Trwa 249. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Minęło już ponad pół roku od rozpoczęcia inwazji. Ukraina prowadzi działania kontrofensywne na południu i wschodzie kraju, z kolei Rosja ogłosiła tzw. częściową mobilizację, a po pseudoreferendach - aneksję części okupowanych terytoriów. Agresor przeprowadza także masowe ataki rakietowe, artyleryjskie i z użyciem dronów-kamikadze na cele infrastruktury energetycznej i obiekty mieszkalne. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Niedziela, 30 października 2022 r.
23:10. JCC: Rosja zawiesza swój udział w inspekcjach statków w Stambule
Delegacja rosyjska uczestnicząca od początku sierpnia w Stambule w inspekcjach statków przewożących ukraińskie zboże wycofa się z nich „na czas nieokreślony” - ogłosiło w niedzielę późnym wieczorem Wspólne Centrum Koordynacyjne (JCC).
22:41. ONZ uzgodniła z Turcją i Ukrainą plan odblokowania 14 statków na Morzu Czarnym w ramach inicjatywy zbożowej
ONZ, Turcja i Ukraina zgodziły się w niedzielę na plan odblokowania 14 statków, które znajdują się na wodach tureckich, dzień po tym jak Rosja zawiesiła swój udział w inicjatywie zbożowej na Morzu Czarnym, która pozwoliła na eksport żywności z ukraińskich portów - poinformowała w niedzielę agencja Reutera.
W oświadczeniu podanym przez Wspólne Centrum Koordynacyjne (JCC) w Stambule powiedziano, że trzy delegacje zgodziły się również na zapewnienie inspekcji w poniedziałek dla 40 statków wypływających z Morza Czarnego.
JCC dodało, że delegacja rosyjska została poinformowana o obu planach.
18:58. Ruch 218 statków uczestniczących w transporcie zboża jest zablokowany!
Ruch 218 statków uczestniczących w tzw. inicjatywie zbożowej jest zablokowany - poinformowało w niedzielę ministerstwo infrastruktury Ukrainy. Wcześniej Rosja ogłosiła zawieszenie udziału w umowie.
W związku z tym, że strona ukraińska według stanu z 30 października nie ma pozwolenia od Wspólnego Centrum Koordynacyjnego na przepłynięcie bezpiecznym korytarzem i przeprowadzenie inspekcji, 218 statków faktycznie jest zablokowanych na swoich bieżących pozycjach
— czytamy w komunikacie resortu.
Jak sprecyzowano, wśród tych statków jest 95 już załadowanych jednostek, które wypłynęły z ukraińskich portów i czekają na inspekcję, 101 statków czekających na inspekcję, by wpłynąć do ukraińskich portów oraz 22 załadowane statki czekające na wyjście z ukraińskich portów.
Chcemy podkreślić, że od chwili wypłynięcia pierwszego statku udało się wyeksportować ponad 9 mln ton żywności, w tym ponad 5 mln ton do krajów Afryki i Azji
— napisał resort.
18:17. Dzięki USA Rosja nie zdołała zniszczyć ukraińskich systemów komputerowych
Rosji nie udało się zniszczyć masowym cyberatakiem w trakcie lutowej inwazji ukraińskich systemów komputerowych. Stało się tak m.in. dzięki wsparciu amerykańskiej krajowej misji sił cybernetycznych (CNMF).
Ukraina już od 2014 roku była celem częstych i dotkliwych cyberataków. Między innymi wyłączono jej jedną z elektrowni.
Jak podała BBC, zespół z USA przybył na krótki rekonesans na Ukrainę jeszcze w grudniu 2021 roku. Po ocenie sytuacji zdecydował, że tam pozostanie.
Nie wycofaliśmy zespołu, wzmocniliśmy go
— wyjaśnił BBC gen. dyw. William J. Hartman kierujący CNMF.
Infiltracja sieci komputerowych przez wiele lat dotyczyła przede wszystkim szpiegostwa, kradzieży tajemnic, ale ostatnio jest coraz bardziej zmilitaryzowana i powiązana z destrukcyjnymi działaniami, takimi jak sabotaż lub przygotowanie do wojny
— podkreśliła BBC.
