Trwa 256. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja przeprowadza masowe ataki rakietowe, artyleryjskie i z użyciem dronów-kamikadze na cele infrastruktury energetycznej i obiekty mieszkalne. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Niedziela, 6 listopada 2022 r.
23:43. Choroby i konflikty w rosyjskiej armii
Wśród oddziałów rosyjskich na Białorusi szerzą się choroby, wywołane złymi warunkami bytowymi i sanitarnymi; Rosjanie wchodzą też w konflikty z białoruskimi wojskowymi - poinformował w niedzielę ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Na Białoruś nadal przybywają oddziały z Federacji Rosyjskiej, które przeważnie składają się z podlegających „częściowej mobilizacji”. Ich głównym zadaniem jest przygotowanie bazy materiałowej i miejsc stacjonowania wojsk okupacyjnych
— podał wywiad w komunikacie na stronie internetowej. Sami jednak zmobilizowani mieszkają w złych warunkach, „przeważnie w namiotach polowych, bez należytych warunków sanitarnych” - wskazuje HUR.
Warunki te powodują, według ocen wywiadu, szerzenie się rozmaitych chorób, m.in. anginy i zapalenia płuc, a także infekcji układu pokarmowego.
Skala zachorowań jest na razie tak duża, że lekarze białoruscy nie mogą sobie z nimi poradzić. Okupanci muszą pilnie wysyłać na Białoruś lekarzy wojskowych i zmobilizowanych medyków z Federacji Rosyjskiej
— relacjonuje HUR.
Ukraiński wywiad uważa też, że pomiędzy wojskowymi z Rosji i Białorusi narastają napięcia.
Liczne sytuacje konfliktowe są związane z przypadkami pogardliwego stosunku wojskowych rosyjskich do Białorusinów. Policja wojskowa Białorusi nie jest w stanie powstrzymać sprzecznego z prawem zachowania Rosjan
— czytamy w komunikacie.
23:42. Większe ograniczenia w dostawach energii elektrycznej w Kijowie
W Kijowie w poniedziałek dojdzie do większych niż planowano wyłączeń elektryczności, ze względu na deficyt energii większy o jedną trzecią - poinformowały w niedzielę: państwowy operator Ukrenerho i firma DTEK Yasno, dostawca prądu w stolicy Ukrainy.
Zgodnie z prognozami Ukrenerho deficyt w sieci energetycznej Kijowa będzie o 32 proc. większy niż zakładano w grafikach. To bardzo dużo, jest to siła wyższa
— poinformował Serhij Kowałenko, szef DTEK Yasno.
Zaapelował do mieszkańców stolicy, by odpowiednio się przygotowali, bo do wyłączeń może dojść już od rana.
Nadzwyczajne wyłączenia są potrzebne, by nie zaszkodzić jeszcze bardziej sieciom energetycznym
— podkreślił Kowałenko, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.
22:07. Sztab: W obwodzie chersońskim wojska rosyjskie zatapiają prywatne łodzie i zmuszają mieszkańców do ewakuacji
Rosyjskie wojska okupacyjne niszczą łodzie, należące do mieszkańców; prowadzą przymusową ewakuację ludności w Berysławiu – powiadamia sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych w niedzielę wieczorem.
W komunikacie sztabu podano, że wojska rosyjskie masowo niszczą łodzie, należące do ludności cywilnej nad rzeką Dniepr.
Silniki i inny majątek z jednostek pływających przywłaszczają sobie okupanci
— przekazuje sztab. W wyniku zatapiania jednostek cywilnych do rzeki trafia paliwo, które zagraża ekosystemowi parku narodowego – podkreślono.
Według ekspertów, cytowanych przez media, Rosjanie niszczą wszystkie jednostki pływające, by w razie swojego ewentualnego odwrotu uniemożliwić wojskom ukraińskim przedostanie się na lewy brzeg Dniepru.
21:21. Zełenski: Rosjanie koncentrują siły do możliwych ataków na naszą infrastrukturę
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w niedzielę, że Rosja koncentruje siły do możliwych ponownych zmasowanych ataków na ukraińską infrastrukturę, zwłaszcza energetyczną. Podkreślił, że Moskwa wykorzystuje do tych uderzeń drony otrzymane od Iranu.
