Trwa 248. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Minęło już ponad pół roku od rozpoczęcia inwazji. Ukraina prowadzi działania kontrofensywne na południu i wschodzie kraju, z kolei Rosja ogłosiła tzw. częściową mobilizację, a po pseudoreferendach - aneksję części okupowanych terytoriów. Agresor przeprowadza także masowe ataki rakietowe, artyleryjskie i z użyciem dronów-kamikadze na cele infrastruktury energetycznej i obiekty mieszkalne. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Sobota, 29 października 2022 r.
20:20. Sztab: okupanci wywieźli z Chersonia na Krym środki transportu publicznego oraz sprzęt medyczny
Okupanci wywieźli z Chersonia na południu Ukrainy na anektowany Krym środki transportu publicznego - pisze w sobotę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Wywożony jest też sprzęt i preparaty medyczne.
Środki transportu, które były komunalną własnością Chersonia, siły okupacyjne przewiozły na Krym - podaje sztab. Są też doniesienia na temat tego, że z większości aptek miasta wywieziono preparaty medyczne.
26 października okupacyjne władze odsunęły od pracy personel kilku miejskich szpitali, z których wywieziono sprzęt medyczny.
Sztab podaje też, że pod pozorem przygotowania do „obrony” miasta Nowa Kachowka w obwodzie chersońskim rosyjscy wojskowi przeprowadzają przymusową ewakuację mieszkańców ulic, które znajdują się przy rzece Dniepr.
19:01. Zwolniono generała, którego krytykował Kadyrow
Zwolniono dowódcę rosyjskiego Centralnego Okręgu Wojskowego, gen. Aleksandra Łapina - pisze w sobotę Radio Swoboda, powołując się na rosyjskie media. Dowódca był krytykowany przez lidera Czeczenii Ramzana Kadyrowa.
Nie ma oficjalnego potwierdzenia doniesień o zwolnieniu ze stanowiska Łapina, który odpowiadał za wojska rosyjskie w ukraińskim Donbasie. Na stronie internetowej resortu obrony Rosji Łapin wciąż figuruje jako dowódca Centralnego Okręgu Wojskowego.
Jak podkreśla Radio Swoboda, Łapin był krytykowany przez Kadyrowa i biznesmena Jewgienija Prigożyna, związanego z tzw. grupą Wagnera. Na początku października Kadyrow obwinił Łapina o wycofanie rosyjskich wojsk z Łymanu i nazywał go „nieudacznikiem”.
Część blogerów militarnych zaznaczała, że działania Łapina nie były gorsze od innych rosyjskich generałów. Według ekspertów konflikt może być spowodowany tym, że Kadyrow i Prigożyn, którzy mają pod sobą duże uzbrojone siły, próbują wzmocnić swój wpływ, podając w wątpliwość kompetencje dowództwa regularnej armii.
18:40. Rzecznik Zełenskiego: Czekamy na reakcję Turcji i ONZ ws. zawieszenia udziału Rosji w inicjatywie zbożowej
Ukraina oczekuje reakcji Turcji i ONZ na rosyjskie oświadczenie w sprawie zawieszenia jej udziału w tzw. inicjatywie zbożowej - podkreślił Serhij Nykyforow, rzecznik prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Ukraina nie podpisywała z Rosją żadnych umów zbożowych. Sygnatariuszami są Rosja, Turcja i ONZ. A Ukraina nie podpisywała z Rosją żadnych umów, bo wie, że prawie nigdy nie przestrzega ona wziętych na siebie zobowiązań. Więc oczekujemy reakcji sygnatariuszy
— powiedział rzecznik, cytowany przez Suspilne.
Wspólne Centrum Koordynacyjne w Stambule przekazało agencji Interfax-Ukraina, że jest w kontakcie ze stroną rosyjską w sprawie jej sobotniego oświadczenia o zawieszeniu uczestnictwa w inicjatywie. Centrum wezwało strony do niepodejmowania działań zagrażających realizacji uzgodnień.
