„Propaganda Rosji znowu tworzy fikcyjne światy” - ocenił na Twitterze Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, komentując twierdzenia rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), iż zabójstwa Darii Duginej dokonała obywatelka Ukrainy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rosja oskarża Ukrainkę i jej dziecko
Jako winną eksplozji samochodu propagandzistki Duginej „wyznaczono” Ukrainkę i jej 12-letnie dziecko
— napisał Podolak. Odnosząc się do twierdzeń FSB, że obywatelka Ukrainy po rzekomym dokonaniu zamachu wyjechała do Estonii, dodał: „dziwne, że na miejscu nie znaleziono wizytówki Prawego Sektora ani wizy estońskiej”.
Sprawczyni wyjechała do Estonii?
FSB oświadczyła w poniedziałek, niespełna dwa dni po śmierci Duginej, że „zbrodnię przygotowały i przeprowadziły ukraińskie służby specjalne”. Jako osobę podejrzaną o wykonanie zamachu FSB wskazała Natalię Wowk, obywatelkę Ukrainy. Według oświadczenia służb Wowk wjechała do Rosji razem z 12-letnią córkę, Sofią Szaban i wynajęła mieszkanie w domu, gdzie mieszkała Dugina. W oświadczeniu FSB mowa jest również o tym, że po przeprowadzonej zdalnie eksplozji samochodu Duginej rzekoma sprawczyni opuściła Rosję wraz z córką, wjeżdżając z obwodu pskowskiego w Rosji na terytorium Estonii.
29-letnia Dugina, córka i współpracowniczka Aleksandra Dugina, ideologa rosyjskiego imperializmu i zwolennika inwazji na Ukrainę, zginęła w sobotę wieczorem pod Moskwą, gdy na autostradzie eksplodował jej samochód. Dugin, jak podano po śmierci jego córki, w ostatniej chwili nie wsiadł z nią samochodu, który potem eksplodował.
Podolak zapewnił w niedzielę, że Kijów nie ma nic wspólnego z tym zamachem, bowiem Ukraina „nie jest państwem terrorystycznym”.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/611461-rosja-wskazala-winna-zamachu-na-corke-dugina-jest-reakcja