W ciągu ostatniej doby okupanci znów użyli irańskich dronów ofensywnych. Zostały strącone, ale niestety, niektóre trafiły w cel
— powiedział Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo.
Dodał następnie:
Oceniamy, że państwo terrorystyczne koncentruje siły i środki do możliwego powtórzenia zmasowanych uderzeń na naszą infrastrukturę, przede wszystkim energetyczną. Do tego w szczególności Rosja wykorzystuje rakiety irańskie. Przygotowujemy się do odpowiedzi.
Zełenski oświadczył, że „współudział (Iranu-PAP) w terrorze rosyjskim powinien zostać ukarany”. Każdy, kto pomaga Rosji w kontynuowaniu wojny, powinien również odpowiadać za jej skutki - zauważył.
Gdyby nie irańskie dostawy uzbrojenia dla agresora, bylibyśmy już bliżej pokoju
— ocenił.
20:43. Rosjanie przerzucają przez Mariupol posiłki w rejon Wuhłedaru
Wojska rosyjskie przerzucają posiłki przez okupowany Mariupol w rejon Wuhłedaru w obwodzie donieckim - poinformował w niedzielę doradca ukraińskiego mera Mariupola, Petro Andriuszczenko. W rejonie Wuhłedaru wojska rosyjskie próbują otoczyć siły ukraińskie.
„W czasie, gdy okupanci informują o wielkich problemach i stratach w rejonie Wuhłedaru, przerzucają w tym kierunku posiłki przez Mariupol” - napisał Andriuszczenko na serwisie Telegram. Dodał, że „wielkie kolumny z amunicją i siłą żywą” przemieszczają się w niedzielę już drugi dzień w kierunku Doniecka. Wuhłedar leży ponad 100 km na północ od Mariupola, miasta w obwodzie zaporoskim.
Rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewatyj mówił w piątek, że najtrudniejsza sytuacja na froncie w Donbasie jest obecnie właśnie koło Wuhłedaru, gdzie wojska rosyjskie próbują otoczyć siły ukraińskie. Trwają tam walki pozycyjne - mówił rzecznik, wspominając o walkach koło wsi Pawliwka. Rosyjska redakcja BBC News podała w niedzielę, że prokremlowscy blogerzy wojenni piszą o znacznych stratach Rosjan w walkach o Pawliwkę.
19:26. Zginą rosyjski duchowny, który krytykował matki za to, że nie chcą wysyłać synów na wojnę
Rosyjska Cerkiew Prawosławna powiadomiła w niedzielę o śmierci na Ukrainie duchownego Michaiła Wasiljewa, zwierzchnika świątyni wojsk rakietowych Rosji. Wasiljew radził niedawno matkom, które nie chcą wysyłać synów na wojnę, by po prostu rodziły więcej dzieci.
Służby prasowe Cerkwi oświadczyły, że duchowny zginął „w strefie specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie”. „Specjalna operacja wojskowa”, to eufemizm stosowany przez Kreml, który zakazuje nazywać wojną inwazję Rosji na Ukrainę.
Niezależna „Nowaja Gazieta” podała, że protojerej Wasiljew był zwierzchnikiem świątyni przy sztabie głównym strategicznych wojsk rakietowych Rosji.
Pod koniec października w audycji w telewizji Spas, związanej z Patriarchatem Moskiewskim, Wasiljew pytany, co mają robić kobiety, które nie chcą wysyłać na wojnę swoich dzieci, poradził im, by rodziły więcej potomstwa.
18:39. Reuters: pierwszy od dwóch lat pociąg z Korei Płn. do Rosji; w tle doniesienia o tajnych dostawach broni
Z Korei Północnej do Rosji w piątek wjechał pociąg, pierwszy od lat - informuje Reuters. Agencja zaznacza, że władze USA powiadomiły wcześniej, że dysponują informacją, wskazującą na tajne dostawy broni z Korei Północnej do Rosji.
Pociąg przekroczył granicę pomiędzy Koreą Północną i Rosją w piątek, dwa dni po tym, gdy USA powiadomiły, że dysponują informacją wskazującą, że Pjongjang w tajemnicy dostarcza Rosji pociski artyleryjskie dla wojny z Ukrainą
— napisał w sobotę Reuters, powołując się na think tank 38 North, monitorujący sytuację w Korei Północnej.
