Trwa 234. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Minęło już pół roku od rozpoczęcia inwazji. Ukraina prowadzi działania kontrofensywne na południu i wschodzie kraju, z kolei Rosja ogłosiła tzw. częściową mobilizację, a po pseudoreferendach - aneksję części okupowanych terytoriów. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Sobota, 15 października 2022 r.
21:10. W Moskwie zażądano od hoteli informacji o przebywających w nich mężczyznach
Od hoteli w Moskwie zażądano udostępnienia informacji o przebywających w nich mężczyznach - podaje w sobotę Radio Swoboda. Ma to związek z ogłoszoną w Rosji mobilizacją na wojnę z Ukrainą.
Władze jednej z moskiewskich dzielnic 11 października zażądały od hoteli informacji o goszczących w nich mężczyznach w wieku 18-55 lat.
Zdjęcie tego dokumentu opublikował deputowany do Moskiewskiej Dumy Miejskiej Jewgienij Stupin.
Napisano w nim, że takie informacje są zbierane, „by wykrywać obywateli, nie wywiązujących się z obowiązku wojskowego, w tym uchylających się od powołania do armii”.
21:09. Strzelanina w rosyjskiej bazie
Niezidentyfikowany sprawca otworzył ogień na terenie jednostki wojskowej w obwodzie biełgorodzkim w Rosji przy granicy z Ukrainą; ze wstępnych informacji wynika, że są zabici i ranni - informuje w sobotę wieczorem serwis Baza.
Na razie nie podano więcej informacji w sprawie strzelaniny.
18:58. Armia rosyjska ma problem z wyposażeniem żołnierzy
Armia Rosji ma problemy z wyposażeniem dla zmobilizowanych żołnierzy; do miasta Połohy na okupowanym terytorium ukraińskim rosyjscy wojskowi przybyli częściowo w cywilnych ubraniach - informuje w sobotę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Problematyczną pozostaje kwestia ekwipunku zmobilizowanych żołnierzy okupacyjnych wojsk
— podaje sztab w wieczornym komunikacie.
Jak dodaje, zaobserwowano, iż do miasta Połohy w obwodzie zaporoskim przybyła jednostka, której skład osobowy częściowo ubrany był po cywilnemu.
Sztab informuje, że w ciągu minionej doby siły przeciwnika przeprowadziły cztery ostrzały rakietowe i 17 ataków lotniczych, a także około 10 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Wojska ukraińskie odparły 11 ataków na trzech kierunkach.
18:10. Rosja zwiększa kontyngent wojskowy w Siewierodoniecku
Siły rosyjskie zwiększają kontyngent wojskowy w okupowanym Siewierodoniecku w obwodzie ługańskim - poinformował mer tego miasta na wschodzie Ukrainy Ołeksandr Striuk, cytowany w sobotę przez portal NV.
Według niego w Siewierodoniecku pozostaje około 7-8 tys. mieszkańców.
Obecnie według napływających informacji w mieście trochę zwiększa się kontyngent okupantów
— powiedział mer. Przekazał też, że w Siewierodoniecku trwają szkolenia zmobilizowanych do rosyjskiej armii.
Striuk dodał, że rosyjscy wojskowi są rozlokowywani w obiektach socjalnych, nawet w szpitalach.
Miejscowi mieszkańcy poszukują schronienia na zimę m.in. w okolicznych wsiach, w samym Siewierodoniecku niemożliwe jest scentralizowane rozpoczęcie sezonu grzewczego - relacjonuje Striuk. Ludzie wymieniają rzeczy na wiejskie produkty, a medycyna jest na prymitywnym poziomie - opisuje mer.
17:26. Do udziału w pseudoreferendum zachęcano… militarnymi ubraniami dla dzieci
Do udziału w niedawnym pseudoreferendum w okupowanej części obwodu chersońskiego na południu Ukrainy siły okupacyjne zachęcały dziecięcymi ubraniami militarnymi - informuje w sobotę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i publikuje zdjęcia odzieży.
Podczas działań stabilizacyjnych w wyzwolonej części obwodu chersońskiego SBU znalazła sztab rosyjskich sił w miejscowości Nowoołeksandriwka - czytamy w komunikacie.
Do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie „przyłączenia” do Rosji wykorzystano siedzibę rady wiejskiej. Ukraińskie służby wśród materiałów agitacyjnych znalazły tam dziecięce militarne ubrania.
Jak podkreśla SBU, odzież stanowiła kopię umundurowania rosyjskich okupantów. Ubrania miały zachęcać miejscowych mieszkańców do udziału w pseudoreferendum. SBU opublikowała zdjęcia odzieży.
