Pomoc Komisji Europejskiej dla Ukrainy jest zdecydowanie niewystarczająca, przynaglam do wypłacenia Ukrainie obiecanych 9 mld euro, by nie włączać się w grę Kremla - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Zapowiedział też, że prawdopodobnie niedługo uda się na Ukrainę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Pomoc KE dla Ukrainy
Morawiecki podczas wtorkowego briefingu prasowego w Wysokiem Mazowieckiem (woj. podlaskie) pytany był o ocenę wysiłków UE w kwestii pomocy sprzętowej i finansowej Ukrainie.
Oceniam ten stan zaangażowania finansowego po stronie Komisji Europejskiej za zdecydowanie niewystarczający
— odpowiedział.
Według niego, plan Rosji wobec niemożności militarnego pokonania Ukrainy może zakładać próby „zagłodzenia Ukrainy”.
To może być następny plan Putina. Dlatego przynaglam - rozmawiałem o tym (szefową KE - PAP) Ursulą von der Leyen w Kopenhadze i parę dni wcześniej w rozmowie telefonicznej - żeby nasza obietnica z czerwca przekazania Ukrainie przez Unię Europejską, przez KE 9 mld euro została jak najszybciej dotrzymana, ponieważ powinniśmy działać w poprzek intencji Putina, Kremla i Moskwy, a nie w tej linii, jaką prawdopodobnie sobie Moskwa teraz wymyśliła jako kolejną linię ataku na Ukrainę - linię destabilizacji Unii Europejskiej
— powiedział.
Premier przestrzegł też KE, by „nie dać się włączyć w tę grę Putina, grę Moskwy, bo byłby to inny sposób pozbawienia Ukrainy suwerenności”.
Na to nie możemy się zgodzić
— zaznaczył.
Wkrótce wizyta Morawieckiego na Ukrainie
Zaznaczył, że co parę dni jest w kontakcie z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem.
Prawdopodobnie udam się w najbliższym czasie również na Ukrainę
— dodał Morawiecki.
Komisja Europejska 18 maja zaproponowała dodatkową pomoc makrofinansową dla Ukrainy w wysokości do 9 mld euro w 2022 r. w związku z agresją Rosji na ten kraj. Unijni przywódcy pod koniec maja zaaprobowali przyznanie rządowi ukraińskiemu 9 mld euro na pokrycie - jak mówił przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel - bezpośrednich potrzeb gotówkowych, by kraj ten mógł funkcjonować w czasie, gdy odpiera rosyjską agresję.
Wzmacnianie świadomości Zachodu
Przede wszystkim staramy się wzmacniać świadomość opinii publicznej na Zachodzie - z jednej strony świadomość dotyczącą tych strasznych zbrodni, które dzieją się na Ukrainie, a z drugiej strony świadomość wagi politycznej wydarzeń na Wschodzie. To nie jest tak, że jeśli Putin podbije Ukrainę to potem zapanuje pokój. Jest właśnie dokładnie odwrotnie
— mówił Morawiecki pytany na konferencji prasowej w Wysokiem Mazowieckiem jakimi instrumentami posługuje się teraz rząd w wywieraniu presji na państwa Zachodu w kwestii pomocy Ukrainie.
Putin i Rosja - powiedział premier - „to nienasycone imperium, imperium kolonialne i nie ma własnego pomysłu na siebie innego, niż podbijać inne kraje”. Dodał, że o takiej polityce Rosji rozmawia z partnerami nie tylko w Brukseli, ale tego dotyczyła jego niedawne rozmowy w Paryżu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, w Kopenhadze z szefową KE Ursulą von der Leyen, z premierami Finlandii, Łotwy, Litwy, Estonii, Danii oraz w ramach Grupy Wyszehradzkiej.
Nie dajmy się zwieść temu fałszywemu przeświadczeniu, że jeśli tylko tam zapanuje pokój na warunkach moskiewskich, to będzie dobrze; no to będzie wtedy fatalnie
— powiedział Morawiecki. Ocenił, że polski głos „dawno nie brzmiał tak głośno jak dzisiaj, właściwie we wszystkich stolicach europejskich”.
Nie tak dawno temu miałem tutaj, w Polsce, wizytę również premiera Hiszpanii. Choć to kraj odległy od nas, choć pan premier Hiszpanii wywodzi się z innej rodziny politycznej, że tak się wyrażę, to widać, że dobra dyskusja, pogłębione rozmowy w tym zakresie trafiają do świadomości
— ocenił.
Pedro Sanchez odwiedził Warszawę pod koniec lipca. Podkreślił wtedy m.in., że Hiszpania jest krajem solidarnym i odpowiedzialnym.
Zrobimy wszystko, aby Europa nie była zakładnikiem energetycznym Putina
— oświadczył szef hiszpańskiego rządu zaznaczając, że jego kraj ma bardzo rozubudowaną i efektywną infrastrukturę i ma możliwość stania się hubem służącym dywersyfikacji eksportu gazu do krajów, które są dotknięte restrykcjami ze strony Putina.
Premier mówił we wtorek, że drugim obszarem działania polskiego rządu jest „praca na poziomie Rady Europejskiej, na poziomie Rady Unii Europejskiej”.
Tam wzmacniamy przekonanie co do konieczności wsparcia Ukrainy dostawami broni oraz wsparcia finansowego po to, aby Ukraina mogła przetrwać, mogła dalej walczyć. Bo przecież tamte barykady, tamte linie frontu, to przecież linie frontu, które jednocześnie bronią spokoju, pokoju, bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO, a więc również naszego pokoju i naszego bezpieczeństwa
— powiedział Morawiecki.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/613270-premier-wzywa-ke-do-spelnienia-obietnic-zlozonych-ukrainie