Sankcje nałożone przez UE na Rosję działają; jestem wam wdzięczny za ich nałożenie - powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w wystąpieniu wyemitowanym przez łącze wideo, zwracając się do szefów MSZ państw unijnych, którzy w poniedziałek zgromadzili się w Brukseli. Zaapelował jednocześnie o silniejsze sankcje energetyczne, rozszerzenie listy sankcji indywidualnych oraz całkowite zakazanie rosyjskiej propagandy w UE.
Sankcje pomogły nam poważnie spowolnić rosyjską machinę wojenną. To dowodzi, że należy zwiększyć presję. (…) Koszt sankcji jest właściwie minimalny (dla UE - PAP) w porównaniu z możliwością zachowania bezpieczeństwa w UE i zneutralizowania rosyjskiego zagrożenia dla Europy
— ocenił szef ukraińskiej dyplomacji.
Potrzebujemy embarga energetycznego na pełną skalę, aby zatrzymać wojnę. Sytuacja w zakresie limitu cen ropy budzi obawy i rozczarowanie. Podzielam pogląd (szefa dyplomacji UE) Josepa (Borrella), który niedawno wspomniał, że zdaniem Putina demokracje są słabe i że czeka on na zimną pogodę, cięcia w dostawach gazu, wysokie ceny i niskie temperatury. Zgoda na zasady określania limitu cen ropy udowodni, że (Putin) się myli
— zaznaczył.
Jak dodał, w obecnych okolicznościach pozwalanie, by jakakolwiek rosyjska propaganda nadal działała w UE, jest samobójcze.
Państwowa propaganda (Rosji) ma tylko jeden cel: wywołać wojnę, zrujnować demokracje i wszystkie nasze wartości. Jej celem nie jest informowanie, ale destabilizacja i zniszczenie nas
— zaznaczył Kułeba.
Jego zdaniem należy rozszerzyć indywidualne sankcje wobec przedstawicieli Rosji, a zwłaszcza wobec osób „zaangażowanych w nielegalne działania w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej”.
Ukraina wprowadziła już takie sankcje na szczeblu krajowym. Listę przekazaliśmy UE
— powiedział.
Kułeba zaapelował też o dostawy broni dla swego kraju.
Systemy obrony powietrznej nadal mają najwyższy priorytet. Jestem głęboko, głęboko wdzięczny tym z was, którzy już podjęli pilne kroki. (…) Chronicie nasze niebo. Jestem również wdzięczny UE za intensyfikację i przyspieszenie międzynarodowej pomocy wojskowej. Z zadowoleniem przyjmuję niedawne decyzje Rady o przyznaniu szóstego pakietu (wsparcia finansowego dla Ukrainy w wysokości) 500 mln euro w ramach Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju i o powołaniu misji pomocy wojskowej UE
— wskazał.
Pomoc makrofinansowa
Poruszył też kwestię pomocy makrofinansowej.
Rosyjskie ataki pogrążyły Ukrainę w ostrym kryzysie energetycznym. Sytuacja jest krytyczna dla naszej gospodarki. Dlatego tak ważna jest wasza pomoc makrofinansowa. Jestem wdzięczny za decyzję o udostępnieniu nowego pakietu 18 miliardów euro na 2023 rok. Liczymy na wasze wsparcie w ostatecznym przekazaniu 3 miliardów euro (z tej sumy, które obecnie są zablokowane – PAP)
— powiedział.
Zaapelował też o pomoc humanitarną oraz pomoc w odbudowie ukraińskiego systemu energetycznego przed zimą.
Nie ma ani jednej ukraińskiej elektrowni, która nie ucierpiałaby, uszkodzona w ten czy inny sposób przez rosyjskie ataki. Potrzebujemy pilnych dostaw urządzeń energetycznych, przede wszystkim transformatorów, i jestem wdzięczny tym z państwa, którzy już podjęli odpowiednie kroki. Jestem równie wdzięczny Komisji Europejskiej za aktywną pracę nad ta kwestią. Z niecierpliwością czekamy również na Międzynarodową Konferencję Pomocy Ukrainie, zwołaną przez Francję na 13 grudnia
— podkreślił.
Jak dodał, inicjatywa Korytarzy Solidarności, w ramach których eksportowane jest zboże z Ukrainy, musi nadal funkcjonować.
Musimy nie tylko podtrzymać zaangażowanie Rosji w tę inicjatywę, ale także zmusić Rosję do zaprzestania cichego sabotażu i opóźnień w inspekcjach statków. Ostatnia nieudana próba storpedowania przez Rosję umowy zbożowej pokazuje, jak radzić sobie z Putinem. Wrócił do tego układu nie dlatego, że zaproponowano mu ustępstwa, ale dlatego, że sekretarz generalny ONZ i prezydent Turcji byli wystarczająco twardzi i pryncypialni. Rozmawiali z nim w jego języku, w języku, który rozumie. To przykład i ostrzeżenie, by nie poddawać się rosyjskiemu szantażowi i żądaniom złagodzenia sankcji. To pogorszy sytuację zamiast ją rozwiązać. Zamiast tego trzeba być twardym i kierować się zasadami
— powiedział Kułeba.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/622043-wazny-apel-kuleby-chodzi-o-sankcje-na-rosje