Rosja zamienia kwestię bezpieczeństwa nuklearnego w farsę i unika odpowiedzialności za naruszenie wymogów bezpieczeństwa w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - powiedział podczas wtorkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ ambasador Ukrainy przy ONZ Serhij Kysłyca.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rosyjski szantaż atomowy? Zełenski ostrzega: Tegoroczne lato może zapisać się w historii jako jedno z najtragiczniejszych
Ukraiński ambasador punktuje Rosję!
Według ukraińskiego ambasadora każda misja Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), która odwiedzi Zaporoską Elektrownię Atomową, natychmiast odnotuje naruszenia wymogów bezpieczeństwa, a Rosja unika odpowiedzialności.
Oczywiste jest, że każda misja, czy to MAEA, czy ONZ, podczas pobytu w elektrowni odnotuje rażące naruszenia norm i wymagań bezpieczeństwa jądrowego. Dlatego Rosja stara się unikać odpowiedzialności. Ale jej się nie uda
— powiedział Kysłyca.
Ambasador Ukrainy podkreślił, że Kijów z zadowoleniem przyjmuje gotowość dyrektora generalnego MAEA do wysłania międzynarodowej misji do okupowanej przez Rosjan elektrowni, a „wizyta ta musi się odbyć w ścisłej zgodności z krajowym ustawodawstwem Ukrainy i w pełnej zgodności z jej zobowiązaniami międzynarodowymi”.
Ukraina zdecydowanie apeluje również do MAEA, aby rozważyła kwestię stałej obecności jej ekspertów w elektrowni jądrowej do czasu przywrócenia przez ukraińskie władze pełnej kontroli nad tym obiektem
— powiedział.
Według Kysłycy „okupanci przymusem nauczyli niektórych zakładników, co powinni powiedzieć i co powinni pokazać MAEA”.
Dlatego ważne jest prowadzenie misji w taki sposób, aby społeczność międzynarodowa widziała rzeczywistą sytuację, a nie rosyjski spektakl teatralny
— zaznaczył ambasador.
Rosja zamienia kwestię bezpieczeństwa nuklearnego w farsę, cyrk
— powiedział ukraiński dyplomata i zauważył, że stracił ponad godzinę na wysłuchiwanie „wyimaginowanych opowieści” rosyjskiego ambasadora przy ONZ Wasilija Nebenzi, który oskarżył Ukrainę o „niemal codzienne bombardowanie terytorium elektrowni jądrowej i stwarzanie realnego ryzyka wypadku radioaktywnego o katastrofalnych skutkach dla całego kontynentu europejskiego”.
Nikt nie potrafi sobie wyobrazić, że Ukraina zaatakowałaby elektrownię jądrową, stwarzając ogromne ryzyko katastrofy nuklearnej na jej własnym terytorium
— odpowiedział Kysłyca rosyjskiemu dyplomacie.
Po raz kolejny Rosja ma czelność zwołać posiedzenie Rady Bezpieczeństwa w celu omówienia własnych prowokacji i własnych działań terrorystycznych.
Wtorkowe posiedzenie RB ONZ zostało zwołane na wniosek Rosji.
„Dlaczego Rosja wykorzystuje elektrownię do operacji wojskowych?”
Po przejęciu kontroli nad Zaporoską Elektrownią Atomową Rosja wykorzystuje ten obiekt jądrowy jako trampolinę do prowadzenia wojny - powiedział we wtorek zastępca ambasadora USA przy ONZ Richard Mills na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ - podała agencja Ukrinform.
Podczas swojego przemówienia Mills zadał retoryczne pytanie: dlaczego Rosja wykorzystuje elektrownię do operacji wojskowych?
Na te pytania może odpowiedzieć tylko prezydent Putin i członkowie delegacji rosyjskiej, którzy tu dziś siedzą
— powiedział Mills.
Tylko oni potrafią wyjaśnić, dlaczego Rosja uważa, że może przerysować granice międzynarodowe siłą z naruszeniem Karty Narodów Zjednoczonych. Tylko oni mogą odpowiedzieć za okrucieństwa, jakich dopuścili się wobec narodu ukraińskiego.
Przypomniał rosyjskie bombardowania szkół i szpitali, zabijanie „poprzez egzekucję” pracowników organizacji humanitarnych i dziennikarzy, przymusową deportację ukraińskiej ludności cywilnej i tak zwane operacje „filtracyjne”. Przytoczył też tweeta ambasadora Rosji w Wiedniu, który napisał: „bez litości dla narodu ukraińskiego”.
Tylko oni mogą wyjaśnić, dlaczego ich żołnierze bezmyślnie zaatakowali i przejęli kontrolę nad elektrownią, stawiając nas na krawędzi katastrofy nuklearnej
— podkreślił amerykański dyplomata.
Według Millsa Rosja powinna natychmiast wdrożyć zalecenie sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa i stworzyć strefę zdemilitaryzowaną na terenie przylegającym do elektrowni, co umożliwiłoby grupie ekspertów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MEAEA) na wizytację w obiekcie, przeprowadzenie inspekcji oraz ocenę stanu bezpieczeństwa.
Mills podkreślił, że Rosja powinna zgodzić się na wizytację obiektu przez misję MAEA „w taki sposób, aby szanować suwerenność Ukrainy”. Wezwał także Rosję w przeddzień Dnia Niepodległości Ukrainy, by „nie bombardowała szkół, szpitali, przedszkoli ani domów opieki”.
Z kolei podsekretarz generalna ONZ ds. politycznych Rosemary Dicarlo oświadczyła, że „energia elektryczna produkowana przez Zaporoże należy do Ukrainy”.
Możemy stanąć w obliczu katastrofy, jeśli operacje wojskowe w pobliżu elektrowni będą kontynuowane… Incydent nuklearny może być katastrofalny w skutkach nie tylko dla Ukrainy, ale także dla całego regionu i nie tylko
— powiedziała.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/611647-rosja-zamienia-kwestie-bezpieczenstwa-nuklearnego-w-farse