Trwa 163. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja koncentruje swoje wysiłki na wschodniej i południowej Ukrainie. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Piątek, 5 sierpnia 2022 r.
21:55. Prezydent: ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Atomowej to akt terroru
Rosyjski ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Atomowej to akt terroru, który spowodował ryzyko dla całej Europy - oświadczył w piątek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
21:40. Biały Dom przygotowuje kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 1 mld dolarów
Administracja prezydenta USA Joe Bidena przygotowuje kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 1 mld dolarów. W jego skład ma wejść m.in. amunicja do broni dalekiego zasięgu oraz opancerzone wozy medyczne - podała w piątek agencja Reutera.
Oczekuje się, że pakiet zostanie ogłoszony w poniedziałek i zwiększy wartość dotychczasowej pomocy - 8,8 mld dol. - przekazanej przez Waszyngton Ukrainie w następstwie rozpoczętej przez Rosję 24 lutego inwazji.
Urzędnicy, na których powołuje się Reuters, zaznaczają, że pakiet nie został jeszcze podpisany przez prezydenta Bidena i do momentu jego sygnowania może zmienić swą wartość i zawartość. Jeśli zostanie jednak podpisany w obecnej formie - zaznaczają źródła agencji - będzie zawierać pociski do systemów artylerii rakietowej wysokiej mobilności HIMARS oraz systemów obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu NASAMS, a także 50 opancerzonych wozów medycznych.
Nowy pakiet zostanie ufundowany dzięki mechanizmowi Presidential Drawdown Authority (PDA), zezwalającemu prezydentowi na transfer nadwyżki broni bez zgody Kongresu w odpowiedzi na sytuację nadzwyczajną
Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie dotąd 16 systemów HIMARS, a 2 lipca zobowiązały się do wysłania dwóch systemów NASAMS.
20:10. Kijów musi przejąć kontrolę nad Zaporoską Elektrownią Atomową, to kwestia globalnego bezpieczeństwa
Wzywamy społeczność międzynarodową do podjęcia pilnych działań, aby wymusić na Rosji przekazanie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej pod kontrolę władz Ukrainy; jest to kwestia bezpieczeństwa całego świata - zaapelował w piątkowym oświadczeniu ukraiński resort spraw zagranicznych.
19:40. Szef MSZ: powstrzymanie dostaw broni do naszego kraju jest dla Rosji zadaniem nr 1
Zadaniem nr 1 jest dla Rosji powstrzymanie dostaw broni na Ukrainę; nie dopuścimy do tego - oświadczył w piątek szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba.
Rosja wie, że jej agresja zakończy się klęską, jeśli dostawy broni na Ukrainę będą kontynuowane. Rosyjskim zadaniem numer jeden jest zatrzymanie ich poprzez ostrzały rakietowe logistyki i dezinformację na temat domniemanego nieodpowiedniego wykorzystania broni na Ukrainie
— napisał minister na Twitterze.
Zapewnił, że Kijów nie pozwoli, aby te rosyjskie działania zakończyły się powodzeniem.
19:30. Ambasador USA: za wojnę na Ukrainie wysoką cenę zapłaci Afryka
Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield oświadczyła w piątek, że za wojnę na Ukrainie wysoką cenę zapłaci Afryka, której grozi głód, zwłaszcza w regionach subsaharyjskich. Dodała, że brak bezpieczeństwa żywnościowego dotyczy tam 40 mln ludzi.
Afrykańczycy „nie chcą być zmuszani do opowiedzenia się po jednej ze stron” konfliktu, jak w latach zimnej wojny, ale powinni znać fakty dotyczące tej wojny - oceniła ambasador, odnosząc się do tego, że kraje Afryki w dużej mierze odmówiły potępienia agresji Rosji na Ukrainie.
Rosja systematycznie przejmuje niektóre z najbardziej żyznych terenów uprawnych (na Ukrainie), niszczy pola minami i bombami (…). Niezależnie od tego, jaki ma się stosunek do Rosji, w naszym wspólnym interesie leży ograniczanie wpływu wojny na Ukrainie na bezpieczeństwo żywnościowe
— oznajmiła Thomas-Greenfield.
