Trwa 251. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Minęło już ponad pół roku od rozpoczęcia inwazji. Ukraina prowadzi działania kontrofensywne na południu i wschodzie kraju, z kolei Rosja ogłosiła tzw. częściową mobilizację, a po pseudoreferendach - aneksję części okupowanych terytoriów. Agresor przeprowadza także masowe ataki rakietowe, artyleryjskie i z użyciem dronów-kamikadze na cele infrastruktury energetycznej i obiekty mieszkalne. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Wtorek, 1 listopada 2022 r.
22:35. Prezydent: Rosja zrobi wszystko, żeby nie pozwolić nam żyć normalnie
„Zrobimy wszystko, by dostarczyć ludziom prąd i ciepło tej zimy. Musimy jednak zrozumieć, że Rosja zrobi wszystko, żeby nie pozwolić nam żyć normalnie” – powiedział w codziennym wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Według ukraińskiego prezydenta „Oni (Rosja - PAP) nie liczą wydatków na energoterror. Spójrzmy na koszt jednego tylko, wczorajszego uderzenia, użycie rakiet i dronów kosztowało Rosję równowartość ponad 2 mln 300 tys. średnich rosyjskich emerytur. Jedno uderzenie!”
Ukraiński przywódca powiedział też, że zamiast walczyć z biedą we własnym kraju, rosyjskie dowództwo ponosi ogromne koszty, by nie przyznać, że popełniło wielki błąd, zaczynając wojnę z Ukrainą.
Na polu walki są beznadziejni. Ukraińscy żołnierze udowodnili to już. Potrzebny jest czas, wysiłek i cierpliwość, by udowodnić, że nadzieje, pokładane przez rosyjskich terrorystów w zimie nie spełnią się. Jestem przekonany, że poradzimy sobie również z tym
— podkreślił Zełenski.
W kontekście nadchodzącej zimy oraz faktu, że Rosja w ostatnich dniach skupia się na niszczeniu krytycznej infrastruktury na Ukrainie (uszkodzono już około 40 proc. systemu energetycznego kraju) prezydent Zełenski oznajmił, że przywrócono techniczną możliwość dostarczania wody dla wszystkich odbiorców, a energii elektrycznej - dla większości.
Stabilizacyjne przerwy w dostawach prądu trwają w dziewięciu regionach Ukrainy. Energetycy i władze miejscowe robią wszystko, by skrócić okresy przerwy w dostawach
— powiedział.
20:30. Celowe ataki Rosji na system energetyczny, to element ludobójstwa Ukraińców
Ataki Rosji na ukraińską infrastrukturę energetyczną należy traktować jako element ludobójstwa narodu ukraińskiego – oświadczył we wtorek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
Zamiast walczyć z naszą armią, rosyjscy terroryści prowadzą wojnę terroru przeciwko cywilom, która pogorszyła sytuację humanitarną i uszkodziła ok. 40 proc. naszego systemu energetycznego. Rosyjskie ataki muszą być traktowane jako element ludobójstwa narodu ukraińskiego
— oświadczył Kułeba w wystąpieniu opublikowanym na Twitterze.
Kułeba wskazał, że w październiku Rosja nasiliła terror wobec Ukraińców, wykorzystując rakiety i drony, kierując swoje ataki na krytyczną infrastrukturę cywilną. Wielokrotne ostrzały, jak zaznaczył, spowodowały odłączenia prądu, poważne zakłócenia w dostawach ciepła i wody.
Rosjanie nie ukrywają swoich intencji. Przedstawiciele władz oraz gadające głowy w telewizji państwowej przyznają otwarcie, że ich celem jest +zamrożenie Ukraińców na śmierć+
— powiedział Kułeba, podkreślając, że „te ataki nie osłabią ukraińskiego oporu”.
Celowe ataki na krytyczną infrastrukturę cywilną to zbrodnie wojenne. Przez ich systemowy charakter oraz towarzyszący im przekaz propagandowy i oficjalny, muszą one być traktowane jako element ludobójstwa narodu ukraińskiego
— oświadczył Kułeba.
Szef ukraińskiej dyplomacji powołał się na zapisy Konwencji ONZ w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 r., zgodnie z którym ludobójstwem jest m.in. „rozmyślne stworzenie dla członków grupy warunków życia, obliczonych na spowodowanie ich całkowitego lub częściowego zniszczenia fizycznego”.
