Trwa 260. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja przeprowadza masowe ataki rakietowe, artyleryjskie i z użyciem dronów-kamikadze na cele infrastruktury energetycznej i obiekty mieszkalne. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Czwartek, 10 listopada 2022 r.
20:30. Mieszkańcy Snihuriwki witają ukraińskich żołnierzy
19:30. Wojska rosyjskie umacniają linię obrony na lewym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim i na Zaporożu
Wojska rosyjskie budują umocnienia obronne na lewym (wschodnim) brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim, a także w obwodzie zaporoskim – informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w czwartek wieczorem.
Sztab generalny przytacza także słowa naczelnego dowódcy ukraińskich sił zbrojnych gen. Wałerija Załużnego o wyzwoleniu w ciągu minionej doby sześciu miejscowości w obwodzie chersońskim na kierunku Petropawliwka–Noworajsk i kolejnych sześciu na odcinku Perwomajske-Chersoń.
W środę rosyjskie władze wojskowe poinformowały o decyzji wycofania wojsk okupacyjnych z prawobrzeżnej (zachodniej) części obwodu chersońskiego. Strona ukraińska nie potwierdza oficjalnie tej informacji, jednak kontrofensywa ukraińska w ciągu minionej doby bardzo przyspieszyła i pojawiają się kolejne – na razie niepotwierdzone – informacje o wyzwalanych terenach wokół Chersonia.
Rosjanie kontynuują działania ofensywne w obwodzie donieckim na kierunkach bachmuckim, awdijiwskim i nowopawliwskim – informuje dalej sztab w komunikac
19:10. Rosyjscy okupanci są w panice, wszędzie próbują tropić ukraińskich partyzantów
Rosyjskie okupacyjne władze Chersonia na południu Ukrainy są w stanie paniki; najeźdźcy obawiają się spać w swoich domach i podejrzewają o działalność partyzancką nawet starsze osoby handlujące na ulicy - powiadomiła w czwartek lojalna wobec Kijowa przewodnicząca miejskiej administracji Hałyna Łuhowa.
Okupanci bardzo obawiają się partyzantów. Do tego stopnia, że boją się kłaść spać. Ruch oporu jest bardzo aktywny w Chersoniu, szczególnie słynna (organizacja) Żółta Wstążka. Partyzanci dają mieszkańcom do zrozumienia, że widzą wszystkich, w tym zdrajców
— poinformowała Łuhowa, cytowana przez agencję UNIAN.
Jak dodała, agresorzy nie ustają w poszukiwaniu osób, które mogą współpracować z ukraińską armią.
Pewna staruszka zawsze o tej samej porze i w tym samym miejscu handlowała koperkiem i pietruszką. Najeźdźcy przyszli i zaczęli nią potrząsać. Pytali, dlaczego codziennie tam stoi, bo zapewne coś obserwuje i donosi (później) ukraińskim wojskom… Później nikt tej staruszki już tam nie widział. (Rosjanie) w każdym widzą partyzanta
— relacjonowała szefowa miejskich władz.
Chersoń, większość obwodu chersońskiego i południowa część sąsiedniego obwodu zaporoskiego znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Pod koniec września na tych obszarach, a także na zajętych przez wroga terenach regionów donieckiego i ługańskiego na wschodzie Ukrainy odbyły się nielegalne referenda, sankcjonujące przyłączenie podbitych ziem do Rosji. Decyzja Kremla nie została uznana przez większość państw świata, w tym wszystkie kraje członkowskie UE i NATO.
Na Chersońszczyźnie trwa ukraińska kontrofensywa. W czwartek dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny powiadomił, że od 1 października wyzwolono 41 miejscowości w obwodzie chersońskim okupowanych wcześniej przez rosyjskie wojska. Tylko w ciągu ostatniej doby przeciwnik został zmuszony do opuszczenia 12 wsi w tym regionie.
W środę minister obrony Rosji Siergiej Szojgu wydał rozkaz wycofania sił agresora na lewy (wschodni) brzeg Dniepru. Decyzja ta została podjęta po meldunku złożonym przez generała Siergieja Surowikina, głównodowodzącego rosyjskich jednostek na Ukrainie. Władze cywilne i wojskowe w Kijowie nie potwierdzają odwrotu przeciwnika, podkreślając, że oddziały wroga wciąż znajdują się w Chersoniu, a zamiary Kremla nie są jasne i należy zachować wobec nich daleko idącą ostrożność.
