Na okupowanych terenach obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy Rosjanie zabierają do wojska „każdego, kogo widzą” – powiadomił we wtorek lojalny wobec Kijowa szef władz obwodu Serhij Hajdaj. Jego zdaniem, władze okupacyjne wabią ludzi rzekomo korzystnymi ofertami pracy, a na front idą nawet kryminaliści.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. 146. dzień wojny. Ukraińcy zniszczyli kolejne dwa magazyny z amunicją wroga. Rosjanie stracili minionej doby 65 żołnierzy
O ile wcześniej ci, którzy mieli pieniądze, mogli się +wykupić+ w miejscowych komendach, to teraz pracują tam rosyjscy panowie w garniturach – służby bezpieczeństwa
— napisał Hajdaj na Telegramie we wtorek.
Według niego mężczyźni są „zwabiani na korzystne oferty pracy”.
Stanowisko jest jedno, a pretendentów wielu, a więc jest także wielu zmobilizowanych. Na front są wysyłani nawet ludzie, skazani za przestępstwa kryminalne
— napisał urzędnik.
Podsumowując sytuację militarną w regionie, Hajdaj wskazał, że minionej doby wojska rosyjskie atakowały na czterech kierunkach, usiłując zająć ostatni niewielki fragment obwodu ługańskiego i przebić się do obwodu donieckiego. Ataki były prowadzone m.in. w rejonie miejscowości Werchniokamjanske i Biłohoriwka. W dalszym ciągu siły rosyjskie prowadzą zmasowany ostrzał z artylerii, a także ataki rakietowe i lotnicze.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tak działa machina Putina! Rosjanie obiecują nagrody finansowe za zabitych ukraińskich wojskowych i zniszczone uzbrojenie
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/607188-problemy-rosyjskiej-armii-zabieraja-kazdego-kogo-widza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.