18:40. Zełenski: Rosja zniszczyła prawie 40 proc. ukraińskiej infrastruktury energetycznej
O zniszczeniu przez Rosję blisko 40 proc. ukraińskiej infrastruktury energetycznej powiadomił Wołodymyr Zełenski we wtorek, podejmując w Kijowie sekretarz UE ds. energii Kadri Simson.
Prezydent Ukrainy zaapelował o utworzenie „ekonomicznego Rammsteinu” – platformy koordynującej pomoc gospodarczą dla Ukrainy, która obejmowałaby także wsparcie dla sfery energetycznej.
W rozmowie z Simson, jak powiadomiła służba prasowa prezydenta, Zełenski mówiło o skutkach „terroryzmu energetycznego ze strony Rosji i uszkodzeniu już blisko 40 proc. infrastruktury energetycznej Ukrainy, w tym elektrowni cieplnych, elektrociepłowni i elektrowni wodnych”.
Tematem rozmów było także wzmocnienie sankcji energetycznych wobec Rosji. Zełenski zaapelował o wprowadzenie w kolejnym pakiecie restrykcji - oprócz ograniczenia cen ropy - także ograniczenia cen gazu. Wezwał ponadto, by ograniczono dostawy rosyjskiego gazu skroplonego do Europy oraz by nowy pakiet sankcji został zatwierdzony jak najszybciej.
18:07. Siły Powietrzne Ukrainy ostrzegają: Rosja planuje pozyskać od Iranu rakiety balistyczne
Rosja planuje umieścić irańskie rakiety na północ od Ukrainy, a Ukraina nie ma skutecznej możliwości obrony przed takim rodzajem rakiet – oświadczył we wtorek rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat. Wyjaśnił, że chodzi o rakiety balistyczne o zasięgu 300 i 700 km.
Rakiety, które Rosja planuje kupić od Iranu, prawdopodobnie zostaną rozmieszczone na północ od Ukrainy – podaje portal Ukrainska Prawda, powołując się na Ihnata.
Będziemy wykorzystywać wszystkie środki obrony przed tymi rakietami. Prawdopodobnie zostaną one skierowane na północ od Ukrainy, skąd będą mogły zagrozić całej Ukrainy
— powiedział rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy na briefingu.
Zauważył on, że takie rakiety „teoretycznie można zestrzelić, ale jest bardzo ciężko zrobić to tymi zasobami, które posiada Ukraina”.
Ukraina posiada zasoby obrony powietrznej, ale nie przeciwrakietowej
— podkreślił.
18:00. Zastępczyni sekretarza stanu USA w Kijowie
Pomimo kolejnych ataków Rosji na infrastrukturę krytyczną do Kijowa przybyła we wtorek zastępczyni sekretarza stanu USA Karen Donfried - powiadomiła amerykańska ambasador Bridget Brink.
Pomimo nowych rosyjskich ataków na infrastrukturę krytyczną, przywitałam dzisiaj rano w Kijowie zastępczynię sekretarza stanu Karen Donfried
— powiadomiła Brink na Twitterze.
Jak dodała, Donfried – zastępczyni sekretarza stanu ds. europejskich i eurazjatyckich, przybyła do ukraińskiej stolicy, by usłyszeć wprost od Ukraińców, jak USA mogą wesprzeć ich kraj, który odbudowuje się i wyzwala swoje terytorium w warunkach ciągłych bombardowań.
15:44. Ukraiński wywiad: Iran planuje przekazanie Rosji kolejnej partii dronów
Na początku listopada Iran planuje przekazanie Rosji partii dronów bojowych w liczbie ponad 200 sztuk – powiadomił we wtorek wywiad wojskowy Ukrainy.
Planowane jest wysłanie z Iranu do Rosji partii ponad 200 dronów bojowych Shahed-136, Mohajer-6 i Arash-2
— poinformował Zarząd Główny Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR) w komunikacie opublikowanym w Telegramie.
Według strony ukraińskiej drony mają być przekazane drogą przez Morze Kaspijskie i port w Astrachaniu. Do Rosji mają one dotrzeć w częściach i tam zostaną złożone. Rosjanie mają je też przemalować i nanieść swoje oznaczenia, m.in. Gerań-2 na drony Shahed-136.
