Trwa 144. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja koncentruje swoje wysiłki na wschodniej i południowej Ukrainie. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Niedziela, 17 lipca 2022 r.
21:32. Zełenski zwolnił ważnych urzędników
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w niedzielę zwolnił szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Iwana Bakanowa i prokurator generalną Irynę Wenediktową.
Dekrety datowane na 17 lipca opublikowano w niedzielę wieczorem na stronie internetowej prezydenta.
Pełnienie obowiązków prokuratora generalnego Zełenski powierzył dotychczasowemu zastępcy prokuratora generalnego Ołeksijowi Symonence.
21:10. Rosyjscy żołnierze przetrzymywani w… garażu
Rosyjscy żołnierze kontraktowi, którzy odmawiają walki na Ukrainie, przetrzymywani są w garażu i areszcie pod Ługańskiem - pisze w niedzielę portal Mediazona, powołując się na wypowiedzi wojskowych z Buriacji.
Aleksandra Garmażapowa, szefowa organizacji Wolna Buriacja, przekazała portalowi nagrania z wypowiedziami siedmiu żołnierzy kontraktowych z jednostki wojskowej w Buriacji na Syberii, którzy po kilku miesiącach wojny napisali raporty o odmowie udziału w walkach na Ukrainie.
„Wszyscy napisaliśmy raporty, dowództwo zareagowało negatywnie. Zaczęły się groźby ze strony dowództwa” - opowiadał jeden z nich na nagraniu.
Zagrożono im, że zostaną zatrzymani, a następnie skierowani do jednostki szturmowej pod Ługańskiem.
19:49. Ryzyko rosyjskich ostrzałów na południu Ukrainy
Na południu Ukrainy jest wysokie ryzyko przeprowadzenia przez siły rosyjskie ostrzałów rakietowych - ostrzega w niedzielę wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Na południu kraju armia rosyjska prowadzi rozpoznanie przy pomocy dronów. Jest wysokie ryzyko dalszych ataków rakietowych na obiekty infrastruktury krytycznej w regionie - alarmuje sztab.
Dodaje, że ukraińskie siły kontynuują wykonywanie rakietowo-artyleryjskich zadań ogniowych na wyznaczonych kierunkach oraz prowadzą walki z przeciwnikiem.
19:05. Kolejny Brytyjczyk w rękach rosyjskich okupantów
Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło w niedzielę, że jest zaniepokojone informacjami o przetrzymywaniu przez prorosyjskich separatystów z Donbasu kolejnego obywatela brytyjskiego.
Wcześniej w niedzielę stacja BBC poinformowała, że w rosyjskiej telewizji wyemitowano nagranie, na którym pochodzący z Sunderlandu John Harding jest przepytywany przez reportera telewizyjnego oraz apeluje do premiera Borisa Johnsona o pomoc. W materiale powiedziano, że może mu grozić kara śmierci. Rodzina i przyjaciele zatrzymanego przez separatystów mężczyzny potwierdzili BBC jego tożsamość.
Jak podaje BBC, pięćdziesięciokilkuletni Harding prawdopodobnie został schwytany w maju, gdy ukraińskie oddziały broniące zakładów Azowstal w Mariupolu musiały się poddać, a na nagraniu widać, że należał do pułku Azow. Walczył w Donbasie od 2018 roku. Jak wcześniej powiedział BBC, udał się tam, aby zaoferować swoje umiejętności lekarza wojskowego, by pomóc w walce z prorosyjskimi rebeliantami.
Wspieramy rodzinę brytyjskiego obywatela i jesteśmy zaniepokojeni jego zatrzymaniem. Potępiamy wykorzystywanie zatrzymanych do celów politycznych i podnieśliśmy to z Rosją. Jesteśmy w stałym kontakcie z rządem Ukrainy w ich sprawie i w pełni wspieramy Ukrainę w jej wysiłkach, aby uzyskać ich zwolnienie
— oświadczył rzecznik brytyjskiego MSZ.
18:45. Ukraińscy wojskowi są szkoleni w Niemczech
W Niemczech zaczęto szkolić ukraińskich wojskowych z obsługi samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard - podał w niedzielę portal RBK-Ukraina, powołując się na niemieckie media.
Szkolenia rozpoczęły się na poligonach niemieckich sił zbrojnych w landzie Szlezwik-Holsztyn. Według mediów uczestniczy w nich ponad 100 ukraińskich wojskowych.
Żołnierze mają zapoznać się z działami Gepard i przejść przygotowanie artyleryjskie. Bundeswehra oficjalnie nie potwierdza medialnych doniesień na temat szkoleń.