Ukraińców próbowano też przekupić bezpłatnymi produktami spożywczymi
— dodaje SBU.
17:01. Na Białoruś przybyły eszelony z rosyjskimi wojskami
Resort obrony Białorusi poinformował w sobotę o przybyciu do tego kraju eszelonów z rosyjskimi wojskami, wchodzącymi w skład regionalnego zgrupowania wojsk; nie sprecyzowano liczby przybyłych żołnierzy - podaje ukraiński portal NV.
Pierwsze eszelony z rosyjskimi wojskami, wchodzącymi w skład regionalnego zgrupowania wojsk, przybyły na Białoruś
— cytuje NV komunikat białoruskiego resortu obrony opublikowany w Telegramie.
Rosja i Białoruś tworzą państwo związkowe i posiadają wspólne regionalne zgrupowanie wojsk na wypadek „zwiększenia poziomu zagrożenia”.
W poniedziałek rano po rozpoczęciu przez Rosję zmasowanych ataków rakietowych na terytorium całej Ukrainy Łukaszenka ogłosił, że rozpoczęło się formowanie regionalnego zgrupowania wojsk Rosji i Białorusi.
Jego podstawą jest armia Białorusi
-– oświadczył.
Jak przypomina portal Ukrainska Prawda, 11 października prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosja próbuje wciągnąć Białoruś w wojnę i w tym celu może być zorganizowana jakaś prowokacja.
NV pisze, że według stanu z 13 października na Białorusi przebywało około 1 tys. rosyjskich wojskowych i rozmieszczono tam rosyjski sprzęt wojskowy.
14:21. Wskutek rosyjskiej agresji zginęło pięciu cywilów, 11 rannych
Wskutek rosyjskiej agresji w piątek na Ukrainie zginęło pięciu cywilów, a 11 zostało rannych - poinformował w sobotę Kyryło Tymoszenko z biura prezydenta Ukrainy. Znaleziono też zwłoki sześciu osób, które zginęły wcześniej.
W obwodzie dniepropietrowskim ranne zostały dwie osoby, w zaporoskim dwie zginęły, a jedna została ranna, w charkowskim zginęła jedna osoba i jedna została ranna, jedna osoba została też ranna w obwodzie chersońskim - przekazał Tymoszenko.
W obwodzie donieckim w Donbasie zginęły dwie osoby, a sześć zostało rannych; znaleziono tam też zwłoki sześciu osób, które zginęły wcześniej - uzupełnił.
13:30. We wsi Kozacza Łopań znaleziono dwa ciała ze śladami tortur
We wsi Kozacza Łopań w obwodzie charkowskim Ukrainy, która przez pół roku była okupowana przez wojska rosyjskie, znaleziono ciała dwóch mężczyzn ze śladami tortur - podała w sobotę prokuratura. Według wstępnej oceny, są to ofiary rosyjskich żołnierzy.
Ciała noszące ślady złamania kości czaszek i żeber znajdowały się w jednym grobie na cmentarzu w Kozaczej Łopani.
Według wstępnej wersji śledczych mężczyźni byli przetrzymywani przez rosyjskich wojskowych w czasie okupacji miejscowości
— podała prokuratura obwodu charkowskiego.
Wcześniej w Kozaczej Łopani, odbitej z rąk rosyjskich we wrześniu br., odkryto masowy grób i miejsca, gdzie Rosjanie przetrzymywali i torturowali cywilów.
Kozacza Łopań leży zaledwie trzy kilometry od granicy z Rosją. Wojska rosyjskie zajęły wieś w pierwszych dniach inwazji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego.
12:56. Niezależne media: Pracownicy tzw. grupy Wagnera i FSB poprosili o azyl we Francji
O azyl polityczny we Francji poprosiła dwójka Rosjan: kobieta związana z Federalną Służbą Bezpieczeństwa i mężczyzna współpracujący z firmą najemniczą zwaną grupą Wagnera; oboje składają zeznania przed śledczymi - podał niezależny portal rosyjski Insider.
Zeznania dwójki Rosjan mają pomóc w międzynarodowym śledztwie dotyczącym zbrodni popełnianych przez Rosję na Ukrainie. Dotyczą m.in. powstania grupy Wagnera pod egidą rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.
11:26. Niezależne media: Mińsk przekazał Rosji w ostatnim tygodniu 67 czołgów
Białoruś przekazała Rosji w ciągu tygodnia co najmniej 67 czołgów T-72A - szacują blogerzy z projektu Biełaruski Hajun, monitorującego ruchy wojsk i uzbrojenia na terytorium Białorusi. Według informacji z piątku transport 22 czołgów widziano pod Mohylewem.
