoną wobec Rosji
— podkreśla w komentarzu Paul Ronzheimer, zastępca redaktora naczelnego dziennika „Bild”.
Merkel trzyma się swojej wersji
Podczas lektury widać przede wszystkim, że Merkel nadal uparcie trzyma się swojej wersji, nawet rok po odejściu z polityki.
Można się zastanawiać, czy faktycznie nie ma nikogo w otoczeniu byłej kanclerz, kto by zwrócił jej uwagę na ewidentne błędy w kontaktach z Rosją i Ukrainą
— zastanawia się publicysta.
Podczas rozmowy ze „Spieglem” Merkel przekonywała, że rosyjska inwazja na Ukrainę jej nie „zaskoczyła”, i że pod koniec swojej kadencji była bezsilna wobec Putina.
Te wypowiedzi byłej kanclerz są zdumiewające i szokujące, z kilku powodów
— podkreśla Ronzheimer i wskazuje, że „to, że Merkel mówi, iż była +bezsilna+”, jest jednocześnie kpiną z narodu ukraińskiego, a w szczególności z tych, którzy osobiście i wielokrotnie ostrzegali przed poważnymi konsekwencjami tej polityki”.
Skoro Merkel widziała nadciągająca wojnę, to jak, na litość boską, chciała trzymać się dalej rurociągu Nord Stream II i trwale uzależniać Niemcy od rosyjskiego gazu? Jeśli Merkel przewidziała nadchodzącą wojnę, dlaczego w ostatnim roku jej urzędowania nie było widać silniejszych prób sankcjonowania Rosji PRZED atakiem? Jeśli Merkel przewidywała nadchodzący atak, dlaczego sprzeciwiała się dostawom broni, a tym samym uniemożliwiła Ukrainie lepszą obronę od pierwszego dnia wojny?
— zadaje pytania „Bild”.
Ukraińcy nie wierzą Merkel
Jak dodaje Ronzheimer, na Ukrainie, bombardowanej przez Putina rakietami i dronami kamikadze, „ludzie nie dowierzają w słowa Merkel i są wściekli, że nie wyraziła ona ani słowem skruchy z powodu swojej prorosyjskiej polityki, nawet po dziewięciu miesiącach wojny”.
Była pani kanclerz, nigdy nie jest za późno na przeprosiny. Zrób to w końcu!
— zaapelował Ronzheimer.
W internetowej ankiecie „Bilda”, zmieszczonej w piątek 25 listopada, na pytanie „Czy uważasz Merkel za wielkiego kanclerza”, na tak opowiedziało się 22,7 tys. czytelników, zaś na nie – zdecydowana większość (88,7 tys.).
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/623670-merkel-w-ogniu-krytyki-nie-chce-zauwazyc-swoich-bledow