Atak na obóz w Ołeniwce to rosyjska operacja specjalna, mająca na celu wstrzymanie dostaw zachodniego uzbrojenia na Ukrainę - napisał w niedzielę w komunikatorze Telegram ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Według wcześniejszych ustaleń atak został przeprowadzony przez grupę Wagnera.
CZYTAJ TAKŻE:
Operacja specjalna przeciwko dostarczaniu Ukrainie zachodniej broni
Rosja wszelkimi metodami próbuje przeszkodzić w dostawach zachodniej broni precyzyjnego rażenia na Ukrainę - oznajmił Andrij Jusow z ukraińskiego wywiadu wojskowego.
Od początku tej strasznej tragedii i strasznej farsy, którą obserwowaliśmy ze strony Rosjan, to było fałszerstwo. Od pierwszych informacji o umyślnym ostrzale z broni precyzyjnego rażenia HIMARS to była operacja specjalna przeciwko dostarczaniu Ukrainie zachodniej broni precyzyjnej
— ocenił przedstawiciel HUR mówiąc o ataku na obóz, w którym przetrzymywani byli ukraińscy jeńcy wojenni.
Jak dodał, operacja miała też na celu destabilizację ukraińskiego społeczeństwa i demoralizację ukraińskich wojskowych.
Od początku to było fałszerstwo, ale świat szybko odkrywa takie rzeczy
— podkreślił.
Ataku na obóz w Ołeniwce dokonali żołnierze z grupy Wagnera
Przypomnijmy, że wcześniej ukraiński wywiad informował, że atak na tzw. obóz filtracyjny w Ołeniwce, w którym zginęło kilkudziesięciu ukraińskich jeńców, został przeprowadzony przez rosyjską prywatną firmę wojskową, znaną jako grupa Wagnera, na zlecenie jej właściciela, oligarchy Jewgienija Prigożyna.
Jak poinformowano w komunikacie HUR, ten „akt terroryzmu” nie został uzgodniony z rosyjskim ministerstwem obrony i służył m.in. ukryciu malwersacji finansowych, dokonanych przez grupę Wagnera w okupowanej Ołeniwce.
Głównym celem (ostrzału) było ukrycie procederu rozkradania pieniędzy przeznaczonych na utrzymanie ukraińskich jeńców. Wiadomo, że 1 sierpnia do tego +obiektu+ miała przybyć inspekcja z Moskwy, aby sprawdzić wydatkowanie przyznanych środków oraz warunki przetrzymywania osadzonych. Ponieważ faktyczny stan budynku i warunki życia więźniów nie odpowiadały wymogom rosyjskiego kierownictwa, „problem” rozwiązano poprzez zniszczenie pomieszczenia wraz ze znajdującymi się tam Ukraińcami
— czytamy w raporcie służby.
HUR dodał, że celem ostrzału miało być również wywarcie presji psychologicznej na ukraińskie społeczeństwo.
Biorąc pod uwagę duże zainteresowanie losami bohaterów Azowstalu (przebywających w Ołeniwce jako jeńcy - PAP), w ocenie pomysłodawców tego aktu terroryzmu śmierć obrońców (Mariupola) powinna doprowadzić do wzrostu napięcia społecznego na Ukrainie
— oświadczył wywiad.
Grupa Wagnera to prywatna firma wojskowa powiązana - według mediów - z prokremlowskim biznesmenem Jewgienijem Prigożynem. Od połowy grudnia 2021 roku wagnerowcy są objęci unijnymi sankcjami za tortury, egzekucje i zabójstwa m.in. w Libii, Syrii i ukraińskim Donbasie. O zbrodniach wagnerowców w Syrii informowała w Rosji niezależna „Nowaja Gazieta”. Działalność najemnicza jest w Rosji oficjalnie zakazana.
Pod koniec marca ówczesny rzecznik Pentagonu John Kirby poinformował, że Kreml sprowadził do Donbasu na wschodzie Ukrainy około tysiąca wagnerowców.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/609585-ukraina-atak-na-oleniwke-to-rosyjska-operacja-specjalna