Rosyjskie okupacyjne władze Krymu starają się regulować ruch pojazdów na Moście Krymskim, łączącym półwysep z Rosją, ponieważ próbują stworzyć tam „elitarny korytarz” w celu ewakuowania swoich najcenniejszych zasobów - oświadczyła w środę rzeczniczka ukraińskiego dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk.
Ewakuacja z Krymu przebiega bardzo szybko. Wykupiono wszystkie bilety (do Rosji), połączenia kolejowe i samochodowe są wręcz oblegane. (…) Taka sytuacja świadczy o tym, że okupanci zdają sobie sprawę z siły ukraińskiej armii i wiedzą, co nastąpi w dalszej kolejności
— oznajmiła Humeniuk, cytowana przez agencję UNIAN.
Pożar w Dżankoju
We wtorek w godzinach porannych na okupowanym Krymie wybuchł pożar w podstacji transformatorowej w mieście Dżankoj. Doszło też do detonacji składu amunicji w pobliskiej wsi Majske. Według przedstawicielki prezydenta Ukrainy w Autonomicznej Republice Krymu Tamili Taszewej, po tych incydentach na moście z Półwyspu Krymskiego w kierunku Federacji Rosyjskiej utworzyły się ogromne kolejki samochodów z rosyjskimi turystami próbującymi wracać do domów.
9 sierpnia na skutek detonacji i pożaru w bazie w Nowofedoriwce na Krymie zniszczeniu lub uszkodzeniu uległo około 20 samolotów wroga. Oficjalna przyczyna zdarzenia nie została podana do publicznej wiadomości, ale spekuluje się, że atak przeprowadziły ukraińskie siły specjalne.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/610813-rosjanie-uciekaja-w-poplochu-gigantyczny-korek-na-krymie