Od 13 września, kiedy Rosjanie po raz pierwszy zastosowali przeciwko Ukrainie drony kamikadze, Siły Obrony zestrzeliły ponad 300 takich bezzałogowców – podano.
14:31. Prezydent Zełenski: Rosja to pociski S-300, cierpienie i zniszczenia
„Ruski mir” przynosi Ukraińcom pociski S-300 spadające na domy, cierpienie i zniszczenia - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, publikując we wtorek w mediach społecznościowych zdjęcia z nocnego ostrzału Mikołajowa na południu Ukrainy.
Co przynosi +ruski mir+ Ukraińcom? Pociski S-300 (spadające) na budynki mieszkalne, akademiki, uniwersytety. Ból, cierpienie i zniszczenia
— napisał Zełenski. Jako „ruski mir” Rosja określa domniemaną rosyjskojęzyczną wspólnotę kulturową krajów b. ZSRR.
Zełenski publikując zdjęcia zapytał, „czy takie negocjacje” proponuje Kijowowi Rosja i dodał pod jej adresem określenie: „terroryści”.
Jedynym możliwym finałem waszej cynicznej taktyki będzie porażka i sprawiedliwa kara za wszelkie zbrodnie
— dodał prezydent Ukrainy.
Rosja uderzyła w nocy w miasta południowej Ukrainy: Dniepr, Połtawę i Mikołajów. W wyniku ataku dronów w obwodzie połtawskim wybuchł rozległy pożar, uszkodzone zostały obiekty infrastruktury cywilnej. Nikt nie zginął. W Mikołajowie w wyniku nocnego ostrzału rakietami S-300 zginęła kobieta. Całkowicie zniszczony został dwukondygnacyjny dom mieszkalny, a częściowo - budynek jednej z placówek oświatowych, według niektórych doniesień - gmach gimnazjum w centrum miasta.
14:27. Szef dyplomacji UE: Rosja zmusza Tatarów krymskich do walki z Ukraińcami
Tatarzy krymscy są w sposób szczególny i nieproporcjonalny narażeni na wcielenie do rosyjskiego wojska; Rosja zmusza ich do walki z Ukraińcami - oświadczył we wtorek wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych Josep Borrell.
W dniu dzisiejszym Federacja Rosyjska rozpoczęła kolejną kampanię poboru w nielegalnie anektowanej Autonomicznej Republice Krymu i mieście Sewastopol, aby powołać mieszkańców Krymu do Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Kampania ta ma miejsce po tym, jak 21 września została ogłoszona mobilizacja Rosji, która (również) bezpodstawnie objęła mieszkańców Krymu
— czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez Borrella.
Tatarzy krymscy są celowo i nieproporcjonalnie narażeni w realizacji rosyjskiego nakazu mobilizacyjnego i według dostępnych relacji są zmuszani do udziału w agresji Rosji na Ukrainę, ich tradycyjną ojczyznę
— podkreślił Hiszpan.
Przypomniał, że działania te są kolejnym pogwałceniem prawa międzynarodowego przez Rosję.
Jako członek Organizacji Narodów Zjednoczonych, ponoszący szczególną odpowiedzialność jako stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, Rosja jest zobowiązana do zapewnienia ochrony praw człowieka, także na terytoriach ukraińskich, które nielegalnie zaanektowała. UE nie uznaje i nie uzna nielegalnej aneksji Autonomicznej Republiki Krymu i miasta Sewastopol przez Rosję
— zadeklarował Josep Borrell.
13:17. Trzy statki ze zbożem opuściły porty ukraińskie
Trzy statki ze zbożem opuściły porty ukraińskie do południa we wtorek - poinformowało centrum koordynacyjne ONZ. Ruch statków odbywa się we wtorek drugi dzień od wycofania się Rosji z umowy o bezpiecznym eksporcie ukraińskich produktów przez Morze Czarne.
Oświadczenie centrum koordynacyjnego głosi, że przejście statków zostało uzgodnione przez delegacje Ukrainy, Turcji i ONZ, a delegacja Rosji została o nim poinformowana.