W ostatnich tygodniach rosyjska administracja okupacyjna zarządziła ewakuację cywilów z Chersonia i okolicznych miejscowości.
19:00. Ambasador Ukrainy: na znak naszej wdzięczności przygotowaliśmy spot „Dziękuję Ci, Polsko!”
Od 11 listopada - dnia polskiego Narodowego Święta Niepodległości w polskiej i ukraińskiej telewizji emitowany będzie spot „Dziękuję Ci, Polsko!”; przygotowaliśmy ten spot na znak naszej szczerej wdzięczności za wsparcie - podkreślił ambasador Ukrainy Wasyl Zwarycz.
W przededniu święta ambasador Ukrainy złożył Polakom życzenia oraz podziękował za wsparcie, jakiego udzielają Ukrainie i Ukraińcom od początku rosyjskiej inwazji na ich kraj. „Na znak naszej szczerej wdzięczności za wsparcie, jakiego nam udzielacie, przygotowaliśmy spot, który pokazuje, co przeżywają Ukraińcy od wybuchu wojny” - powiedział Zwarycz podczas prezentacji spotu „Dziękuję Ci, Polsko!”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ukraińcy przygotowali spot „Dziękuję Ci, Polsko!”. Ambasador Zwarycz: „To znak naszej szczerej wdzięczności za wsparcie”
17:20. Regionalne władze: odwrót rosyjskich wojsk z Chersonia to nie podstęp, wynika z sytuacji na froncie
Odwrót rosyjskich wojsk z Chersonia nie jest żadnym podstępem i próbą wciągnięcia Ukraińców w pułapkę, lecz porażką Kremla, na którą zapowiadało się już od dawna; do końca roku powinniśmy odzyskać pełną kontrolę nad tym miastem - oznajmił Serhij Chłań, lojalny wobec Kijowa deputowany do rady Chersońszczyzny.
„W najbliższym czasie Chersoń zostanie wyzwolony. Trudno podawać konkretne daty, ale myślę, że stanie się to jeszcze przed początkiem grudnia. Do końca listopada przywrócimy pełną kontrolę nad Chersoniem. Trzeba zdawać sobie jednak sprawę z tego, że okupanci zaminowują podejścia do miasta i wiele miejsc na linii frontu. Czeka nas dużo pracy przy usuwaniu tych ładunków. Do końca roku miasto na pewno będzie jednak całkowicie oczyszczone (z rosyjskich wojsk) i rozminowane”
- zapewnił Chłań na antenie niezależnej białoruskiej telewizji Biełsat.
Wyjaśnił, że decyzja Kremla o wycofaniu wojsk z zachodniej części Chersońszczyzny jest efektem wcześniejszych działań Ukraińców, a zwłaszcza systematycznego odcinania przeciwnikowi szlaków zaopatrzenia. W konsekwencji ataków na szlaki komunikacyjne, a także magazyny i punkty dowodzenia wroga dalsze utrzymywanie przez Rosjan kontyngentu wojskowego w Chersoniu okazało się nierealne.
„Odwrót (agresora) wieńczy ukraińską kontrofensywę w obwodzie chersońskim, która rozpoczęła się jeszcze w sierpniu. W tej operacji nie chodziło o działania bojowe na froncie, lecz zniszczenie logistyki przeciwnika. (…) Kluczowym momentem było uszkodzenie Mostu Krymskiego. To zdarzenie ostatecznie zmusiło okupantów do skorygowania swoich założeń pod kątem logistycznym. Później nie dało się już utrzymać rosyjskiej obecności na prawym brzegu Dniepru, zostało to pozbawione sensu. (Rosjanie) zaczęli o tym wspominać po raz pierwszy już we wrześniu”
— tłumaczył Chłań.
Jak dodał, do wycofania najeźdźców z zachodniej Chersońszczyzny doszłoby kilka tygodni wcześniej, lecz odwrót nie następował z uwagi na stanowisko Władimira Putina, uparcie domagającego się od wojskowych obrony Chersonia „za wszelką cenę”.
