Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oskarżył Ukrainę o kłamstwa w sprawie masakry w Iziumie, którą porównał do innego aktu terroru dokonanego przez Rosjan w marcu w Buczy, insynuując w ten sposób, że potworne wydarzenia były jedynie „inscenizacją”. „W tej historii Moskwa będzie bronić prawdy” - dodał.
CZYTAJ TAKŻE:
Pieskow kłamał na temat masakry w Buczy
Kiedy w marcu 2022 r. cały świat z przerażeniem dowiadywał się o bestialskich mordach dokonywanych przez Rosjan na nieuzbrojonych cywilach z Buczy zarówno rosyjscy propagandyści, jak i urzędnicy Putina przekonywali, że wszystko to było jedynie „inscenizacją”.
W taki sposób wypowiedział się także rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, utrzymując, że masakra w Buczy była w istocie inscenizacją przygotowaną na zlecenie Kijowa przez zachodnie agencje PR. Jego wypowiedź cytowała wówczas agencja TASS.
Rzecznik Kremla: Izium? Ten sam scenariusz, co w Buczy
Pieskow postanowił zabrać głos także i tym razem, kiedy w wyzwolonym Iziumie Ukraińcy odkryli groby ponad 440 cywilów i masową mogiłę co najmniej 7 żołnierzy, rzecznik Kremla w rozmowie z dziennikarzami odniósł się do sprawy, oskarżając Ukraińców o kłamstwo.
To kłamstwa i w całej tej historii Moskwa będzie bronić prawdy
— podkreślił.
Jak dodał, w Iziumie „Kijów realizuje ten sam scenariusz, co przy prowokacji w Buczy”.
Rzecznik Putina udowodnił tym samym, że rosyjska buta, bezczelność i zakłamanie nie mają granic.
aja/dailymail.co.uk, themoscowtimes.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/614900-bezczelna-wypowiedz-pieskowa-izium-to-klamstwa