Centrum dodało także, że Amir Abdulla, koordynator ONZ ds. eksportu zboża z Ukrainy, kontynuuje rozmowy ze wszystkimi trzema państwami, zabiegając o przywrócenie pełnego udziału stron.
Tymczasem agencja Interfax Ukraina podała, powołując się na serwis Marinetraffic, że z portu w Odessie wypłynęły we wtorek cztery statki z ładunkiem zboża. Serwis Marinetraffic monitoruje ruch statków. Według tych danych cztery jednostki płyną do Stambułu i portu Mersin w południowej Turcji. Z odeskiego portu wypłynęły: SSI Challenger pod banderą Wysp Marshalla, Nimet Torlak pod banderą Liberii, Bomustafa O, pod banderą panamską i Sealock pod banderą Tanzanii.
O przyszłości inicjatywy zbożowej, czyli eksporcie zboża ukraińskiego, rozmawiali telefonicznie ministrowie obrony Ukrainy i Turcji: Ołeksij Reznikow i Hulusi Akar - podała we wtorek agencja Ukrinform. W rozmowie uczestniczył też minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow.
Kontynuowanie inicjatywy zbożowej jest bardzo ważne, bowiem przyczyniła się ona w znacznym stopniu do rozwiązania globalnego kryzysu żywnościowego. (…) Inicjatywa wysyłania zboża, która jest działalnością o charakterze humanitarnym, powinna być oddzielona od czynników konfliktowych
— powiedział Akar, którego słowa cytuje ministerstwo obrony Turcji.
Rosja wycofała się w weekend z zawartej latem br. umowy w sprawie bezpiecznego eksportu zboża ukraińskiego przez Morze Czarne. Eksport ten został zablokowany w lutym na skutek napaści rosyjskiej na Ukrainę; następnie ustalenia z udziałem ONZ i Turcji, nazywane inicjatywą zbożową, umożliwiły wznowienie eksportu.
Turcja i ONZ kontynuowały w poniedziałek inspekcje statków ze zbożem, zgodnie z porozumieniami, już bez udziału kontrolerów z Rosji. Rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło w poniedziałek, że wstrzymuje ruch swoich statków w „korytarzu zbożowym”, którego utworzenie przewidywały umowy z Turcją i ONZ.
12:26. Brytyjskie MSZ potwierdza pomoc dla Ukrainy w zapobieganiu rosyjskim cyberatakom
Brytyjscy eksperci od cyberbezpieczeństwa od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę odgrywają kluczową rolę w pomocy temu krajowi w obronie przed cyberatakami - potwierdziło we wtorek brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.
Bez tej brytyjskiej pomocy szkody spowodowane przez rosyjskich hakerów byłyby „bardzo znaczące”, podkreślił Leo Docherty, jeden z wiceministrów spraw zagranicznych.
Przekazaliśmy część naszej wiedzy, aby pomóc im bronić się przed tym, co od początku inwazji było codzienną nawałnicą cyberataków ze strony Rosji
— powiedział brytyjskim mediom.
Wart ok. 6,35 mln funtów Cyberprogram Ukraina został aktywowany po tym, jak rosyjski prezydent Władimir Putin rozpoczął 24 lutego wojnę na pełną skalę. Jak wyjaśniają urzędnicy, fizycznej inwazji dokonanej przez żołnierzy i czołgi towarzyszył znaczny wzrost cyberataków wymierzonych w ukraińskie cele.
Niepowodzenie w zadaniu jakiegokolwiek poważnego ciosu w cyberprzestrzeni nie wynikało z tego, że rosyjscy hakerzy nie próbowali, ale - jak się uważa - jest to zasługa ukraińskich służb zajmujących się cyberbezpieczeństwem, wspieranych przez ekspertów z branży oraz zagraniczne rządów, w tym brytyjski.
Wielka Brytania upubliczniła swoje wsparcie, ponieważ utrzymywanie go w tajemnicy nie było już uważane za konieczne, powiedzieli urzędnicy, co wskazuje, że Rosja była już świadoma tego.
Widzimy teraz codziennie straszne obrazy, jak sieć elektryczna na Ukrainie niszczona jest rosyjskimi uderzeniami balistycznymi i dronami - (Ukraińcy) stoją przed tym samym zagrożeniem i tym samym wyzwaniem w cyberprzestrzeni
— dodał Docherty.