18:38. Tak miał wyglądać nocny atak dronami na okręty w Sewastopolu
Nagranie udostępnił ukraiński dziennikarz wojskowy Andrij Caplienko powołując się na swoje źródła w „strukturach władzy” - przekazuje telewizja Biełsat.
17:56. Rosja ogłosiła wyjście z inicjatywy zbożowej; ukraińskie władze: to agonia zbrodniarzy
Rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło w sobotę, że Rosja opuszcza tzw. inicjatywę zbożową dotyczącą transportu żywności z ukraińskich portów. Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy, skomentował, że na Kremlu trwa „agonia zbrodniarzy”.
Prymitywność rosyjskiego szantażu dotyczy wszystkiego. Szantaż jądrowy, energetyczny, żywnościowy… Wymysły na temat tzw. brudnej bomby, z których śmieje się cały świat. Zmyślone ataki terrorystyczne na własne obiekty… Wszystko jest zbyt prymitywne i przewidywalne
— napisał Jermak w komunikatorze Telegram.
Agonia zbrodniarzy, którzy nie mogą zrozumieć, że poprzez infantylne ultimata niczego nie osiągną. I że ich czas dobiega końca
— dodał szef biura prezydenta.
Z kolei szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba zaznaczył, że Kijów ostrzegał przed rosyjskim planem „zniszczenia” tzw. inicjatywy zbożowej.
Teraz Moskwa wykorzystuje fałszywy pretekst, by zablokować korytarz zbożowy, który gwarantuje milionom ludzi bezpieczeństwo żywnościowe
— napisał na Twitterze. Kułeba wezwał społeczność międzynarodową, by żądała od Rosji zaprzestania „głodowych igrzysk” i powróciła do przestrzegania zobowiązań.
Resort obrony w Moskwie poinformował w sobotę, że Rosja wychodzi z umowy zbożowej w związku z rzekomym „atakiem terrorystycznym na okręty Floty Czarnomorskiej i statki cywilne, które biorą udział w zabezpieczeniu korytarza zbożowego” 29 października. O przeprowadzenie „ataku” oskarżono stronę ukraińską, której - według rosyjskich zarzutów - mieli rzekomo pomagać „brytyjscy specjaliści”.
16:47. Zmobilizowany na wojnę szuka żony, by wypłacono jej pieniądze po jego śmierci
Mieszkaniec obwodu kemerowskiego w Rosji, zmobilizowany na wojnę na Ukrainie, ogłosił w internecie, że szuka żony, by wypłacono jej odszkodowanie, jeśli zginie na froncie - pisze w sobotę Radio Swoboda.
Nie chcę oddawać odszkodowania jakimś fundacjom, chcę je oddać swojej krajance
— napisał w mediach społecznościowych 35-letni zmobilizowany, który, jak dodał, nie ma bliskich.
Mężczyzna podkreślił, że nie ma żadnych kryteriów co do małżonki. Poprosił o wysłanie mu numeru telefonu, by uzgodnić przyjazd do centrum szkoleniowego dla zmobilizowanych, gdzie ma odbyć się ślub. Po kilku telefonach Rosjanin już wybrał przyszłą żonę.
Według szacunków portalu Ważnyje Istorii w ciągu miesiąca na wojnie na Ukrainie zginęło co najmniej 26 zmobilizowanych Rosjan. Co najmniej 19 zmobilizowanych zmarło w ośrodkach szkoleniowych jeszcze przed wyjazdem na front. Co najmniej trzech z nich popełniło samobójstwo
15:59. Żołnierze zbudowali w okopach… saunę, 700 metrów od pozycji wroga
Ukraińscy żołnierze w okopach w Donbasie na wschodzie kraju, 700 metrów od pozycji rosyjskich sił, zbudowali saunę - podaje AFP.
