W 2020 roku Bundestag podjął decyzję o utworzeniu w Berlinie „miejsca pamięci i spotkań” poświęconego polskim ofiarom II wojny światowej i niemieckiej okupacji w Polsce. Rok temu zaprezentowano jego koncepcję, a nowy niemiecki rząd wpisał realizację projektu do umowy koalicyjnej. W odpowiedzi na pytanie PAP pełnomocnik rządu federalnego ds. kultury i mediów oznajmił, że obecnie trwa „opracowanie pogłębionej propozycji realizacji”.
CZYTAJ TAKŻE: Reparacje wojenne. „Die Welt” o cynicznej postawie Niemiec. „Chowanie się za paragrafami”
Przy okazji prezentacji koncepcji „miejsca pamięci i spotkań” 15 września 2021 roku ówczesny szef MSZ Heiko Maas podkreślił, że miejsce to „może stać się kamieniem milowym w polsko-niemieckim pojednaniu”.
Przedstawiony wtedy plan zakłada, że „centralnym elementem miejsca pamięci i spotkania z Polską powinien być pomnik”, mający być „okazją do przypomnienia wszystkich ofiar Rzeczypospolitej Polskiej w czasie II wojny światowej i okupacji niemieckiej”. Komisja ekspercka wskazała na dwie, spośród sześciu rozważanych, możliwe lokalizacje miejsca pamięci.
Pierwsza z nich, to teren dawnej Opery Kroll na południe od Urzędu Kanclerskiego w Tiergarten, druga to teren obok ruin dworca Anhalckiego przy placu Askańskim. Obie opcje wymagają czasochłonnego przygotowania planu zagospodarowania przestrzennego. „Kwestia lokalizacji powinna zostać szybko rozstrzygnięta przez nowo wybrany niemiecki Bundestag” - napisano w koncepcji przedstawionej przez ekspertów. Komisja ekspercka zaleciła też, aby „historia stosunków polsko-niemieckich była przekazywana za pomocą wystaw stałych i czasowych”.
Niemcy kluczą ws. miejsca pamięci
Obecnie za realizację projektu odpowiada pełnomocnik rządu federalnego ds. kultury i mediów. Biuro prasowe podlegającego Claudii Roth ministerstwa (BKM) w odpowiedzi na pytanie PAP o stopień zaawansowania prac podkreśla, że „BMK, który odpowiada za kulturę pamięci w Niemczech, powierzył Fundacji Pomnika Pomordowanych Żydów Europy wraz z Niemieckim Instytutem Spraw Polskich zadanie opracowania pogłębionej propozycji realizacji, która skonkretyzuje rozważania merytoryczno-koncepcyjne i strukturalne”.
BMK przypomina, że „o wadze projektu świadczy również fakt, że został on wyraźnie wpisany do obecnej umowy koalicyjnej”.
W umowie koalicyjnej zawartej przez tworzące obecny rząd partie SPD, Zielonych i FDP rzeczywiście znalazło się stwierdzenie:
Popieramy uchwały Bundestagu o utworzeniu centrum dokumentacji „II wojna światowa i okupacja niemiecka w Europie” oraz miejsca pamięci i spotkań dla upamiętnienia ofiar (niemieckiej - PAP) okupacji Polski i burzliwej polsko-niemieckiej historii.
Gdzie powstanie miejsce pamięci? Nadal nie wiadomo
Utworzenie „miejsca pamięci i spotkań” z Polską, zgodnie z decyzją niemieckiego Bundestagu, „jest ważnym projektem pamięci kulturowej” - zapewnia BKM, wskazując, że „bolesna historia Polski pod rządami narodowosocjalistycznej tyranii pozostaje niewątpliwie centralnym doświadczeniem w stosunkach między obu krajami”.
W następnych fazach planowania i rozwoju BKM „pozostanie w stałym kontakcie z odpowiednimi polskimi i niemieckimi partnerami z dziedziny kultury, nauki i polityki”.
Natomiast „kwestia lokalizacji nowego ‘miejsca pamięci i spotkań’, które ma znaleźć się w ważnym miejscu w Berlinie, zostanie zbadana w dalszym toku planowania” - poinformowało PAP ministerstwo.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/616464-niemcy-klucza-ws-utworzenia-miejsca-pamieci-polskich-ofiar