Na łotewską agencję informacyjną LETA przeprowadzono jeden z największych w ostatnich latach ataków hakerskich - pisze portal LSM. Na Łotwie rośnie liczba ataków cybernetycznych na podmioty publiczne i prywatne.
W miniony weekend agencja LETA padła ofiarą jednego z najsilniejszych ataków na ten serwis w ostatnich latach. Strona agencji nie działała przez kilka godzin w efekcie ataków DdoS.
Ostatni duży atak był, jeśli się nie mylę, na początku 2018 roku. Później była względna cisza i spokój, a teraz się zaczęło. Na początku ataki były bardziej amatorskie, a ten był już silny i dużo bardziej zdecydowany
— powiedział przedstawiciel agencji Juris Mendzinsz.
Według CERT.lv, instytucji reagowania na incydenty dotyczące bezpieczeństwa technologii informatycznych, za atakami stoi „grupa aktywistów popierających rosyjską narrację” i najpewniej finansowanych przez Rosję - pisze LSM.
Od około roku Łotwa doświadcza zwiększonej liczby ataków cybernetycznych; w ostatnim czasie stają się one coraz silniejsze - podkreśla portal. Atakowane są zarówno podmioty publiczne, jak i prywatne przedsiębiorstwa. Hakerzy próbują też wpływać na działanie mediów.
Atak na zasoby internetowe łotewskiego Sejmu
Na zasoby internetowe łotewskiego Sejmu przeprowadzono duży atak hakerski - poinformował w czwartek CERT, przypominając, że wcześniej tego dnia Sejm uznał Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. Według CERT za atakiem stoją aktywiści popierający rosyjską agresję.
Sejm przyjął uchwałę, w której Rosja uznana została za państwo sponsorujące terroryzm. Trwa duży atak DDoS na sejmowe zasoby ze strony aktywistów popierających rosyjską agresję
— napisał na Twitterze CERT.lv, instytucja reagowania na incydenty dotyczące bezpieczeństwa technologii informatycznych.
Zaznaczono, że dzięki poczynionym przygotowaniom w zakresie cyberobrony praca Sejmu nie została zakłócona.
Wcześniej w czwartek Sejm Łotwy przyjął uchwałę, w której stwierdził, że Rosja jest państwem sponsorującym terroryzm i wezwał kraje członkowskie UE do jak najszybszego zaprzestania wydawania obywatelom Rosji i Białorusi wiz wjazdowych i turystycznych.
Od około roku Łotwa doświadcza zwiększonej liczby ataków cybernetycznych; w ostatnim czasie stają się one coraz silniejsze - podkreśla portal LSM. Atakowane są zarówno podmioty publiczne, jak i prywatne przedsiębiorstwa. Hakerzy próbują też wpływać na działanie mediów.
W miniony weekend doszło do jednego z najsilniejszych w ostatnich latach ataków na agencję informacyjną LETA. Strona agencji nie działała przez kilka godzin w efekcie ataków DdoS.
Prowokacje podczas usuwania tzw. Pomnika Zwycięstwa w Rydze
Łotewska Państwowa Służba Bezpieczeństwa (VDD) nie wyklucza prowokacji podczas usuwania tzw. Pomnika Zwycięstwa w Rydze - pisze w czwartek serwis LSM. Według służby, by zatrzymać albo opóźnić demontaż obiektu, „mogą aktywizować się osoby o nastawieniu prokremlowskim”.
Pomnik w ryskim Parku Zwycięstwa, jak i inne obiekty gloryfikujące armię sowiecką, postawione na terytorium Łotwy w czasach ZSRR, przez długi czas były wykorzystywane przez Rosję jako instrumenty działań przeciwko państwu łotewskiemu - podkreśla VDD.
Służby bezpieczeństwa prognozują, że podczas demontażu pomnika w stolicy, jak i „innych wydarzeń, sprzecznych z interesami polityki zagranicznej Kremla, będzie rosnąć intensywność i agresywność środków oddziaływania informacyjnego, skierowanych przeciwko Łotwie”.
Celem tych działań - według VDD - jest m.in. kontynuacja podziału łotewskiego społeczeństwa, podkopanie zaufania do władz i tworzenie napięcia wśród ludności.
W drugiej połowie czerwca na Łotwie weszło w życie prawo zakazujące demonstrowania w przestrzeni publicznej symboliki sowieckiej i nazistowskiej oraz zobowiązujące do usunięcia do 15 listopada obiektów gloryfikujących te reżimy. Zdemontowane mają być pomniki, znaki pamięci i inne obiekty, pod którymi nie ma pochówków.
Jak zapowiedziały władze, demontaż tzw. Pomnika Zwycięstwa w Rydze ma rozpocząć się w najbliższych tygodniach.
Mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/610185-rosyjskie-ataki-cybernetyczne-na-lotewskie-instytucje