Śmierć córki Aleksandra Dugina wzbudziła poważne emocje wśród rosyjskich elit politycznych. Daria Dugina, która zasłynęła m.in. wzywaniem do eksterminacji Ukraińców, zginęła w zamachu. Głos zabrali Putin i Zacharowa. O czym świadczy cała sytuacja? Do sprawy odniósł się dziennikarz Grzegorz Kuczyński.
Głos ws. śmierci córki Dugina zabrał Władimir Putin. Rosyjski satrapa przekonuje, że doszło do „okrutnej zbrodni”. Pisze o jej rzekomej „uczciwej służbie narodowi”. Wciąż nie podano powodów ani sprawców zamachu.
Podła, okrutna zbrodnia przerwała życie Darii Duginie, bystrej, utalentowanej osobie o prawdziwym rosyjskim sercu - miłej, kochającej, sympatycznej i otwartej. Dziennikarka, naukowiec, filozof, korespondentka wojenna, uczciwie służyła narodowi, ojczyźnie. Czynem udowodniła, co to znaczy być patriotą Rosji
– napisał Putin.
Głos Zacharowej
Do sprawy odniosła się też rzeczniczka rosyjskiego MSZ. Znana putinowska propagandystka Maria Zacharowa twierdzi, że śmierć Duginej to „tragedia”. Zwróciła się też bezpośrednio do ojca zabitej.
Aleksandrze Gieljewiczu - twoja tragedia stała się bólem milionów. Uwierz mi, ludzie z całego świata doświadczają tego bólu, jak własny
– napisała.
Widziałam materiał, na którym Aleksander Dugin patrzy na płonący samochód z córką w środku. Tragedie były różne, ale ta przypomniała mi o najważniejszym: ‘Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią’
– dodała.
Zacharowa mówiła też o… „prawach człowieka”.
Nie można ekscytować się prawami człowieka i cieszyć się z zabicia człowieka. To fałszywe na wylot
– czytamy.
Oświadczenie FSB
FSB oświadczyła w poniedziałek, niespełna dwa dni po śmierci Duginej, że „zbrodnię przygotowały i przeprowadziły ukraińskie służby specjalne”. Jako osobę podejrzaną o wykonanie zamachu FSB wskazała Natalię Wowk, obywatelkę Ukrainy. Według oświadczenia służb Wowk wjechała do Rosji razem z 12-letnią córkę, Sofią Szaban i wynajęła mieszkanie w domu, gdzie mieszkała Dugina. W oświadczeniu FSB mowa jest również o tym, że po przeprowadzonej zdalnie eksplozji samochodu Duginej rzekoma sprawczyni opuściła Rosję wraz z córką, wjeżdżając z obwodu pskowskiego w Rosji na terytorium Estonii.
29-letnia Dugina, córka i współpracowniczka Aleksandra Dugina, ideologa rosyjskiego imperializmu i zwolennika inwazji na Ukrainę, zginęła w sobotę wieczorem pod Moskwą, gdy na autostradzie eksplodował jej samochód. Dugin, jak podano po śmierci jego córki, w ostatniej chwili nie wsiadł z nią samochodu, który potem eksplodował.
Komentarz Kuczyńskiego
Do oświadczenia FSB i słów Zacharowej odniósł się Grzegorz Kuczyński na Facebooku. Dziennikarz przekonuje, że jeżeli za zamachem stoją Ukraińcy, może to oznaczać poważną porażkę rosyjskich służb.
FSB twierdząc, że to ukraińska agentka, korzystając z 12-latki jako elementu przykrycia, dokonała spektakularnego zamachu w sercu Rosji - przyznaje się do potężnej kontrwywiadowczej porażki. A to faktycznie może być wstęp do czystki na Łubiance
– czytamy.
mly/facebook/wp.pl/interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/611463-rosyjskie-elity-placza-nad-dugina-glos-zabral-nawet-putin