Wsparcie Wielkiej Brytanii dla Ukrainy nie jest ograniczone do pomocy wojskowej - czerpiemy z wiodącej na świecie wiedzy Wielkiej Brytanii, aby wspierać cyberobronę Ukrainy. Razem zapewnimy, że Kreml zostanie pokonany w każdej sferze: na lądzie, w powietrzu i w cyberprzestrzeni
— oświadczył minister spraw zagranicznych James Cleverly.
10:54. Ukraińskie MSZ apeluje o odwołanie zaproszenia dla Putina na szczyt G20
Rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko zaapelował we wtorek, by odwołać zaproszenie dla Władimira Putina na szczyt G20 na Bali, bowiem rosyjski przywódca przyznał publicznie, że wydał rozkaz atakowania celów cywilnych na Ukrainie.
Putin przyznał publicznie, że nakazał ostrzały rakietowe przeciwko cywilom ukraińskim i infrastrukturze energetycznej. Ma ręce splamione krwią i nie można mu pozwolić, by zasiadał przy jednym stole z przywódcami światowymi
— napisał Nikołenko na Twitterze.
Dodał następnie: „zaproszenie dla Putina na szczyt (G20) na Bali musi zostać wycofane, a Rosja musi zostać wypędzona z G20”.
Rosja dokonała w poniedziałek zmasowanego ataku na obiekty infrastruktury cywilnej na Ukrainie. Prezydent Wołodymyr Zełenski zaapelował o stanowczą reakcję wspólnoty międzynarodowej i ocenił, że „dla Rosji nie ma miejsca w G20, ONZ i innych strukturach powołanych w celu obrony pokoju”. Rosja - dodał - wykorzystuje te struktury, by osłaniać własne zbrodnie.
Putin wieczorem w poniedziałek mówiąc o atakach na ukraińską infrastrukturę oznajmił, że była to odpowiedź na atak na okręty rosyjskie w Sewastopolu, o który oskarżył Ukrainę, i zagroził, że „nie jest to wszystko”, co Moskwa mogła zrobić. Rosja w rzeczywistości ostrzeliwuje infrastrukturę cywilną Ukrainy od początku inwazji na ten kraj, a w październiku nasiliła te ataki, zakazane prawem międzynarodowym.
10:10. Ukraińskie władze: W okupowanej Kreminnej i Lisiczańsku brakuje żywności
W okupowanych przez wojska rosyjskie miastach Kreminna i Lisiczańsk na wschodzie Ukrainy mieszkańcy skarżą się na brak produktów spożywczych - poinformowały we wtorek lojalne wobec Kijowa władze obwodu ługańskiego.
Mieszkańców Kreminnej pozostawiono praktycznie samym sobie. W kranach czasem pojawia się woda, światła i gazu nie ma. Półki sklepów są puste - prawie nie ma produktów, a ceny tych, które pozostały, rosną niemal codziennie. Nikt nie organizuje dostaw
— podała ukraińska administracja w komunikacie na Facebooku.
Na braki w żywności skarżą się też mieszkańcy dalej położonych dzielnic Lisiczańska. Kupienie produktów jest tam prawie niemożliwe. Działa pomoc humanitarna, rozdająca spore ilości marchwi i buraków - głosi komunikat.
Lisiczańsk, jedno z największych miast obwodu ługańskiego, został zajęty przez wojska rosyjskie na początku lipca. Kreminna znalazła się pod okupacją rosyjską pod koniec maja. We wrześniu pojawiły się informacje, że w związku z kontrofensywą ukraińską Rosjanie wycofali się z Kreminnej, później jednak powrócili.
9:31. Brytyjskie MON: Rosyjskie myśliwce i pocisk balistyczny są na Białorusi
Zdjęcia satelitarne wskazują, że na lotnisku na Białorusi znajdują się dwa rosyjskie myśliwce przechwytujące MiG-31K Foxhound i prawdopodobnie pocisk balistyczny AS-24 Killjoy - przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej pokazano wykonane 17 października satelitarne zdjęcie białoruskiego lotniska w Maczuliszczach, na którym prawie na pewno stoją dwa rosyjskie myśliwce przechwytujące MiG-31K Foxhound, a w pobliżu ochronnego nasypu ziemnego znajduje się duży pojemnik. Jak wskazano, jest prawdopodobne, że pojemnik ma związek z wystrzeliwanym z powietrza dużym pociskiem balistycznym AS-24 Killjoy, do przenoszenia którego przystosowany jest wariant MiG-31K.