Podkreśliła, że Moskwa stara się zrzucić na Zachód winę za zakłócenia w eksporcie produktów rolnych i nawozów, które tłumaczy nałożonymi na nią sankcjami gospodarczymi, podczas gdy świadomie doprowadziła do przerwania światowego łańcucha dostaw żywności.
Ponadto nie ma żadnych sygnałów, że Rosja „zaakceptowałaby dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu” na Ukrainie - dodała Thomas-Greenfield.
Ambasador zapowiedziała, że Stany Zjednoczone przekażą krajom Afryki 150 mln dolarów w ramach nowego pakietu humanitarnego, gdy tylko pomoc ta zostanie zaaprobowana przez Kongres.
19:15. Wróg ponownie ostrzelał Zaporoską Elektrownię Atomową, istnieje ryzyko radiacyjne
Po raz kolejny w ciągu ostatnich godzin rosyjskie wojska ostrzelały teren Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy; w wyniku uszkodzenia stacji azotowo-tlenowej istnieje ryzyko wycieku wodoru i uwolnienia do atmosfery substancji promieniotwórczych - zaalarmował w piątek ukraiński koncern Enerhoatom.
18:50. Kreml robi wszystko, by uniknąć mobilizacji etnicznych Rosjan
Rosyjskie władze przeprowadzają tajną mobilizację na dwa sposoby: werbują więźniów skazanych za ciężkie przestępstwa i formują „bataliony narodowe” w republikach typu Tatarstan; Kreml robi wszystko, by uniknąć powoływania na front etnicznych Rosjan - ocenił w piątek doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Doradca Wołodymyra Zełenskiego napisał na Twitterze, że działania Moskwy są związane z dużymi stratami ponoszonymi na Ukrainie, a osoby skazane za przestępstwa nie zasilają szeregów regularnej armii, ale prywatnych firm wojskowych.
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził 26 lipca, że do sił zbrojnych agresora walczących na Ukrainie rekrutowani są m.in. więźniowie z kolonii karnych.
Rosyjskie dowództwo otrzymało już pełną zgodę od władz w sprawie powoływania więźniów
— przekazano w komunikacie HUR.
22 lipca rosyjska redakcja BBC opublikowała analizę na temat rosyjskich strat podczas wojny. Jak zauważono, na froncie na Ukrainie ginie nieproporcjonalnie wielu żołnierzy z ubogich „republik narodowych” typu Dagestan czy Buriacja. Wiadomo o jedynie 11 zabitych wojskowych z Moskwy, chociaż liczba mieszkańców stolicy stanowi 9 proc. populacji Rosji - podkreślili autorzy opracowania.
W piątek rano ukraiński sztab generalny oświadczył, że od 24 lutego, czyli początku rosyjskiej inwazji, armia najeźdźcy straciła już około 41 650 żołnierzy, a także m.in. 1792 czołgi, 4032 pojazdy opancerzone, 223 samoloty i 191 śmigłowców.
18:27. Mieszkańcy wyzwolonych miejscowości w obwodzie chersońskim wzywani do ponownej ewakuacji
Mieszkańcy wyzwolonych przez ukraińskie wojska miejscowości w gminie Koczubejiwka w obwodzie chersońskim na południu kraju zostali wezwani do ponownej ewakuacji w związku z możliwym kontruderzeniem sił rosyjskich - powiadomił w piątek portal tsn.ua za lokalnymi władzami.
Coraz częściej pytacie nas, co robić wobec doniesień o możliwym kontrataku wroga. Nie możemy przewidzieć dalszego rozwoju sytuacji. Nasi obrońcy nie ustąpią ani na krok, ale sami widzicie, jak często i z jakiego kierunku następują ostrzały. Dlatego zdecydowanie zalecamy opuszczenie terenu gminy przynajmniej na najbliższy tydzień
— zaapelowały do miejscowej ludności na Facebooku władze gminy Koczubejiwka, położonej na północy regionu chersońskiego.
Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk wezwała 8 lipca mieszkańców okupowanych terenów w regionach chersońskim i zaporoskim do jak najszybszej ewakuacji w związku z planowaną kontrofensywą ukraińską. Zapewniła wówczas, że ewakuacja, choć trudna, jest możliwa i należy się na nią zdecydować, bo rosyjskie siły wykorzystują cywilów jako żywe tarcze.
