Mimo przewagi ogniowej i zwiększenia liczby wojsk Rosjanie nie odnoszą sukcesów na froncie, ukraińska operacja obronna jest skuteczna - zapewnił naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny w rozmowie z najwyższym rangą dowódcą wojskowym USA gen. Markiem Milleyem.
CZYTAJ TAKŻE:
Rosja nie odnosi sukcesów na froncie
Mimo absolutnej przewagi ogniowej, zwiększenia liczby wojsk i ataków - w tym dzięki zmobilizowanym (żołnierzom) - przeciwnik nie odnosi sukcesu
— powiedział Załużny. Krótki komunikat o rozmowie z Milleyem, przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA, ukraiński dowódca zamieścił w piątek późnym wieczorem w serwisie Telegram.
Generał zapewnił, że linie obrony ukraińskiej nie przesunęły się.
Operacja obronna realizowana jest z sukcesem, zgodnie z planem
— powiadomił. Jak relacjonował, siły ukraińskie koncentrują się na wyzwalaniu obszarów okupowanych i udaremnieniu dalszych rosyjskich postępów, a także na ochronie obiektów ukraińskiej infrastruktury krytycznej siłami obrony przeciwlotniczej.
ISW: Rosja wyolbrzymia swoje postępy na froncie
Rosjanie mówią o postępach ofensywy w rejonie Bachmutu w obwodzie donieckim, chcąc stworzyć wrażenie sukcesu choćby na jednym odcinku frontu, ale w istocie nie odnotowują tam dużych osiągnięć - ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Siły rosyjskie nie dokonują znaczących postępów wokół Bachmutu w obwodzie donieckim, ani też nigdzie indziej wzdłuż linii frontu
— podkreślili autorzy analizy opublikowanej w piątek wieczorem (czasu lokalnego).
Ich zdaniem „rosyjska operacja informacyjna rozwija narrację” o postępach pod Bachmutem „prawdopodobnie po to, by poprawić morale” swych wojsk, jak też osobistą pozycję twórcy tzw. grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. To właśnie oddziały najemników z grupy Wagnera „są odpowiedzialne za minimalne postępy” w tym rejonie, osiągane jednak „w bardzo wolnym tempie i wielkim kosztem” - dodał ISW.
Analitycy przytoczyli doniesienia, że siły ukraińskie około 24 października odbiły fabrykę betonu na wschodnich przedmieściach Bachmutu. 16 października strona ukraińska zdementowała twierdzenia Rosjan, że zajęli kilka miejscowości koło Bachmutu.
Wojska rosyjskie prawdopodobnie fałszują twierdzenia o postępach w rejonie Bachmutu, by stworzyć wrażenie, że odnoszą sukcesy przynajmniej w jednym rejonie, w obliczu strat na północnym wschodzie i południu Ukrainy
— podsumował ISW.
Spotkanie Putina z Szojgu
Amerykański ośrodek przeanalizował też piątkowe spotkanie Władimira Putina z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu, na którym ten ostatni poinformował o zakończeniu mobilizacji, rozpoczętej w Rosji 21 września. Szojgu oświadczył, że zmobilizowano 300 tys. ludzi, z których 82 tys. trafiło na front na Ukrainie, a 218 tys. przechodzi szkolenie.
Wydaje się raczej nieprawdopodobne, by zakończona mobilizacja wpłynęła decydująco na rosyjską siłę bojową
— uważa ISW.
Putin opisywał, że wśród zmobilizowanego personelu podział między zadaniami bojowymi i wspierającymi wynosi 50:50. Jeśli taka jest ogólna proporcja, to ogólnie do zadań bojowych na Ukrainie skierowanych zostanie łącznie 150 tys. zmobilizowanych (spośród ogólnej liczby 300 tys. - PAP)
— zauważył ośrodek.
Podkreślono również, że 41 tysięcy ludzi (połowa spośród wspomnianych 82 tys., która według tego podziału pełni zadania bojowe - PAP) to personel „źle wyszkolony”. Może on „czasowo wzmocnić rosyjskie linie obrony, choć ci rezerwiści nie zetknęli się jeszcze z silniejszym i przygotowanym naporem kontrofensywy ukraińskiej” - ocenił amerykański think tank.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/620061-problemy-armii-putina-gen-zaluzny-na-froncie-bez-sukcesow