„Z powodu tego postanowienia (prezydenta) Rosjanie ponieśli wielkie straty. Wiemy, że dla Kremla życie ludzkie nie ma żadnej wartości, ale, mimo wszystko, w ostatnim czasie te straty na Chersońszczyźnie zaczęły przyrastać w postępie geometrycznym. (…) Nie dało się dłużej utrzymywać tam zgrupowania w liczbie 20-25 tys. żołnierzy. Dlatego już trzy tygodnie temu zaczęto przygotowywać rosyjskie społeczeństwo na ogłoszenie „trudnych decyzji”, czyli wycofania się z prawego brzegu Dniepru. Teraz widzimy tylko podanie tego do publicznej wiadomości”
— powiadomił przedstawiciel regionalnych władz.
16:53. Co Rosja mówi o sytuacji w Chersoniu?
Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony sytuacja w Chersoniu rozwija się zgodnie z planem
Jednostki rosyjskich wojsk przemieszczają się na przygotowane pozycje na lewym brzegu Dniepru, według zatwierdzonego planu
— poinformowano.
16:46. Ukraińcy wyzwolili obwód mikołajowski
Pułkownik Roman Kostenko poinformował, że cała okupowana część obwodu mikołajowskiego została wyzwolona.
Teraz miasto jest czyszczone. Nasi ludzie przejmują nad nim całkowitą kontrolę. To ostatnie miasto w posiadaniu wroga w obwodzie mikołajowskim
— przekazał.
16:40. Drugi front walki z rosyjską agresją
Jest u nas drugi front walki z rosyjską agresją. To pracownicy komunalni naprawiający uszkodzenia po bombardowaniach. To oni dodają mieszkańcom siły - powiedział dziennikarzom podczas wizyty w Ciechanowie (Mazowieckie) mer miasta Chmielnicki Oleksandr Symczyszyn.
Ciechanów przekazał w czwartek partnerskiemu miastu Chmielnicki na Ukrainie 23 agregaty prądotwórcze, 33 apteczki oraz trzy drony. Dary te będą służyć ludności cywilnej oraz wojsku. To dziesiąty transport pomocowy, który z Ciechanowa trafi na Ukrainę. Uroczystość z udziałem ambasadora Ukrainy w Polsce Wasyla Zwarycza odbyła się w ciechanowskim Urzędzie Miasta.
Mer miasta Chmielnicki pytany przez dziennikarzy o to, jak żyją tam na co dzień mieszkańcy i jak radzą sobie z wojenną codziennością przypomniał, że przez ostatnie dwa tygodnie miasto było ostrzeliwane rakietami przez wojska rosyjskie.
Rakiety uderzały w obiekty infrastruktury krytycznej. Oprócz tego spadały na okoliczne miasta. Przez jakiś czas byliśmy bez prądu bez światła bez wody i transportu publicznego. Ale u nas jest drugi front. Pierwszy to oczywiście nasi żołnierze. A ten drugi, jak w mieście takim, jak Chmielnicki, to pracownicy instytucji, urzędów, spółek komunalnych, którzy potrafią naprawić uszkodzenia po bombardowaniach. W związku z tym mieszkańcy stają się silniejsi. Mamy takie hasło: ani kroku w tył, tylko do przodu, do zwycięstwa
— podkreślił mer Symczyszyn.
Jak dodał, w jego mieście, ale też w całej Ukrainie, ludzie nie tracą ducha walki, bohaterstwa.
Wszyscy rozumieją, z kim walczymy. Nikt nie ma takiej chęci, żeby załamywać ręce, a tylko pracować i dążyć do zwycięstwa
— podkreślił.
16:26. Wycofanie się Rosji z Chersonia dowodem postępów Ukrainy
Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak powiedział w rozmowie telefonicznej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, że „wycofanie się Rosjan z okupowanego Chersonia będzie demonstracją mocnych postępów wojsk ukraińskich” - przekazało w czwartek biuro szefa brytyjskiego rządu.
Politycy zgodzili się jednak, że Ukraina „ma prawo nadal zachowywać ostrożność, dopóki ukraińska flaga nie zostanie podniesiona nad miastem”. W środę rosyjskie władze poinformowały o wycofaniu wojsk z zachodniego brzegu Dniepru w Chersoniu, choć podnoszone są obawy, że może to być pułapka.