Ukraińskie wojska wyzwoliły już 53 miejscowości w obwodzie chersońskim, lecz ich mieszkańcy powinni wstrzymać się z powrotem do domów ze względu na ciągłe ostrzały wroga - powiadomił we wtorek p.o. szefa władz Chersońszczyzny Dmytro Butrij. W połowie lipca gubernator informował, że okupanci kontrolują w tym regionie około 650 osiedli.
Od kwietnia ukraińskie władze i media donosiły, że w okupowanych częściach obwodów chersońskiego i zaporoskiego trwają przygotowania do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie przyłączenia tych obszarów do Rosji lub utworzenia tam zależnych od Moskwy tzw. republik ludowych
17:41. Ostrzał terenu obok Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
Trzy rosyjskie pociski uderzyły w teren bezpośrednio sąsiadujący z Zaporoską Elektrownią Atomową na południu Ukrainy; w wyniku ataku wroga doszło do uszkodzenia linii wysokiego napięcia w pobliżu obiektu - poinformował w piątek ukraiński koncern Enerhoatom.
„Agresorzy zorganizowali kolejną prowokację. (…) Nie odnotowano wycieku substancji promieniotwórczych. Najeźdźcy, uciekając się do terroru, narażają na niebezpieczeństwo cały cywilizowany świat” - czytamy w komunikacie Enerhoatomu na Telegramie.
Przedsiębiorstwo potwierdziło, że elektrownia nadal funkcjonuje w normalnym trybie. W ostatnim czasie podjęto jednak decyzję o wyłączeniu jednego z bloków energetycznych.
25 lipca Enerhoatom oświadczył, że od 24 marca, czyli początku agresji Rosji na sąsiedni kraj, okupanci uprowadzili już około 100 pracowników Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. „Cześć z tych osób wróciła potem do pracy ze złamaną psychiką, oświadczając pod wpływem tortur, że popierają Rosję” - powiadomił wówczas szef ukraińskiego koncernu Petro Kotin.
Wojska najeźdźcy zajęły elektrownię w nocy z 3 na 4 marca. Pod koniec maja Kotin oznajmił, że na terenie obiektu znajduje się prawie 500 rosyjskich żołnierzy, ciężki sprzęt (transportery opancerzone, czołgi, pojazdy Ural), materiały wybuchowe i „wszystko to, co nie powinno znaleźć się w elektrowni”. Niemniej, ukraiński koncern kontrolował dotychczas obiekt pod względem jego eksploatacji i obsługi technicznej.
Zaporoska Elektrownia Atomowa została zbudowana w latach 1980–1986 i jest największą siłownią jądrową w Europie. Przed rosyjską inwazją pracowało w niej sześć reaktorów, każdy o mocy 950 MW.
17:40. 22 rannych w rosyjskim ostrzale Mikołajowa
Co najmniej 22 osoby zostały ranne w piątek w rosyjskim ostrzale Mikołajowa na południu Ukrainy - poinformowały lokalne władze. Według gubernatora obwodu mikołajowskiego Witalija Kima w wyniku ataku są też ofiary śmiertelne; nie podano ich liczby.
Hanna Zamaziejewa z rady obwodowej przekazała w komunikatorze Telegram, że w ostrzałach uszkodzone zostały budynki mieszkalne, w tym bloki.
Wśród rannych jest 14-latek, który podczas ataku znajdował się przy wejściu do cerkwi. Według Zamaziejewej rany odniósł wskutek wybuchu pocisków kasetowych.
Mer miasta Ołeksandr Sienkewycz poinformował, że zaatakowano duży teren. W wyniku ataku wybuchły pożary. Na miejscu pracują służby ratunkowe.
16:49. Premier Szmyhal: Rząd zdecydował o konfiskacie 903 rosyjskich aktywów na Ukrainie
Rząd Ukrainy zatwierdził projekt dekretu prezydenta o konfiskacie 903 rosyjskich aktywów w tym kraju, spośród których 824 jest związanych z własnością mienia ruchomego i nieruchomego - poinformował w piątek ukraiński premier Denys Szmyhal, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Tak jak obiecaliśmy, odbieramy rosyjskie aktywa i przeznaczamy je na potrzeby narodu ukraińskiego. Działamy w sposób systemowy, zgodnie ze wszelkimi procedurami. (…) Przejęte zasoby zostaną przeznaczone na sfinansowanie naszej obrony i odbudowy (kraju po wojnie)
— oświadczył Szmyhal.
