Trwa 218. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Minęło już pół roku od rozpoczęcia inwazji. Ukraina prowadzi działania kontrofensywne na południu i wschodzie kraju, z kolei Rosja ogłosiła tzw. częściową mobilizację oraz organizuje pseudoreferenda na okupowanych terytoriach. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Czwartek, 29 września 2022 r.
23:18. Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony: w piątek podejmiemy fundamentalne decyzje
Na pilnie zwołanym na piątek posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy zapadną fundamentalne dla kraju decyzje - zapowiedział w czwartek sekretarz tego organu Ołeksij Daniłow, cytowany przez agencję Ukrinform.
Sekretarz RBNiO podkreślił, że na zwołanym przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego pilnym posiedzeniu będą podjęte „ważne, fundamentalne decyzje” dla Ukrainy. Nie sprecyzował jednak, o jakie decyzje chodzi.
Wcześniej w czwartek rzecznik szefa państwa Serhij Nykyforow poinformował, że prezydent zwołuje na piątek pilne posiedzenie RBNiO.
Jak zapowiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, w piątek ma odbyć się „ceremonia podpisania umów o włączeniu do Rosji nowych terytoriów”. Zaplanowano przemówienie Władimira Putina.
23:00. Biden: USA nigdy nie uznają roszczeń Rosji do suwerennego terytorium Ukrainy
Prezydent USA Joe Biden oświadczył w czwartek, że Stany Zjednoczone nigdy nie uznają roszczeń Rosji do suwerennego terytorium Ukrainy, a „tak zwane referenda” zorganizowane przez Moskwę na kontrolowanych przez nią ukraińskich terytoriach „były absolutną fikcją”.
Chcę to bardzo jasno powiedzieć - Stany Zjednoczone nigdy, nigdy, nigdy nie uznają roszczeń Rosji do suwerennego terytorium Ukrainy. Te tak zwane referenda były absolutną fikcją. Rezultaty zostały sfabrykowane w Moskwie. Prawdziwa wola Ukraińców jest widoczna każdego dnia, kiedy poświęcają swoje życie, by zachować niepodległość swojego kraju i bronić wolności. Dążenie Putina do (realizacji) imperialnych ambicji jest rażącym pogwałceniem Karty Narodów Zjednoczonych oraz podstawowych zasad suwerenności i integralności terytorialnej
— oznajmił prezydent.
21:42. Senat USA przegłosował pakiet pomocy dla Ukrainy w wysokości 12,3 mld dolarów
Senat USA przyjął w czwartek prowizorium budżetowe wraz z pakietem pomocy wojskowej i finansowej dla Ukrainy w wysokości 12,3 mld dolarów. Ustawę musi jeszcze przegłosować Izba Reprezentantów.
Ustawa przeszła w Senacie stosunkiem głosów 72-25, z czego przeciwko zagłosowała połowa senatorów republikańskich. Prowizorium ma przedłużyć finansowanie działalności administracji federalnej do 16 grudnia, a także przeznaczyć dodatkowe środki na pomoc Ukrainie.
Opiewający na 12,3 mld dolarów pakiet na wydatki związane z wojną na Ukrainie zakłada przeznaczenie 3 mld na zakup broni dla Ukrainy od firm zbrojeniowych, 1,5 mld na uzupełnienie amerykańskiego arsenału, 0,5 mld na zwiększenie produkcji amunicji i innych kluczowych elementów uzbrojenia, 2,8 mld na wsparcie obecności żołnierzy USA w regionie oraz 4,5 mld na bezpośrednią pomoc finansową dla rządu w Kijowie. Dodatkowo ustawa zawiera 35 mln dolarów na „przygotowania i odpowiedź na potencjalne nuklearne i radiologiczne incydenty na Ukrainie”. Ustawa upoważnia ponadto prezydenta USA do przekazania Ukrainie broni z amerykańskich arsenałów o wartości 3,7 mld.
Jest to trzeci taki pakiet przygotowany przez Kongres od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na pełną skalę; wartość dwóch poprzednich przekraczała łącznie 50 mld dolarów.
Ustawa wciąż musi zostać przyjęta przez Izbę Reprezentantów, co powinno nastąpić wkrótce. Aby uniknąć tzw. shutdownu, czyli zatrzymania funkcjonowania większości rządowych instytucji, prezydent Joe Biden musi podpisać ustawę przed północą w piątek, kiedy kończy się obecny rok fiskalny.
21:03. Media: Ponad 2 tys. zgłoszeń od obywateli Rosji w sprawie oddania się do niewoli
W ciągu 10 dni ukraiński projekt „Chcę żyć” otrzymał ponad 2 tys. zgłoszeń od obywateli Rosji w sprawie oddania się do ukraińskiej niewoli - informuje w czwartek portal Armija Inform.
Otrzymaliśmy ponad 2 tys. zgłoszeń. Dzwonią zarówno wojskowi rosyjskiej armii, jak i ich bliscy, którzy chcą, by ich synowie czy mężowie pozostali przy życiu
— powiedział rzecznik projektu Witalij Matwijenko.
Projekt „Chcę żyć” ma pomagać żołnierzom rosyjskim „bezpiecznie oddać się do niewoli ukraińskim siłom zbrojnym” - dodał rzecznik.
Oczywiście wraz z mobilizacją w Federacji Rosyjskiej liczba telefonów rośnie
— podkreślił. Nie poinformował, ilu rosyjskich żołnierzy już oddało się do niewoli.