Rosja wprowadza Killjoy do użytku od 2018 roku, ale wcześniej nie był on rozmieszczony na Białorusi. Rosja okazjonalnie wystrzeliwała tę broń podczas wojny na Ukrainie, ale zapasy są prawdopodobnie bardzo ograniczone. Nadal zużywa swoją zaawansowaną amunicję dalekiego zasięgu przeciwko celom o ograniczonym znaczeniu operacyjnym. Przy zasięgu ponad 2000 km utrzymywanie Killjoy na Białorusi daje Rosji niewielką dodatkową przewagę w zakresie uderzania w dodatkowe cele na terenie Ukrainy. Prawdopodobnie rozmieszczenie to przeprowadziła głównie jako przekaz dla Zachodu, i aby przedstawić Białoruś jako coraz bardziej współwinną wojny
— napisano.
08:50. Ukraińcy zniszczyli rosyjski helikopter Mi-8
08:42. Rosjanie nadal umacniają się przed ukraińskim natarciem na Chersoń
W rejonie Chersonia wojska rosyjskie nadal ściągają żołnierzy i uzbrojenie z zachodniego brzegu Dniepru na drugi brzeg, oczekując ukraińskiego natarcia w kierunku miasta - informuje we wtorkowej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Analitycy powołują się na doniesienia armii ukraińskiej, która w niedzielę podała, że Rosjanie przygotowują się do przewiezienia z zachodniego brzegu Dniepru kolejnych jednostek artyleryjskich i uzbrojenia. Dzień później ukraińskie dowództwo operacyjne Południe podało, że Rosjanie przygotowują ewakuację kolejnych oddziałów i sprzętu z zachodniego brzegu i zgromadzili jednostki pływające, by ułatwić ewakuację. Związani z Rosjanami kolaboranci zaczęli umacniać pozycje w Czornobajiwce, ostatniej miejscowości wzdłuż trasy M14 biegnącej na północ od Chersonia.
Obecnie linia frontu przebiega mniej niż 20 km na północny zachód od Czornobajiwki. Aktywne działania na rzecz wzmocnienia obrony w tym miejscu wskazują na obawy przed rychłą ofensywą ukraińską. Jednoczesna ewakuacja zasobów militarnych z zachodniego brzegu i przygotowania do obrony kluczowych obszarów wokół Chersonia wskazują, że Rosjanie poważnie niepokoją się o swoją kontrolę nad zachodnim brzegiem Dniepru
— zauważa think tank.
Analitycy przekazują doniesienia armii ukraińskiej o tym, że Rosjanie ewakuując się na wschodni brzeg Dniepru zdalnie minują obszary w pobliżu linii frontu, prowadzą przeorganizowanie oddziałów, prawdopodobnie dołączając nowozmobilizowanych rezerwistów. Źródła rosyjskie mówią o wyposażaniu inżynieryjnym pozycji na północny zachód od Chersonia.
Przedstawiciele władz okupacyjnych w obwodzie chersońskim ogłosili, że poszerzają strefę ewakuacji do 15 km od Dniepru. Twierdzą przy tym, że powodem są rzekome przygotowania armii ukraińskiej do ataku na zaporę kachowskiej elektrowni wodnej, który spowoduje zalanie tych obszarów. Jednakże Ukraina w żadnym wypadku „nie skorzystałaby na zniszczeniu zapory, więc ta retoryka zapewne ma na celu przyspieszenie ewakuacji i stworzenie zasłony informacyjnej dla wycofywania się Rosjan z zachodniego brzegu Dniepru” - oceniają analitycy ISW.
07:30. Mer Kijowa: dostawy prądu i wody całkowicie przywrócone
Dostawy elektryczności i wody dla mieszkańców Kijowa zostały całkowicie przywrócone - poinformował we wtorek rano mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko. Wielu mieszkańców straciło wodę i prąd po poniedziałkowych ostrzałach rosyjskich.