Eszelon ze sprzętem wojskowym w obwodzie mohylewskim, widziany 14 października, zmierzał w kierunku Orszy. Później widziano ten sam eszelon jadący w kierunku Rosji - podali blogerzy w piątek wieczorem. Według ich obserwacji było to co najmniej 22 czołgów T-72A, prawdopodobnie pochodzących z bazy w Urzeczu w obwodzie mińskim.
08:35. Problemy rannych cywili na terenach okupowanych
Na niektórych terenach Ukrainy okupowanych przez Rosję ranni cywile nie są przyjmowani do szpitali z powodu braku miejsc - przekazał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie w sobotę. Dodano, że z powodu niskiej jakości opieki medycznej umiera tam co druga ciężko ranna osoba.
Według naszych informacji do placówek medycznych na terenach okupowanych przyjmowanych jest wielu rannych. Np. do jednego ze szpitali w Doniecku w tym tygodniu przyjęto ok. 100 rannych. Szpitale są przepełnione w mieście Tokmak w obwodzie zaporoskim. Według informacji uzyskanych od mieszkańców, cywile nie są przyjmowani do szpitali z powodu braku miejsc i nadmiernego obciążenia pracą lekarzy
— napisano w porannym komunikacie.
Dodano, że „z powodu niskiej jakości opieki medycznej i braku pozwolenia dowództwa rosyjskich sił okupacyjnych na ewakuację na terytorium Rosji, śmiertelność wśród ciężko rannych przekracza tam 50 proc.”.
08:12. Na Nikopol spadło w nocy 50 pocisków, Zaporoże ostrzelane z systemów S-300
Około 50 pocisków spadło w nocy na Nikopol, miasto w obwodzie dniepropietrowskim na południu Ukrainy - poinformowały w sobotę władze lokalne. Ranne są dwie osoby. Po raz kolejny Rosjanie zaatakowali Zaporoże, ostrzeliwując miasto z systemów rakietowych S-300.
Rosjanie przez całą noc terroryzowali obwód nikopolski
— napisał na serwisie Telegram szef administracji obwodowej Wałentyn Rezniczenko. Jak poinformował, pod ostrzałami z systemów Grad, Uragan i ciężkiej artylerii znalazły się gminy: Nikopol, Marhanec i Czerwonohryhoriwka. Na Nikopol spadło w nocy 50 pocisków; uszkodzonych jest ponad 10 bloków wielopiętrowych i domów prywatnych, sklepy, biura i samochody - dodał szef obwodu.
Nad ranem wojska rosyjskie ostrzelały z systemów rakietowych S-300 Zaporoże; na miasto spadło około 10 rakiet. Wybuchły pożary po atakach używanych przez Rosjan irańskich dronów Shahed-136, ale zostały już ugaszone. Szef administracji obwodowej Ołeksandr Staruch poinformował, że w wyniku ostrzałów doszło do zniszczeń obiektów infrastruktury energetycznej i przemysłowej. Trwa ustalanie danych o osobach poszkodowanych.
Rakiety spadły też na jedną z miejscowości w obwodzie kijowskim - poinformował gubernator tego regionu Ołeksij Kułeba, nie wymieniając jej nazwy. Według wstępnych danych nie ma ofiar.
07:55. Eksperci: z punktu widzenia wojskowego Białoruś jest potrzebna Rosji jako zaplecze do wojny, a nie jej uczestnik
„Z wojskowego punktu widzenia Rosja więcej korzyści ma z używania Białorusi jako zaplecza w wojnie przeciwko Ukrainie” – ocenia Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. „Nie możemy jednak wykluczyć, że czysto psychologicznie Putin chce większego zaangażowania Łukaszenki, by podzielić z kimś odium agresora” – dodaje.
Z wojskowego punktu widzenia i na logikę, wciąganie Białorusi do działań zbrojnych na terytorium Ukrainy jest kompletnie pozbawione sensu, a dużo lepszym wariantem jest używanie sił zbrojnych Białorusi jako zaplecza i czynnika utrzymywania ryzyka na północy Ukrainy (poprzez groźbę ewentualnego ataku- PAP)
— ocenia Anna Maria Dyner.
Zaznacza jednak, że z punktu widzenia „logiki wojskowej, politycznej i społecznej sensu nie miało w ogóle rozpętanie wojny z Ukrainą”.