Waszyngtoński think tank zaznaczył, że jest to pierwszy pociąg, który wjechał do Rosji z tego kraju „od kilku lat”. Informacje oparte są o zdjęcia satelitarne. Granica Korei Północnej z Rosją, jak wskazano, została zamknięta w lutym 2020 r. podczas pandemii koronawirusa.
Ustalenie przeznaczenia pociągu na podstawie zdjęć jest niemożliwe, ale do przekroczenia granicy doszło w chwili, gdy pojawiły się doniesienia o sprzedaży broni z Korei Północnej do Rosji
— zaznaczył ośrodek 38 North. Wskazano również, że ma to miejsce w sytuacji, gdy spodziewane jest wznowienie handlu pomiędzy tymi dwoma krajami.
Biały Dom – pisze Reuters – w środę powiadomił, że ma informacje wskazujące na to, że Pjongjang tajnie przekazuje Rosji „znaczną” liczbę pocisków artyleryjskich dla wojny z Ukrainą. Według tych informacji, Korea Północna zamierza dostarczyć broń przez kraje Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Agencja przytacza też wrześniowe oświadczenie Pjongjangu, że nie dostarczał i nie zamierza dostarczać broni do Rosji.
17:28. Osiem regionów, w tym Kijów, objętych kaskadowymi wyłączeniami prądu
Osiem regionów Ukrainy, w tym Kijów, objętych jest obecnie kaskadowymi wyłączeniami prądu. Czasowe wyłączenia, trwające po kilka godzin, mają zapobiec przeciążeniu infrastruktury energetycznej, uszkodzonej w wyniku ostrzałów Rosji.
Jak podał w niedzielę państwowy operator Ukrenerho, wyłączenia obejmują obecnie Kijów i obwody: kijowski, czerhnihowski, czerkaski, żytomierski, sumski, charkowski i połtawski.
Operator codziennie publikuje grafik wyłączeń.
Dokładamy wszelkich starań, by wyłączenia trwały nie dłużej niż cztery godziny dla każdej grupy odbiorców
— głosi komunikat na stronie Ukrenerho.
16:43. Zełenski rozmawiał z szefową KE o sankcjach wobec Iranu
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w niedzielę, że rozmawiał telefonicznie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen o pomocy finansowej dla jego kraju, a także o wzmocnieniu sankcji wobec Iranu.
Omówiliśmy pomoc makrofinansową dla Ukrainy na rok bieżący i następny
— przekazał Zełenski w oświadczeniu na serwisie Telegram. Dodał, że tematem rozmowy było też „wzmocnienie sankcji i przeciwstawienie się działaniom Iranu, który wspiera agresję przeciwko Ukrainie”.
Przywódcy rozmawiali też o inicjatywie zbożowej i o znaczeniu jej kontynuowania dla zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego na świecie.
16:42. W okupowanym Chersoniu nie ma prądu
W okupowanym przez wojska rosyjskie Chersoniu, na południu Ukrainy, nie ma prądu - podały w niedzielę ukraińskie kanały informacyjne na serwisie Telegram. Według niektórych doniesień na skutek awarii energetycznej przerwane zostały też dostawy wody.
Niezależny rosyjski portal Meduza przekazał, że władze okupacyjne oświadczyły, że doszło do „ataku terrorystycznego” i uszkodzenia słupów elektroenergetycznych na trasie Berysław-Kachowka. Ukraińskie kanały informacyjne podały zaś, że w Berysławiu to Rosjanie wysadzają słupy i zwalają je na ziemię.
16:40. Władze Kijowa: nie ma obecnie mowy o ewakuacji mieszkańców
Sytuacja w stolicy jest pod kontrolą, obecnie nie ma mowy o ewakuacji – powiadomiły władze Kijowa w celu sprostowania doniesień medialnych o rzekomych przygotowaniach do ewakuacji ukraińskiej stolicy.
W stolicy wszystko jest pod kontrolą i na razie nie ma powodów, by mówić o sytuacji nadzwyczajnej
— oświadczył Roman Tkaczuk, przedstawiciel władz miejskich.