Jak podkreślił Kliczko, specjaliści służb komunalnych pracowali niemal dobę, by „mieszkańcy stolicy znów mieli wodę i światło”.
Zastrzegł, że nadal dochodzi do przerw w dostawach elektryczności.
Deficyt w systemie energetycznym jest znaczny po barbarzyńskich atakach agresora
— napisał Kliczko na serwisie Telegram.
Rosja w poniedziałek rano zaatakowała cele w różnych regionach Ukrainy, wystrzeliwując z bombowców strategicznych ponad 50 rakiet. Było to największe od trzech tygodni rosyjskie uderzenie na obiekty infrastruktury cywilnej Ukrainy. Rosja prowadzi takie ataki, choć są one zabronione prawem międzynarodowym. W Kijowie po poniedziałkowych atakach 80 proc. odbiorców nie miało wody, a bez elektryczności pozostało 350 tysięcy mieszkań.
07:05. Rosjanie wysiedlają ludność w obwodzie chersońskim
W Kachowce w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, wojska rosyjskie wysiedlają miejscowych mieszkańców, a wokół miejsc zamieszkania budują umocnienia inżynieryjne i zaminowane przeszkody - podał we wtorek sztab generalny armii ukraińskiej.
Okupanci prowadzą przymusowe przenoszenie ludności cywilnej. W miejscowości Kachowka w obwodzie chersońskim przymusowo wysiedlają z domów obywateli mieszkających w budynkach wzdłuż brzegu Dniepru. Wokół mieszkań cywilnych najeźdźcy rosyjscy konstruują umocnienia inżynieryjne i przeszkody z min i materiałów wybuchowych
— poinformował sztab w komunikacie na Facebooku.
Sztab podał także, że w ciągu minionej doby Rosjanie przeprowadzili łącznie ponad sto ostrzałów z użyciem systemów rakietowych i samolotów, ostrzeliwując ponad 50 miejscowości, w szczególności - leżących na odcinku frontu w obwodzie donieckim, na wschodzie kraju.
06:00. 4 rosyjskie drony trafiły w obiekty cywilne
Szef administracji obwodowej w Połtawie Dmytro Łunin poinformował, że w nocy 1 listopada cztery rosyjskie drony trafiły w obiekty cywilne - donosi portal The Kyiv Independent.
Trzy drony udało się zestrzelić. W komunikacie nie sprecyzowano, czy pożary zostały wywołane przez szczątki zestrzelonych dronów, czy też drony same uderzyły w te miejsca.
Łunin powiedział, że ratownicy już pracują na miejscu, aby ugasić pożary.
Według wstępnych informacji nie było ofiar.
00:00. Zełenski: „Druga armia świata” nie jest już nawet dwudziesta druga
Obecnie trwa odbudowa w regionach, w których dziś uderzyły rosyjskie rakiety. Robimy wszystko, co możliwe, aby przywrócić dostawy energii i wody. A my je przywrócimy
— powiedział w swoim wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Dzisiaj nasze Siły Powietrzne i wszyscy zaangażowani w ochronę nieba wykonali kawał dobrej roboty. Uratowano większość obiektów, które terroryści zidentyfikowali jako cele. Tylko dziś rano terroryści użyli 55 rakiet Cruise do potężnego ataku, z czego 45 zestrzelono
— przypomniał prezydent Ukrainy.
Będziemy nadal wzmacniać naszą obronę powietrzną. Ale już teraz, na każde dziesięć trafień, terroryści muszą wydać co najmniej cztery razy więcej rakiet. Rosja ma jeszcze gorszy wynik w odniesieniu do dronów, w tym tych dostarczanych przez jej irańskich wspólników. I świat to widzi. Widzi, że była „druga armia świata” nie jest już nawet dwudziesta druga pod względem skuteczności. A my zrobimy wszystko, żeby trafić do drugiej setki. I tak będzie
— zapowiedział Zełenski.
Rosyjscy terroryści nie mają takich rakiet, które mogłyby uderzyć w ukraińską chęć życia - życia w cywilizowany sposób i dbania o siebie nawzajem. Ani wojsko, ani terror, ani nic innego. Rosja nie będzie w stanie podbić Ukrainy
— podkreślił.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/620388-relacja-251-dzien-wojny-zelenski-rosyjscy-terrorysci