Rosja depcze Kartę Narodów Zjednoczonych i okazuje pogardę do pokojowo nastawionych narodów na całym świecie - oznajmił w piątek w oświadczeniu Joe Biden, odnosząc się do rosyjskiej próby aneksji części Ukrainy. Prezydent USA ogłosił nowe sankcje i zapowiedział dalsze wspieranie Ukrainy.
Stany Zjednoczone potępiają oszukańczą próbę aneksji suwerennego ukraińskiego terytorium przez Rosję. Rosja łamie prawo międzynarodowe, depcząc Kartę Narodów Zjednoczonych i okazując pogardę dla pokojowo nastawionych narodów na całym świecie
— napisał Biden.
Zapowiedział, że Stany Zjednoczone „zawsze będą honorowały międzynarodowo uznane granice Ukrainy” oraz wspierać ją militarnie i dyplomatycznie.
Ogłosił też nowe sankcje przeciwko Rosji, obejmujące ponad 1000 osób i podmiotów z Rosji, w tym szefową banku centralnego, a także podmioty spoza Rosji wspierające jej działania.
Zmobilizujemy społeczność międzynarodową, by zarówno potępić te ruchy, jak i pociągnąć Rosję do odpowiedzialności. Będziemy kontynuować dostarczanie Ukrainie sprzętu, którego potrzebuje, by się bronić, bez względu na zuchwałe próby Rosji, by zmienić granice swojego sąsiada. Oczekuję też na podpisanie ustawy Kongresu, która zapewni dodatkowe 12 mld dolarów na wsparcie Ukrainy
— oznajmił prezydent.
Wzywam wszystkich członków społeczności międzynarodowej, by odrzucili rosyjskie nielegalne próby aneksji i by wspierali naród ukraiński tak długo, jak to konieczne
— dodał.
Pomoc w wysokości 12,3 mld dolarów
Izba Reprezentantów uchwaliła w piątek prowizorium budżetowe wraz z pakietem pomocy wojskowej i finansowej dla Ukrainy w wysokości 12,3 mld dolarów. W czwartek ustawę przyjął Senat. Szybki podpis ustawy już wcześniej zapowiedział prezydent Joe Biden.
Głosowanie w Izbie Reprezentantów przebiegło w dużej mierze wedle podziałów partyjnych; za głosowali wszyscy Demokraci oraz 10 Republikanów, przeciwko było 201 Republikanów.
Prowizorium ma przedłużyć finansowanie działalności administracji federalnej do 16 grudnia, a także przeznaczyć dodatkowe środki na pomoc Ukrainie.
Opiewający na 12,3 mld dolarów pakiet na wydatki związane z wojną na Ukrainie zakłada przeznaczenie 3 mld na zakup broni dla Ukrainy od firm zbrojeniowych, 1,5 mld na uzupełnienie amerykańskiego arsenału, 0,5 mld na zwiększenie produkcji amunicji i innych kluczowych elementów uzbrojenia, 2,8 mld na wsparcie obecności żołnierzy USA w regionie oraz 4,5 mld na bezpośrednią pomoc finansową dla rządu w Kijowie. Dodatkowo ustawa przewiduje 35 mln dolarów na „przygotowania i odpowiedź na potencjalne nuklearne i radiologiczne incydenty na Ukrainie”. Ustawa upoważnia ponadto prezydenta USA do przekazania Ukrainie broni z amerykańskich arsenałów o wartości 3,7 mld dolarów.
Jest to trzeci taki pakiet przygotowany przez Kongres od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na pełną skalę; wartość dwóch poprzednich przekraczała łącznie 50 mld dolarów.
Aby uniknąć tzw. shutdownu, czyli zatrzymania funkcjonowania większości rządowych instytucji, prezydent Biden musi podpisać ustawę przed północą w piątek, kiedy kończy się obecny rok fiskalny. Prezydent już wcześniej zapowiedział, że szybko złoży swój podpis.
Polityka otwartych drzwi NATO
Ukraina ma pełne prawo, by odbić całe swoje terytorium zagarnięte przez Rosję - oznajmił w piątek sekretarz stanu USA Antony Blinken. Dodał, że USA w dalszym ciągu popierają politykę otwartych drzwi NATO, lecz zaznaczył, że każdy potencjalny członek, w tym Ukraina, musi przejść przez „odpowiedni proces”.
Ukraina ma pełne prawo bronić całego swojego terytorium, by bronić ludzi, którzy tam są i by odzyskać ziemie, które zostały jej nielegalnie zagarnięte. Nasze wsparcie będzie kontynuowane i to wsparcie może zostać używane tak, jak Ukraina uważa to za stosowne, by bronić swojego terytorium i tak jak jest to konieczne, by je odzyskać
— powiedział Blinken podczas konferencji prasowej po spotkaniu z szefową MSZ Kanady Melanie Joly w Waszyngtonie.
Odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy próba rosyjskiej aneksji terytorium Ukrainy zmieni politykę USA. Oznajmił też, że obok dostarczania Ukrainie bieżącej pomocy wojskowej, Waszyngton chce zapewnić, by Ukraina „miała to, czego potrzebuje w średnim i długim terminie, by skutecznie bronić się i odstraszać Rosję”.
