„Wojna Putina przeciwko Ukrainie idzie tak źle, że jego upadek staje się realną perspektywą” - ocenia brytyjski dziennikarz Richard Kemp na łamach dziennika „The Daily Telegraph”.

Jak ocenia Kemp:

Błyskawiczna ukraińska kontrofensywa na wschodzie wykreowała punkt zwrotny, po którym Putinowi będzie bardzo trudno odzyskać siły.

Owszem, podkreśla dziennik, tak jak „ranny pies” Putin może sięgać po coraz bardziej brutalne metody prowadzenia wojny, jeszcze mocniej atakować cele cywilne i infrastrukturę, ale to raczej nie zmieni obrazu sytuacji. Tym bardziej, że problemy Kremla nie są ograniczone do pól bitewnych. Sukces ma bowiem wielu ojców, i sukcesy Ukraińców zwiększą skalę pomocy, która do nich płynie. Zachód ma namacalny, konkretny dowód na to, że miliardy, popłynęły do Kijowa, także w postaci broni, rzeczywiście czynią różnicę.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co dalej z wojną na Ukrainie? „Są powody do radości, ale nie oznacza to, że wojna jest już wygrana”

W sumie, ocenia komentator „The Daily Telegrapha”, jeśli Ukraina zdoła utrzymać to, co zdobyła, a może i pójść dalej, powstaje realna perspektywa, że szaleństwo, które pchnęło Putina do wydania decyzji o agresji, doprowadzi do jego upadku.

Z pewnością będzie jeszcze wiele bólu, ale ci, którzy chcieli namawiać Zełeńskiego do szukania porozumienia z Moskwą, i którzy szukali dróg wyjścia dla Putina, muszą ponownie przemyśleć swoje stanowisko -

— czytamy.

Prej