Jak oznajmił szef rządu, aktywa obejmują „setki nieruchomości, prawa korporacyjne, majątki ziemskie i udziały finansowe”, które należą do trzech kategorii podmiotów - rosyjskiego państwa, osób i przedsiębiorstw podlegających sankcjom oraz banków.
4 lipca Szmyhal oświadczył podczas konferencji w szwajcarskim Lugano, że głównym źródłem finansowania powojennej odbudowy Ukrainy powinny być środki skonfiskowane Rosji i rosyjskim oligarchom. Przywołał wyliczenia, według których zamrożono już 300-500 mld dolarów rosyjskiego majątku.
Kto ma zapłacić za plan odbudowy o szacunkowej wartości 750 mld dolarów? (…) Władze rosyjskie rozpętały tę krwawą wojnę. Spowodowały te masowe zniszczenia i (dlatego) powinny zostać z tego rozliczone
— podkreślił wówczas szef ukraińskiego rządu.
15:25. Rosjanie polują na mężczyzn w wieku poborowym na terenach Ługańszczyzny
Na okupowanych terenach Ługańszczyzny trwa polowanie na mężczyzn w wieku poborowym; w proces przymusowej mobilizacji do rosyjskiej armii włączono już działy kadr w firmach i nauczycieli, a powołania na front wręcza się nawet w sklepach i na targowiskach - powiadomił w piątek lojalny wobec Kijowa szef regionalnych władz Serhij Hajdaj.
Gubernator podkreślił, że obowiązkowy pobór do wojska w samozwańczej, kontrolowanej przez Kreml Ługańskiej Republice Ludowej rozpoczął się już kilka miesięcy temu, ale w ostatnim czasie te działania znacznie nasilono.
Wcześniej ci, którzy mieli pieniądze, mogli wykupić się od pewnej śmierci. Potem po takie osoby przyszli już jednak funkcjonariusze (rosyjskiej) Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Następnie zaczęli znikać mężczyźni w niedawno zajętych wsiach i miasteczkach (obwodu ługańskiego). Powołania do wojska rozdawane są w miejscach, gdzie masowo gromadzą się ludzie, w tym (…) podczas publicznych prac przy uprzątaniu gruzu
— napisał Hajdaj na Telegramie.
Jak dodał, każdy „kto ma znajomości i możliwości” stara się za wszelką cenę uciec z Ługańszyczny, by „pozostać wśród żywych”.
Ludzie nie potrzebowali wiele czasu, żeby zrozumieć, że w +rosyjskim świecie+ nie obowiązują żadne prawa. Ani te ustanowione przez samych okupantów, ani regulacje międzynarodowe
— oznajmił szef regionalnej administracji.
W czwartek Hajdaj poinformował, że rosyjskie władze od 2014 roku traktują mieszkańców samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej „jak obciążenie dla budżetu państwa”, dlatego na tym terytorium, a także na niedawno zajętych obszarach Ługańszczyzny nikt nie jest oszczędzany i „wszyscy muszą iść na wojnę z Ukrainą”. Jak powiadomił, pod broń powołuje się nawet górników, którzy cieszyli się dotychczas statusem chronionej grupy zawodowej.
25 czerwca rosyjskie siły zajęły Siewierodonieck, a 3 lipca Lisiczańsk, czyli dwa największe miasta w regionie ługańskim, które pozostawały jeszcze pod kontrolą rządu w Kijowie.
Jak donosiły w ostatnich tygodniach lojalne wobec Ukrainy władze regionalne, najeźdźcy nie zdołali opanować całej Ługańszczyzny - wciąż trwają walki w miejscowościach Biłohoriwka i Werchniokamjanka w zachodniej części obwodu ługańskiego, w pobliżu granicy z obwodem donieckim.