Premier pochwalił odwagę ukraińskich sił zbrojnych i ponownie podkreślił niezachwiane wsparcie wojskowe, gospodarcze i polityczne Wielkiej Brytanii
— przekazano w komunikacie wydanym przez Downing Street. Podczas rozmowy Sunak potwierdził ogłoszone już wcześniej przekazanie Ukrainie kolejnych 1000 rakiet ziemia-powietrze i ponad 25 tys. zestawów, które mają pomóc żołnierzom w przetrwaniu ekstremalnej zimy.
Zełenski poinformował na Twitterze, że tematem rozmowy było też porozumienie w sprawie transportu ukraińskiego zboża.
Odbyłem rozmowę telefoniczną z premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem. Omówiliśmy wieloaspektowe wsparcie obronne dla Ukrainy i pomoc w przetrwaniu okresu zimowego. Opowiedzieliśmy się też za kontynuacją „umowy zbożowej” i uzgodniliśmy stanowiska w przeddzień ważnych wydarzeń międzynarodowych
— napisał.
16:10. Czkałowo wyzwolone
Kolejne nagrania zamieszczane w sieci pokazują wyzwoloną przez siły ukraińskie miejscowość Czkałowo w obwodzie chersońskim.
16:00. Siły ukraińskie we wsi Bruskynśke
Bruskynśke to wieś na Ukrainie, w obwodzie chersońskim, w rejonie berysławskim. W sieci pojawiają się nagrania pokazujące mieszkańców, którzy dziękują ukraińskim żołnierzom.
Jeden z mieszkańców powiedział na nagraniu, że najeźdźcy zabili 6 osób i nadal nie mogą znaleźć jednego z zabitych.
Ukraiński sztab nie ogłosił oficjalnie wyzwolenia wsi.
15:32. Media: ukraińskie wojska odzyskały kontrolę nad Kyseliwką, położoną 15 km od Chersonia
Ukraińskie wojska odzyskały w czwartek kontrolę nad miejscowością Kyseliwka, położoną zaledwie 15 km na północny zachód od okupowanego przez Rosjan Chersonia, stolicy obwodu chersońskiego na południu kraju - poinformował portal RBK-Ukraina za przedstawicielami armii Ukrainy.
Media przekazały te doniesienia na podstawie nagrań wideo przedstawiających ukraińskich żołnierzy w wyzwolonej Kyseliwce i opublikowanych na Telegramie.
„Kyseliwka to wieś leżąca przy trasie łączącej Chersoń z Mikołajowem. Jest to (sukces) o charakterze taktycznym, (ponieważ) ukraińskie oddziały posuwają się tym szlakiem komunikacyjnym w stronę Chersonia. Im bliżej mamy do (tego miasta), tym bliżej do jego wyzwolenia” - wyjaśnił ekspert wojskowy Władysław Sełezniow, cytowany przez RBK-Ukraina.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kyseliwka wyzwolona spod rosyjskiej okupacji! Ukraińskie oddziały coraz bliżej Chersonia. „To sukces o charakterze taktycznym”
14:50. MSW: 2 tysiące zabitych w czasie wojny jest wciąż niezidentyfikowanych
Dwa tysiące ciał osób zabitych podczas wojny na Ukrainie jest wciąż niezidentyfikowanych - poinformowała wiceszefowa MSW Ukrainy Mery Akopian. Dodała, że trwają prace nad rozminowaniem terenów, gdzie trwały działania wojenne.
Jest to 175 tys. km kwadratowych, czyli około jednej trzeciej terytorium kraju - poinformowała Akopian. Nazwała Ukrainę „najbardziej zaminowanym” krajem świata.
Jak przekazała, władze w Kijowie zamierzają dzięki środkom przekazanym przez USA zaangażować sto dodatkowych grup saperów do rozminowywania terytoriów.
„Według optymistycznych szacunków potrzebnych będzie siedem lat aktywnego rozminowywania”
— dodała Akopian.
14:40. Melnyk: Zachód powinien zdecydowanie zareagować na rosyjskie groźby atomowe
Zachód i NATO powinny bardziej zdecydowanie reagować na rosyjskie groźby nuklearne – stwierdził w Kijowie Andrij Melnyk, były ambasador Ukrainy w Niemczech. W rozmowie z dziennikiem „Welt” podkreślił, że Zachód powinien „krystalicznie jasno sformułować, jakie poważne konsekwencje miałby atak nuklearny dla Putina osobiście, dla jego reżimu oraz dla Rosji jako państwa”.
