Działania Federacji Rosyjskiej to pogwałcenie podstawowych zasad prawa międzynarodowego; wzywamy członków społeczności międzynarodowej do nieuznawania legalności pseudoreferendów oraz ich „wyników” - oświadczył rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z PAP, komentując decyzję Władimira Putina. Również przywódcy 27 państw Unii Europejskiej we wspólnej deklaracji stanowczo odrzucili i jednoznacznie potępili bezprawną aneksję przez Rosję obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego.
CZYTAJ TAKŻE:
Putin przyłączył do Rosji cztery ukraińskie obwody
Władimir Putin ogłosił włączenie do Rosji czterech ukraińskich obwodów: donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskieg. To konsekwencja spreparowanego wyniku nielegalnych pseudoreferendów przeprowadzonych przez Rosjan na okupowanych terenach 23-27 września.
Przyłączenie okupowanych terytoriów w Donbasie, a także na południu Ukrainy jest trzecim naruszeniem integralności terytorialnej sąsiedniego kraju formalnie zatwierdzonym przez Kreml. W marcu 2014 r. Rosja dokonała aneksji Półwyspu Krymskiego, natomiast 21 lutego, na trzy dni przed inwazją na Ukrainę, Putin ogłosił uznanie samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej za niepodległe państwa. Rzekoma „obrona rosyjskojęzycznej ludności Donbasu” posłużyła następnie jako propagandowe uzasadnienie wojny.
Polska potępia działania Rosji
Polska potępia rosyjskie próby aneksji terytorium Ukrainy i nigdy ich nie uzna; dzisiejsza desperacka i żałosna akcja Kremla to klęska tych, którzy naiwnie wierzyli w kompromis z Rosją - podkreślił prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda napisał na Twitterze, że Polska potępia rosyjskie próby aneksji terytorium Ukrainy i nigdy ich nie uzna.
Będziemy dalej wspierać Obrońców Ukrainy i jej naród, aż do wyparcia agresora
— zapewnił.
Dzisiejsza desperacka i żałosna akcja Kremla to klęska tych, którzy naiwnie wierzyli w kompromis z Rosją
— ocenił prezydent.
Jednoznacznie i zdecydowanie potępiamy organizację przez Rosję nielegalnych „referendów”. Działania te mają na celu aneksję części ukraińskich obwodów tymczasowo okupowanych przez Rosję. Wzywamy członków społeczności międzynarodowej do nieuznawania legalności tych pseudoreferendów oraz ich „wyników”, które w żadnym stopniu nie mogą odzwierciedlać woli mieszkańców tych regionów, siłą zmuszanych do udziału w głosowaniu
— powiedział PAP Müller.
Jak dodał, działania Federacji Rosyjskiej, to „pogwałcenie podstawowych zasad prawa międzynarodowego, ujętych w Karcie Narodów Zjednoczonych”.
Wzywamy do pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich osób zaangażowanych w przeprowadzenie fikcyjnych referendów oraz osób i instytucji rosyjskich, które działają na nielegalnie okupowanym terytorium Ukrainy
— podkreślił rzecznik rządu.
Wspólna deklaracja przywódców 27 państw Unii Europejskiej
Stanowczo odrzucamy i jednoznacznie potępiamy bezprawną aneksję przez Rosję obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego. Rozmyślnie podważając oparty na zasadach ład międzynarodowy i rażąco naruszając podstawowe prawa Ukrainy do niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej, podstawowe zasady zapisane w Karcie Narodów Zjednoczonych i prawie międzynarodowym, Rosja naraża na szwank bezpieczeństwo globalne
— czytamy w oświadczeniu.
Nie uznajemy i nigdy nie uznamy nielegalnych „referendów”, które Rosja przeprowadziła jako pretekst do dalszego naruszania niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, ani ich sfałszowanych i nielegalnych wyników. Nigdy nie uznamy tej nielegalnej aneksji. Decyzje te są nieważne i nie mogą wywoływać żadnych skutków prawnych. Krym, Chersoń, Zaporoże, Donieck i Ługańsk to Ukraina. Wzywamy wszystkie państwa i organizacje międzynarodowe do jednoznacznego odrzucenia tej nielegalnej aneksji
— wezwali przywódcy UE.
Zapewnili też, że w obliczu agresji prowadzonej przez Rosję, a także ostatnich działań eskalujących sytuację, Unia Europejska zdecydowanie wspiera Ukrainę i jej obywateli.
Niezmiennie popieramy integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy. Ukraina korzysta ze swojego słusznego prawa do obrony przed rosyjską agresją, aby odzyskać pełną kontrolę nad swoim terytorium i ma prawo do wyzwolenia terytoriów okupowanych w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową. Groźby nuklearne ze strony Kremla, mobilizacja wojskowa i strategia dążenia do fałszywego przedstawiania terytorium Ukrainy jako rosyjskiego oraz sugerowanie, że wojna może teraz toczyć się na terytorium Rosji, nie naruszą naszej determinacji. Wzmocnimy nasze restrykcje przeciwko nielegalnym działaniom Rosji. Będą jeszcze bardziej zwiększać presję na Rosję, aby zakończyła agresję. Powtarzamy, że Unia Europejska niezachwianie popiera Ukrainę i będzie nadal udzielać jej silnego wsparcia gospodarczego, wojskowego, społecznego i finansowego tak długo, jak będzie to potrzebne
— oświadczyli unijni liderzy.
