Rosyjski prezydent Władimir Putin zrezygnuje ze swoich „imperialnych ambicji”, tylko wtedy, gdy zrozumie, że nie może wygrać wojny - mówił kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas wtorkowej debaty generalnej 77. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Dlatego nie zaakceptujemy żadnego pokoju dyktowanego przez Rosję i dlatego Ukraina musi być w stanie odeprzeć atak Rosji
— oświadczył Scholz, cytowany przez agencję Reutera.
Przestroga przed imperializmem
Niemiecki kanclerz powiedział, że nawrót imperializmu, który jest konsekwencją agresji Rosji na Ukrainę to nie tylko katastrofa dla Europy, ale dla globalnego, opartego na zasadach systemu pokojowego.
Scholz zaapelował do ONZ o obronę przed tymi, którzy woleliby świat, w którym „silni rządzą słabymi”.
Niemiecki polityk zapowiedział, że Berlin będzie gospodarzem konferencji na temat odbudowy Ukrainy 25 października. Niemcy pomogą rządowi w Kijowie w „ogromnych kosztach odbudowy kraju” - zadeklarował.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/615107-scholz-nie-zaakceptujemy-pokoju-dyktowanego-przez-rosje