Od początku wojny w Ukrainie rosyjski przywódca Władimir Putin wielokrotnie groził atakiem nuklearnym.
„Jako największa potęga nuklearna, NATO powinno prewencyjnie zareagować. Zachód musi jasno oświadczyć, że zrewanżuje się tym samym, jeśli Putin sięgnie po bombę”
– powiedział dyplomata, który wrócił do Kijowa w październiku po zakończeniu służby dyplomatycznej w Berlinie i według doniesień medialnych obejmie stanowisko w tamtejszym MSZ.
„Chodzi o utrzymanie wiarygodnego zagrożenia, tak jak miało to miejsce podczas zimnej wojny. W tamtym czasie ta odstraszająca logika działała doskonale”
– wyjaśnił Melnyk.
„Dla wszystkich było jasne: atak nuklearny jest równoznaczny z samobójstwem (…). Tylko w ten sposób świat został uratowany przed nuklearnym piekłem”.
W rozmowie z „Welt” Melnyk podkreślił też, że Ukrainie zagraża ciężka zima. „W metropolii kijowskiej zdarzały się już braki prądu i wody. To cena, którą musimy płacić” – dodał Melnyk.
Jednocześnie zaapelował ponownie do niemieckiego rządu o dostarczenie większej liczby pocisków przeciwlotniczych, aby Ukraina była w stanie skuteczniej odpierać rosyjskie ataki na infrastrukturę krytyczną, co mogłoby „uratować miasto przed zaciemnieniem”.
14:20. Rosjanie wciąż zostawiają sporo wojsk na prawym brzegu Dniepru
W obwodzie chersońskim na południu Ukrainy wojska rosyjskie przemieszczają się na lewy brzeg Dniepru, jednak dość znaczne siły wciąż pozostają na prawym brzegu - oświadczyła rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe ukraińskiej armii Natalia Humeniuk.
Rzeczniczka cytowana przez portal Suspilne zapewniła, że linia frontu zmienia się pod naciskiem armii ukraińskiej. Z tego powodu - dodała - trzeba obecnie zachować tryb „ciszy informacyjnej” na temat przemieszczania się wojsk.
13:30. Głównodowodzący sił zbrojnych: od 1 października wyzwoliliśmy 41 miejscowości w obwodzie chersońskim
Od 1 października odzyskaliśmy kontrolę nad 41 miejscowościami w obwodzie chersońskim – poinformował dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny w Telegramie.
„Od 1 października na kierunku chersońskim odepchnęliśmy przeciwnika o 36,5 km, ogólnie odzyskaliśmy 1381 kilometrów kwadratowych i odzyskaliśmy kontrolę nad 41 miejscowościami”
– napisał Załużny.
Generał dodał też, że w ciągu minionej doby na odcinku Petropawliwka-Noworajsk oddziały ukraińskie przesunęły się o siedem kilometrów, wzięły pod kontrolę sześć miejscowości i wyzwoliły 107 kilometrów kwadratowych okupowanego terytorium. Na odcinku Perwomajske-Chersoń również wyzwolono sześć miejscowości i odzyskano 157 kilometrów kwadratowych.
Chersoń został zajęty przez wojska rosyjskie na początku marca, niedługo po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę 24 lutego. Była to jedyna stolica obwodu, którą Rosjanom udało się wziąć pod kontrolę. Pod koniec września, po rozpoczęciu ukraińskiej kontrofensywy, w obwodzie chersońskim odbyło się nieuznane przez zdecydowaną większość państw tzw. referendum w sprawie jego przyłączenia do Rosji.
12:15. Armia nie może potwierdzić ani zaprzeczyć informacji o wycofaniu Rosjan z Chersonia
Armia Ukrainy nie może potwierdzić ani zaprzeczyć doniesieniom o wycofaniu się wojsk rosyjskich z Chersonia na południu kraju – oświadczył przedstawiciel Sztabu Generalnego, generał Ołeksij Hromow.
„W tej chwili nie możemy ani zaprzeczyć, ani potwierdzić informacji o tak zwanym wycofaniu wojsk rosyjskich z Chersonia. My kontynuujemy realizację własnych planów ofensywnych. Czekajcie na oficjalne doniesienia Sztabu Generalnego na temat działań bojowych Sił Zbrojnych Ukrainy”
– powiedział Hromow na briefingu prasowym.