Tkaczuk wyjaśnił, że w związku z rosyjskimi bombardowaniami infrastruktury krytycznej, władze miasta są zmuszone do przygotowania „wszystkich możliwych” scenariuszy, w tym także na wypadek sytuacji nadzwyczajnej.
A więc także i pełnego i długotrwałego braku energii elektrycznej, zaopatrzenia w wodę i ciepło. Przygotowanie różnych scenariuszy jest jednym z elementów obrony cywilnej
— zaznaczył urzędnik.
System obrony cywilnej ma być gotowy na różne warianty, ale to nie oznacza, że teraz przygotowujemy się do ewakuacji. By właściwie reagować, musimy jednak mieć plan na wszystkie możliwe wypadki
— dodał.
W ramach reagowania na sytuację wywołaną przez rosyjskie ataki – odłączenia prądu i wody – w każdej dzielnicy stolicy przygotowanych ma być po ok. 100 punktów grzewczych, w których mieszkańcy będą mogli się ogrzać.
Tkaczuk zaznaczył, że władze się przygotowują, a także informują mieszkańców o zasadach prawidłowego reagowania, by uniknąć chaosu.
Dla nas ważne jest, by unikać paniki i dezinformacji, dlatego też proszę media, by nie manipulowały informacjami
— zaapelował.
13:23. Media: Prigożyn zapowiedział tworzenie ośrodków szkolenia „pospolitego ruszenia”
Rosyjski biznesmen, związany z grupą Wagnera Jewgienij Prigożyn, zapowiedział tworzenie ośrodków szkolenia tzw. pospolitego ruszenia w obwodach graniczących z Ukrainą - pisze w niedzielę niezależna Nowaja Gazieta.Jewropa.
Centra mające szkolić tzw. pospolite ruszenie (ros. opołczenije) będą otwarte w obwodzie kurskim i biełgorodzkim - czytamy.
Tak, rzeczywiście, tworzymy ośrodki szkolenia pospolitego ruszenia
— powiedział Prigożyn, cytowany przez swoje biuro prasowe.
Dodał, że finansowanie ośrodków bierze na siebie, ale wezwał przy tym regionalny biznes do wsparcia przygotowania tego „pospolitego ruszenia”.
Jeśli jesteś właścicielem niedużego zakładu, w którym pracuje 100 osób, z nich 50 to dojrzałe płciowo samce, to 25 proc. z nich powinno służyć w okopach, a 75 proc. kontynuować swoją pracę. I tak po kolei: tydzień w okopach, trzy w domu i w zakładzie
— kontynuował.
Radio Swoboda, powołując się na lokalne rosyjskie media, podaje, że w mediach społecznościowych, na profilach grupy Wagnera, pojawiły się ogłoszenia w sprawie naboru do „pospolitego ruszenia”.
13:07. Gubernator: Rosjanie dostali rozkaz przerwania naszej obrony w obwodzie ługańskim
Rosyjska armia dostała od swojego dowództwa rozkaz przerwania ukraińskiej obrony w obwodzie ługańskim - powiedział gubernator tego regionu na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj, cytowany w niedzielę przez agencję Ukrinform.
Rosyjskie wojskowe kierownictwo rozkazało przerwanie obrony Sił Zbrojnych Ukrainy. Dlatego każdego dnia trwają zaciekłe walki, ostrzały. Ale to nie powstrzyma naszych wojskowych, codziennie przesuwają się naprzód - aż do wyzwolenia obwodu ługańskiego - choć przesuwanie się nie jest tak szybkie, jak byśmy chcieli
— powiedział Hajdaj w telewizji.
Poinformował, że w okolicach miejscowości Makijiwka w obwodzie ługańskim rosyjskie siły straciły ok. 500 żołnierzy. Ciała poległych nie są zabierane ze względu na to, że bliskim zabitych należą się odszkodowania - dodał Hajdaj.
Gubernator przekazał też, że z niektórych wsi rosyjskie wojsko wygoniło wszystkich mieszkańców, żeby nie pomagali ukraińskim siłom.