17:37. Włochy wysyłają ponad 20 haubic i inny sprzęt na Ukrainę
Włochy wysyłają na Ukrainę ponad 20 haubic oraz inny sprzęt wojskowy - podał w niedzielę dziennik „La Repubblica”. Włoska gazeta ujawniła szczegóły realizacji tajnego dekretu, wydanego przez poprzedni rząd Mario Draghiego w sprawie wysłania broni na Ukrainę.
Jak twierdzi dziennik, Rzym wysyła między innymi najnowocześniejszy i najpotężniejszy sprzęt, jakim dysponuje. Na liście tej są dwie wyrzutnie rakiet MLRS i sześć haubicoarmat PzH2000. Tych drugich Włochy mają łącznie 68 - wyjaśnia „La Repubblica”, dodając, że dołączą do 15 podarowanych przez Niemcy i Holandię.
Mają być wykorzystane w rejonie miasta Bachmut, gdzie koncentrują się walki w tych dniach.
Ponadto włoska gazeta informuje o wysłaniu od 20 do 30 haubic M109L.
16:30. Rosja może wykorzystywać elektronikę z importowanych pralek i lodówek do celów wojskowych
Nagły wzrost importu sprzętu domowego do krajów sąsiadujących z Rosją może być związany z wykorzystywaniem zawartych w nim elektronicznych elementów do działań wojennych - poinformowała w niedzielę agencja Bloomberg.
Bloomberg podał, że Rosja może wykorzystywać komponenty sprzętu domowego, takie jak chipy, do zastąpienia części w sprzęcie wojskowym, którego import został zakazany z powodu zachodnich sankcji. Jako przykład podaje Armenię, która sprowadziła więcej pralek z UE w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2022 roku „niż łącznie przez ostatnie dwa lata”. Kazachstan natomiast sprowadził do sierpnia europejskie lodówki o wartości 21,4 mln dolarów, „ponad trzykrotnie więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku”.
Anonimowi urzędnicy europejscy „znający liczby” powiedzieli Bloombergowi, że obawiają się, że „przynajmniej niektóre towary i ich komponenty mogą posłużyć Rosji do użytku wojskowego i uważnie śledzą wzrost eksportu do krajów sąsiadujących z Rosją”.
Urzędnicy w Europie oficjalnie już mówili, że widzieli części z lodówek i pralek w rosyjskim sprzęcie wojskowym, takim jak czołgi podczas agresji Rosji na Ukrainę
— zaznaczył Bloomberg. (
15:50. Obecnie nie ma ryzyka wtargnięcia sił rosyjskich z Białorusi
Obecnie nie ma ryzyka wtargnięcia sił rosyjskich z Białorusi na Ukrainę; na Białorusi przebywa ok. 4,3 tys. rosyjskich wojskowych, a większość z nich to niedawno zmobilizowani - poinformował Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).
Budanow ocenił, że strategicznym celem sił rosyjskich jest odcięcie szlaków dostaw wsparcia dla Ukrainy z zachodu.
Według niego obecnie na Białorusi „nie ma tak dużo” sił rosyjskich: to ok. 4,3 tys. wojskowych. Jak dodał, siły te są „bardzo ograniczone” pod względem systemów ciężkiego uzbrojenia, a ok. 80 proc. personelu to ludzie zmobilizowani.
Więc mogę powiedzieć, że na obecnym etapie ryzyka wtargnięcia z Białorusi nie ma
— oświadczył Budanow, cytowany w niedzielę przez HUR.
Zauważył jednak, że „sytuacja może bardzo szybko się zmienić, kiedy Rosja straci Chersoń”. Siły zdolne do walki po wyjściu spod Chersonia częściowo będą przeniesione na kierunek zaporoski, a druga ich część może trafić na Białoruś i wtedy powstanie takie ryzyko - podkreślił Budanow.
15:30. Na znak wdzięczności ulicami Kijowa maszerowano z flagą Ukrainy i Polski
By pokazać Polakom, że ich pomoc jest doceniana, w Kijowie rozwinięto wielką wspólną flagę Ukrainy i Polski i maszerowano z nią ulicami miasta - poinformowało w niedzielę ukraińskie Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego.
Dwie flagi, jeden cel: zwycięstwo Ukrainy. Ukraińcy nie przestają dziękować Polsce za niesamowite wsparcie i pomoc w walce przeciwko rosyjskim okupantom
— pisze na Facebooku rządowe Centrum Komunikacji Strategicznej.