19:56. Podolak: Podpisywanie dokumentów o aneksji to będzie cyrk dziwadeł
Podpisywanie dokumentów w sprawie aneksji ukraińskich ziem przez Rosję, to będzie freak show (cyrk dziwadeł), które nie ma żadnego prawnego znaczenia - oświadczył w czwartek Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
„Kremlowskie freak show”. Zapowiedziana „ceremonia wejścia” nie ma żadnego znaczenia prawnego. Bo podmioty, które nie istnieją, nie mogą wejść w skład kraju, który się rozpada
— napisał na Twitterze Podolak.
Nie traćcie czasu na wirtualną ru-agendę. Prawdziwe życie będzie ciekawsze: kontratak, wyzwolenie spod okupacji, trybunał
— dodał.
19:55. Setki dzieci z niedawno wyzwolonych ziem utknęły w obozach letnich w Rosji
Setki ukraińskich dzieci z niedawno wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji ziem na wschodzie Ukrainy utknęły w obozach letnich w Rosji - informuje w czwartek agencja AP. Jeszcze w momencie okupacji rodzice zgodzili się, by dzieci wyjechały na wypoczynek, teraz nie mogą wrócić do swoich rodzin.
Chcieliśmy, by dzieci odpoczęły od tego, co się tutaj działo, od tych wszystkich horrorów, problem polega na tym, że teraz strona rosyjska nie planuje zwrócić nam dzieci
— powiedziała reporterom agencji jedna z mieszkanek Iziumu, której 9-letnie dziecko przebywa teraz w Rosji. Dodała, że jeszcze w lipcu wysłała na organizowane przez Rosjan kolonie swoją starszą córkę i dziewczynka bez problemów wróciła do domu.
Okupacyjne media zachęcały rodziców do wysyłania dzieci na bezpłatny wypoczynek, zgodziły się na to setki rodzin, jednak odbicie podczas wrześniowej kontrofensywy ukraińskiej armii Iziumu i innych terenów obwodu charkowskiego, zajmowanych przez kilka miesięcy przez Rosjan, wszystko zmieniło - pisze AP.
W Rosji zostało 52 dzieci z Iziumu i ok. 250 z innych miejscowości z obwodu charkowskiego. Są w wieku 9-16 lat - podaje agencja na podstawie rozmów z przedstawicielami ukraińskich i rosyjskich władz oraz rodzicami.
Rodzice są zrozpaczeni, zdesperowani i źli; mówią, że potrzebują więcej pomocy, by odzyskać swoje dzieci, ale wielu z nich obawia się, że będą postrzegani jako kolaboranci, chętni do oddawania swoich dzieci wrogowi - zaznacza AP.
W obozach letnich w leżących w tym samym regionie Rosji Jejsku i Kabardince przebywa w sumie 323 dzieci z Ukrainy - przekazuje AP, opierając się na informacjach lokalnych mediów.
Problem jest skomplikowany, trudno rozpatrywać to jako sprawę kryminalną, ponieważ rodzice dobrowolnie zgodzili się oddać swoje dzieci i podpisali dokumenty, w których zrzekli się uprawnień do podejmowania za nie decyzji - powiedział AP anonimowo inny ukraiński urzędnik.
19:53. Rosjanie wyrzucali z domów osoby, które odmawiały głosowania w „referendum”
Na zajętych przez wroga terenach obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy okupanci wyrzucali z domów osoby, które odmawiały głosowania w nielegalnym referendum, sankcjonującym przyłączenie tych ziem do Rosji - oznajmiła w czwartek ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.
Przedstawicielka rządu, cytowana przez gazetę internetową Ukrainska Prawda, poinformowała też, jak wyglądała organizacja pseudoreferendów.
Tzw. mobilne grupy z obwodowych komisji wyborczych przemieszczały się po ulicach czasowo okupowanych ukraińskich miejscowości w towarzystwie uzbrojonych rosyjskich żołnierzy. Wojskowi, grożąc bronią, wręczali wszystkim przechodniom karty do głosowania i dopisywali ich do list wyborczych
— poinformowała Malar.
19:52. Szef MSZ Łotwy: Nigdy nie uznamy aneksji żadnej części Ukrainy przez Rosję
Łotwa nie uznaje wyników pseudoreferendów, zorganizowanych przez Kreml na okupowanych ukraińskich terytoriach, i nigdy nie uzna aneksji żadnej części Ukrainy przez Rosję - oświadczył w czwartek szef MSZ w Rydze Edgars Rinkeviczs.
Łotwa nie uznaje fałszywych referendów zorganizowanych przez Rosję na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy
— napisał szef łotewskiej dyplomacji na Twitterze.
Jak dodał, Łotwa nigdy też „nie uzna nielegalnej okupacji i aneksji żadnej części Ukrainy przez Rosję”.
19:01. Media: ponad 2 tys. zgłoszeń od obywateli Rosji w sprawie oddania się do niewoli
W ciągu 10 dni ukraiński projekt „Chcę żyć” otrzymał ponad 2 tys. zgłoszeń od obywateli Rosji w sprawie oddania się do ukraińskiej niewoli - informuje w czwartek portal Armija Inform.
„Otrzymaliśmy ponad 2 tys. zgłoszeń. Dzwonią zarówno wojskowi rosyjskiej armii, jak i ich bliscy, którzy chcą, by ich synowie czy mężowie pozostali przy zyciu” - powiedział rzecznik projektu Witalij Matwijenko.
Projekt „Chcę żyć” ma pomagać żołnierzom rosyjskim „bezpiecznie oddać się do niewoli ukraińskim siłom zbrojnym” - dodał rzecznik.