Wojskowi zbudowali saunę, korzystając z instruktażu w internecie. Bania wielkości dwóch metrów kwadratowych ogrzewana jest drewnem, a jej ściany wyłożono izolacyjnym materiałem.
Po tym jak żyjesz w błocie, wychodzisz (z sauny) jak nowy człowiek
— mówi Jurij Syrotiuk, który jest na froncie od lutego.
Zima w Donbasie to piekło. To klimat stepowy, z mroźnymi nocami. Temperatura może spaść do minus 30 stopni Celsjusza
— dodaje.
Nie ma tu lasów, wiatr wieje wszędzie. Byłem tu w 2014 r. i było to nie do zniesienia
— podkreśla żołnierz.
15:18. W ramach kolejnej wymiany jeńców 52 Ukraińców wraca do domów
W ramach kolejnej wymiany jeńców ze stroną rosyjską 52 Ukraińców wraca do domów - poinformował w sobotę Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Jermak przekazał, że wśród uwolnionych są oficerowie, medycy, sierżanci, żołnierze.
Jak dodał, do domów wracają obrońcy zakładów Azowstal i Mariupola oraz ludzie, którzy ratowali życie innym. Wśród uwolnionych jest m.in. ordynator oddziału chirurgicznego szpitala wojskowego w Mariupolu, który był w zakładach Azowstal, a także młody chirurg wojskowy.
Uwolniono też marynarza z Wyspy Węży oraz wojskowych, którzy trafili do niewoli w strefie czarnobylskie.
14:00. Rosjanie zniszczyli budynek przemysłowy w Zaporożu
W przeprowadzonym w sobotę przez rosyjskie wojska ostrzale Zaporoża, miasta na południu Ukrainy, został zniszczony budynek przemysłowy; atak nie spowodował ofiar - poinformował szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch.
Po nowym ataku rakietowym wroga wszyscy są na szczęście żywi i cali. Zniszczony został budynek przemysłowy
— poinformował gubernator w serwisie Telegram. Wcześniej przekazał, że celem rosyjskiego uderzenia były obiekty infrastruktury krytycznej.
Ogółem w obwodzie zaporoskim Rosjanie zaatakowali w ciągu minionej doby kilkanaście miejscowości. Część tego regionu, leżącego na południu Ukrainy, jest okupowana przez wojska najeźdźcy.
13:48. Szef ukraińskiego wywiadu: operacja wyzwolenia Chersonia potrwa do końca listopada
Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Kyryło Budanow ocenił, że operacja wyzwolenia okupowanego przez Rosjan Chersonia będzie trwała do końca listopada. Podkreślił, że w mieście znajdują się „najlepiej przygotowane i zdolne do walki rosyjskie oddziały”. Zdaniem brytyjskiego resortu obrony działania Rosji sugerują zamiar wycofania się z Chersonia.
Budanow mówił o tym w wywiadzie dla amerykańskiego portalu War Zone; treść wywiadu przekazał w sobotę ukraiński portal Suspilne.
Operacja zajęcia Chersonia będzie trwać do końca następnego miesiąca. W Chersoniu przebywają teraz najlepiej przygotowane oddziały rosyjskie. Duża część z nich to wojska powietrznodesantowe Federacji Rosyjskiej, siły operacji specjalnych i piechota morska, a więc najbardziej zdolne do walki oddziały w Rosji
— powiedział Budanow. Dodał następnie, że te siły stanowią trzon zgrupowania obecnego w Chersoniu i są wzmacniane żołnierzami z niedawnej mobilizacji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Chersoń zostanie wyzwolony do końca listopada? Czy Rosjanie się wycofają? Szef wywiadu: Przebywają tam najlepiej przygotowane oddziały
13:26. Rzeczniczka ukraińskiego dowództwa Południe o wybuchach w Sewastopolu: to pewnie „komary bojowe”
Rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe ukraińskiej armii Natalia Humeniuk skomentowała słowami o „komarach bojowych” wypowiedzi przedstawicieli Rosji, którzy oświadczyli w sobotę, że Ukraina zaatakowała dronami cele w Sewastopolu na anektowanym Krymie.
