Na Białoruś z Rosji łącznie przybyć ma ok. 9 tys. wojskowych w ramach formowania regionalnego zgrupowania wojsk - poinformowała w niedzielę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na białoruski resort obrony. Na Białoruś zaczęła przybywać z Rosji lotnicza składowa zgrupowania.

CZYTAJ TEŻ:

— NASZ WYWIAD. Rosjanie znów uderzą z Białorusi na Kijów? Gen. Polko: To byłoby korzystne dla Ukrainy. Szybko ponieśliby duże straty

— Siedemdziesiąt tysięcy żołdaków Putina ma już być na Białorusi! „Pierwsze eszelony z rosyjskimi wojskami przybyły”

— Rosja wciągnie Białoruś do wojny? „Putin chce większego zaangażowania Łukaszenki, by podzielić z kimś odium agresora”

Rosyjskie siły przybywają na Białoruś

Interfax-Ukraina przypomniała, że 10 października Łukaszeka ogłosił, że uzgodnił z Putinem formowanie wspólnego zgrupowania wojsk „w związku z zaostrzeniem na zachodnich granicach Państwa Związkowego”. Rosja i Białoruś tworzą państwo związkowe i posiadają wspólne regionalne zgrupowanie wojsk na wypadek „zwiększenia poziomu zagrożenia”.

W sobotę resort obrony Białorusi poinformował o przybyciu do tego kraju eszelonów z rosyjskimi wojskami, wchodzącymi w skład regionalnego zgrupowania wojsk; nie sprecyzowano liczby przybyłych żołnierzy.

Do przybycia na Białoruś rosyjskich sił odniósł się rzecznik Departamentu Stanu Ned Price.

Dopóki reżim Łukaszenki kontynuuje wspieranie Kremla w agresji przeciwko Ukrainie, dopóty będziemy stosować nowe gospodarcze środki oddziaływania nie tylko przeciwko Rosji, ale też przeciwko Białorusi, w tym przeciwko instytucjom i elitom

— oświadczył.

Jak dodał, w związku z polityką Łukaszenki Białoruś „w znacznej mierze odstąpiła swoją suwerenność Rosji”.

11 października prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że Rosja próbuje wciągnąć Białoruś w wojnę i w tym celu może być zorganizowana jakaś prowokacja.

wkt/PAP