„Oczywiście wraz z mobilizacją w Federacji Rosyjskiej liczba telefonów rośnie” - podkreślił. Nie poinformował, ilu rosyjskich żołnierzy już oddało się do niewoli.
19:00. „Foreign Policy”: Rosja znacznie zmniejszyła swoją obecność wojskową w regionie Morza Bałtyckiego
Podczas wojny na Ukrainie Rosja znacznie zmniejszyła swą obecność militarną w regionie Morza Bałtyckiego; Kreml przerzucił na front większość spośród 30 tys. żołnierzy, którzy stacjonowali dotąd w obwodzie kaliningradzkim oraz w pobliżu granic z państwami bałtyckimi i Finlandią - powiadomił amerykański magazyn „Foreign Policy”.
18:30. Szef MSZ: planowana aneksja kolejnych terytoriów Ukrainy jest nie do przyjęcia
Minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky uznał w czwartek planowaną przez Rosję aneksję kolejnych ukraińskich terytoriów za „całkowicie nie do przyjęcia”. Konieczne jest wspólne działanie na poziomie unijnym i przyjęcie kolejnego pakietu antyrosyjskich sankcji - podkreślił.
Lipavsky wyraził przekonanie, że cały proces aneksyjny został sfałszowany i nie miał żadnej legitymacji. „Moim zdaniem nie ma sensu nawet mówić o tych pseudoreferendach, bo to była naprawdę sztuka teatralna” - powiedział.
Cały czas mowa jest o terytorium Ukrainy. Ukraina ma prawo do administrowania nim
— podkreślił szef czeskiego MSZ oraz wezwał Rosję do zakończenia wszystkich działań wojennych i wycofania sił z Ukrainy.
Jak przypomniał, obecnie uzgadniany jest kolejny unijny pakiet antyrosyjskich sankcji, zastrzegł jednak, że „treść porozumienia nie została jeszcze w pełni sfinalizowana”.
18:05. Władze: co najmniej dwóch zabitych, 12 rannych w ostrzale Mikołajowa
Co najmniej dwie osoby zginęły, a 12 zostało rannych w czwartek w rosyjskim ostrzale Mikołajowa na południu Ukrainy - poinformowały lokalne władze. Pociski trafiły w okolice przystanku transportu publicznego.
Mikołajowska rada obwodowa podała, że pociski kasetowe trafiły w okolice przystanku transportu publicznego w zatłoczonej części miasta, w godzinach szczytu. „Właśnie wtedy, kiedy mieszkańcy wracali do domu…” - podkreślono.
Ostrzał oceniono jako „celowy atak terrorystyczny” na cywilów.
Wiadomo o dwóch zabitych i 12 rannych.
Kyryło Tymoszenko z biura prezydenta Ukrainy poinformował o trafieniu bomby kasetowej. W ataku ucierpiały osoby, które przebywały w okolicy przystanku - dodał.
17:30. Władze: wybuch przy przystanku w Mikołajowie, są ofiary
W pobliżu przystanku transportu publicznego w Mikołajowie na południu Ukrainy doszło do wybuchu, są ofiary - informuje w czwartek mer miasta Ołeksandr Sienkewycz. Według niego siły rosyjskie zastosowały pociski kasetowe.
„Wybuch w okolicy przystanku transportu publicznego. Pociski kasetowe. Są ofiary. Działają wszystkie służby. Szczegóły później” - napisał mer w Telegramie.
Wcześniej ukraińskie media informowały o dźwięku eksplozji w mieście.
17:20. Prezydent Vuczić: nie uznamy nielegalnych rosyjskich referendów na Ukrainie
Nie uznamy nielegalnych rosyjskich referendów na wschodzie i południu Ukrainy, ponieważ przestrzegamy prawa międzynarodowego; zasada integralności terytorialnej ma dla nas pierwszoplanowe znaczenie, m.in. w kwestii statusu Kosowa - oświadczył prezydent Serbii Aleksandar Vuczić.
Bronimy integralności terytorialnej (Serbii), dlatego w naszym najlepszym interesie jest ochrona integralności terytorialnej państw uznanych przez światową społeczność. To jest jedyna rzecz, której z pewnością nie można zmienić. Te zagadnienia są dla nas kluczowe
— zadeklarował w środę Vuczić, cytowany przez portal tanjug.rs.
Jak dodał, inne postępowanie Belgradu w kwestii uznania pseudoreferendów na Ukrainie skutkowałoby „utratą przez Serbię szacunku na arenie międzynarodowej”.
We wtorek zakończyły się nielegalne „głosowania” w części obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, mające sankcjonować przyłączenie tych terenów do Rosji. W czwartek Kreml zapowiedział, że prezydent Władimir Putin ogłosi aneksję okupowanych ziem już następnego dnia.
Serbia utraciła kontrolę nad Kosowem po kampanii NATO w 1999 roku i nie uznaje ogłoszonej w 2008 roku niepodległości swojej byłej prowincji. Rozpoczęty w 2013 roku serbsko-kosowski dialog nie przyniósł dotąd znaczącego porozumienia.
16:30. Wywiad wojskowy: ryzyko użycia przez Rosję taktycznej broni jądrowej przeciw Ukrainie jest bardzo duże
Ryzyko użycia przez Rosję taktycznej broni jądrowej przeciwko Ukrainie jest bardzo duże; gdyby do tego doszło, mogłyby zostać zaatakowane duże skupiska wojsk w pobliżu linii frontu, a także ważne punkty dowodzenia i obiekty infrastruktury krytycznej - ocenił przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadym Skibicki.