Humeniuk, cytowana przez portal UNIAN, powiedziała, że armia przygotowuje oficjalny komentarz w sprawie oskarżeń Kremla. Dodała następnie: „to pewnie są komary bojowe, które tak niepokoją rosyjskie władze”.
Niedługo potem dowództwo operacyjne Południe poinformowało w oficjalnym oświadczeniu, że nie może potwierdzić doniesień o zniszczeniu trzech rosyjskich okrętów przenoszących pociski manewrujące Kalibr. Przyczyną incydentu mogło być „nieudane odpalenie rakiet obrony przeciwlotniczej” - oceniła Humeniuk w tym komunikacie.
Tymczasem doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko napisał w komentarzu na Telegramie, że eksplozje nastąpiły na czterech okrętach wojennych Rosji, w tym na fregacie Admirał Makarow. Heraszczenko oświadczył, że powodem eksplozji było „nieostrożne obchodzenie się z materiałami wybuchowymi”
13:25. Seria wybuchów w Sewastopolu na okupowanym Krymie!
W Sewastopolu doszło do serii eksplozji. Nad miasto miały nadlecieć drony.
W sieci pojawiły się nagrania, na których widać wybuchy w mieście na południu okupowanego przez Rosjan Krymu. Radio Swoboda przekonuje, że okręty rosyjskiej Floty Czarnomorskiej musiały odpierać ataki dronów, które pojawiły się w zatoce.
Zamknięta miała zostać przeprawa pomiędzy południową a północną stroną miasta. Wstrzymano kursowanie promów i łodzi.
Uszkodzona miała zostać też rosyjska fregata Admirał Makarow.
12:27. Rosyjskie wojska ostrzelały obiekty infrastruktury krytycznej w Zaporożu
Rosjanie po raz kolejny zaatakowali Zaporoże, ostrzeliwując obiekty infrastruktury krytycznej miasta - poinformował w sobotę szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch. Jak dodał, trwa ustalanie skutków tego ataku.
Po krótkiej przerwie wróg znowu ostrzelał Zaporoże, uderzając w obiekty infrastruktury krytycznej
— napisał szef administracji obwodowej na Telegramie. Dodał następnie: „wyjaśniamy skutki tego ataku terrorystycznego”.
Zaapelował do mieszkańców, by pozostawali w schronach, gdyż możliwe są ponowne ostrzały.
Ogółem w obwodzie zaporoskim Rosjanie zaatakowali w ciągu minionej doby kilkanaście miejscowości. Część tego regionu, leżącego na południu Ukrainy, jest okupowana przez wojska najeźdźcy.
Zaporoże atakowane było kilkakrotnie w drugiej połowie października. 15 października stolicę obwodu ostrzelano z systemów rakietowych S-300; na miasto spadło około 10 rakiet. Po atakach dokonanych przy pomocy używanych przez Rosjan irańskich dronów Shahed-136 wybuchły pożary. W wyniku ostrzałów doszło do zniszczeń obiektów infrastruktury energetycznej i przemysłowej.
12:00. Od trzech tygodni więcej osób wyjeżdża z Ukrainy, niż wjeżdża do kraju
W ciągu trzech tygodni, gdy Rosja masowo ostrzeliwała obiekty ukraińskiej infrastruktury energetycznej, wzrosła różnica pomiędzy liczbą osób wyjeżdżających z Ukrainy a liczbą obywateli wjeżdżających do kraju – powiadomiła agencja Interfax-Ukraina, powołując się na dane straży granicznej.
W minionym tygodniu (22-28 października) różnica między wyjeżdżającymi z kraju a wjeżdżającymi na Ukrainę wyniosła ok. 20 tys. osób. W poprzednich tygodniach było to ok. 11-13 tys. – podała Interfax-Ukraina.