By pokazać Polakom, że ich pomoc jest doceniana, w Kijowie rozwinięto wielką wspólną flagę Ukrainy i Polski i niesiono ją ulicami
— czytamy.
15:00. Na śmietniku znaleziono cynkowe trumny, w których wywożeni są polegli na wojnie
Na śmietniku w Biełgorodzie na zachodzie Rosji, przy granicy z Ukrainą, znaleziono cynkowe trumny, w których wywożeni są polegli na wojnie rosyjscy wojskowi - podaje w niedzielę portal Baza.
Mieszkańcy Biełgorodu zgłosili na policję, że pracownicy zakładu pogrzebowego wyrzucają na zwykły śmietnik cynkowe trumny. Jak podkreśla Baza, w takich trumnach przywożone są zwłoki żołnierzy, którzy zginęli na wojnie.
Według relacji mieszkańców w jednym czasie koło garaży na jednej z ulic wyrzuconych zostało kilka trumien razem z ikonami i workami.
Ludzie, delikatnie mówiąc, byli zszokowani, kiedy wyszli wynieść śmieci, a zobaczyli cynkowe trumny
— czytamy.
Baza pisze, że trumny zostawił tam jeden z lokalnych zakładów pogrzebowych. Trumny leżały tam przez kilka dni.
Ciała poległych przywożone są w cynkowych trumnach, a na pogrzeb ich bliscy kupują trumny drewniane.
14:00. Część Równego i okupowany Enerhodar pozbawione prądu
Część Równego, miasta na zachodzie Ukrainy, nie ma elektryczności z powodu awaryjnych wyłączeń prądu - poinformowały w niedzielę władze. Prądu nie mają także mieszkańcy okupowanego Enerhodaru w obwodzie zaporoskim. Miasto to znów znalazło się pod rosyjskimi ostrzałami.
Mer Równego Ołeksandr Tretiak powiadomił o awaryjnym odłączeniu elektryczności w trzech dzielnicach, w tym w centrum miasta. Zaapelował o zmniejszenie do minimum zużycia prądu, by odciążyć systemy energetyczne - podała agencja Interfax-Ukraina.
Większość Enerhodaru, miasta leżącego na południu Ukrainy, pozostała bez prądu po rosyjskim ostrzale, którego celem były obiekty przemysłowe. Jak poinformował lojalny wobec Kijowa mer Dmytro Orłow, uszkodzono jedną z podstacji. W okupowanym Enerhodarze znajduje się Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa siłownia jądrowa w Europie.
13:40. Doradca Zełenskiego: Rosja sięga po groźbę głodu
Rosja sięga po groźbę głodu w ubogich państwach, ponieważ jej inne groźby, w tym o rzekomej ukraińskiej „brudnej bombie”, okazały się bezskuteczne - ocenił w niedzielę Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
W komentarzu na Twitterze Podolak nazwał takie postępowanie „rosyjską klasyką” i porównał je do zachowania „bandziora”.
Rosyjska klasyka (…). Gdy nikt nie padł na kolana po oświadczeniach (Rosji) o (ukraińskiej) „brudnej bombie”, komarach bojowych i zaminowaniu zapory (w kachowskiej elektrowni wodnej - PAP), to wracamy do grożenia biednym krajom głodem i zrywamy umowę zbożową
— napisał doradca prezydenta. Dodał następnie: „bandzior pozostaje bandziorem, nawet w Afryce…”.
13:01. Remont haubic dla Ukrainy
Na Litwie zostanie wyremontowanych co najmniej 12 samobieżnych haubic Panzerhaubitze 2000 niemieckiej produkcji, uszkodzonych na froncie, a wcześniej przekazanych przez zachodnich sojuszników Ukrainie walczącej z rosyjską inwazją - powiadomił w sobotę na Twitterze szef litewskiego resortu obrony Arvydas Anuszauskas.
Dwie haubice przeszły już naprawę i są w drodze na Ukrainę, a dwie kolejne sprowadzamy obecnie na Litwę w celu remontu
— napisał minister.