W celu powstrzymania takiego ataku potrzebujemy nie tylko systemów przeciwlotniczych, ale również przeciwrakietowych
— ocenił Skibicki w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „Guardian”. Jego wypowiedź przytoczono w czwartek na stronie HUR.
Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby ostrzegł 21 września, że jeśli Rosja użyje przeciwko Ukrainie broni atomowej, spotkają ją surowe konsekwencje. Odniósł się w ten sposób do słów rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, który zadeklarował wykorzystanie „wszystkich niezbędnych środków do obrony” Rosji w przypadku zagrożenia dla kraju, i zapewnił, że „nie blefuje”.
Doradca Białego Domu do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan oznajmił w niedzielę, że administracja prezydenta Joe Bidena traktuje groźby Putina „śmiertelnie poważnie”.
15:45. Rosja zmobilizowała jedną trzecią z ogłoszonych 300 tys. osób
W Rosji zmobilizowano dotychczas ponad 100 tys. z ogłoszonych 300 tys. osób - poinformował w czwartek zastępca szefa głównego zarządu operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksij Hromow.
Według zeznań jeńców rosyjskich w obwodzie charkowskim mobilizacja w Rosji rozpoczęła się już 9 września - pisze Suspilne. W ciągu kilku dni sformowana jednostka została skierowana na Ukrainę bez przejścia przygotowania - przekazał gen. Hromow.
Według generała Hromowa w Rosji aktywnie trwa proces mobilizacji. „Ogłoszona liczba 300 tys. nie jest ostateczna i będzie znacznie wyższa” - podkreślił. Generał podczas briefingu zwrócił uwagę, że siły rosyjskie mają problemy z psującym się sprzętem.
Rosyjskie niezależne media podały, że mobilizacją może być objętych nawet 1,2 mln ludzi, głównie spoza dużych miast. Oficjalnie władze mówią o 300 tys. osób.
15:00. Federalna Służba Wywiadu od wiosny wspiera Ukrainę informacjami o rosyjskich wojskach
Federalna Służba Wywiadu (BND) wspomaga Ukrainę informacjami wywiadowczymi, które mogą być wykorzystane do celów militarnych, takimi jak zdjęcia satelitarne rosyjskich lokalizacji wojskowych na terytorium Ukrainy. Formalnie Niemcy nie uczestniczą w wojnie – opisuje portal „Tagesschau”.
14:10. Minister obrony: rosyjski arsenał nuklearny to starocie, stan techniczny tej broni jest wątpliwy
Były prezydent Ukrainy Łeonid Kuczma powiedział mi, że gdyby Kijów nie oddał Moskwie w połowie lat 90. sowieckiej broni jądrowej, to w 1997 roku i tak trzeba by ją było zutylizować; ciekawe, jaki jest obecnie stan techniczny tych rosyjskich staroci - zauważył w czwartek ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow.
13:40. W Dnieprze wzrosła liczba ofiar rosyjskiego ataku – znaleziono zwłoki dziecka
Liczba ofiar ataku rosyjskiego ataku rakietowego w Dnieprze wzrosła do czterech. Ratownicy znaleźli pod gruzami „fragmenty ciała” dziecka – powiadomił szef władz obwodu dniepropietrowskiego Wałentyn Rezniczenko.
Tym samym liczba ofiar nocnego ostrzału rakietowego Dniepru wzrosła do czterech.
Rosjanie zabili dwoje dorosłych i dwoje dzieci – ośmioletniego chłopca i dziewięcioletnią dziewczynkę
— powiadomił szef władz obwodu Wałentyn Rezniczenko.
Wcześniej informowano o trzech ofiarach śmiertelnych i pięciu rannych w wyniku tego ataku, którego celem były dzielnice mieszkalne.
W mieście uszkodzono ponad 60 domów i kilka bloków piętrowych. Zniszczenia są na rynku, uszkodzone są autobusy, samochody, linie energetyczne
— podawał w czwartek rano Rezniczenko.
13:35. Kolejna wymiana jeńców - do domu wraca sześć osób, wojskowi i cywile
Z rosyjskiej niewoli udało się uwolnić w ramach wymiany kolejne sześć osób: czworo wojskowych i dwie kobiety, które więziono za zdjęcia rosyjskiego sprzętu wojskowego, znalezione w ich telefonach - powiadomił szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.
Najbliższy współpracownik prezydenta Wołodymyra Zełenskiego opublikował zdjęcia i nagrania uwolnionych jeńców, zrobione w obwodzie czernihowskim.
Wśród uwolnionych Ukraińców są wojskowi z piechoty morskiej – dwaj oficerowie, żołnierka i żołnierz, którzy brali udział w walkach w Mariupolu w obwodzie donieckim.
Do domu wraca również Wiktoria Andrusza, którą w marcu Rosjanie zatrzymali za przekazywanie zdjęć rosyjskiego sprzętu ukraińskim wojskowym. Przetrzymywano ją w areszcie w Kursku. Jeszcze jedna kobieta, Jana Majboroda, trafiła do niewoli po tym, jak Rosjanie znaleźli w jej telefonie zdjęcia rosyjskiego uzbrojenia na terytorium strefy czarnobylskiej.
Jermak podkreślił, że w tym miesiącu władzom Ukrainy udało się dokonać wymiany 235 Ukraińców.
Naszym celem jest sprowadzenie wszystkich. Pracujemy nad tym non stop i na pewno tego dokonamy
— napisał szef kancelarii prezydenta.