Nie wiemy tego, ale dla mnie nie jest oczywiste, że Moskwa chce, by Łukaszenka wysłał wojska na Ukrainę. Być może przewidywalny Łukaszenka, który udostępnia zaplecze i wspiera, to jest lepszy wariant niż Łukaszenka zdestabilizowany i armia, która zostaje stracona w ciągu kilku tygodni
— dodaje białoruski komentator Arciom Szrajbman.
Patrzeć należy na to, co robi Łukaszenka. A fakty są takie, że od ośmiu miesięcy aktywnej fazy wojny Łukaszenka stara się zrobić wszystko, aby swojej armii na Ukrainę nie wysłać, być może wskazując na to, że komponent wojskowy, który byłby w stanie zadysponować, jest niewielki
— mówi zaś Dyner.
Wyobrażam sobie, że argumentacja Łukaszenki jest taka, że włączenie się w aktywne działania na Ukrainie będzie przeciwskuteczne i będzie miało więcej negatywnych konsekwencji niż przyniesie pozytywów, również dla samej Rosji
— dodaje.
07:03. Wsparcie Ukrainy przez USA
Pentagon poinformował w piątek o kolejnej transzy pomocy wojskowej dla Ukrainy wartej 725 mln dolarów. W zestawie znalazło się m.in. ponad 200 pojazdów Humvee (HMMWV), rakiety przeciwradarowe HARM i amunicja do systemów HIMARS.
Ogłoszony pakiet jest już 23. transzą broni przekazanej Ukrainie z zasobów USA. W skład nowego weszły rakiety GMLRS do systemów artylerii rakietowej HIMARS, 23 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej 155mm, 500 sztuk naprowadzanych satelitarnie pocisków artyleryjskich Excalibur, 5 tys. pocisków RAAM zawierających miny przeciwpancerne, 5 tys. sztuk broni przeciwpancernej, rakiety przeciwradarowe powietrze-ziemia HARM oraz ponad dwieście pojazdów Humvee.
Opiewający na 725 mln dolarów zestaw broni oznacza, że od 24 lutego USA zadeklarowały się dostarczyć Ukrainie broń o łącznej wartości 17,5 mld dol.
00:25. Jakiej broni potrzebują Ukraińcy?
300 czołgów i 1000 bojowych wozów piechoty znajduje się na szczycie „listy życzeń” uzbrojenia, o które ubiega się Ukraina - podał w piątek portal Politico, powołując się na dokument. Według portalu, USA zamierzają skupić się na dostarczaniu artylerii, zostawiając kwestię obrony powietrznej Europejczykom.
Jak pisze portal, krążąca wśród waszyngtońskich elit lista priorytetowych pozycji dla Ukrainy zawiera m.in. 300 czołgów, 1000 bojowych wozów piechoty BMP, 30 systemów artylerii rakietowej, 250 systemów artyleryjskich kalibru 155 mm, oraz ponad 130 radarów. W porównaniu do poprzednich „list życzeń”, brakuje na niej rakiet długiego zasięgu ATACMS - których USA konsekwentnie odmawiają - oraz systemów obrony powietrznej.
Według agencji Reutera, nie będzie ich też w nowym pakiecie uzbrojenia dla Ukrainy, który ma zostać ogłoszony wkrótce. W skład wartej 725 mln dol. transzy ma wejść głównie amunicja i pojazdy opancerzone.
Jak podaje Politico, USA „wydają się pozostawiać przekazywanie obrony powietrznej państwom europejskim, podczas gdy Waszyngton skupia się na wysyłaniu artylerii”.
00:20. Prezydent Zełenski dziękuje obrońcom Ukrainy
W piątek 14 października Ukraina obchodziła Dzień Obrońców i Obrończyń Ukrainy.
Chcę teraz podziękować wszystkim naszym ludziom, którzy dzisiaj sobie wzajemnie pogratulowali, którzy pogratulowali naszemu wojsku, wszystkim naszym żołnierzom. Chcę podziękować wszystkim, którzy spędzili ten dzień, jak wiele innych, w walce i na straży
— podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, publikując swoje wieczorne przesłanie do obywateli.
I dziękuję wszystkim, którzy dzisiaj, po cichu, nawet w sercu, ale razem z całym państwem świętowali Dzień Obrońców Ukrainy, będąc na tymczasowo okupowanym terytorium lub siłą na terytorium Rosji
— dodał.
Jak zaznaczył przywódca, „Ukraina pamięta o wszystkich”.
Nikogo i nic ukraińskiego nie zostawimy wrogowi. Uwolnijmy wszystkich naszych. Odzyskamy wszystko, co nam się należy. Ukraina idzie do przodu!
red./wPolityce.pl/PAP/FB/TT/Telegram/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/618261-relacja-234-dzien-wojny-ostrzal-zaporoza