27 lipca dziennik „Spiegel” poinformował, że rząd Niemiec zatwierdził sprzedaż Ukrainie 100 samobieżnych haubic Panzerhaubitze 2000. Produkująca uzbrojenie firma Krauss-Maffei Wegmann (KMW) złożyła 11 lipca wniosek o zezwolenie na produkcję Panzerhaubitze 2000 dla Ukrainy i dwa dni później otrzymała pozytywną odpowiedź od kierowanego przez Roberta Habecka ministerstwa gospodarki RFN. Zamówienie było warte 1,7 mld euro.
W połowie września niemieckie ministerstwo obrony powiadomiło, że Berlin dostarczy Kijowowi cztery kolejne samobieżne haubice wraz z pakietem amunicji, a dostawa zostanie rozpoczęta natychmiast. Liczba sztuk tego uzbrojenia przekazanych dotąd Ukrainie przez Niemcy wzrosła tym samym do 14.
Wcześniej informowano, że Panzerhaubitze 2000 ofiarowała Kijowowi również Holandia.
Panzerhaubitze 2000 kalibru 155 mm to jedne z najnowocześniejszych haubic na świecie, które mogą razić cele oddalone do 40 km i wystrzeliwać do 10 pocisków na minutę.
13:00. Plany mobilizacji w okupowanym rejonie mariupolskim
W okupowanym rejonie (odpowiednik powiatu) mariupolskim w obwodzie donieckim Rosjanie mają zamiar zmobilizować do 10 tysięcy mieszkańców; robią teraz wszystko, by z Mariupola nie można było wyjechać - powiadomił lojalny wobec Kijowa mer miasta Wadym Bojczenko.
Według naszych danych chcą oni zmobilizować w rejonie mariupolskim do 10 tys. ludzi. To nie tylko miasto Mariupol, ale i duże miejscowości wokół niego
— powiedział w niedzielę Bojczenko, cytowany przez agencję UNIAN.
Relacjonował, że z samego Mariupola prawie nie można już wydostać się na obszary nieokupowane. Rosjanie „robią wszystko, by mieszkańcy nie mogli opuścić miasta i wyjechać na terytoria kontrolowane przez Ukrainę” - powiadomił. Według słów Bojczenki mieszkańcy „zdają sobie sprawę, że Mariupol przekształcono w getto” i usiłują wydostać się z miasta na terytorium Rosji, ponieważ „nie chcą być rosyjskim mięsem armatnim”.
O tym, że w Mariupolu Rosjanie zaczęli zbierać dane mieszkańców, przygotowując ich pobór do rosyjskiej armii, ukraińskie władze informowały już pod koniec września. Ostrzegały wówczas, że „masowa mobilizacja” zacznie się w Mariupolu po 10 października.
Oceniano, że Rosjanie mogą rozpocząć wcielanie mieszkańców okupowanych terenów do swej armii po ogłoszeniu przez Moskwę oficjalnej aneksji zajętych obszarów wschodniej i południowej Ukrainy. Nastąpiło to 30 września na mocy decyzji Władimira Putina.
12:58. Jakie straty poniosła Rosja w Sewastopolu?
Choć Rosja oficjalnie oświadczyła, że w sobotnim incydencie w Sewastopolu uszkodzony został tylko trałowiec Iwan Gołubiec, to z różnych doniesień wynika, że straty mogą być poważniejsze; ucierpieć mogła m.in. fregata Admirał Makarow - powiadomił portal zn.ua.
Ukraiński serwis poinformował w niedzielę, że takie przypuszczenia pojawiły się w rosyjskich mediach powołujących się na źródła w ministerstwie obrony Rosji. „Kreml potwierdził jedynie, że uszkodzony w pożarze został trałowiec Iwan Gołubiec, ale szereg doniesień wskazuje również na uszkodzenia fregaty Admirał Makarow”, która jest okrętem flagowym rosyjskiej Floty Czarnomorskiej - relacjonował portal. Według tych informacji na okręcie nie działają sprzęt radiolokacyjny, system łączności i system kierowania ogniem.
Rozważając możliwość uszkodzenia Admirała Makarowa portal zn.ua przekazał oceny, według których naprawa fregaty może trwać od dwóch tygodni do dwóch miesięcy. W tym wypadku rosyjska Flota Czarnomorska miałaby tylko jeden sprawny okręt z „poważną obroną przeciwlotniczą” - zauważył zn.ua.