13:10. Niezależne media: na granicy z Kazachstanem powstanie punkt mobilizacyjny
Na przejściu granicznym z Kazachstanem, w obwodzie astrachańskim w południowo-zachodniej Rosji, powstanie wkrótce punkt mobilizacyjny, w którym osobom próbującym uciekać z kraju będą wręczane powołania do wojska - podała w czwartek niezależna rosyjska telewizja Nastojaszczeje Wriemia za służbami prasowymi regionu astrachańskiego.
13:00. Prezydent Zełenski w Babim Jarze: zbrodnie przeciw ludzkości popełniane są dziś na Ukrainie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w czwartek w kijowskim Babim Jarze, gdzie w 1941 roku Niemcy rozstrzelali tysiące Żydów, że świat powinien zrobić wszystko, by nie dopuścić do podobnych zbrodni przeciw ludzkości i że dziś dochodzi do nich na Ukrainie.
Zełenski zaapelował o ukaranie „zbrodniarzy, którzy wywołują takie tragedie” po to, aby „dyktatorzy i tyrani nie zechcieli w przyszłości powtórzyć” podobnych zbrodni.
Przywódca Ukrainy uczcił pamięć Żydów zamordowanych przez hitlerowców w Babim Jarze zapalając znicz pod pomnikiem wyobrażającym siedmioramienny świecznik żydowski - menorę. Złożył również kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym Romów.
29 września 1941 roku, niedługo po zajęciu Kijowa, Niemcy zebrali przebywających w Kijowie Żydów, po czym nakazali im marsz w kierunku wąwozu Babi Jar. Na miejscu Żydów dzielono na 10-osobowe grupy i zabijano z karabinów maszynowych. W ciągu zaledwie dwóch dni - 29 i 30 września 1941 roku - niemieckie grupy operacyjne (Einsatzgruppen) rozstrzelały tam, według niemieckich raportów, 33 771 osób. Kolejne egzekucje trwały do 11 października. W tym czasie zabito jeszcze ok. 17 tys. Żydów.
Na miejscu kaźni w Babim Jarze Niemcy stworzyli obóz koncentracyjny, w którym więziono m.in. Ukraińców, Polaków, Rosjan i Romów. Według różnych źródeł ogólna liczba rozstrzelanych w Babim Jarze w latach 1941-1943 waha się w granicach 100-150 tys. osób.
12:35. Prezydent Zełenski prosi kanclerza Scholza o więcej broni i o sankcje na Rosję
Podczas przeprowadzonej w środę wieczorem rozmowy telefonicznej z kanclerzem Olafem Scholzem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwrócił się ponownie do Niemiec o dalsze dostawy broni oraz zaapelował o zaostrzenie planowanego, ósmego pakietu unijnych sankcji wobec Moskwy – informuje w czwartek portal dziennika „Welt”.
Jeśli chodzi o obronność, podkreśliłem, że oczekujemy od Niemiec systemu obrony przeciwrakietowej
— stwierdził prezydent Zełenski, komentując rozmowę z kanclerzem Olafem Scholzem (SPD).
Tematem rozmowy był też nowy pakiet sankcji UE wobec Rosji.
Na dzień dzisiejszy jest jeszcze coś do dodania do ósmego pakietu sankcji
— powiedział Zełenski. Obydwaj przywódcy omówili też sprawę sabotażu, dokonanego na gazociągu Nord Stream.
Mimo pozornych referendów, przeprowadzanych przez Rosję w okupowanych regionach, Ukraina nie zaakceptuje strat terytorialnych i odzyska swoje terytorium. Po raz kolejny wzywam rosyjskich żołnierzy do ucieczki, lub do poddania się. To jedyny sposób, w jaki mogą uratować swoje życie
— powiedział w środę wieczorem prezydent Zełenski.
12:12. Wypłynął statek z 1000 ton pomocy humanitarnej i materiałami do odbudowy infrastruktury Ukrainy
Statek z 1000 ton pomocy humanitarnej i materiałami do odbudowy infrastruktury Ukrainy wypłynął z Marsylii do Rumunii. Według władz francuskich to najważniejszy konwój humanitarny od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Ładunek statku Aknoul, wyczarterowanego przez armatora CMA-CGM, zawiera m.in. 60 tys. racji żywnościowych, 25 ton sprzętu medycznego i osiem jednostek pływających. Jest również sprzęt przeznaczony do odbudowy kraju, elementy mostów, sprzęt ratowniczy oraz 15 pojazdów ratowniczo-gaśniczych.
Statek wypłynął z Marsylii w środę po południu. Przybycie jednostki do Konstancy zaplanowano na 4 października. Ładunek trafi następnie do centrum pomocy humanitarnej w Suczawie, niedaleko granicy rumuńsko-ukraińskiej. Później powinien zostać przetransportowany do Kijowa, Odessy, Charkowa i Stryja.
To będzie największa akcja humanitarna, jaką kiedykolwiek przeprowadzono
— oświadczyła minister spraw zagranicznych Francji Catherine Colonna.
Transport pokazuje, że wojna nie hamuje solidarności między Odessą a Marsylią, miastami partnerskimi
— stwierdziła prezes stowarzyszenia Marseille-Odessa Natalia Dobrynska.