Wojskowy zaznaczył, że działania armii rosyjskiej są następstwem działań armii Ukrainy.
„Tak samo, jak wróg opuszczał Kijów, obwód charkowski i porzucał Wyspę Węży, tak możliwe wycofanie się z Chersonia jest wynikiem naszych aktywnych działań. Bezpośrednio na kierunku chersońskim siły obrony Ukrainy zniszczyły drogi logistyczne i systemy zaopatrzenia przeciwnika, naruszyły jego systemy dowodzenia wojskami i nie pozostawiły przeciwnikowi innego wyjścia niż ucieczka”
– podkreślił ukraiński generał.
11:45. Od początku wojny Wielka Brytania zamroiła rosyjskie aktywa o wartości 18 mld funtów
Brytyjski rząd poinformował, że od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę zamroził aktywa o łącznej wartości 18 mld funtów należące do rosyjskich oligarchów, innych osób i podmiotów objętych sankcjami.
Podlegające ministerstwu finansów Biuro Wdrażania Sankcji Finansowych oświadczyło, że w efekcie Rosja wyprzedziła Libię i Iran jako kraj, na który brytyjski rząd nałożył najwięcej sankcji, a wartość zamrożonych rosyjskich aktywów jest o 6 mld funtów wyższa niż kwoty podawane we wszystkich innych brytyjskich systemach sankcji. „
„Nałożyliśmy na Rosję najsurowsze sankcje w historii i to paraliżuje ich machinę wojenną. Nasze przesłanie jest jasne: nie pozwolimy Putinowi na sukces w tej brutalnej wojnie”
— powiedział Andrew Griffith, jeden z wiceministrów w ministerstwie finansów.
Brytyjski rząd rozpoczął nakładanie sankcji, polegających zwykle na zamrożeniu aktywów, zakazie transakcji z brytyjskimi podmiotami i zakazie wjazdu do Wielkiej Brytanii, 24 lutego, czyli w dniu, w którym Rosja dokonała napaści na Ukrainę. Od tego czasu objęto nimi ponad 1200 osób i ponad 120 firm i innych podmiotów.
11:30. Sztab generalny: ewentualny atak od strony Białorusi spotka się z twardym odporem
Ewentualny atak na Ukrainę od strony Białorusi spotka się ze zdecydowanym odporem. Odpowiedzią na wkroczenie na nasze terytorium z tego kierunku będzie zmasowany atak ogniowy - oświadczył Sztab Generalny Sił Zbrojnych w Kijowie.
„Od chwili przejścia granicy państwowej z Ukrainą rozpocznie się zmasowany atak ogniowy na okupantów”
– ostrzegł sztab na swoim profilu sztabu na Facebooku.
Ukraińskie dowództwo określiło swoje działania wobec możliwego ataku z Białorusi mianem „aktywnej obrony”.
„Każda droga i ścieżka, lasy i wzgórza będą dla wroga pułapką albo niemiłą niespodzianką. Jego straty będą ogromne” – uprzedzono.
Sztab poinformował, że dla obrony i odparcia ewentualnej ofensywy na odcinku granicy z Białorusią wykorzystane zostaną wszystkie możliwe środki: przeszkody inżynieryjne, miny i inne ładunki wybuchowe.
„Aktywnie działać będą oddziały specjalne oraz wojska piechoty, sił powietrznych, rakietowych i artyleria. Razem zwyciężymy!”
– oświadczył Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
11:20. Doradca prezydenta: Rosja chce zamienić Chersoń w „miasto śmierci”
Rosja chce zamienić Chersoń w „miasto śmierci”; rosyjscy żołnierze minują wszystko, od mieszkań po kanały - napisał w czwartek na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
„Artyleria rosyjska na lewym brzegu planuje zamienić miasto w zgliszcza” - napisał Podolak. „Tak właśnie wygląda +ruski mir+ - przyszli, okradli, poświętowali, zostawili ruiny i poszli” - dodał.
11:05. „WSJ”: USA odmówiły przekazania Ukrainie zaawansowanych dronów, by uniknąć konfliktu z Rosją
Administracja prezydenta USA Joe Bidena odmówiła przekazania Ukrainie dronów Grey Eagle, o które Kijów prosił od miesięcy, wspierany przez grupę 17 kongresmenów, aby uniknąć eskalacji konfliktu z Rosją - poinformował amerykański dziennik „Wall Street Journal”.