W ciągu ostatniego tygodnia z Ukrainy przez granicę na zachodzie kraju wyjechało o 9 tys. więcej osób, niż w poprzednim tygodniu (265 tys.). O 2 tys. - do 245 tys. - wzrosła liczba obywateli, którzy w tym czasie przybyli na Ukrainę.
Agencja przytoczyła również dane polskiej Straży Granicznej, z których wynika, że liczba osób wjeżdżających do Polski z Ukrainy wzrosła w ostatnim tygodniu o 4 tys., a wyjeżdżających z Polski – o 2 tys. Ogółem do Polski wjechało o 12 tys. więcej ludzi, niż z niej wyjechało.
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę do Polski przybyło 7,365 mln osób, a w odwrotnym kierunku granicę przekroczyło 5,547 mln.
Interfax-Ukraina oznajmiła, że od 10 maja przez ok. miesiąc więcej ludzi wjeżdżało do kraju, niż wyjeżdżało. Później ta tendencja osłabła, by znowu nasilić się w okolicach początku roku szkolnego.
Ogólnie jednak statystyka pokazywała, że Ukraińcy stopniowo wracają do domu. Od 10 maja do 23 września do kraju przybyło o 409 tys. osób więcej, niż go opuściło
— podała agencja.
Ta dynamika zaczęła się zmieniać ok. miesiąc temu (wyjechało o 28 tys. więcej osób, niż przyjechało), czyli po ogłoszeniu w Rosji mobilizacji i przeprowadzeniu nielegalnych pseudoreferendów na okupowanych terenach Ukrainy. Od tego czasu z kraju wyjechało o 54 tys. osób więcej, niż do niego przybyło.
W piątek rzecznik ukraińskiej Państwowej Służby Granicznej powiadomił, że w dniach 10-11 października, gdy doszło do pierwszych od wielu miesięcy zmasowanych ataków Rosji na cele cywilne, „nie odnotowano masowego odpływu obywateli”.
11:22. Rosyjscy żołnierze zmuszają ukraińskich cywilów do budowy umocnień wojskowych
Rosyjscy żołnierze, próbujący powstrzymać ukraińską kontrofensywę w obwodzie chersońskim, na południu kraju, zmuszają miejscowych cywilów do budowy fortyfikacji; jest to kolejne złamanie przez wroga prawa konfliktów zbrojnych - powiadomił w sobotę rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.
Przede wszystkim jest to naruszenie przez Rosjan (IV) Konwencji (genewskiej) o ochronie osób cywilnych podczas wojny. Przecież to nie tylko wykorzystanie ludności cywilnej do celów wojskowych, ale także potraktowanie okolicznych mieszkańców jako żywej tarczy
— czytamy na łamach serwisu.
10:32. Ukraińskie wojsko: rozbiliśmy oddział 200 najemników z grupy Wagnera
Ukraiński oddział Chort poinformował, że jego żołnierze rozbili w walce jednostkę należącą do grupy Wagnera - rosyjskiej formacji najemniczej. Wśród 200 wagnerowców zidentyfikowano zastępcę dowódcy sztabu - oświadczył Chort.
Oddział nie poinformował, gdzie doszło do starcia, nie podał też nazwiska zabitego zastępcy dowódcy sztabu. W komunikacie na Facebooku, opublikowanym w piątek wieczorem, Chort oznajmił, że jego żołnierze wykonywali „zadanie bojowe” i starli się w walce z grupą wagnerowców.
Chort powstał w 2014 roku, po aneksji Krymu przez Rosję, jako formacja wspierająca policję i straż graniczną. Przyjmował ochotników, a jego przedstawiciele brali udział w walkach z prorosyjskimi separatystami w Donbasie. Od kwietnia br. oddział wchodzi w skład 57. samodzielnej brygady piechoty zmotoryzowanej Sił Zbrojnych Ukrainy.