14:20. Obwodem chersońskim będzie zarządzał funkcjonariusz rosyjskiej FSB
Dotychczasowy kolaboracyjny szef władz obwodu chersońskiego Wołodymyr Saldo ustąpił ze stanowiska; rolę zarządcy regionu z nadania Kremla przejął już oficjalnie funkcjonariusz rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Siergiej Jelisiejew - poinformował w piątek rządowy ukraiński serwis Centrum Narodowego Sprzeciwu.
W czwartek Saldo odegrał ostatnią rolę w spektaklu pod nazwą „Dobrowolne zjednoczenie (z Rosją)”. Kolaboracyjny naczelnik oznajmił, że musi udać się na leczenie do szpitala, a p.o. szefa okupacyjnych władz został Jelisiejew, który pracuje w FSB i nie ma żadnych związków z Ukrainą. (…) Potomkowie czekistów mogą teraz już oficjalnie plądrować zajęty region i dokonywać tam represji
— czytamy w komunikacie Centrum.
Saldo był w latach 2002-2012 merem Chersonia. Następnie do 2014 roku zasiadał w parlamencie Ukrainy jako deputowany prorosyjskiej Partii Regionów.
13:34. Mieszkańcy okupowanych terenów zmuszani do przyjmowania rosyjskich paszportów
Samozwańcze władze na okupowanych terenach na południu Ukrainy zmuszają cywilów do przyjmowania rosyjskich paszportów, uzależniając od tego zgodę m.in. na rejestrację pojazdów czy prowadzenie działalności gospodarczej - powiadomił w piątek ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Najeźdźcy postanowili, że od początku września ukraińskie tablice rejestracyjne pojazdów zostaną wymienione na tymczasowe, a później zatwierdzone ponownie pod warunkiem posiadania przez właściciela samochodu rosyjskiego paszportu
— czytamy w komunikacie HUR opublikowanym na Facebooku.
Kolejną próbą skłonienia mieszkańców do zmiany obywatelstwa są nowe przepisy dotyczące dzierżawy gruntów, wprowadzane m.in. w Melitopolu w obwodzie zaporoskim. Wszystkie dotychczasowe umowy regulujące te kwestie mają być zastąpione nowymi dokumentami wystawianymi „na podstawie rosyjskiego paszportu i zgodnie z rosyjskim ustawodawstwem”.
Jeżeli upłynął termin obowiązywania umowy, a dana osoba nie stawi się (w siedzibie okupacyjnej administracji) i (nie dopełni formalności), zostanie pozbawiona prawa do korzystania z gruntów
— oświadczył wywiad.
Również w regionie zaporoskim najeźdźcy narzucają przedsiębiorcom nowe regulacje podatkowe, służące ujednoliceniu miejscowych przepisów z rosyjskimi.
Prowadzący działalność gospodarczą i samozatrudnieni otrzymali już „stosowne” pisma. Głównym warunkiem dalszego funkcjonowania jest posiadanie obywatelstwa Rosji
— dodał HUR.
12:30. 1000 ukraińskich pacjentów przeniesionych do europejskich szpitali
Do piątku Unia Europejska z powodzeniem skoordynowała 1000 ewakuacji medycznych ukraińskich pacjentów za pośrednictwem mechanizmu ochrony ludności, aby zapewnić im specjalistyczną opiekę zdrowotną w szpitalach w całej Europie - podała Komisja Europejska.
Ponieważ liczba rannych na Ukrainie rośnie z dnia na dzień, Polska, Mołdawia i Słowacja zwróciły się o wsparcie operacji ewakuacji medycznej (MEDEVAC) ze swoich krajów ze względu na duży napływ ludzi.
Aby zmniejszyć presję na lokalne szpitale, od 11 marca UE koordynuje transfery pacjentów do innych krajów europejskich, w których dostępne są szpitale.
Pacjenci zostali przeniesieni do 18 krajów: Niemiec, Francji, Irlandii, Włoch, Danii, Szwecji, Rumunii, Luksemburga, Belgii, Hiszpanii, Portugalii, Holandii, Austrii, Norwegii, Finlandii, Polski, Czech i na Litwę.
Ostatnie operacje obejmują przewóz dwóch pacjentów do Czech i 15 pacjentów ewakuowanych do Niemiec 3 sierpnia oraz czterech pacjentów przetransportowanych do Holandii i dwóch do Norwegii 4 sierpnia.