Pentagon odmówił Ukrainie, ponieważ zdaniem USA przekazanie dronów Gray Eagle MQ-1C stanowiłoby sygnał dla Moskwy, że Stany Zjednoczone dostarczają uzbrojenie, które mogłoby zostać użyte przeciwko celom wewnątrz Rosji - przekazali anonimowi amerykańscy przedstawiciele władz.
Jak dodali, USA są również zaniepokojone możliwością przejęcia broni przez Rosjan na polu bitwy.
09:55. Brytyjczycy: wycofanie się Rosji z Chersonia przekreśla stworzenie mostu lądowego do Odessy
Wycofanie sił rosyjskich z zachodniego brzegu Dniepru w Chersoniu prawdopodobnie uniemożliwi Rosji stworzenie mostu lądowego do Odessy, co było jej dalekosiężnym planem strategicznym - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak przypomniano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 9 listopada minister obrony Rosji Siergiej Szojgu nakazał wycofanie sił rosyjskich z zachodniego brzegu Dniepru w Chersoniu, a gen. Siergiej Surowikin, dowódca sił rosyjskich na Ukrainie, potwierdził, że wycofają się one na pozycje obronne wzdłuż Dniepru, podając kwestie zaopatrzenia jako główny powód decyzji.
09:30. Media: wojska rosyjskie budują okopy na granicy Krymu i obwodu chersońskiego’
Rosyjskie wojska rozpoczęły budowę okopów w południowej części anektowanego Półwyspu Krymskiego w pobliżu granicy z obwodem chersońskim - podało Radio Swoboda po analizie zdjęć satelitarnych.
Nowe fortyfikacje pojawiły się niedaleko przejścia granicznego Dżankoj. Konstrukcje obronne są również budowane w samym obwodzie chersońskim, np. w pobliżu wsi Nowotrojicke.
Głównodowodzący sił rosyjskich na Ukrainie generał Siergiej Surowikin i rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu ogłosili w środę wycofanie wojsk z Chersonia na lewy brzeg Dniepru. Z Chersonia wycofano także rosyjskie instytucje państwowe, wywieziono pomniki rosyjskich bohaterów, w tym prochy feldmarszałka Grigorija Potiomkina, jednego z faworytów carycy Katarzyny Wielkiej. Z budynków administracji usunięto rosyjskie flagi - przekazało Radio Swoboda.
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w swoim środowym wystąpieniu, że „wróg nie daje nam prezentów, nie robi gestów dobrej woli” i wezwał obywateli do powściągliwej reakcji wobec wycofywania się rosyjskich wojsk z Chersonia. Wśród zagrożeń, jakie wciąż mogą stworzyć Rosjanie, wymienił zniszczenie tamy elektrowni wodnej w Kachowce.
09:27. Ukraina oskarża Rosję o wwożenie amunicji pod pozorem pomocy humanitarnej
Ukraina oskarżyła Rosję o wwiezienie na okupowane terytoria wielu ton amunicji pod pozorem pomocy humanitarnej - poinformował powiązany z ukraińskim rządem portal Centrum Sprzeciwu Narodowego.
Służby ukraińskie twierdzą, że 5 listopada dziesiątki ton pomocy humanitarnej i żywności zostały dostarczone przez rosyjską armię na okupowane przez nią tereny Ukrainy, jednak dużą część tego ładunku stanowiła w rzeczywistości amunicja oraz wojskowe mundury zimowe.
Ukraińcy twierdzą, że taktyka ta jest stosowana przez Rosję od czasu inwazji na Ukrainę w 2014 roku.
09:15. Mieszkańcy Chersonia: już od tygodni z miasta znikały flagi i wojskowi Rosji
Choć oficjalny rozkaz o wycofaniu się z okupowanego przez wojska rosyjskie Chersonia ogłoszono w Moskwie w środę, to mieszkańcy opisują, że już od połowy października na ulicach zaczęło ubywać wojskowych rosyjskich, a z budynków znikały rosyjskie flagi - informuje BBC.
