Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka raz po raz próbuje słownie uderzać w Polskę. Po słowach o „Dudu zwariowanym” i rzekomym braku soli, tym razem dyktator postanowił dołożyć do słów… czyny.
Satrapa wystąpił na nagraniu z zaprzyjaźnionym biznesmenem Siarhiejem Ciacierynem, z którym wspólnie… rąbią drewno.
Jak podkreśla Łukaszenka, robią to, by „w Polsce Duda i Morawiecki nie zamarzli”.
W mniemaniu prezydenta Białorusi to miała być szpilka wymierzona w Warszawę. Obserwując jednak poczynania Łukaszenki nie sposób pozbyć się wrażenia, że dyktator coraz śmielej dokonuje autoparodii.
gah/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/614383-lukaszenka-chcial-dopiec-polsce-wystawil-sie-na-posmiewisko