Tydzień temu niemieckie media podały, że władze w Berlinie po tygodniach starań znalazły producenta, który jest w stanie dostarczyć amunicję do samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard, obiecanych Ukrainie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze systemy trafią do tego kraju jeszcze w lipcu - podkreślił tygodnik „Spiegel”.
17:12. Problemy Rosjan na froncie
Obecnie Rosja nie jest w stanie zaktywizować swoich działań bojowych na Ukrainie, bo nie ma pozwalających na to sił ani środków - uważa ukraiński ekspert ds. wojskowości Ołeh Żdanow, cytowany w niedzielę przez serwis Unian.
(Minister obrony Rosji Siergiej) Szojgu, który stoi z ołówkiem obok mapy i wydaje rozkazy wzmocnienia działań sił zbrojnych Rosji na wszystkich kierunkach, to dla mnie jako dla wojskowego wygląda trochę dziwnie. Rosja dziś nie jest w stanie eskalować konfliktu
— powiedział ekspert. Według niego Moskwa nie ma potrzebnych do tego sił i środków.
Kończy się już drugi tydzień, a oni nie mogą wznowić ofensywy na kierunku donieckim
— zaznaczył Żdanow.
Jak dodał, ukraińskie siły zbrojne na razie nie obserwują zakończenia przez Rosję przerwy operacyjnej mimo informacji podanych przez amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Według ISW rosyjskie wojska na Ukrainie kończą przerwę operacyjną i próbują wznowić ofensywę w Donbasie. 10-dniowa przerwa nie była jednak wystarczająca, by w pełni zregenerować siły, więc ataki mogą zostać znów wyhamowane – oceniono.
Również brytyjski wywiad twierdzi, że rzekomo Kreml rozkazał zajęcie całego obwodu charkowskiego. Czym? To najważniejsze pytanie. Wojsk nie przybyło. Jest uzupełnienie sprzętu i składu osobowego, ale to nie jest przegrupowanie ani rotacja wojsk. To nie jest wzmacnianie sił nawet na konkretnych kierunkach
— dodał Żdanow.
17:10. 50 tys. rosyjskich żołnierzy zginęło i zostało rannych
Od początku inwazji na Ukrainie zginęło, bądź zostało rannych 50 tys. żołnierzy rosyjskich, co powoduje, iż ukraińskie siły zbrojne absolutnie wierzą w możliwość wygrania wojny - powiedział w niedzielę dowódca brytyjskich sił zbrojnych, admirał Tony Radakin.
Oni absolutnie jasno mówią, że planują przywrócić zwierzchność nad całym ich, tzn. Ukrainy, terytorium, i widzą, że Rosja sobie nie radzi; Rosja, która jak oceniamy, straciła ponad 30 proc. skuteczności w walce lądowej. To faktycznie oznacza, że 50 tys. rosyjskich żołnierzy albo zginęło, albo zostało rannych w tym konflikcie, prawie 1700 rosyjskich czołgów zostało zniszczonych, prawie 4000 opancerzonych pojazdów bojowych należących do Rosji zostało zniszczonych
— mówił Radakin w rozmowie ze stacją BBC.
„Rosja rozpoczęła tę inwazję z ambicją zajęcia całej Ukrainy, Rosja miała ambicję zajęcia miast w pierwszych 30 dniach, Rosja miała ambicję stworzenia pęknięć i wywarcia presji na NATO - czym rzuciłaby wyzwanie dla porządku światowego. Rosja przegrywa we wszystkich tych ambicjach i Rosja jest mniej znaczącym krajem niż była na początku lutego” - dodał.
16:47. Zełenski w 8. rocznicę zestrzelenia MH17: Rosja nadal sieje śmierć
Rosja nadal sieje na ukraińskiej ziemi smutek i śmierć - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w niedzielę, kiedy mija osiem lat od zestrzelenia nad Donbasem samolotu Malaysia Airlines rejsu MH17. Zginęło 298 osób 17 różnych narodowości.
W ósmą rocznicę katastrofy MH17 nasze myśli są z rodzinami i przyjaciółmi tych niewinnie zabitych przez Rosję. Obecnie Rosja nadal sieje smutek i śmierć na ukraińskiej ziemi. Ale nic nie zostanie bez kary. Każdy zbrodniarz będzie pociągnięty do odpowiedzialności!
— napisał na Twitterze prezydent.
17 lipca 2014 roku lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur malezyjski boeing z 298 osobami na pokładzie został zestrzelony przez system rakietowy Buk z rejonu wschodniej Ukrainy kontrolowanego przez wspieranych przez Rosję separatystów. Samolot zestrzelono pociskiem rakietowym Buk M1 z wyrzutni nr 332, należącej do 53. Rakietowej Brygady Przeciwlotniczej z Kurska rosyjskich sił zbrojnych.
