Na przejściu granicznym w miejscowości Wierchnij Łars na granicy rosyjsko-gruzińskiej powstanie punkt mobilizacyjny - podała we wtorek rosyjska redakcja BBC News, powołując się na wypowiedzi przedstawicieli MSW Rosji nagłośnione przez media rządowe. CNN informuje, że kolejka uciekających widoczna jest na zdjęciach satelitarnych.
CZYTAJ TAKŻE:
Punkt mobilizacyjny na granicy z Gruzją
Nie jest jasne, kiedy punkt ten powstanie.
Wierchnij Łars to główne lądowe przejście graniczne między Rosją i Gruzją. Od kilku dni, wśród trwającej w Rosji mobilizacji na wojnę z Ukrainą, przejście jest oblężone. Tysiące aut czekają na wjazd do Gruzji w kolejce, która rozciągnęła się na 25 kilometrów.
Strona gruzińska, jak podawały media niezależne, pozwoliła w poniedziałek na przekraczanie granicy piechotą. Kolejki oczekujących na wyjazd z Rosji utworzyły się też na przejściach granicznych z Finlandią i Kazachstanem.
Kolejka widoczna na zdjęciach satelitarnych
Wykonane w niedzielę zdjęcia okolic przejścia granicznego w miejscowości Wierchnij Łars przekazała CNN firma Maxar Technologies. Według niej na zdjęciach widać kolejkę długości około 16 kilometrów, a „korek najpewniej ciągnie się dalej na północ od sfotografowanego obszaru”.
Ciągły strumień Rosjan przybywających do Gruzji nie osłabł. Jechali dniami z różnych części Rosji i mówią, że po drugiej stronie panuje chaos. Jedna z kobiet powiedziała nam, że hordy ludzi próbują się wydostać. Jeden z mężczyzn powiedział, że jego kolegom odmówiono zezwolenia na wyjazd
— relacjonował we wtorek sytuację na granicy rosyjsko-gruzińskiej dziennikarz Sky News Dominic Waghorn, który rozmawiał z mężczyznami uciekającymi przed mobilizacją.
Jeden młody mężczyzna powiedział, że jego rząd chce go użyć jako „mięsa” na swojej wojnie
— przekazał Waghorn. Według niego wielu wyjeżdżających to ludzie wykształceni.
Rosyjski drenaż mózgów trwa. Najinteligentniejsi i najlepsi zmuszani są do wyjazdu, by uniknąć mobilizacji
— dodał dziennikarz Sky News.
O długich kolejkach na granicy rosyjsko-gruzińskiej świadczą również nagrania i zdjęcia krążące w mediach społecznościowych. Z poniedziałkowego nagrania z drona wynika, że po rosyjskiej stronie granicy czekały setki pojazdów, a świadkowie mówią o nawet 48 godzinach oczekiwania – podała CNN.
Według stacji filmiki z przejścia w Wierchnim Łarsie przedstawiają oczekujące tam rodziny oraz wielu mężczyzn, którzy czekają samotnie. Setki ludzi zmierzają w stronę przejścia na piechotę z walizkami. Na kilku nagraniach widać dodatkowe siły bezpieczeństwa Rosji przybywające na granicę w pojazdach opancerzonych.
Szef MSW Gruzji: Nie zamierzamy zamykać granicy z Rosją
Szef MSW Gruzji Wachtang Gomelauri powiedział we wtorek, że nie ma potrzeby, by zamykać granicę z Rosją w związku z napływem obywateli tego kraju uciekających przed mobilizacją na wojnę z Ukrainą. Na razie na przejściach granicznych wzmocniono kontrole, a wielu przybyłych Rosjan już wyjechało z Gruzji - dodał Gomelauri.
Minister powiedział, że granicę z Gruzją przekracza około 10 tys. Rosjan dziennie. Przed 21 września, gdy w Rosji ogłoszono mobilizację na wojnę z Ukrainą było to około 6 tysięcy. Gomelauri skrytykował szacunki opozycji gruzińskiej, która - według jego słów - uważa, że liczba Rosjan w kraju sięga już „od setek tysięcy do dwóch milionów”.
Szef MSW powiedział, że około 60 proc. z przybyłych do Gruzji obywateli rosyjskich już wyjechało z tego kraju. Nie powiedział, w jakich kierunkach Rosjanie podróżują z Gruzji.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/615902-rosjanie-tworza-punkt-mobilizacyjny-na-granicy-z-gruzja