12:21. W Mikołajowie od wieczora nastąpi dwudniowa godzina policyjna
Dwudniowa godzina policyjna obowiązywać będzie od piątkowego wieczora w Mikołajowie, ważnym mieście portowym na południu Ukrainy - poinformowały władze regionalne. Godzina policyjna obowiązywać będzie do godzin porannych 8 sierpnia.
Jak poinformował szef władz obwodowych Witalij Kim, ograniczenia wejdą w życie w piątek o godz. 23 czasu lokalnego (godz. 22 czasu polskiego). Kim, którego słowa cytuje agencja Ukrinform, wezwał obywateli, by ze zrozumieniem odnieśli się do tych rozporządzeń władz.
Obwód mikołajowski, w tym główne miasto regionu, jest od wielu dni intensywnie ostrzeliwany przez wojska rosyjskie.
Pod koniec lipca Rosjanie kilkakrotnie ostrzelali dzielnice mieszkalne Mikołajowa, m.in. pociskami kasetowymi. Władze obwodowe zapowiedziały w lipcu nagrody pieniężne za wykrycie osób, które pomagają wojskom rosyjskim naprowadzać ogień na cele.
11:06. Kolejne postępy sił ukraińskich w obwodzie charkowskim!
Siły zbrojne Ukrainy zajęły wieś Dmytriwka w obwodzie charkowskim na wschodzie kraju - poinformował w piątek szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow.
Nasi obrońcy wyzwolili z rąk okupantów i całkowicie kontrolują wieś Dmytriwka w rejonie (powiecie) iziumskim. Zniszczyli przy tym wiele sprzętu i piechoty przeciwnika
— oświadczył Syniehubow.
W komunikacie opublikowanym na serwisie Telegram szef obwodu zapewnił, że w obwodzie charkowskim armia odniosła też „inne sukcesy”. Siły ukraińskie umocniły pozycje w rejonie Dmytriwki.
Syniehubow napisał także o nieudanej - jak zapewnił - rosyjskiej próbie przerwania obrony ukraińskiej w rejonie Husariwki, również leżącej w rejonie iziumskim.
Wróg wycofał się, ponosząc straty
— dodał.
Na sytuację wokół Iziumu zwrócił uwagę w najnowszym komentarzu amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Wskazał, że siły ukraińskie przeprowadziły szereg lokalnych kontrataków między Iziumem a Słowiańskiem. Zdaniem ISW jeśli Ukraina będzie w stanie mocno naciskać w okolicach Iziumu, jednocześnie rozwijając kontrofensywę na południu kraju, w obwodzie chersońskim, to siły rosyjskie staną przed bardzo trudnymi wyborami - będą musiały porzucić wysunięte na zachód pozycje wokół Iziumu, by chronić swoje lądowe linie komunikacji, albo przerzucić na ten obszar więcej wojska z innych obszarów frontu, co z kolei narazi ich pozycje w tych miejscach.
08:50. Ukraina najpewniej przejmuje inicjatywę strategiczną w wojnie z Rosją
Ukraina prawdopodobnie przejmuje inicjatywę strategiczną, kontrofensywami zmusza Rosję do przerzucania wojsk i po raz pierwszy zaczyna aktywnie kształtować przebieg wojny – ocenia w nowym raporcie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
CZYTAJ WIĘCEJ: Nastąpi przełom na froncie? Optymistyczny raport ISW: Ukraina prawdopodobnie przejmuje inicjatywę strategiczną
08:40. Kolejny transport zboża ukraińskiego wypłynął z Czarnomorska
Z portu Czarnomorsk w obwodzie odeskim Ukrainy wypłynęły w piątek rano trzy statki transportujące 57 tys. ton zboża ukraińskiego; jednostki zmierzają do Turcji, Wielkiej Brytanii i Irlandii - poinformował minister Gabinetu Ministrów Ukrainy Ołeh Nemczinow.
Na pokładzie trzech masowców: Navi Star, Rojen i Polarnet jest 57 tysięcy ton kukurydzy ukraińskiej
— poinformował Nemczinow w komunikacie na serwisie Telegram.