10:13. Brytyjski resort obrony: działania Rosji sugerują zamiar wycofania się z Chersonia
Exodus ludności cywilnej z Chersonia i symbolicznie znaczące usunięcie szczątków Grigorija Potiomkina z tamtejszego soboru prawdopodobnie sugerują, że Rosja zamierza przyspieszyć działania w celu wycofania się z tego obszaru - przekazało w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 27 października mianowany przez Rosję gubernator okupowanego obwodu chersońskiego Wołodymyr Saldo powiedział, iż Chersoń opuściło już ponad 70 tys. osób. Dzień wcześniej oznajmił, że Rosjanie usunęli szczątki znanego XVIII-wiecznego rosyjskiego męża stanu, księcia Grigorija Potiomkina, z jego grobu w soborze w Chersoniu.
W rosyjskiej tożsamości narodowej Potiomkin jest silnie związany z rosyjskim podbojem ziem ukraińskich w XVIII wieku. (Ta postać) podkreśla też wagę, jaką Putin niemal na pewno przykłada do historycznego uzasadniania inwazji. To symboliczne usunięcie Potiomkina i exodus ludności cywilnej prawdopodobnie uprzedzają rosyjskie zamiary, aby przyspieszyć działania w celu wycofania się z tego obszaru
— napisano.
9:00 Pod Chersoniem rosyjscy żołnierze dają cywilom dwie doby na opuszczenie domów
Pod Chersoniem na południu Ukrainy rosyjskie wojska dają mieszkańcom dwie doby na opuszczenie swoich domów i ewakuację, a ewakuowanych „prześwietlają” na punktach kontrolnych w drodze na anektowany Krym - powiadomiło dowództwo operacyjne Południe ukraińskiej armii.
Niedaleko Chersonia okupanci dali miejscowym dwie doby na opuszczenie własnych mieszkań i ewakuację. Na trasie tzw. ewakuacji na tymczasowo okupowany Krym ustawiono dodatkowe punkty kontrolne, gdzie zorganizowano staranne oględziny i kontrolę cywilów
— poinformowały siły zbrojne.
W komunikacie, opublikowanym w sobotę nad ranem, armia ukraińska dodała, że do okupowanego obwodu chersońskiego trafiła kolejna grupa Rosjan zmobilizowanych na front. Nowi żołnierze cechują się „niskim poziomem motywacji, słabym przygotowaniem i (posiadaniem tylko) częściowego wyposażenia” - oświadczyło dowództwo Południe.
W północnej części obwodu chersońskiego, przylegającego do anektowanego Krymu, trwa ukraińska kontrofensywa. Ukraina próbuje odbić region, którego większość, wraz z głównym miastem - Chersoniem, Rosjanie zajęli w pierwszych dniach inwazji.
08:41. Rosja nie przestaje mnożyć absurdalnych fake newsów
Najnowsze „oskarżenie” Rosji – Stany Zjednoczone opatentowały drona, który może „rozpylać zarażone komary” na żołnierzy przeciwnika. Wcześniej Moskwa rozpowszechniała już doniesienia m.in. o zarażonych bojowych nietoperzach i migrujących ptakach, a w ostatnim czasie propaganda szerzy fake newsy o „brudnej bombie”.
W następnej kolejności można się chyba spodziewać od Rosjan informacji, że na Ziemi wyląduje desant z kosmosu z Alfa Centauri i będzie walczyć po stronie Rosji
— skomentował w rozmowie z PAP ukraiński analityk Ołeh Żdanow.
Rosja od miesięcy, nie przedstawiając żadnych dowodów, oskarżała już Ukrainę i USA o tworzenie laboratoriów z bronią biologiczną, plany szkolenia zatrutych ptaków i nietoperzy bojowych, które, migrując nad Rosją, miałyby rozsiewać choroby. Obecnie władze na Kremlu prowadzą zmasowaną akcję propagandową w celu przekonania, że Ukraina może użyć „brudnej bomby”, by następnie „oskarżyć o to Rosję”.