W sobotę Hajdaj powiedział, że oddziały rosyjskie na poszczególnych odcinkach frontu w obwodzie ługańskim przypuszczają do dziesięciu ataków na dobę; najcięższe walki toczą się koło miejscowości Kreminna i Swatowe.
10:56. Minionej doby wskutek rosyjskiej agresji zginęło dwóch cywilów
Minionej doby na Ukrainie wskutek rosyjskiej agresji zginęło dwóch cywilów, a sześciu zostało rannych - poinformował w niedzielę Kyryło Tymoszenko z biura prezydenta Ukrainy.
5 listopada - według stanu z godz. 9 w niedzielę - w wyniku rosyjskiej agresji zbrojnej w obwodzie donieckim zginęła jedna osoba, a trzy zostały ranne. Po jednej rannej osobie zarejestrowano w obwodzie dniepropietrowskim i charkowskim. W obwodzie zaporoskim zginął jeden cywil i jeden został ranny.
Jak podał sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, minionej doby w ok. 35 miejscowościach na Ukrainie doszło do rosyjskich ostrzałów.
10:08. Na Ukrainie w walkach o Ługańsk zginął tajwański ochotnik
Tajwańskie ministerstwo spraw zagranicznych potwierdziło w niedzielę doniesienia prasy, która podała, że były tajwański żołnierz, który w czerwcu zaciągnął się do ochotniczego batalionu na Ukrainie, 25-letni Tseng Sheng-kuang, zginął na skutek odniesionych ran.
Resort nazwał go w komunikacie „patriotą, który poświęcił swe życie (…) pomocy Ukraińcom w ich obronie wolności i demokracji”, zapewnił też, że pomoże jego rodzinie udać się na Ukrainę, by zidentyfikować zwłoki i dopełnić formalności, które pozwolą je przywieźć do kraju.
Według tajwańskiej agencji CNA Tseng został śmiertelnie ranny podczas walk w Ługańsku i zmarł w drodze do szpitala.
Na Tajwanie, stale zagrożonym agresją Chin, poparcie dla Ukraińców nie słabnie od początku wojny - podkreśla AFP.
10:07. Rosyjscy jeńcy dostali możliwość pracy
Rosyjscy jeńcy zyskali możliwość pracy w niewoli. Dzięki ośmiu godzinom codziennego zaangażowania mogą pozwolić sobie na zakup potrzebnych im produktów.
Jak widzimy na udostępnionym w sieci nagraniu Rosjanie, którzy dostali się do ukraińskiej niewoli, nie cierpią biedy i głodu. Zostali zaangażowani do prostych prac fizycznych, dzięki którym zarabiają na własne utrzymanie.
Praca jest prosta i czas szybciej leci. Wolę osiem godzin machać młotkiem niż latać z karabinem
– mówi Rosjanin, który został jeńcem wojennym.
Za pracę otrzymujemy środki do higieny, herbatę, coś do herbaty, papierosy
– dodaje Rosjanin.
09:46. Kreml próbuje odsuwać od siebie winę wymieniając wyższych dowódców
Wymiany wyższych rangą rosyjskich dowódców służą ich obwinianiu za niepowodzenia w osiąganiu rosyjskich celów na Ukrainie, a tym samym po części odsuwaniu winy od politycznego przywództwa - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 3 listopada generał-major Aleksandr Linkow miał zostać mianowany p.o. dowódcy rosyjskiego Centralnego Okręgu Wojskowego, zastępując generała-pułkownika Aleksandra Łapina, który miał zostać usunięty ze stanowiska pod koniec października.
Jeśli zostanie to potwierdzone, będzie to kolejne z serii zwolnień wyższych rosyjskich dowódców wojskowych od początku inwazji w lutym 2022 roku. Dowódcy Wschodniego, Południowego i Zachodniego Okręgu Wojskowego zostali wymienieni wcześniej w tym roku. Łapin był szeroko krytykowany za słabe wyniki na polu walki na Ukrainie, zarówno przez czeczeńskiego przywódcę Ramzana Kadyrowa, jak i szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. Dymisje te wpisują się w schemat obwiniania wyższych rosyjskich dowódców wojskowych za niepowodzenia w osiąganiu rosyjskich celów na polu walki. Jest to po części prawdopodobna próba chronienia oraz odsunięcia winy od rosyjskiego kierownictwa w kraju
— napisano.