Strona ukraińska nie potwierdziła zaatakowania celów w Sewastopolu; z takimi oskarżeniami pod adresem Kijowa wystąpiło rosyjskie ministerstwo obrony.
Jak podkreślił amerykański magazyn „Forbes” w komentarzu po wydarzeniach w Sewastopolu, nawet jeśli domniemany atak dronów nawodnych nie zniszczył fregaty Admirał Makarow - a jest to prawdopodobne - to „Ukraińcy wciąż mogą uważać nocne uderzenie za wygraną”. W celu uniknięcia przyszłych ataków Rosjanie będą bowiem musieli „przeznaczyć znacznie większe zasoby na ochronę Sewastopola, albo też wycofać z Krymu około trzech tuzinów wciąż istniejących jednostek Floty Czarnomorskiej” - ocenił Forbes.
Ukraińskie dowództwo operacyjne Południe poinformowało w oficjalnym oświadczeniu w sobotę, że nie może potwierdzić doniesień o zniszczeniu trzech rosyjskich okrętów przenoszących pociski manewrujące Kalibr. Rosja zaś oświadczyła, że doszło do „ataku terrorystycznego” i ogłosiła, że wycofuje się z tzw. inicjatywy zbożowej dotyczącej transportu produktów rolnych z ukraińskich portów.
12:56. Problemy z eksportem ukraińskiego zboża
Ukraina nie może eksportować zboża z powodu zamknięcia przez Rosję „korytarza zbożowego”; statek Ikaria Angel z ładunkiem zboża dla Etiopii nie mógł wypłynąć w niedzielę z ukraińskiego portu - poinformował minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow.
Ikaria Angel miała przewieźć 40 tys. ton zboża dla Etiopii w ramach Programu Żywnościowego ONZ - oznajmił Kubrakow na Twitterze.
Ta żywność przeznaczona była dla mieszkańców będącej na skraju głodu Etiopii. Z powodu zamknięcia przez Rosję „korytarza zbożowego” eksport jest niemożliwy
— dodał.
Moskwa ogłosiła w sobotę, że zawiesza swój udział w tzw. inicjatywie zbożowej w związku z rzekomym „atakiem terrorystycznym na okręty Floty Czarnomorskiej i statki cywilne, które biorą udział w zabezpieczeniu korytarza zbożowego”. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył natomiast, że Rosja świadomie zaostrza kryzys żywnościowy już od września, blokując ruch statków z ukraińskimi produktami rolnymi. Jak poinformował Zełenski, w tzw. korytarzu zbożowym powstał zator składający się ze 176 statków, które nie mogą płynąć zgodnie z wyznaczoną trasą.
Umowy o odblokowaniu eksportu zbóż z ukraińskich portów przez Morze Czarne i cieśniny tureckie podpisali 22 lipca w Stambule przedstawiciele Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ. Porozumienie zawarto na 120 dni (czyli do 19 listopada) z możliwością przedłużenia. Blokada eksportu była skutkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego.
11:25. Ukraińskie władze: Rosyjskie wojska zaminowały mosty, drogi i brzegi rzek wokół Kreminnej
Rosyjskie wojska zaminowały „niemal wszystko”: mosty, drogi i brzegi rzek wokół miast Swatowe i Kreminna w obwodzie ługańskim - powiadomił w niedzielę lojalny wobec Kijowa szef władz obwodu Serhij Hajdaj. O strategiczną drogę Swatowe-Kreminna wciąż trwają walki.
Okupanci wysadzili wczoraj w obwodzie ługańskim jeszcze jeden most, by utrudnić postępy sił zbrojnych Ukrainy. Trasa Swatowe-Kreminna jest pod kontrolą ogniową armii ukraińskiej
— napisał Hajdaj w serwisie Telegram. Dodał przy tym, że Rosjanie zaminowali okoliczne obszary.
Przed dwoma dniami Hajdaj informował, że droga Swatowe-Kreminna znajduje się praktycznie pod kontrolą wojsk ukraińskich. W niedzielę również oświadczył, że dzięki temu, że Ukraińcy mają nad drogą kontrolę ogniową, „Rosjanie nie mogą już szybko otrzymać” wsparcia i dostaw na tym odcinku frontu.