13:42. W obw. chersońskim Rosjanie przemieszczają się w pobliże cywilów
Siły rosyjskie w obwodzie chersońskim wobec udanych ataków wojska ukraińskiego na ich magazyny amunicji przemieszczają się w pobliże skupisk cywilnych w poszukiwaniu bezpieczeństwa – oznajmił w niedzielę szef rady obwodowej Jurij Sobołewski na Telegramie.
Ogromne sukcesy Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie chersońskim, a zwłaszcza seria zniszczeń magazynów wojskowych, skupisk żołnierzy, sztabów oraz ośrodków przechowywania i remontu sprzętu, zmusiły orki do zmiany dyslokacji
— napisał Sobołewski.
Oświadczył, że żołnierze rosyjscy opuszczają część zajmowanych wcześniej budynków, w tym placówek oświatowych, i przejeżdżają w miejsca, które uznają za bezpieczniejsze.
Przy tym podstawowym kryterium bezpieczeństwa jest dla nich obecność jak największej liczby naszych ludzi
— ocenił.
Odnosząc się do ludności cywilnej powiedział, że w obwodzie pozostaje „około pół miliona zakładników, których trzeba wyzwolić”.
Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz powiedział w telewizji, że w obwodzie chersońskim przebywa obecnie 12-15 tys. żołnierzy rosyjskich.
12:51. Szefowa komisji obrony w Bundestagu: To, jak długo Ukraina będzie mogła się bronić, zależy też od wsparcia Niemiec
Szefowa komisji obrony w Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann wezwała kanclerza Olafa Scholza do jak najszybszego zwołania „narodowej konferencji ws.Ukrainy”. „To, jak długo Ukraina będzie mogła się bronić i na ile będzie to ostatecznie skuteczne, zależy szczególnie także od wsparcia Niemiec” - pisze polityk.
Polityk partii FDP w piśmie do kanclerza zwraca uwagę, że konieczne jest pilne wyjaśnienie, co Niemcy robią obecnie i co Bundeswehra, przemysł i polityka jeszcze będą w stanie zrobić w najbliższych tygodniach. Z pismem zapoznała się agencja dpa.
Polityk FDP chce spotkania, na którym przedstawiciele polityki i Urzędu Kanclerskiego, przemysłu zbrojeniowego, związków zawodowych i Bundeswehry uzgodnią dalsze kroki Niemiec związane z wojną na Ukrainie, która jest w decydującej fazie.
Podczas gdy ukraińska armia dzielnie odpiera brutalny rosyjski atak i stara się powstrzymać rosyjską armię, a także odnosi sukcesy militarne dzięki naszemu wsparciu humanitarnemu, gospodarczemu i wojskowemu, Rosja nadal przygotowuje się do dużych ofensyw
— ostrzega Strack-Zimmermann.
To, jak długo Ukraina będzie mogła się bronić i na ile będzie to ostatecznie skuteczne, zależy „szczególnie także od wsparcia Niemiec”. Niemiecki rząd zrobił wiele, ale musi „zrobić jeszcze więcej, by pomóc Ukrainie wygrać tę wojnę”, twierdzi szefowa komisji obrony w Bundestagu.
12:50. Pożary trawią ukraińskie pola pszenicy i jęczmienia
Pożary trawią uprawy zbóż na Ukrainie, które i bez tego trudno byłoby zebrać i wyeksportować w warunkach rosyjskiej inwazji. Według ukraińskich władz Rosjanie celowo bombardują pola pociskami zapalającymi, by wywołać globalny kryzys żywnościowy – opisuje stacja CNN.
W różnych częściach Ukrainy, w tym na obszarach z najżyźniejszymi glebami, często pojawia się ostatnio podobny widok: letnie niebo skrywają kłęby dymu, a na polach kombajny usiłują zebrać zboże, zanim pochłoną je szalejące pożary - pisze amerykańska stacja.
Rolnik z obwodu zaporoskiego Pawło Serhienko powiedział CNN, że ma 3 tys. hektarów pól, ale uprawa prawie połowy tego obszaru jest obecnie zbyt niebezpieczna z powodu działań rosyjskiego wojska.
Nie możemy nawet się tam dostać. Albo jest zaminowany, albo leży blisko okupowanych terenów, dosłownie na linii frontu. Mieliśmy okupantów na części pól
— powiedział.
Przez ostatnie cztery dni nasze kolana są zakrwawione, gasimy (pożary) na polach. Oni (Rosjanie) szczególnie uderzają w pola, pola pszenicy i jęczmienia, każdego dnia
— dodał rolnik.
Serhienko stracił w ostatnich dniach 30 hektarów pszenicy i 55 hektarów jęczmienia.
Te 1200 hektarów, do których nie mogę się dostać, też się pali. Ale co mogę zrobić? Nawet tam nie pojadę
-– pożalił się.