09:03. Jedna osoba zginęła w rosyjskim ostrzale Zaporoża
Jedna osoba zginęła w nocnym rosyjskim ostrzale rakietowym Zaporoża - poinformował w niedzielę Ołeksandr Staruch, szef władz obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy.
W wyniku ostrzału wybuchł duży pożar, zniszczony został jeden budynek przedsiębiorstwa. Ze wstępnych danych wynika, że w ataku zginęła jedna osoba. Trwa rozbieranie gruzów.
Jedna rakieta uderzyła też w teren w dzielnicy mieszkalnej. W okolicznych budynkach uszkodzone zostały okna.
07:53. Dużą część grupy Wagnera stanowią skazańcy
Wysoki odsetek sił najemniczej firmy tzw. grupy Wagnera, które walczą na Ukrainie, stanowią skazani przestępcy - podkreśla amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
ISW powołuje się na informacje rosyjskiego portalu Insider, który napisał, że ponad 500 więźniów zrekrutowanych przez „grupę Wagnera” zginęło w ciągu ostatnich dwóch miesięcy na Ukrainie. Według portalu siły tej prywatnej firmy najemniczej straciły 800-1000 bojowników, co świadczy o tym, że więźniowie stanowią dużą część sił „grupy Wagnera” na Ukrainie - pisze ISW.
Analitycy przypominają, że według ukraińskiego wywiadu wojskowego wśród zwerbowanych jest wielu więźniów cierpiących na choroby zakaźne. Jewgienij Prigożyn, rosyjski biznesmen, który - jak się uważa - finansuje „grupę Wagnera”, stwierdził w odpowiedzi, że nie dyskryminuje ze względu na chorobę - czytamy.
07:20. Sztab ukraiński: Odparliśmy rosyjskie ataki w okolicach 14 miejscowości
Ukraińska armia odparła minionej doby rosyjskie ataki w okolicach 14 miejscowości w Donbasie, obwodzie charkowskim i zaporoskim - podaje w niedzielę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Poprzedniego dnia rosyjskie siły przeprowadziły 4 ataki rakietowe i 19 ataków lotniczych oraz 75 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych - czytamy w komunikacie. Sztab pisze o pomyślnych atakach na pozycje przeciwnika w obwodzie chersońskim i zaporoskim przeprowadzonych przez siły ukraińskie w ostatnich dniach.
M.in. w miejscowości Basań w obwodzie zaporoskim trafiono w rosyjski sztab, likwidując 10 jednostek sprzętu wojskowego i ok. 50 wojskowych. W okolicach miejscowości Połohy i Marfopil zniszczono 20 jednostek sprzętu i raniono ok. 80 rosyjskich wojskowych.
06:30. Media: Administracja Bidena nieoficjalnie zachęca Ukrainę do „zasygnalizowania otwartości na negocjacje” z Rosją
Administracja prezydenta Joe Bidena nieoficjalnie zachęca władze Ukrainy do zasygnalizowania otwartości na negocjacje z Rosją i rezygnacji z publicznie demonstrowanego postulatu, że zaangażowanie w rozmowy pokojowe będzie możliwe po odsunięciu od władzy prezydenta Władimira Putina - poinformowała w niedzielę agencja Reutera, cytując informacje dziennika „The Washington Post”.
Sugestie amerykańskich urzędników nie miają na celu zmuszenie Ukrainy do podjęcia negocjacji, ale są obliczone jako próba zapewnienia Kijowowi utrzymania wsparcia innych krajów, których wyborcy ostrożnie odnoszą się do perspektywy wspierania wojny, która może trwać latami - powiedziały gazecie, pod warunkiem zachowania anonimowości osoby zaznajomione ze sprawą.
Według „The Washington Post” rozmowy ilustrują skomplikowane stanowisko administracji Bidena w sprawie Ukrainy. Urzędnicy amerykańscy publicznie deklarują wspieranie Kijowa wielkimi kwotami „tak długo, jak będzie to konieczne”, jednocześnie mając nadzieję na rozwiązanie trwającego od ośmiu miesięcy konfliktu, który spowodował duże szkody dla światowej gospodarki i wywołał obawy przed wojną nuklearną.
