Siły zbrojne Danii poinformowały w środę o wysłaniu 14 czołgów Leopard 2A7 do Estonii, aby wzmocnić wschodnią flankę NATO. Pojazdy pancerne wraz ze 160 żołnierzami wejdą w skład grupy bojowej dowodzonej przez Brytyjczyków.

Według podpułkownika Kristiana Kolda, „jest to misja historyczna pod wieloma względami”.

Po raz pierwszy rozmieszczamy zmodernizowane Leopard 2A7 w misji międzynarodowej, a także wysyłamy za granicę cały pododdział czołgów (14 sztuk), czego nie robiliśmy od 2003 roku, gdy wróciliśmy z Bałkanów

— podkreślił Kold.

W środę rano pierwsze pojazdy wyruszyły ciężarówkami z Holstebro na zachodzie Jutlandii do znajdującego się na południowym wschodzie tego półwyspu portu Fredrika. Utworzono tam zamkniętą strefę, gdzie gromadzony jest również inny sprzęt wojskowy przed zaplanowanym na piątek transportem do bazy Tapa w Estonii.

Solidarność z krajami bałtyckimi i Polską

Jak podkreślono w komunikacie, misja ma zademonstrować solidarność Danii z sojuszniczymi krajami bałtyckimi oraz Polską. Przypomniano, że celem działań NATO w Europie Wschodniej jest możliwość szybkiego reagowania w przypadku eskalacji konfliktu.

Wysyłając żołnierzy i czołgi do Estonii pomagamy uporać się z jednym z wyzwań bezpieczeństwa stojącym przed NATO, jakim jest wzmożona obecność Rosji w regionie Morza Bałtyckiego oraz wojną w Ukrainie

— stwierdził dowódca duńskiej armii generał Gunner Arpe Nielsen.

mm/PAP