W około jednej trzeciej stacji benzynowych we Francji wciąż brakuje paliwa. Związek zawodowy CGT, prowadzący od trzech tygodni strajk na tle płacowym w rafineriach koncernów TotalEnergies oraz Esso-ExxonMobil, zapowiedział strajk również w innych sektorach w przyszłym tygodniu.
CZYTAJ TAKŻE:
— Kuźmiuk: Czy Niemcy i Francja przy pomocy publicznej poprawiają konkurencyjność swoich gospodarek?
Związek zawodowy przygotowuje rozszerzenie strajku
Szef CGT Philippe Martinez poinformował w czwartek, że jego organizacja będzie pracować nad doprowadzeniem do strajku w sektorze publicznym, w tym na kolei i w energetyce.
Związkowcy CGT twierdzą, że akcje społeczne na rzecz podwyżek płac już trwają w kilku firmach, takich jak Safran i EDF oraz w przemyśle spożywczym. Od poniedziałku strajki mają rozpocząć się w części zakładów należących do przewoźnika publicznego SNCF.
Rząd Francji apeluje do koncernu TotalEnergies o podniesienie płac z uwagi na „nadprogramowe zyski”, które firma wypracowuje w związku z wysokimi cenami energii. Prezydent Emmanuel Macron wystosował z kolei wezwanie w środę wieczorem o odblokowanie kraju i zaapelował o odpowiedzialność do szef w firm i pracowników.
TotalEnergies zaproponował związkom zawodowym w środę wieczorem „rewizję budżetu na podwyżki płac w 2023 roku w oparciu o inflację w 2022 roku”, czyli 6 proc. oraz specjalną premię w grudniu w wysokości miesięcznej pensji. Związkowcy domagają się jednak 10-procentowych podwyżek.
Koalicja parlamentarna lewicy Nupes zapowiedziała z kolei na niedzielę „marsz przeciwko wysokim kosztom życia i bezczynności klimatycznej”.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/618044-we-francji-brakuje-paliwa-zwiazkowcy-rozszerzaja-strajk