„Rezolucja Parlamentu Europejskiego, uznająca Rosję za państwo sponsorujące terroryzm, zostanie prawdopodobnie przyjęta przytłaczającą większością głosów na przyszłotygodniowej sesji plenarnej” - przewiduje w rozmowie z PAP eurodeputowany PiS Kosma Złotowski - „Rosja jest dziś państwem, które stosuje metody terrorystyczne i jest głównym zagrożeniem dla światowego porządku i bezpieczeństwa” - podkreśla.
CZYTAJ TAKŻE: Europosłowie PiS i PO jednym głosem: Rosja to państwo sponsorujące terroryzm. KE i RE muszą podjąć stanowcze działania
Ta rezolucja jest ważna z dwóch powodów. Po pierwsze, bardzo pouczająca jest historia jej powstania. Z pomysłem tej rezolucji wystąpił początkowo szwedzki europoseł frakcji EKR Charlie Weimers. Poparła ją cała nasza grupa polityczna. Zostało to przedstawione konferencji przewodniczących - czyli szefom frakcji PE - którzy odrzucili ten projekt. Stwierdzili, że nie chcą się tym zajmować. Ponieważ jednak był to pomysł grupowy, to można go było poddać pod głosowanie Parlamentu na początku ostatniej sesji plenarnej w Strasburgu. Wtedy się okazało, że większość posłów jest za tym, żeby jednak tę rezolucję przyjąć. Historia ta pokazuje różnicę między szefami frakcji a nastrojem wszystkich innych eurodeputowanych
— wyjaśnia Złotowski.
Drugi powód dla którego ta rezolucja jest ważna, to jej treść. Niestety jesteśmy ograniczeni terminologicznie. Istnieje taki termin jak „państwo sponsorujące terroryzm”, dlatego że do tej pory nie było państwa, które jawnie by go stosowało. Rosja właściwie nie sponsoruje terroryzmu, tylko jawnie go sama uprawia. W każdym razie wytknięcie tego Rosji przez Parlament Europejski sprawi, że powrót do jakichkolwiek stosunków z Rosją w przyszłości będzie utrudniony
— przewiduje polski polityk.
Przypomina, że projekt dokumentu uwzględnia także polskie postulaty, jak np. zwrot wraku i czarnych skrzynek samolotu Tu-154.
Rezolucja zostanie przyjęta przez przytłaczającą większość eurodeputowanych w przyszłym tygodniu w Strasburgu. Nie jest to jednak jaskółka, która by czyniła wiosnę. Posłowie są rzeczywiście przerażeni tym, co Rosja wyprawia na Ukrainie, natomiast inne jest podejście rządów. Rządy patrzą na tę wielką rurę, która jest teraz pusta i w której bulgoce słona woda Bałtyku. Na położenie tej rury wydano miliardy euro. Rządy wolałyby nie ponosić kolejnych kosztów na tego rodzaju inwestycje - budowę gazociągu z Afryki Północnej, czy nawet Subsaharyjskiej. Niestety trzeba to będzie zrobić. Rządy są w rozterce, natomiast w tym wypadku, większość posłów do PE takich rozterek nie ma
— powiedział Kosma Złotowski.
„To nasza grupa - Europejskich Konserwatystów i Reformatorów - wyszła z tą inicjatywą”
Zdaniem Złotowskiego, Rosja jest dziś państwem, które stosuje metody terrorystyczne i jest głównym zagrożeniem dla światowego porządku i bezpieczeństwa.
Możemy wymienić dziesiątki przykładów takich posunięć z ostatnich lat – wojny w Czeczenii, Gruzji i w Syrii, skrytobójstwa i zamachy na obywateli innych państw, ataki na infrastrukturę krytyczną, prowadzenie nieustannej cyberwojny przeciw całemu zachodowi czy szczególnie ważna w tym kontekście, i wymieniona w tekście rezolucji, katastrofa w Smoleńsku. Agresja na Ukrainę to kolejna odsłona tego samego dramatu, na który przez lata państwa takie jak np. Niemcy patrzyły przez palce
— ocenił Złotowski.
Chcemy żeby głosowanie nad tym tekstem było jasnym i wyraźnym sygnałem, że jako cała Unia Europejska uznajemy, że Rosja popełniła szereg zbrodni przeciwko pokojowi i powinna ponieść konsekwencje we wszystkich możliwych wymiarach. To co widzimy na Ukrainie to świadome wywoływanie katastrofy humanitarnej poprzez niszczenie infrastruktury, szpitali, źródeł energii czy całych osiedli. To polityka terroru zarówno wobec mieszkańców Ukrainy, jak również wobec Europy, która będzie zmagała się z kolejnymi falami uchodźców
— dodał.
Trzeba także podkreślić, że to nasza grupa - Europejskich Konserwatystów i Reformatorów - wyszła z tą inicjatywą. Przez lata to właśnie nasi posłowie w Brukseli i Strasburgu najgłośniej ostrzegali przed traktowaniem Rosji jako trudnego, ale mimo wszystko wiarygodnego partnera i zwracali uwagę na zagrożenia jakie niesie ze sobą rosyjski imperializm. Bez zaangażowania pani minister Anny Fotygi, która konsekwentnie i z ogromnym zaangażowaniem odkrywała i tłumaczyła prawdziwe intencje putinowskiej polityki głosowanie nad tą rezolucją nigdy nie mogłoby się odbyć
— ocenił Złotowski.
W jego opinii to niezwykle smutne, że potrzebna była tragedia całego narodu i brutalna wojna, której przebieg można porównywać do najkrwawszych konfliktów ubiegłego wieku, żeby część europejskich elit politycznych dostrzegła jaka jest prawda o współczesnej Rosji.
Usłyszeli ją w 2008 roku od prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi, ale woleli ją zignorować i zapomnieć. Mam nadzieję, że ta rezolucja stanie się trwałym fundamentem polityki zagranicznej wobec Moskwy wszystkich państw członkowskich
— podsumował Złotowski.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/622719-rosja-panstwem-sponsorujacym-terroryzm-zapowiedz-rezolucji