Musimy wszystko uczynić, aby Ukraina wygrała. Bo to, przynajmniej na długie lata, rozwiąże problem agresywności Rosji. Dzisiaj jest to możliwe, pod warunkiem, że Ukraina będzie otrzymywała odpowiednią pomoc – podkreślił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Lider PiS w sobotę wieczorem spotkał się z mieszkańcami Przemyśla na Podkarpaciu. Wcześniej odwiedził Jedlicze k. Krosna.
Na spotkaniu w Przemyślu był pytany m.in. o to, czy w związku z sytuacja na Ukrainie mieszkańcy Podkarpacia mogą czuć się bezpiecznie i czy w regionie powstaną dodatkowe jednostki wojskowe.
Jak podkreślił prezes PiS, obecnie poczucie bezpieczeństwa może być na wysokim poziomie.
Decyzja o zaatakowaniu tej ziemi, tutaj w grę wchodzi głównie Rzeszów i Jasionka (lotnisko - PAP), to jest decyzja o rozpoczęciu wojny z NATO
— dodał.
W ocenie Kaczyńskiego taka decyzja jest „bardzo mało prawdopodobna”.
Chyba, że uda się im (Rosjanom - PAP) na Ukrainie, a my jednocześnie nie będziemy się zbroić i będziemy liczyć tylko na cudze siły
— zaznaczył.
Zdaniem lidera PiS obecni już w kraju żołnierze z innych krajów są tak liczni, że nie mają tylko znaczenia politycznego, ale również realnej siły militarnej.
To jest odstraszające
— stwierdził.
Kaczyński podkreślił, że musimy wszystko uczynić, aby Ukraina wygrała.
Bo to, przynajmniej na długie lata, rozwiąże problem agresywności Rosji. Dzisiaj jest to możliwe, pod warunkiem, że Ukraina będzie otrzymywała odpowiednią pomoc. I nie będziemy się bali, bo strach jest najgorszym doradcą
— uważa.
Zbrojenie polskiej armii
Prezes PiS przypomniał, że w planach rządu jest rozbudowa wojska do 300 tys. żołnierzy. Dodał, że nowi żołnierze mają się pojawić przede wszystkim na wschód od Wisły.
Odnosząc się do pytania dotyczącego budowy systemu antyrakietowego, Kaczyński zaznaczył, że jest on obecnie konstruowany. Dodał, że pierwsze „polskie” rakiety Patriot są już montowane w kraju. „Ten system wobec tych realiów wojny, które są dotychczas byłby wystarczający” – zapewnił.
Były premier przytoczył dane, z których wynika, że jedna wyrzutnia rakiet ma zasięg ok. 100 km.
Łatwo policzyć 100 razy 100 to 10 tys. razy 3,14 (liczba Pi), r kwadrat - to oznacza, że każda taka wyrzutnia jest w stanie działać na przeszło 30 tys. km kwadratowych. Tu oczywiście nie ma koła, Podkarpacie nie jest kołem, ale można przy pomocy paru wyrzutni ten teren zabezpieczyć. Jeśli chodzi o teren całej Polski, to tych wyrzutni potrzebujemy więcej
— powiedział.
Kaczyński dodał, że w Polsce montowane są też wyrzutnie „niższego poziomu” angielskie, które mają zwalczać rakiety, które latają niżej i są wystrzeliwane z bliższej odległości.
Jest też przygotowywana bariera numer trzy – oparta na naszych rakietach Piorun, które dobrze sprawdzają się w walce z rakietami manewrującymi i te rakiety mają teraz uzyskać, przy współpracy z Ukraińcami, zasięg 12 km. Do tej pory one mają zasięg 5 km, kiedy uzyskają zasięg 12 km będą naprawdę groźną bronią
— podkreślił.
Prezes PiS podał również, że w Polsce jest 12 samolotów F22, są to maszyny, których, jak powiedział, Amerykanie nikomu nie sprzedają, a są „super najnowocześniejsze na świecie, choć mają już swoje lata”.
Te samoloty wśród swoich możliwości mają i taką, że są w stanie obserwować ogromne terytorium. Na przykład jak leci rakieta manewrująca, która zmienia tor, to jest obserwowana i te samoloty są w stanie obserwować jednocześnie dużą ilość takich celów i pokazywać, gdzie trzeba uderzyć. To też jest element zabezpieczenia
— powiedział.
W tym kontekście prezes PiS wymienił też manewry atomowe NATO, w których udział wzięły również polskie samoloty.
Jedno z pytań dotyczyło zabytków, czy pojawią się nowe fundusze na ten cel i czy miasto takie jak Przemyśl, który ma bardzo dużo zabytków, będzie mógł na nie liczyć.
Prezes PiS przekazał, że ma powstać „nowy fundusz na odbudowę zabytków, na rewitalizację miast”.
Widzę Przemyśl na samym czele tych, którzy powinni otrzymywać te środki, bo rzeczywiście Przemyśl jest przepięknym miastem, gdyby tutaj włożyć sporo pieniędzy, to będzie niebywałe
— powiedział Kaczyński.
Jak ja sobie wyobrażam, że te kościoły jeden po drugim, te kamienice secesyjne, które tutaj są, że to wszystko byłoby doprowadzone do pięknego stanu, to naprawdę mało miejsc takich będzie w naszej części Europy
— dodał.
Przypomniał, że w ostatnich latach powstało „dziesiątki nowych muzeów”.
Polska, jeżeli chodzi o ilość muzeów, była w fatalnym stanie i ciągle jeszcze jest bardzo daleko za krajami zachodnimi i to trzeba z czasem wyrównywać
— wskazał Kaczyński.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/619259-prezes-pis-musimy-wszystko-uczynic-aby-ukraina-wygrala