Podkreślił, że Ukraina ma nadzieję, iż „gwarancje partnerów z ONZ i Turcji będą nadal obowiązywać”, a eksport żywności z portów ukraińskich „stanie się stabilny i przewidywalny dla wszystkich uczestników rynku”. W tym celu strona ukraińska chce zapewnić, by jej porty mogły obsłużyć ponad sto statków w ciągu miesiąca - poinformował minister.
+Korytarz zbożowy+ działa już w kierunku na zewnątrz, jednak naszym celem jest, by porty funkcjonowały dwukierunkowo. Otrzymujemy zgłoszenia właścicieli okrętów, którzy chcą wpływać do naszych portów w celu załadunku. Pierwsze takie wpłynięcie oczekiwane jest już jutro
— poinformował Nemczinow.
Jak dodał, Ukraina stawia sobie za cel eksport co najmniej 3 mln ton miesięcznie produkcji rolnej z trzech portów nad Morzem Czarnym: Odessy, Czarnomorska i Piwdennego.
Takich działań potrzebuje nie tylko gospodarka ukraińska, ale i świat. Im szybciej zdołamy wywieźć 20 mln ton zbiorów zeszłorocznych i rozpocząć eksport nowych zbiorów, tym szybciej poprawi się sytuacja żywnościowa na świecie
— oświadczył minister.
Wywóz zboża z portów Ukrainy został zablokowany z powodu rozpoczętej 24 lutego inwazji rosyjskiej na ten kraj. 22 lipca zawarto porozumienie o odblokowaniu eksportu zbóż z portów ukraińskich. Ukraina i Rosja w osobnych umowach podpisanych z Turcją i ONZ zobowiązały się do zapewnienia bezpiecznych korytarzy morskich z trzech portów.
W ramach porozumienia w poniedziałek z Odessy wypłynął pierwszy statek, transportujący 26 tys. ton kukurydzy. Jednostka przepłynęła przez cieśniny tureckie, by udać się do libańskiego Trypolisu. Jednocześnie do portu w Czarnomorsku zmierza pierwsza jednostka, która wpłynie na Morze Czarne, by transportować zboże w ramach umowy. Jest to Osprey S, turecki masowiec pod banderą liberyjską. Przybycia jednostki należy się spodziewać w piątek.
Ukraina należy do największych eksporterów zbóż na świecie. Jednym z celów porozumienia dotyczącego eksportu zboża z Ukrainy jest złagodzenie globalnego kryzysu żywnościowego i obniżenie cen towarów spożywczych, które wzrosły z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Według Międzynarodowej Organizacji Morskiej po 24 lutego w ukraińskich portach utknęło ok. 80 jednostek.
07:39. Sztab generalny: Rosjanie prowadzą szturm na kierunku Bachmutu i Awdijiwki
Wojska rosyjskie prowadzą operację ofensywną w kierunku Bachmutu i Awdijiwki, miast w obwodzie donieckim, i próbują stworzyć warunki do zajęcia Bachmutu i miasta Sołedar – podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie zamieszczonym w piątek na Facebooku.
Rosjanie „próbują stworzyć sprzyjające warunki, by przejąć Sołedar i Bachmut, i by rozszerzyć kontrolowane przez siebie terytorium na zachód od miasta Donieck” - głosi oświadczenie.
Jak wyjaśnia sztab, na kierunku Bachmutu wojska rosyjskie ostrzeliwały obiekty infrastruktury cywilnej i wojskowej w rejonie wielu miejscowości, m.in. Jakowliwki, Kodemy, Pokrowskego, Rozdoliwki. Na kierunku Awdijiwki „przeciwnik przeprowadził ostrzały z artylerii i czołgów w pobliżu miejscowości: Pisky, Preczystiwka, Szewczenko, Wołodymiriwka, Nowobachmutiwka, Newelske, Netajłowe i Krasnohoriwka” - podał sztab. W rejonie tym toczą się walki.
Walki i ostrzały trwają na kierunku Kramatorska, również w obwodzie donieckim. Na kierunku pobliskiego Słowiańska Rosjanie ostrzeliwali okoliczne miejscowości.
Poza Donbasem nie milkną ostrzały miejscowości wokół Charkowa, prowadzone z artylerii rozmaitych typów.
Ostrzeliwane są też rejony południowej Ukrainy, m.in. Mikołajowa. W obwodzie odeskim Rosjanie zaatakowali pociskami rakietowymi obiekt infrastruktury koło miejscowości Mykołajiwka.