Joly odpowiedziała na pytanie w podobny sposób, dodając że nie tylko osłabi ono wsparcia Kanady dla Ukrainy, lecz wręcz je wzmocni.
Zapytani o zapowiedź złożenia przez Ukrainę wniosku o akcesję do NATO, Joly jednoznacznie poparła starania Kijowa, podczas gdy odpowiedź Blinkena była bardziej ostrożna.
Nasze stanowisko pozostaje jasne. I jest takie samo, jak było. Silnie popieramy politykę otwartych drzwi NATO, popieramy dołączanie krajów, które chcą dołączyć i które wzmocnią zdolności NATO. Istnieje ku temu proces. I państwa, w tym Ukraina, nadal będą podążać za tym procesem
— powiedział.
Odpowiadając na pytanie o szybki proces akcesji Finlandii i Szwecji do Sojuszu, Blinken stwierdził, że te dwa kraje od dawna były bliskimi partnerami NATO i de facto sojusznikami.
Mówiąc o sankcjach nałożonych przez USA w reakcji na próbę aneksji przez Rosję obwodów zaporoskiego, chersońskiego, ługańskiego i donieckiego, Blinken ostrzegł kraje i podmioty trzecie przed wspieraniem Rosji.
Pociągniemy do odpowiedzialności jakiekolwiek osoby, podmioty, czy kraje, które dadzą polityczne lub gospodarcze wsparcie dla nielegalnych prób prezydenta Putina, by zmienić status ukraińskiego terytorium
— powiedział.
Wśród objętych piątkowymi sankcjami firm były spółki z Chin i Armenii, które miały pomagać Rosji w omijaniu restrykcji na eksport elektroniki z Zachodu.
Szef amerykańskiej dyplomacji zaznaczył, że państwa trzecie wspierające Rosję będą narażone na sankcje i zapowiedział, że USA nigdy nie uznają rzekomej aneksji ukraińskiego terytorium.
Pytany o groźby nuklearne Władimira Putina, Blinken stwierdził, że są one skrajnie nieodpowiedzialne, jednak zaznaczył, że USA dotąd nie odnotowały żadnych sygnałów sugerujących, że Rosja przygotowuje się do użycia broni jądrowej.
Sankcje na ponad 1000 osób
Administracja USA ogłosiła w piątek nałożenie sankcji na łącznie ponad 1000 osób i podmiotów z Rosji, w tym szefową banku centralnego oraz rodziny m.in. ministra obrony Siergieja Szojgu i byłego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa. Dodatkowo formalnie ostrzeżono państwa trzecie i podmioty wspierające Rosję o narażaniu się na objęcie restrykcjami.
Jak ogłosił amerykański resort finansów, nowe sankcje obejmują 14 podmiotów związanych z rosyjskim przemysłem zbrojeniowym i sieć firm próbujących ominąć zakaz importu technologii (w tym jedną chińską i jedną z Armenii), szefową Banku Centralnego Rosji Elwirę Nabiullinę i jej zastępczynię, wicepremiera Aleksandra Nowaka i 278 deputowanych do Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu.
Departament Skarbu i rząd USA podejmują dziś szeroko zakrojone działania, by dodatkowo osłabić już i tak zdegradowany kompleks wojskowo-przemysłowy Rosji i podważyć jego zdolność do prowadzenia tej nielegalnej wojny
— powiedziała szefowa ministerstwa Janet Yellen.
Dodatkowo restrykcje nałożono na członków rodzin prominentnych przedstawicieli kremlowskich elit, w tym żony i dzieci ministra obrony Siergieja Szojgu, premiera Michaiła Miszustina, byłego prezydenta i premiera, a obecnie zastępcę szefa Rady Bezpieczeństwa FR Dmitrija Miedwiediewa oraz dowódcę Gwardii Narodowej (Rosgwardii), a w przeszłości szefa ochrony Putina, Wiktora Zołotowa.
Departament Stanu ogłosił z kolei zakaz wizowy dla 910 osób, w tym rosyjskich żołnierzy, białoruskich urzędników i członków marionetkowych władz na okupowanej Ukrainie.
Jednocześnie resorty finansów i handlu zapowiedziały, że w zgodzie z działaniami podjętymi m.in. przez UE, zamierzają „bardziej agresywnie korzystać ze swoich uprawnień”, by nakładać restrykcje na podmioty z państw trzecich, które wspierają Rosję w jej wysiłkach, by legitymizować próbę aneksji części Ukrainy, rozwijać jej przemysł zbrojeniowy i omijać sankcje.
Zbiorowo te działania jasno pokazują, że Stany Zjednoczone oraz ich partnerzy i sojusznicy będą pociągać do odpowiedzialności podmioty na całym świecie za próby podważenia naszych sankcji lub wspierania wrogiej działalności Rosji
— napisano w komunikacie.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/616422-bidenrosja-okazuje-pogarde-do-pokojowo-nastawionych-narodow