Rosyjska propaganda nie przestaje zakłamywać rzeczywistości! W mediach społecznościowych opublikowano reportaż dotyczący rosyjskiej rodziny, która nie otrzymała odszkodowania po śmierci żołnierza, który został wysłany na Ukrainę. Uwagę internautów zwrócił moment, w którym kobieta znalazła się przy lodówce stojącej w jej mieszkaniu. Okazuje się, że bohaterowie dokumentu… korzystają z lodówki wypuszczonej na ukraiński rynek!
CZYTAJ TAKŻE:
„Dobrze płatna” wojna
Reportaż opublikowany na popularnym w Rosji kanale na YouTube poświęcony jest rodzinie z obwodu irkuckiego. Jej członek zginął w pierwszych dniach wojny na Ukrainie. Rodzina, z którą rozmawiała rosyjska wideoblogerka Szichman ze łzami opowiadała o tym, jak skromnie i biednie żyją oraz zapewniała, że że ich syn był „dobry, szlachetny”, „nikogo w życiu by nie skrzywdził” i „nie zrobiłby nikomu nic złego na wojnie”.
Szichman wyjaśniła, że wielu Rosjan jedzie na Ukrainę, ponieważ w regionie nie ma pracy, a wojsko „dobrze płaci”. Rodzina żołnierza narzekała, że cały czas nie otrzymują od rządu obiecanego odszkodowania za jego śmierć.
Lodówka z Ukrainy
W całej tej łzawej opowieści uwagę internautów przyciągnął jeden szczegół - na lodówce stojącej w mieszkaniu rodziny żołnierza znajduje się naklejka gwarancyjna w języku ukraińskim.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wielokrotnie informowała o „łupach” znalezionych przy rosyjskich wojskowych. Żołdacy Putina kradną na Ukrainie dosłownie wszystko - biżuterię, złoto, pieniądze, kosmetyki, sprzęt elektroniczny, sprzęt gospodarstwa domowego.
Samochód za syna
Inna rosyjska rodzina nie boryka się z problemem, który dotknął familię z obwodu irkuckiego. Na antenie propagandowego kanału Putina Rassija 1 pojawił się reportaż, w którym rodzina poległego na Ukrainie rosyjskiego żołnierza cieszy się z nowego zakupu. Za pieniądze z odszkodowania za śmierć syna kupili… nowy samochód.
Kupiliśmy zupełnie nowy samochód na pamiątkę naszego syna
– przekonuje ojciec żołnierza, który zginął walcząc na Ukrainie.
wkt/YT/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/607106-samochod-za-smierc-syna-tyle-wart-byl-rosyjski-zolnierz