„Jestem pewien, że 24 lutego tego roku zostanie zapisany w podręcznikach historii jako początek III wojny światowej, tak jak 1 września 1939 roku stał się początkiem drugiej wojny światowej” - powiedział w rozmowie z RMF FM Juril Felsztyński, rosyjski historyk, pisarz i dysydent.
CZYTAJ TAKŻE:
„Rosja chce wziąć Ukrainę chłodem i głodem”
Zdaniem Felsztyńskiego, Władimir Putin zmienił swoją taktykę i jego celem jest teraz zniszczenie Ukrainy.
Rosja chce wziąć Ukrainę chłodem i głodem, dlatego, że straciła w Ukrainie praktycznie całą armię i zwyciężyć na polu bitwy po prostu nie może. Dlatego Putin zmienił taktykę, nie próbuje zwyciężyć w bitwie, a próbuje zniszczyć Ukrainę
— wskazał rosyjski opozycjonista.
Problem w tym, że - niestety dla Ukrainy - ona otrzymuje dostateczne ilości broni od sojuszników zachodnich, ale żeby prowadzić wojnę obronną. Nie dostaje broni, która pozwoliłaby jej na ataki
— dodał.
Zdaniem gościa Roberta Mazurka, Putin doskonale o tym wie.
Rozumie, że w tych warunkach, w których Ukraina walczy teraz, nie może zwyciężyć. Rosja już przegrała tę wojnę, ale to wcale nie znaczy, że Ukraina ją wygrała
— ocenił Jurij Felsztyński.
„To jest III wojna światowa”
Rosyjski pisarz nie ma wątpliwości, że 24 lutego 2022 r. zapisze się w historii w podobny sposób jak 1 września 1939 r.
To jest III wojna światowa. Ja jestem pewien, że 24 lutego tego roku zostanie zapisany w podręcznikach do historii jako jej początek. Tak jak zapisany został 1 września 1939 r. Pytanie tylko, jak ta wojna będzie dalej przebiegać i na którą stronę przechyli się szala zwycięstwa
— wskazał Felsztyński.
W ocenie gościa RMF FM prędzej czy później dojdzie do uderzenia w Rosję.
Pytanie tylko, czy to będzie otwarta wojna, w pełnej skali, między Rosją a NATO. Drugie pytanie - czy zostanie do tego użyta broń jądrowa
— powiedział.
Dlaczego Felsztyński nie patrzy na Putina jako na dyktatora?
Czy usunięcie Putina ze stanowiska lub nawet fizyczna eliminacja zmieni sytuację w Rosji?
Według mnie o Putinie nie można powiedzieć, że jest dyktatorem. On rządzi Rosją bardziej według standardów bezpieki, jak korporacją. Rządzi nią, jak jej główny dyrektor. Dlatego pozbawienie go stanowiska, izolacja czy zabójstwo albo śmierć, może niczego nie zmienić
— podkreślił Jurij Felsztyński.
Paradoksalnie, może zmienić sytuację na gorsze, w tym sensie, że jego otoczenie może myśleć, że prowadzi on wojnę niewystarczająco agresywnie, mało aktywnie
- — ocenił.
Zdaniem dysydenta, prawdziwa opozycja polityczna praktycznie w Rosji nie istnieje.
Z jednej strony wszystko kontroluje rząd twardą ręką, a z drugiej, dopóki granice są otwarte, cała ta para z gwizdka leci za granicę. Odpowiedniej siły opozycja więc nie ma
— stwierdził rozmówca Roberta Mazurka.
Rosja powinna otrzymać cios porównywalny z tym, który otrzymały Niemcy w 1945 r.
— dodał.
aja/RMF24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/623579-felsztynski-24-lutego-zaczela-sie-iii-wojna-swiatowa