„Trójkolorowe flagi rosyjskie zaczęły znikać z budynków w Chersoniu przed początkiem listopada. Mieszkańcy odebrali to jako przygotowania do poddania miasta”
— opisuje rosyjska redakcja BBC w materiale, opublikowanym w nocy ze środy na czwartek. Rozmówcy BBC opisują też, że od połowy października zaczęło ubywać w mieście wojskowych rosyjskich. Część wojskowych zaczęła chodzić „po cywilu”.
08:10. Sztab: trwa formowanie rosyjsko-białoruskiej grupy wojsk
Na Białorusi trwa formowanie rosyjsko-białoruskiej grupy wojsk; kraj ten przyjmuje i rozlokowuje wojskowych rosyjskich i udostępnia Rosji swoje poligony - informuje w czwartek sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w porannym raporcie o sytuacji na froncie.
Białoruś nadal wspiera zbrojną agresję Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie i rozlokowuje wojskowych rosyjskich. Użycza poligonów do ich przygotowań
— informuje sztab w porannym komunikacie. Wskazuje w nim, że nadal odbywa się formowanie wspólnej rosyjsko-białoruskiej grupy wojsk.
Utrzymuje się groźba ataków rosyjskich z terytorium Białorusi i prowadzenia ataków dronów ofensywnych z terytorium tego kraju i z wykorzystaniem białoruskiej przestrzeni powietrznej - poinformował sztab generalny.
Dzień wcześniej, w środę, sztab przekazał, że jednostki rosyjskie przechodzą szkolenie w okolicach Baranowicz na Białorusi.
05:40. ISW: Bitwa o Chersoń jeszcze się nie skończyła, wojska rosyjskie weszły w fazę odwrotu
Według Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) priorytetem dla wojsk rosyjskich w rejonie Chersonia jest teraz zorganizowane wycofanie ich sił przez Dniepr i opóźnienie Sił Zbrojnych Ukrainy, a nie próba całkowitego powstrzymania ukraińskiej kontrofensywy, informuje w czwartek Ukrinform.
02:35. Generał Mark Milley: Rosja straciła na Ukrainie ponad 100 tys. żołnierzy
Generał armii Mark Milley oszacował w środę, że rosyjska armia straciła ponad 100 tys. zabitych i rannych żołnierzy na Ukrainie i dodał, że najprawdopodobniej siły zbrojne Kijowa poniosły w wojnie straty na podobnym poziomie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Amerykański generał szacuje rosyjskie straty: Ponad 100 tys. zabitych i rannych żołnierzy. „Zginęło około 40 tys. ukraińskich cywilów”
00:08. Biden: Nie chcemy III wojny światowej
Odmówiliśmy Ukrainie przekazania samolotów, bo nie chcemy III wojny światowej - powiedział w środę prezydent USA Joe Biden podczas konferencji prasowej w Białym Domu. Dodał też, że USA nie zgodziły się też przekazać Ukraińcom rakiet długiego zasięgu.
Biden odniósł się w ten sposób do wcześniejszych słów lidera Republikanów w Izbie Reprezentantów Kevina McCarthy’ego, który zapowiadał, że po dojściu do władzy jego partia nie będzie wypisywać dla Ukrainy „czeków in blanco”.
Nie dawaliśmy Ukrainie czeków in blanco. Na przykład, zostałem zapytany, czy dostarczymy amerykańskie samoloty, by zabezpieczyć niebo nad Ukrainą. Powiedziałem: nie, nie zrobimy tego, nie będziemy wplątywać się w III wojnę światową
— powiedział.
Jak dodał, choć USA dostarczyły Ukrainie systemy obrony powietrznej i systemy HIMARS, odmówiły jej dostarczenia rakiet długiego zasięgu, bo „nie chcemy, żeby zaczęli bombardować terytorium Rosji”.
00:00. Zełenski: Nasz emocje muszą być ograniczone
Dziś w przestrzeni medialnej jest dużo radości i wiadomo dlaczego. Ale nasze emocje muszą być ograniczone – jak zawsze podczas wojny
— powiedział w swoim wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Poruszamy się bardzo ostrożnie, bez emocji, bez zbędnego ryzyka. W interesie wyzwolenia całej naszej ziemi i aby straty były jak najmniejsze
— zaznaczył.
Tak zabezpieczymy wyzwolenie Chersonu, Kachowki, Doniecka i innych naszych miast
— dodał.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/621500-relacja-260-dzien-wojny-na-ukrainie-dobre-wiesci-z-frontu