Francuskie radio Europe 1 potwierdziło w piątek, że od 24 godzin nie miało informacji o losie swoich dwóch dziennikarzy – reportera i fotorgafa, którzy znajdowali się w Syrii w drodze do Aleppo na północnym zachodzie kraju. Prezydent Francois Hollande zażądał ich uwolnienia.
Rzecznik radia poinformował, że francuskie władze "robią wszystko, co w ich mocy, by zdobyć dla nas informacje" o losie dziennikarza Didiera Francois i fotografa Edouarda Eliasa.
O uwolnienie zaginionych zaapelował prezydent Francois Hollande.
Żądam natychmiastowego uwolnienia tych dziennikarzy. Nie reprezentują oni żadnego państwa. (...) Dziennikarzy należy traktować właśnie jako dziennikarzy
podkreślił francuski szef państwa, który przebywa obecnie z wizytą w Japonii.
Czterej włoscy dziennikarze, porwani w Syrii w kwietniu, zostali wypuszczeni na wolność po ponad tygodniu. Inny włoski reporter Domenico Quirico, który zaginął w Syrii przed dwoma miesiącami, według dziennika "La Stampa" w czwartek rozmawiał ze swoją żoną przez telefon.
Syryjski konflikt zbrojny trwa od marca 2011 roku. Obrońcy praw człowieka szacują, że zginęło w nim co najmniej 94 tys. ludzi.
mk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/61824-dwaj-francuscy-dziennikarze-zagineli-w-syrii