Trasa R-66, przebiegająca pomiędzy Swatowem a Kreminną i dalej na południe do Rubiżnego, ma zasadnicze znaczenie dla zaopatrzenia rosyjskich oddziałów. Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenił w najnowszej analizie, że siły ukraińskie „skonsolidowały postępy i kontynuują operacje ofensywne” na linii Swatowe-Kreminna.
Rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewatyj powiedział 29 października, że walki wzdłuż tej linii nadal trwają. Również on zapewnił, że ukraińska kontrola ogniowa nad głównymi odcinkami drogi R-66 uniemożliwia Rosjanom prowadzenie logistyki i dostaw wzdłuż tej trasy.
9:50. Rekordowe straty Rosjan: 950 żołnierzy w ciągu doby
Rosyjskie wojska straciły na Ukrainie w ciągu minionej doby aż 950 żołnierzy, najwięcej na kierunku donieckim i łymańskim - podał w niedzielę w komunikacie sztab generalny ukraińskiej armii. Według sztabu łączne straty Rosjan wynoszą obecnie 71 200 ludzi.
Poinformowano, że w sobotę Rosja straciła na Ukrainie także m.in. 13 czołgów i 52 bojowych pojazdów opancerzonych, a także 16 systemów artyleryjskich.
Moskwa oficjalnie potwierdziła liczbę kilku tysięcy zabitych wojskowych, ale doniesienia te - jak oceniają komentatorzy - nie odzwierciedlają rzeczywistych strat. Uważa się, że w trwającej wojnie obie strony zawyżają dane o stratach przeciwnika.
9:19. Brytyjski szef MON: Rosyjska grupa Wagnera przedkłada ilość nad jakość
Rekrutowanie przez rosyjską firmę najemniczą, tzw. grupę Wagnera, więźniów cierpiących na poważne choroby świadczy o zmianie jej roli od czasu inwazji Kremla na Ukrainę; ilość zaczęto tam przedkładać nad jakość i doświadczenie - powiadomiło w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak podano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 27 października rosyjski biznesmen i bliski współpracownik prezydenta Jewgienij Prigożyn zamieścił w internecie wpis, w którym najwyraźniej potwierdził sugestie, że jego prywatna firma wojskowa, grupa Wagnera, zmieniła swoje standardy i rekrutuje skazańców cierpiących na poważne choroby, w tym HIV i zapalenie wątroby typu C.
Rola grupy Wagnera znacznie się zmieniła od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. W poprzednich konfliktach utrzymywała ona stosunkowo wysokie standardy rekrutacji, a wielu jej członków służyło wcześniej jako zawodowi rosyjscy żołnierze. Przyjmowanie więźniów z poważnymi problemami zdrowotnymi podkreśla podejście, w którym obecnie przedkłada się liczby nad doświadczenie lub jakość
— napisano.
Przypomniano, że Prigożyn mówił niedawno o planach stworzenia 200-kilometrowej obronnej „linii Wagnera” we wschodniej części Ukrainy.
To przedsięwzięcie wymagałoby dużego (zaangażowania) siły roboczej. Istnieje realna możliwość, że część rekrutów-skazańców zostanie początkowo skierowana do pracy przy budowie umocnień
— oceniono.
9:17. W Kijowie przez brak oświetlenia ulic więcej wypadków samochodowych
Ze względu na ograniczenie oświetlania ulic w Kijowie wzrosła liczba wypadków samochodowych - poinformowały władze miasta. Mer Witalij Kliczko przekazał, że wszystkie obiekty infrastruktury energetycznej są obecnie lepiej chronione, gdyż miasto otrzymało nową broń przeciwlotniczą.
Władze miasta zwróciły się do mieszkańców z prośbą o noszenie ubrań z elementami odblaskowymi.
Sytuacja na kijowskich ulicach jest dramatyczna
— ocenił w rozmowie z PAP taksówkarz Jurij, który obecnie stara się około godz. 18 kończyć pracę.
Ostatnio, po kilku poważnych stłuczkach, na większych arteriach Kijowa, oświetlenie wróciło do normy. Niemniej w bocznych uliczkach nadal jest ciemno
— mówi Jurij, dodając, że parę dni temu ledwo udało mu się objechać psa, który nagle pojawił się na nieoświetlonym podwórku.
Daje się też we znaki stan dróg, ponieważ w słabo oświetlonych miejscach często dochodzi teraz do uszkodzenia opon i felg
— zauważa taksówkarz.