Szefowa KE: To niczego nie zmienia
Wszystkie terytoria nielegalnie okupowane przez rosyjskich najeźdźców zawsze będą częścią suwerennej Ukrainy - oświadczyła w piątek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w reakcji na ogłoszenie przez Kreml aneksji czterech regionów Ukrainy.
Ogłoszona przez Putina nielegalna aneksja niczego nie zmieni. Wszystkie terytoria nielegalnie okupowane przez rosyjskich najeźdźców są ziemią ukraińską i zawsze będą częścią tego suwerennego państwa
— napisała von der Leyen w serwisie Twitter.
Borrell: Integralność i suwerenność Ukrainy nie podlegają negocjacjom
Integralność terytorialna i suwerenność Ukrainy nie podlegają negocjacjom - oświadczył w piątek wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych Josep Borrell, po ogłoszeniu przez Kreml aneksji części terytorium Ukrainy.
Ogłoszona aneksja terytoriów ukraińskich przez Rosję jest poważnym naruszeniem prawa międzynarodowego i pogwałceniem Karty Narodów Zjednoczonych. Żadne fałszywe referendum nie może tego usprawiedliwić. Integralność terytorialna i suwerenność Ukrainy nie podlegają negocjacjom. Poparcie UE dla Ukrainy pozostaje niezachwiane
— zadeklarował Borrell na Twitterze.
Szef MSZ Łotwy: Wystąpienie Putina pełne nienawiści
Do MSZ w Łotwie wezwano ambasadora Rosji w tym kraju - poinformował w piątek łotewski minister spraw zagranicznych Edgars Rinkeviczs. Ocenił, że wystąpienie prezydenta Rosji Władimira Putina było pełne „szowinizmu, nienawiści i stwierdzeń w stylu nazistowskim”.
Ambasadora Rosji wezwano w związku z „bezprawnymi działaniami Federacji Rosyjskiej” dotyczącymi okupacji i aneksji kilku ukraińskich regionów - podkreślił minister.
Szef MSZ napisał później na Twitterze, że ci, „którzy mają jakieś iluzje dotyczące Rosji, jej prawdziwych zamiarów i jakiejkolwiek możliwości dialogu, powinni posłuchać wystąpienia Putina, pełnego szowinizmu, nienawiści i stwierdzeń w stylu nazistowskim”.
Musimy wysłać więcej broni Ukrainie. Putin nigdy się nie zatrzymuje, chyba że jest odepchnięty siłą
— dodał.
Putinowi nie chodzi tylko o terytoria
Tymczasowa aneksja ukraińskich obwodów wpisuje się w schemat od dawna realizowany przez Władimira Putina, ale prezydentowi Rosji chodzi nie tylko o terytoria, lecz uznanie przez Zachód jego strefy wpływów - uważa Orysia Łucewycz, ekspertka ds. Ukrainy z Chatham House w Londynie.
Powinniśmy postrzegać działania Rosji jako kontynuację fali aneksji terytorium sąsiadów. Poziom kontroli Rosji jest różny, od Abchazji przez Naddniestrze, po Krym i Białoruś, ale to wszystko jest częścią schematu powiększania Rosji kosztem innych. Putin kontynuuje imperialną misję przywracania kontroli nad tym, co według niego jest „historyczną Rosją”. Za każdym razem, gdy reżim Putina odczuwa słabość, wyzwala to agresję”
— wskazuje Łucewycz w komentarzu przekazanym przez Chatham House (Królewski Instytut Spraw Międzynarodowych).
Przypomniała, że tymczasowe nabytki terytorialne Rosji na południowym wschodzie Ukrainy poprzedziły brutalne działania okupacyjne rosyjskiej armii i organów bezpieczeństwa, która obejmowały deportacje, obozy filtracyjne, przymusowe wydawanie rosyjskich paszportów, celowe zabijanie, tortury i całkowite tłumienie wolności słowa.
Ale nie powinniśmy tracić z oczu lasu patrząc, na drzewa: to nie jest tylko wojna o terytorium. Putin chce zmusić Zachód i kraje w regionie postsowieckim do zaakceptowania ograniczonej suwerenności, wypchnąć USA z Europy Wschodniej, wzmocnić własną autokratyczną kleptokrację i zachować władzę. Putin chce, abyśmy zaakceptowali jego światopogląd, że duże (i nuklearne) potęgi robią to, co chcą, a małe kraje - tylko to, co mogą
— dodała ekspertka.
W piątek Putin ogłosił włączenie do Rosji czterech ukraińskich obwodów - donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego - na terenie których w dniach 23-27 września odbyły się sfingowane referenda w tej sprawie.
wky/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/616396-ue-odrzuca-decyzje-putina-prezydent-duda-wspieramy-ukraine