100 krów za rękę liderki Braci Włochów, Giorgi Meloni - taką ofertę złożył na Twitterze syn prezydenta Ugandy, gen. Muhoozi Kainerugaba. „Krowy Nkoke to najpiękniejsze krowy na ziemi” - napisał na Twitterze, dodając, że ugandyjskiej kulturze krowy daje się „dziewczynie, którą się lubi”. Kainerugaba dodał, że Meloni mógłby „natychmiast” dać 100 krów za to, że jest „jest nieustraszona i prawdziwa”. Ale to nie wszystko! Syn prezydenta niemal wypowiedział wojnę Włochom, a całą sprawę musiał wyjaśniać jego ojciec.
Jeśli Włosi odrzucą nasze krowy, to znaczy, że musimy zdobyć Rzym. To zajmie nam kilka dni
— napisał Kainerugaba.
Museveni przeprasza za wpisy syna
Za twitterowe wpisy generała musiał przeprosić jego ojciec, który jednocześnie usunął go z funkcji dowódcy sił lądowych Ugandy. Ale Kainerugaba chyba nie ma powodów do płaczu, bo ojciec jednocześnie awansował go na czterogwiazdkowego generała.
W środę prezydent próbował jeszcze bardziej załagodzić napięcie dyplomatyczne w relacjach z Włochami. Skrytykował syna za mieszanie się „w wewnętrzne sprawy bratnich krajów”, ale usprawiedliwił jego awans, mówiąc, że są „inne pozytywne zasługi generała”.
kk/Onet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/617142-100-krow-za-reke-meloni-i-zdobycie-rzymu-skandal-w-ugandzie