Maryna, 23-letnia kijowianka, opowiada, że jednym z najważniejszych sprzętów koniecznych do wyprowadzania psa na spacer jest obecnie latarka. „Nawet świecąca obroża nie wystarcza, gdyż może nagle przestać działać” - dodaje.
Najgorzej było na początku restrykcji z energią elektryczną, gdy musiałam sprzątnąć po psie i starałam się jakoś przymocować komórkę z włączoną latarką, by mieć wolne ręce
— wspomina. Teraz Maryna kupiła latarenkę, którą może zawiesić na pasku, co ułatwia jej życie.
Mieszkańcy miasta ze zrozumieniem przyjmują ograniczenia w dostarczaniu prądu, które zaczęły się po październikowych ostrzałach Kijowa. Dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców cieszą się obecnie agregaty prądotwórcze i różnego rodzaju pomysły na o świetlenie i ogrzewanie autonomiczne.
08:58. Pięciu cywilów zabitych w rosyjskich ostrzałach obwodu donieckiego
W przeprowadzonych przez rosyjskie wojska ostrzałach miejscowości w obwodzie donieckim, na wschodzie Ukrainy, zginęło w ciągu minionej doby pięciu mieszkańców, a ośmiu zostało rannych – powiadomiły w niedzielę rano władze obwodowe.
Zabici cywile byli mieszkańcami miejscowości: Antoniwka, Perwomajske, Drużba, Kliszczijiwka i Jelizawetiwka - poinformował na Telegramie szef regionalnej administracji Pawło Kyryłenko.
Przekazał także, że odnaleziono ciała pięciu innych cywilów, którzy ponieśli śmierć podczas rosyjskiej okupacji - dwóch w miejscowości Korowij Jar, dwóch w Swiatohirsku i jednej osoby w Łymanie
08:15. ISW: atak w Sewastopolu mógł być dziełem Ukrainy; to legalne działanie wojenne
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenił w najnowszym raporcie, że za atakiem na rosyjski okręt w Sewastopolu stoją siły ukraińskie. Podkreślono, że takie operacje w czasie konfliktu są uprawnionymi działaniami wojennymi, a nie „terroryzmem”, jak twierdzi Rosja.
Siły ukraińskie prawdopodobnie przeprowadziły atak pod Sewastopolem na fregatę klasy Grigorowicz, należącą do Floty Czarnomorskiej
— powiadomił ISW. Powołał się na nagrania z mediów społecznościowych, na których zarejestrowano „nieznaną liczbę aparatów bezzałogowych celujących do co najmniej jednej fregaty”.
Na nagraniach tych widać było kłęby dymu w pobliżu portu w Sewastopolu na anektowanym Krymie i - jak się wydaje - działania rosyjskiej obrony przeciwlotniczej. Następnie ministerstwo obrony Rosji oznajmiło, że siły ukraińskie użyły siedmiu aparatów bezzałogowych, by przeprowadzić „+atak terrorystyczny+ przeciwko Flocie Czarnomorskiej i celom cywilnym w Sewastopolu” - relacjonował ISW.
Jednakże - podkreślił think tank - „ataki na okręty wojenne w czasie wojny są uprawnionymi działaniami wojennymi, a nie aktami terroru”.
Jeśli to Kijów wydał rozkaz tego ataku, to byłaby to proporcjonalna, a nawet powściągliwa odpowiedź na szeroką rosyjską kampanię bombardowań strategicznych, wymierzoną w cele cywilne na całej Ukrainie i prowadzoną w ostatnich kilku tygodniach
— ocenili amerykańscy analitycy.
Przypomnieli, że rosyjska Flota Czarnomorska posiada trzy fregaty klasy Admirał Grigorowicz, zdolne do przenoszenia pocisków manewrujących Kalibr.
Decyzja Ukrainy, by obrać tym razem za cel fregatę przenoszącą Kalibry ma sens, biorąc pod uwagę nasilenie rosyjskiej kampanii ostrzałów rakietowych i przy użyciu dronów, wymierzonej w ukraińską infrastrukturę energetyczną
— dodał ISW.