11:40. Wywiad wojskowy: Białoruś przygotowuje się do przyjęcia 20 tys. zmobilizowanych Rosjan
Władze Białorusi przygotowują się do przyjęcia 20 tys. zmobilizowanych Rosjan do jednostek rosyjskich stacjonujących na terytorium tego kraju – powiadomił w czwartek ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Mają oni uzupełnić oddziały sił zbrojnych Rosji, które już są dyslokowane na terytorium Białorusi
— twierdzi HUR. W rezultacie, jak podano, na jednego doświadczonego żołnierza będzie przypadać pięciu świeżo zmobilizowanych.
Po tym, jak zostanie zwiększona liczebność jednostek, będą one wykorzystywać rosyjski sprzęt wojskowy z magazynów na terytorium Białorusi oraz sprzęt przywieziony z Rosji. Niedobory sprzętu mają być uzupełnione przez „mobilizację cywilnych samochodów ciężarowych i osobowych” – podano w komunikacie na Telegramie.
Według informacji strony ukraińskiej władze wojskowe oraz cywilne na Białorusi otrzymały polecenie, by żołnierzy rozmieścić w obiektach wojskowych, a także w „magazynach, hangarach i innych nieużywanych obiektach rolniczych”.
HUR potwierdził również informacje, które były wcześniej nieoficjalnie publikowane w białoruskich mediach niezależnych, że organy ścigania Białorusi otrzymały instrukcje, by „sprzyjać mobilizacji obywateli rosyjskich, którzy niedawno wjechali na terytorium tego kraju”.
11:14. Mężczyźni uciekają z południa Ukrainy przed wcieleniem do rosyjskiej armii
Mężczyźni uciekają z okupowanej przez Rosjan części obwodu zaporoskiego, na południu Ukrainy, w obawie przed możliwym przymusowym wcieleniem do rosyjskiego wojska - podał w czwartek portal France24.
Już zabierają tam ludzi w wieku od 18 do 35 lat. Nie pytają, czy chcesz, czy nie. Zmuszają cię do zapisania się
— powiedział reporterom francuskiego portalu mężczyzna stojący w kolejce do ukraińskiego punktu kontroli granicznej.
Pchają wszystkich do tej wojny. Ale nie będziemy walczyć przeciwko Ukrainie, jesteśmy patriotami
— skomentował inny człowiek wyjeżdżający z okupowanych terytoriów.
Jego zdaniem, choć obecnie Rosjanie zabierają do wojska mężczyzn poniżej 35. roku życia, to niedługo przymusowo mobilizowani mogą być mężczyźni w wieku do 50 lat.
Mężczyźni uciekają z okupowanych obszarów do miasta Zaporoże, położonego w północnej części obwodu, i znajdującego się pod kontrolą Kijowa.
10:55. Minister obrony: oczekiwaliśmy mobilizacji w Rosji; straciła ona 50 tys. żołnierzy
Ukraina oczekiwała mobilizacji w Rosji, ponieważ znane są jej realne straty wojsk rosyjskich – powiedział w czwartek ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow. Straty te oszacował na 50 tys. zabitych i co najmniej 100 tys. rannych.
Było to przedsięwzięcie absolutnie oczekiwane i nie było dla nas nowością, dlatego że znamy dokładnie realne straty wojsk rosyjskich
— oświadczył Reznikow w wywiadzie dla agencji Interfax-Ukraina. Podkreślił, że ci, którzy zginęli byli „przygotowanymi żołnierzami”.
Minister obrony prognozuje, że po rosyjskich pseudoreferendach na ziemiach okupowanych Moskwa może próbować – jak to ujął - zastraszyć Zachód, twierdząc, że są to terytoria rosyjskie, wobec których nie można używać zachodniego uzbrojenia. Jednak – przekonywał – „są to uznane przez wszystkich terytoria Ukrainy”. Zapowiedział, że amerykańskie systemy artyleryjskie HIMARS i zachodnia broń kalibru 155 „będzie nadal wyzwalać spod okupacji” terytoria ukraińskie.
Reznikow wstrzymał się od oceny ryzyka użycia przez Rosję taktycznej broni jądrowej.
Zawsze jest ryzyko. Jeśli ma się takiego sąsiada z potencjałem nuklearnym, to zawsze jest możliwość, że mu +odbije+. Nie podejmuję się oceny, jaki to jest procent. Oni mają nośniki (głowic jądrowych). Mogą to być i Iskandery i Kalibry i samoloty. Dla mnie pozostaje pytanie, jaka jest ich jakość i stan
— powiedział przedstawiciel rządu Ukrainy.
Minister zapewnił, że armia ukraińska „rozwiązuje kwestię” irańskich dronów bojowych używanych obecnie przez Rosję w walkach. Kijów zwrócił się do państw, które nie decydują się na przekazanie broni Ukrainie, by w zamian za elementy zestrzelonych irańskich maszyn udostępniły Ukrainie – po zbadaniu dronów – systemy do ich zagłuszania. Reznikow zapewnił, że pewne kraje „zainteresowały się tą propozycją”.
Brak regularnych doniesień o dostawach broni dla Ukrainy nie oznacza, że dostawy te się zmniejszyły – zapewnił minister obrony. Teraz Kijów nie ogłasza np., ile otrzymuje pocisków do systemów MLRS – powiedział Reznikow. Przyznał, że „nie jest rozstrzygnięta kwestia samolotów bojowych i czołgów”.
10:30. Zimą rosyjskie służby specjalne skupią się na działaniach w cyberprzestrzeni
Rosyjski wywiad próbuje dostosować się do nowych okoliczności i wpływ na to ma przebieg inwazji na Ukrainę. „Jest wielce prawdopodobne, że zimą skoncentruje się na szpiegowaniu w cyberprzestrzeni” – przekazał w czwartek szef Fińskiej Służby Bezpieczeństwa i Kontrwywiadu (SUPO) Antti Pelttari.