00:05. Niezależne media: w obwodzie ługańskim zginęło 500 zmobilizowanych żołnierzy
Na froncie w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy w ostrzale ukraińskim zginęło ponad 500 zmobilizowanych żołnierzy rosyjskich, ich oficerowie porzucili batalion - podał niezależny rosyjski portal Wiorstka, powołując się na jednego z ocalałych z walk.
Wiorstka przekazała w sobotę, że batalion został rozbity pod Makijiwką w rejonie miasta Swatowe. Wojskowym rosyjskim, który przeżył ostrzał, jest Aleksiej Agafonow.
Z 570 ludzi całych pozostało 29, 12 innych jest rannych
— powiedział dziennikarzom Agafonow.
Relacjonował on, że dowódca batalionu zmobilizowanych rezerwistów obiecywał, że trafią oni w rejon Swatowego 15 km od linii frontu i dołączą tam do obrony terytorialnej. W rzeczywistości batalion przywieziono w nocy z 1 na 2 listopada wprost na linię frontu. Dowódcy wydali rozkaz kopania okopów i utrzymania linii frontu. Batalion miał do dyspozycji tylko trzy łopaty.
Okopaliśmy się, jak mogliśmy, a nad ranem zaczął się ostrzał - artyleria, „grady” (systemy artylerii rakietowej Grad-PAP), moździerze, drony - byliśmy po prostu rozstrzeliwani
— powiedział Agafonow. Według jego słów oficerowie porzucili batalion natychmiast, gdy zaczął się ostrzał. Gdy bombardowania ustawały, Rosjanie starali się okopać, ale natychmiast namierzały ich i atakowały aparaty bezzałogowe Ukrainy.
Wiorstka rozmawiała również z żoną innego zmobilizowanego z batalionu Agafonowa. Kobieta, powołując się na słowa męża, powiedziała, że zginęła ponad połowa batalionu.
Agafonow dodał, że na tych samych pozycjach zginęli wcześniej żołnierze przynajmniej jednego batalionu złożonego ze zmobilizowanych. Zapewnił, że widział dziesiątki trupów.
Oświadczył też, że ci, którzy przeżyli, są wcielani do nowych batalionów, razem z kolejnymi oddziałami przybyłymi na front, i rzucani na pierwszą linię. Tymczasem żołnierze kontraktowi i ochotnicy znajdują się na trzeciej linii frontu.
00:01. Zełenski: Iran kłamie mówiąc, że dronów dla Rosji nie było wiele
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył Iran o kłamstwa w sprawie liczby dronów dostarczonych Rosji przez ten kraj. Podkreślił, że siły ukraińskie strącają codziennie dziesięć irańskich aparatów, a instruktorzy z Iranu szkolą Rosjan z używania dronów.
Komentując potwierdzenie przez Iran, że dostarczył Rosji drony, Zełenski oświadczył, że władze w Teheranie „nawet przyznając się do tego, skłamały”.
Codziennie strącamy drony irańskie, w liczbie co najmniej dziesięciu, tymczasem reżim irański twierdzi, jakoby przekazał ich niewiele i jeszcze przed inwazją (rosyjską) na pełną skalę. Tylko wczoraj zniszczyliśmy 11 aparatów Shaheed. Dobrze wiemy, że instruktorzy irańscy uczyli terrorystów rosyjskich, jak posługiwać się dronami. O tym Teheran milczy
— powiedział Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo.
Dodał, że jeśli Teheran „nadal będzie kłamał w oczywistej sprawie”, to będzie to oznaczać, iż świat postara się jeszcze w większym stopniu zbadać „terrorystyczną współpracę reżimu rosyjskiego i irańskiego”.
Ukraina - mówił Zełenski - będzie zbierać fundusze na stworzenie własnej „floty dronów morskich”. Zapewnił, że flota ta będzie służyć tylko do obrony obszarów morskich państwa.
Nie pretendujemy do cudzego (terytorium)
— dodał.
red./wPolityce.pl/PAP/media/TT/FB/Telegram
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/620958-relacja-256-dzien-wojny-na-ukrainie