Władze obwodu zaporoskiego poinformowały ze swej strony o ostrzale rakietowym w rejonie głównego miasta regionu - Zaporoża.
Agencja Ukrinform podała w nocy z czwartku na piątek, powołując się na Dowództwo Operacyjne Południe armii ukraińskiej, że 4 sierpnia Rosjanie stracili w obwodzie chersońskim 38 wojskowych i cztery systemy rakietowe S-300.
00:01. Wiceminister obrony Ukrainy: od początku rosyjskiej inwazji zginęły tysiące naszych wojskowych
Od początku rosyjskiej pełnowymiarowej agresji przeciwko Ukrainie zginęły tysiące ukraińskich wojskowych; nie ujawniamy dokładnej liczby poległych - powiedziała w czwartek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar, cytowana przez portal Suspilne.
Wiceminister podkreśliła, że straty osobowe po stronie ukraińskiej są „znacznie mniejsze” niż straty rosyjskie.
I możemy powiedzieć, że to tysiące, a nie setki
— dodała.
Malar zaznaczyła, że ukraińska strona nadal nie będzie ogłaszać dokładnej liczby poległych w Siłach Zbrojnych Ukrainy. Według Kijowa straty rosyjskie wynoszą ok. 41,5 tys. żołnierzy
00:00. W piątek z Ukrainy mają wypłynąć trzy kolejne statki ze zbożem
W piątek z portów Ukrainy, według planów, mają wypłynąć trzy kolejne statki ze zbożem - poinformował w czwartek minister obrony Turcji Hulusi Akar. Dodał, że do ukraińskich brzegów zmierza też pierwszy pusty statek, który wpłynął na Morze Czarne po wybuchu wojny, by odebrać zboże z Ukrainy.
Turecki minister nie przekazał, z których konkretnie ukraińskich portów mają wypłynąć w piątek statki. Zaznaczył, że trzy transporty udało się zorganizować dzięki „intensywnej pracy” Wspólnego Centrum Koordynacyjnego w Stambule.
Składające się z przedstawicieli Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ Centrum w Stambule nadzoruje zawarte 22 lipca porozumienie o odblokowaniu eksportu zbóż z ukraińskich portów. Wywóz został zablokowany z powodu rozpoczętej 24 lutego rosyjskiej inwazji. Ukraina i Rosja w osobnych umowach podpisanych z Turcją i ONZ zobowiązały się do zapewnienia bezpiecznych korytarzy morskich z trzech ukraińskich portów.
W ramach porozumienia w poniedziałek z Odessy wypłynął pierwszy statek. Transportująca 26 tys. ton kukurydzy jednostka przeszła w środę kontrolę prowadzoną przez działających pod nadzorem Centrum tureckich, ukraińskich i rosyjskich inspektorów, po czym przepłynęła przez cieśniny tureckie, by udać się do libańskiego Trypolisu. Ta kontrola zakończyła „testową fazę” operacji - ogłosiło Centrum.
Akar zapowiedział w czwartek, że do jednego z ukraińskich portów zmierza też pierwsza jednostka, która wpłynie na Morze Czarne, by transportować zboże w ramach umowy. Statek przeszedł już kontrolę - dodał minister.
Tę informację podał też w środę wieczorem rzecznik władz obwodu odeskiego Ukrainy, Serhij Bratczuk.
Osprey S, turecki masowiec pod liberyjską banderą, zmierza od cieśniny Dardanele do portu w Czarnomorsku (…); to będzie pierwszy statek użyty do eksportu ukraińskiego zboża, który nie był blokowany w naszych portach od 24 lutego
— napisał na Telegramie. Dodał, że przybycia jednostki należy się spodziewać w piątek.
Ukraina należy do największych eksporterów zbóż na świecie. Jednym z celów porozumienia dotyczącego eksportu zboża z Ukrainy jest złagodzenie globalnego kryzysu żywnościowego i obniżenie cen towarów spożywczych, które wzrosły z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Według Międzynarodowej Organizacji Morskiej, po 24 lutego w ukraińskich portach utknęło ok. 80 jednostek.
red/PAP/Facebook/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/609344-relacja-163-dzien-wojny-na-ukrainie