Przedstawiciel Rosji Wasilij Niebienzia powtórzył na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ tezy o „broni biologicznej”, dodając do nich nowy wątek. Tym razem stwierdził, że „wiadomo” o opatentowanym w USA dronie, który może „rozpylać zarażone groźnymi wirusami komary” na wojska przeciwnika.
07:55. Gen. Załużny: Rosjanie nie odnoszą sukcesów na froncie mimo zwiększenia liczby wojsk
Mimo przewagi ogniowej i zwiększenia liczby wojsk Rosjanie nie odnoszą sukcesów na froncie, ukraińska operacja obronna jest skuteczna - zapewnił naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny w rozmowie z najwyższym rangą dowódcą wojskowym USA gen. Markiem Milleyem.
Mimo absolutnej przewagi ogniowej, zwiększenia liczby wojsk i ataków - w tym dzięki zmobilizowanym (żołnierzom) - przeciwnik nie odnosi sukcesu
— powiedział Załużny. Krótki komunikat o rozmowie z Milleyem, przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA, ukraiński dowódca zamieścił w piątek późnym wieczorem w serwisie Telegram.
Generał zapewnił, że linie obrony ukraińskiej nie przesunęły się.
Operacja obronna realizowana jest z sukcesem, zgodnie z planem
— powiadomił. Jak relacjonował, siły ukraińskie koncentrują się na wyzwalaniu obszarów okupowanych i udaremnieniu dalszych rosyjskich postępów, a także na ochronie obiektów ukraińskiej infrastruktury krytycznej siłami obrony przeciwlotniczej.
07:25. Sztab informuje o „likwidacji” 300 rosyjskich żołnierzy pod Majorskiem
Pod Majorskiem w obwodzie donieckim siły ukraińskie zlikwidowały około 300 żołnierzy przeciwnika w wyniku precyzyjnego ostrzału – powiadomił w sobotę rano sztab generalny armii Ukrainy. W obwodzie chersońskim trwa rosyjska „ewakuacja”, czyli m.in. wywożenie sprzętu medycznego ze szpitali.
Jak podał sztab, siły wroga pod Majorskiem przygotowywały się do ataku, lecz zostały zlikwidowane.
Do placówek medycznych w Gorłówce trafiło następnego dnia jeszcze około 60 lekko rannych (żołnierzy)
— oznajmiono.
Infrastruktura medyczna w sąsiadującym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim nie jest odpowiednio przygotowana, lotnictwo medyczne działa niestabilnie, a szpitale w tym regionie są, według strony ukraińskiej, całkowicie zapełnione. Dlatego, jak powiadomiono, przeciwnik wywozi rannych autobusami do sąsiedniego Woroneża.
W okupowanym obwodzie chersońskim trwa tzw. „ewakuacja”, w tym z placówek medycznych. Rosjanie wywożą stamtąd sprzęt i lekarstwa, a lekarzom, którzy nie zgadzają się na ewakuację, nie pozwalają wchodzić do szpitali.
Żołnierze przeciwnika w Berysławiu w obwodzie chersońskim „masowo przebierają się w ubrania cywilne i zajmują mieszkania prywatne”.
W ciągu minionej doby przeciwnik przeprowadził cztery ataki rakietowe i 25 lotniczych, a także ponad 70 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Wróg kontynuuje ostrzał wzdłuż linii frontu. Siły ukraińskie odparły ataki w rejonie miejscowości Wodiane, Kamianka i Newelske w obwodzie donieckim.
