Międzynarodowy Komitet Oświęcimski (z siedzibą w Berlinie!) uznał… za szokujące i smutne wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych we Włoszech, w których zwyciężyła centroprawica. „Zapraszają samozwańczych spadkobierców Mussoliniego do stołu Republiki” - powiedział wiceprzewodniczący Komitetu Christoph Heubner. Tak wygląda histeria, która z demokracją nie ma nic wspólnego.
CZYTAJ TAKŻE: Zaczęło się! Francuskie i niemieckie media „zaniepokojone”. CNN: Włochami pokieruje najbardziej prawicowy rząd od Mussoliniego
Histeria i oskarżenia o „faszyzm”
Dla wszystkich ocalałych z Holokaustu i spadkobierców włoskiej Resistenza, jednego z najważniejszych ruchów oporu wobec faszyzmu w Europie, ten wynik wyborów jest wydarzeniem szokującym i smutnym
— stwierdził Heubner, cytowany przez portal niemieckiej telewizji ARD.
Fakt, że obywatele we Włoszech wierzą w obietnice składane przez skrajnie prawicowych populistów i zapraszają samozwańczych spadkobierców Mussoliniego do stołu Republiki, jest również niepokojącym sygnałem, że idea europejska znajduje się pod coraz większą presją
— powiedział Heubner.
Na czele… Marian Turski
Międzynarodowy Komitet Oświęcimski? Jak czytamy na jego stronie, „jest stowarzyszeniem ocalałych z Auschwitz i ich organizacji. Międzynarodowy Komitet Oświęcimski zrzesza organizacje, fundacje i ocalałych z Holokaustu z 19 krajów”.
Siedziba komitetu mieści się w Berlinie, a obecnym przewodniczącym MKO jest Marian Turski.
Gdy ten były więzień obozu Auschwitz-Birkenau i KL Buchenwald był jednym z gości Campusu Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego, w sieci przypomniano, że Marian Turski po drugiej wojnie światowej był członkiem PZPR, a od 1951 roku pracował Wydziale Propagandy i Agitacji Komitetu Centralnego PZPR.
Wygrana włoskiej centroprawicy
Według cząstkowych danych z większości komisji, blok centroprawicy otrzymał ponad 43 proc. głosów. Najwięcej głosów w obu izbach parlamentu - około 26 proc. dostała partia Bracia Włosi (Fratelli d’Italia) Giorgii Meloni. Sojusznicy Braci Włochów, to Liga Matteo Salviniego z 8,9 proc. głosów i Forza Italia Silvio Berlusconiego z ponad 8 procentami.
Centrolewica uzyskała łącznie 26 proc. głosów, w tym jej największa siła - Partia Demokratyczna byłego premiera Enrico Letty - 19 proc. Jej zejście poniżej pułapu 20 proc. komentatorzy we włoskich mediach oceniają jako bolesną porażkę.
Powtarza się schemat, który znamy już bardzo dobrze. Wygrana prawicy (tym razem włoskiej) rozbudza histerię, a oskarżenia o „faszyzm” spływają jak lawina. Oto „demokraci” obrażeni na wynik… demokracji właśnie.
olnk/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/615798-komitet-oswiecimski-w-berlinie-straszy-faszyzmem-w-italii