W sieci pojawiły się nagrania, na których słychać syreny alarmowe i wystrzały z broni maszynowej. Do sytuacji miało dojść na pograniczu serbsko-kosowskim.
Do rzekomych wystrzałów miało dojść w okolicach miejscowości Novi Pazar na terenie Serbii.
Po serbskiej stronie uruchomiono syreny alarmowe.
Grecki dziennikarz Sotiri Dimpinoudis opublikował też nagranie z innego przygranicznego serbskiego miasta.
Przed dezinformacją w tej sprawie ostrzega serbskie resort obrony.
Ze względu na dużą ilość dezinformacji, które administracja w Prisztinie celowo publikuje i które są rozpowszechniane za pośrednictwem fałszywych kont w portalach społecznościowych i niektórych stronach internetowych, w których stwierdza się, że jakiś konflikt między serbskimi siłami zbrojnymi a kosowską policją, Ministerstwo Obrony informuje, że Armia Serbii nie przekroczyła linii administracyjnej i nie weszła w żaden sposób na terytorium Kosowa i Metochii
– informuje serbskie MON.
Zachowanie Rosji
Rzeczniczka MSZ Rosji oskarża władze Kosowa, że celowo pogarszają sytuację, by uruchomić scenariusza militarny. Zacharowa wezwała Kosowo, UE i Stany Zjednoczone do „powstrzymania prowokacji i szanowania praw Serbów”.
Rosyjski aparat propagandy nagłaśnia przekazy o rzekomych przygotowaniach władz w #Kosowo do dokonania czystki etnicznej na Serbach. Budowany jest pozytywny obraz #Serbia i skrajnie negatywny Prisztiny. RU i SRB mogą emitować wiele przekazów dezinfo. dot. bieżącej sytuacji. Warto z dystansem podejść do pojawiajacych się „newsów”, choć sytuacja jest niepokojąca. Wyglada na przygotowywanie gruntu pod SRB prowokację - interwencja zbrojna mająca na celu „ratowanie ludności serbskiej” przed „kosowsko-amerykańskim faszyzmem”
mly/Twitter/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/608801-napiecie-na-granicy-kosowa-i-serbii