07:15. ISW: Rosja wyolbrzymia swoje postępy na froncie w rejonie Bachmutu
Rosjanie mówią o postępach ofensywy w rejonie Bachmutu w obwodzie donieckim, chcąc stworzyć wrażenie sukcesu choćby na jednym odcinku frontu, ale w istocie nie odnotowują tam dużych osiągnięć - ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Siły rosyjskie nie dokonują znaczących postępów wokół Bachmutu w obwodzie donieckim, ani też nigdzie indziej wzdłuż linii frontu
— podkreślili autorzy analizy opublikowanej w piątek wieczorem (czasu lokalnego).
Ich zdaniem „rosyjska operacja informacyjna rozwija narrację” o postępach pod Bachmutem „prawdopodobnie po to, by poprawić morale” swych wojsk, jak też osobistą pozycję twórcy tzw. grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. To właśnie oddziały najemników z grupy Wagnera „są odpowiedzialne za minimalne postępy” w tym rejonie, osiągane jednak „w bardzo wolnym tempie i wielkim kosztem” - dodał ISW.
Analitycy przytoczyli doniesienia, że siły ukraińskie około 24 października odbiły fabrykę betonu na wschodnich przedmieściach Bachmutu. 16 października strona ukraińska zdementowała twierdzenia Rosjan, że zajęli kilka miejscowości koło Bachmutu.
Wojska rosyjskie prawdopodobnie fałszują twierdzenia o postępach w rejonie Bachmutu, by stworzyć wrażenie, że odnoszą sukcesy przynajmniej w jednym rejonie, w obliczu strat na północnym wschodzie i południu Ukrainy
— podsumował ISW.
Amerykański ośrodek przeanalizował też piątkowe spotkanie Władimira Putina z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu, na którym ten ostatni poinformował o zakończeniu mobilizacji, rozpoczętej w Rosji 21 września. Szojgu oświadczył, że zmobilizowano 300 tys. ludzi, z których 82 tys. trafiło na front na Ukrainie, a 218 tys. przechodzi szkolenie.
Wydaje się raczej nieprawdopodobne, by zakończona mobilizacja wpłynęła decydująco na rosyjską siłę bojową
— uważa ISW.
Putin opisywał, że wśród zmobilizowanego personelu podział między zadaniami bojowymi i wspierającymi wynosi 50:50. Jeśli taka jest ogólna proporcja, to ogólnie do zadań bojowych na Ukrainie skierowanych zostanie łącznie 150 tys. zmobilizowanych (spośród ogólnej liczby 300 tys. - PAP)
— zauważył ośrodek.
Podkreślono również, że 41 tysięcy ludzi (połowa spośród wspomnianych 82 tys., która według tego podziału pełni zadania bojowe - PAP) to personel „źle wyszkolony”. Może on „czasowo wzmocnić rosyjskie linie obrony, choć ci rezerwiści nie zetknęli się jeszcze z silniejszym i przygotowanym naporem kontrofensywy ukraińskiej” - ocenił amerykański think tank.
00:00. Zełenski: Rosja może potrzebować kolejnej mobilizacji
Choć Rosja próbuje zwiększyć presję na nasze stanowiska wykorzystując zmobilizowanych ludzi, [rosyjscy żołnierze] są tak źle przygotowani i wyposażeni, tak bezwzględnie wykorzystywani przez dowództwo, że pozwala nam to sądzić, że Rosja może wkrótce potrzebować nowej fali wysłania ludzi na wojnę
— powiedział w swoim wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Przygotowujemy się do tego – przygotowujemy się na to, że obecne rosyjskie dowództwo będzie szukało nowych możliwości kontynuowania wojny. W szczególności dzięki wspólnikom w Iranie
— zaznaczył.
Dlatego codziennie współpracujemy z naszymi partnerami, aby wzmocnić naszą obronę powietrzną, nasz inne możliwości obronne. Chwała wszystkim, którzy pomagają nam walczyć o wolność! Na pewno zwrócimy flagę Ukrainy we wszystkich częściach Ukrainy!
— podkreślił Zełenski.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/620053-relacja-248-dzien-wojny-na-ukrainie-ostrzal-zaporoza