W raporcie zastrzeżono, że siły ukraińskie nie przyznały się do ataku w Sewastopolu. Nie jest też jasne, jakie szkody wyrządziła ta operacja. Rosyjskie ministerstwo obrony zapewniło, że wszystkie aparaty bezzałogowe zostały zniszczone, natomiast atak spowodował niewielkie uszkodzenia na okręcie Iwan Gołubiec. Nie wspomniało przy tym o żadnych szkodach na fregacie klasy Grigorowicz. Jednakże - dodał ISW - również w kwietniu br., gdy ukraińskie wojska zatopiły krążownik Moskwa, rosyjskie ministerstwo zaprzeczało, by jednostka została uszkodzona.
06:55. „Foreign Affairs”: odbicie ukraińskich terenów z rąk Rosji ujawni problem wymierzenia sprawiedliwości kolaborantom
Odbicie ukraińskich terytoriów z rąk Rosji będzie dla Kijowa zarówno doskonałą wiadomością, jak i problemem. Prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił w październiku, że lojalni wobec Ukrainy mieszkańcy tych terenów nie mają się czego obawiać, jednak oddzielenie kolaborantów od pasywnych współuczestników i ofiar może być trudne do wykonania - ocenił Brian Milakovsky, specjalista ds. rozwoju ekonomicznego Ukrainy, który do stycznia 2022 r. mieszkał w Siewierodoniecku.
06:40. NYT: Ukraina uzyskała na południu przewagę nad Rosją w artylerii
Według sobotniej publikacji New York Timesa Ukraina ma obecnie na południu przewagę nad Rosją zarówno pod względem zasięgu ognia, jak i precyzyjności ataków pociskami artyleryjskimi, których Rosji w dużej mierze brakuje, donosi Ukrinform
Ukraińscy żołnierze niszczą pojazdy opancerzone wroga warte miliony dolarów za pomocą własnych dronów, a także bardziej wyrafinowanych dronów i innej broni dostarczanej przez Stany Zjednoczone i sojuszników, pisze NYT.
Rosyjskie siły zbrojne pozostają potężną siłą z pociskami manewrującymi, liczną armią i milionami pocisków artyleryjskich, aczkolwiek niedokładnych… Jednak nie sposób nie zauważyć, że sytuacja na froncie południowym się zmienia
— czytamy w artykule.
Zauważa się w nim, że rosnąca przewaga artyleryjska Ukrainy umożliwiła powolny postęp na południu w kierunku Chersonia.
06:38. Niemcy przekazały ukraińskim ratownikom 14 generatorów prądu
Niemcy przekazały jednostkom Państwowej Służby Ratunkowej Ukrainy 14 generatorów prądu różnej mocy, poinformował w sobotę Ukrinform cytując komunikat ambasady Niemiec w Kijowie opublikowany na Facebooku.
Pomoc z Niemiec dla ukraińskich ratowników: 14 generatorów różnej mocy dla jednostek Państwowego Pogotowia Ratunkowego w obwodach donieckim, kijowskim, ługańskim, czernihowskim i czerkaskim jest już na Ukrainie
— czytamy w komunikacie niemieckiej ambasady.
Ukraina otrzymała generatory prądu i paliwo do nich z wielu krajów min. z Kanady i Hiszpanii, w odpowiedzi na pilną prośbę Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy po zbombardowaniu przez Rosję obiektów infrastruktury krytycznej.
Jak przypomina Ukrinform, wcześniej ukraińscy ratownicy otrzymali od rządu Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej 9 wozów ratowniczo-gaśniczych i sprzęt ratowniczo-gaśniczy.
00:00. Szkody w Mariupolu szacowane na 12,5-14,5 mld USD
Wartość szkód spowodowanych rosyjską agresją w Mariupolu szacowana jest na 12,5-14,5 mld USD - poinformował w sobotę lojalny wobec Kijowa mer tego miasta na południowym wschodzie Ukrainy Wadym Bojczenko.
Z 2,6 tys. bloków połowa jest zniszczona. Łącznie według naszych szacunków uszkodzono 33 tys. obiektów infrastruktury. Rosja ma zapłacić naszemu miastu reparacje
— powiedział mer, cytowany przez Suspilne.
Według Bojczenki rosyjskie siły nadal niszczą budynki w okupowanym mieście, by zatrzeć ślady zbrodni wojennych.
red/Facebook/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/620138-relacja-249-dzien-wojny-na-ukrainie