09:00. Premier Szmyhal: tragedia Babiego Jaru powtórzyła się w centrum Europy po 81 latach
Tragedia Babiego Jaru powtórzyła się w centrum Europy po 81 latach – powiedział premier Ukrainy Denys Szmyhal, porównując zbrodnie Rosjan do zbrodni niemieckich nazistów. We wrześniu 1941 r. Niemcy rozstrzelali w okupowanym Kijowie ponad 30 tys. Żydów.
W czasie II wojny światowej Babi Jar w Kijowie stał się miejscem wielkiej tragedii. Miejscem, gdzie w ciągu kilku dni w 1941 r. naziści rozstrzelali ponad 30 tys. kijowskich Żydów. Po 81 latach, w centrum Europy, to znowu się powtórzyło. Rozstrzelania, masowe groby
— napisał Szmyhal w Telegramie.
Szmyhal dodał, że w ciągu dwóch lat okupacji ofiarami nazistów w uroczysku Babi Jar stało się 200 tys. ludzi różnych narodowości.
Wydawało się, że ten koszmar na zawsze pozostał w przeszłości. Ci, którzy przeprowadzili ludobójstwo w 1941 r. i ci, którzy przeprowadzają ludobójstwo w 2022 r. – są takimi samymi zbrodniarzami, a ich droga prowadzi jedynie przed międzynarodowy trybunał
— podkreślił Szmyhal.
29 września na Ukrainie obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Babiego Jaru.
08:26. Liczba Rosjan uciekających z kraju wyższa niż liczebność sił inwazyjnych
Liczba Rosjan, która wyjechała z kraju w ciągu siedmiu dni od ogłoszenia 21 września „częściowej mobilizacji”, prawdopodobnie przekracza wielkość sił, które Rosja wystawiła w lutym, gdy rozpoczynała napaść na Ukrainę - przekazało w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.
W ciągu siedmiu dni od ogłoszenia przez prezydenta (Władimira) Putina +częściowej mobilizacji+ nastąpił znaczny exodus Rosjan chcących uniknąć powołania. Choć dokładne liczby nie są jasne, to prawdopodobnie przekraczają one wielkość całkowitych sił inwazyjnych, jakie Rosja wystawiła w lutym 2022 roku
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Wśród osób próbujących opuścić Rosję przeważają osoby lepiej sytuowane i dobrze wykształcone. W połączeniu z rezerwistami, którzy są mobilizowani, wpływ zmniejszonej dostępności siły roboczej i przyspieszonego „drenażu mózgów” na gospodarkę kraju będzie prawdopodobnie coraz bardziej znaczący
— ocenia brytyjski resort obrony.
08:14. Tatarzy krymscy kierowani przez rosyjskie dowództwo w rejony najostrzejszych walk
Dwa tysiące zmobilizowanych z anektowanego Krymu zostało wysłanych przez dowództwo rosyjskie do okupowanego Chersonia na południu Ukrainy; wcieleni do rosyjskiego wojska Tatarzy krymscy mają być kierowani w rejony najostrzejszych walk - podał w czwartek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jak oświadczył sztab w codziennym komunikacie opublikowanym na Facebooku, 2 tys. zmobilizowanych wysłano 27 września z Sewastopola na anektowanym Krymie.
Komendy wojskowe na półwyspie otrzymały „polecenie, by wezwaniu do szeregów wojsk okupacyjnych podlegali w pierwszym rzędzie Tatarzy krymscy i byli kierowani do tych jednostek bojowych, które wykonują zadania w rejonach, gdzie walki są najintensywniejsze” - informuje sztab.
Wróg nadal kieruje do rejonów, gdzie trwają działania bojowe ludzi dopiero co zmobilizowanych, o niskich kwalifikacjach. 26 września do Łymanu w obwodzie donieckim przybyło siedem czołgów, z których dwa miały na trasie wypadki drogowe. Sformowane załogi nie przeszły też należytego przygotowania ogniowego z użyciem przepisowego uzbrojenia czołgów
— czytamy w komunikacie.
Oddziały rosyjskie nadal są uzupełniane dzięki więźniom - informuje sztab. Według jego danych około 400 więźniów przybyło do ośrodka szkoleniowego w obwodzie rostowskim na południu Rosji. Ich szkolenie potrwa do 30 września.
08:13. Rosyjski atak rakietowy na miasto Dniepr - trzy osoby zginęły
Trzy osoby zginęły, a pięć jest rannych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na miasto Dniepr – powiadomiły w czwartek władze obwodu dniepropietrowskiego na środkowym wschodzie Ukrainy. Wśród ofiar śmiertelnych jest dziecko.
Rosjanie zaatakowali w nocy osiedla mieszkalne
— powiadomił gubernator obwodu Wałentyn Rezniczenko.
Na razie wiadomo o trzech osobach zabitych, wśród nich jest dziecko. Jeszcze pięć osób zostało rannych. Jedna (z ofiar) to 12-letnia dziewczynka. Ona po prostu spała, gdy uderzyła rosyjska rakieta
— uściślił urzędnik.
Wciąż trwa akcja ratunkowa i usuwanie gruzów. W zniszczonych budynkach mogą być ludzie, także dzieci.
W mieście uszkodzonych zostało ponad 60 domów i kilka bloków piętrowych. Zniszczenia są na rynku, uszkodzone są autobusy, samochody, linie energetyczne
— poinformował Rezniczenko.
08:01. Szef obwodu donieckiego: ostatniej doby w ostrzałach rosyjskich zginęło sześciu mieszkańców
Sześć cywilnych osób zginęło w obwodzie donieckim w ciągu ostatniej doby w ostrzałach rosyjskich; cztery zostały ranne - poinformował w czwartek Pawło Kyryłenko, szef administracji tego regionu na wschodzie Ukrainy.
Kyryłenko przekazał w komunikacie zamieszczonym w serwisie Telegram, że spośród sześciu ofiar śmiertelnych dwie zginęły w Torecku, a po jednej w miejscowościach: Bachmut, Piwniczne, Błahodatne, Mykołajiwka.
W środę Kyryłenko informował, że w Mykołajiwce Rosjanie ostrzelali szkołę, w której mieścił się schron dla ludności cywilnej i wezwał mieszkańców regionu do ewakuacji.
07:47. ISW: wojska rosyjskie prawdopodobnie zostaną otoczone pod Łymanem w Donbasie
Rosyjskie dowództwo najwyraźniej nie jest gotowe na porażkę swych wojsk pod Łymanem w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, pomimo rosnących obaw prokremlowskich blogerów wojskowych, dotyczących otoczenia sił rosyjskich przez oddziały ukraińskie – pisze w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).
Rosyjscy blogerzy wojskowi twierdzą, że siły ukraińskie zagrażają pozycjom rosyjskim i ich liniom komunikacji, które wspierają zgrupowanie w Łymanie
— ocenia ISW.
Siły ukraińskie przesuwają się na północ, zachód i północny wschód od Łymanu i zmierzają do otoczenia rosyjskich wojsk w rejonie miasta i wzdłuż rzeki Doniec. Według ISW porażka w łymańskim kotle miałaby duże konsekwencje dla rosyjskiego zgrupowania na północy obwodu donieckiego i zachodzie obwodu ługańskiego.
Rosyjskie dowództwo wojskowe nie przygotowało się informacyjnie na potencjalną nadchodzącą porażkę w Łymanie
— ocenia ISW. Ministerstwo obrony Rosji nie odniosło się do już poniesionych strat wokół Łymanu ani nie przygotowało do porażki na tym odcinku frontu, co najpewniej pogorszy jeszcze i tak słabe morale rosyjskich żołnierzy.
Według ISW Kreml może na pewien czas odłożyć ogłoszenie aneksji okupowanych terenów, w których właśnie przeprowadził pseudoreferenda, czyli w częściach obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego. Jednak 30 września wciąż pozostaje najbardziej prawdopodobną datą ogłoszenia aneksji przez prezydenta Władimira Putina. Według źródeł mediów niezależnych (portal Meduza) ewentualne przesunięcie daty ogłoszenia mogłoby być związane z tym, że w związku z ogłoszeniem mobilizacji w Rosji pogorszyły się nastroje społeczne.
W najbliższych dniach mogą się odbyć inscenizowane „rozmowy akcesyjne” z samozwańczymi liderami okupowanych regionów Ukrainy.
Rosyjskie władze kontynuują wysyłanie nowo zmobilizowanych i niewyszkolonych rekrutów w celu bezpośredniego uzupełnienia przetrzebionych oddziałów, w tym jednostek, które wcześniej były uważane za najlepsze siły uderzeniowe rosyjskiej armii – podaje ISW.
Niektórzy zmobilizowani są wysyłani na front bez żadnego przeszkolenia, jak podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Informacje w sieciach społecznościowych i mediach niezależnych potwierdzają te doniesienia.
06:38. Niemcy przekażą Ukrainie cztery systemy obrony powietrznej IRIS-T
Niemcy przekażą Ukrainie cztery systemy obrony powietrznej IRIS-T, które nie są na wyposażeniu Bundeswehry - poinformował w środę portal Ukraińska Prawda, powołując się na komunikat rządu niemieckiego. Wcześniej Berlin deklarował przekazanie Kijowowi jednego takiego systemu.
Według komunikatu na liście broni planowanej do przekazania Ukrainie wskazano, że pojawiły się środki na dostarczenie Kijowowi trzech kolejnych systemów obrony powietrznej.
Trwają także przygotowania do przekazania ukraińskiej armii 30 tys. naboi kalibru 40 mm i 24 karabinów maszynowych MG3 do opancerzonych pojazdów naprawczych i ewakuacyjnych.
Niemiecki rząd poinformował również, że przygotowuje się do przekazania 10 systemów mostowych i 90 ciężkich przyczep do transportu ciężkiego uzbrojenia.
Według agencji Ukrinform łączna wartość indywidualnych licencji wydanych przez rząd federalny na eksport sprzętu wojskowego w okresie od 1 stycznia 2022 do 26 września 2022 wynosi 743 658 611 euro.
00:00. Zełenski przestrzega Rosjan
Naszym kluczowym zadaniem jest teraz koordynacja działań z partnerami w odpowiedzi na fałszywe referenda organizowane przez Rosję i wszelkie związane z tym zagrożenia. To nie jest 2014 rok. Wszystko jest krystalicznie jasne dla wszystkich. I na pewno będą akcje
— powiedział w swoim wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Jeśli ktoś w Rosji myśli, że „ujdzie mu na sucho” wszystko, co robi na okupowanym terytorium, jeśli ktoś w Rosji ma nadzieję, że świat porzuci własne wartości, przerażony kolejnym rosyjskim ogłoszeniem aneksji, to jest w błędzie
— dodał.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/616152-relacja-218-dzien-wojny-rosjanie-zostana-otoczeni