Ukraińscy urzędnicy nie mają wątpliwości, że działania Rosjan są zamierzone. W ubiegłym tygodniu policja w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, na jednym z najważniejszych obszarów rolniczych w kraju, wszczęła postępowania w sprawie „celowego niszczenia” upraw przez rosyjskie wojsko.
Według policji siły rosyjskie ostrzeliwują ziemie uprawne pociskami zapalającymi. „Każdego dnia wybuchają duże pożary, setki hektarów pszenicy, jęczmienia i innych zbóż już się spaliły (…) By uratować choć część plonów, mieszkańcy wsi pracują z maszynami obok ściany ognia”, a Rosjanie celowo nie pozwalają gasić pożarów – napisano w komunikacie.
W obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy „wróg zaczął używać taktyki niszczenia pól, na których trwają zbiory” – informował szef administracji obwodowej Pawło Kyryłenko. Ukraińskie ministerstwo obrony przekazało natomiast zdjęcie jednego z pożarów z dopiskiem: „To nie ukraińska pszenica płonie, to płonie bezpieczeństwo żywnościowe świata”.
Bombardowanie pól i infrastruktury rolniczej wraz z blokadą eksportu może mieć konsekwencje dla rynku światowego. Ukraiński wiceminister rolnictwa Taras Wysocki ocenił, że zbiory zbóż mogą wynieść w tym roku co najmniej 50 mln ton, w porównaniu z 86 mln ton w roku 2021. Według związku handlowców co najmniej połowa przeznaczona jest na eksport – podała CNN.
Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba ocenił w ubiegłym tygodniu, że Rosja stosuje „przemyślaną, cyniczną strategię”, by zniszczyć ukraińskie rolnictwo.
Rosyjska blokada ukraińskich portów już podarła na strzępy globalne łańcuchy dostaw żywności (…) Dolewając oliwy do ognia, Rosja kradnie ukraińskie zboże i bombarduje ukraińskie spichlerze
— oświadczył.
Według CNN zagrożone są nie tylko tegoroczne zbiory. Za dużą część upraw na Ukrainie odpowiadają rolnicy niezależni, a ci w wyniku strat mogą zbankrutować.
Gdy to tego dojdzie, naprawdę będziemy mieli problemy z następnymi zbiorami pszenicy czy kukurydzy. Więc bardziej martwię się o produkcję w 2023 niż w 2022 roku
— mówił w czerwcu pracujący w Chicago pracownik firmy konsultacyjnej AgResource, Dan Basse.
10:00. Cztery osoby zginęły w rosyjskich ostrzałach obwodu mikołajowskiego
Cztery osoby poniosły śmierć w rosyjskich ostrzałach obwodu mikołajowskiego w sobotę – poinformował w niedzielę szef władz obwodowych Witalij Kim na Telegramie.
Kim napisał, że trzy osoby zginęły i trzy doznały obrażeń podczas ostrzału wioski Szewczenkowe, gdzie trafione zostały budynki mieszkalne. Jedna osoba poniosła śmierć w hromadzie (gminie) szyrokiwskiej. Ostrzeliwano też m.in. wioskę Łymany.
Kim powiadomił również, że w niedzielę rano doszło do ostrzałów Mikołajowa, w wyniku czego wybuchły pożary w dwóch przedsiębiorstwach przemysłowych. Jak poinformował mer Mikołajowa Ołeksandr Sienkewycz, słychać było około 10 potężnych wybuchów.
Rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe Natalia Humeniuk powiedziała w telewizji, że Mikołajów został prawdopodobnie ostrzelany rakietami S-300.
09:23. Rosjanie wzmacniają pozycje obronne na okupowanym południu Ukrainy
Rosja wzmacnia swoje pozycje obronne na całym okupowanym południu Ukrainy w związku ze spodziewanymi operacjami ofensywnymi Ukrainy w celu odbicia tych terenów - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
Rosja wzmacnia swoje pozycje obronne na całych okupowanych terenach południa Ukrainy. Obejmuje to przemieszczanie personelu, sprzętu i magazynów wojskowych między Mariupolem a Zaporożem oraz w Chersoniu. Również siły rosyjskie w Melitopolu zwiększają środki bezpieczeństwa. Od ponad miesiąca siły ukraińskie wywierają presję na rosyjską linię obrony w obwodzie chersońskim, a ostatnie wypowiedzi polityczne zarówno (prezydenta) Zełenskiego, jak i wicepremiera ostrzegały przed zbliżającymi się operacjami ofensywnymi, mającymi na celu wyparcie Rosji z kontrolowanych przez nią terenów
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Rosyjskie działania obronne są prawdopodobnie odpowiedzią na spodziewane ukraińskie ofensywy, na żądania ministra obrony Szojgu z ostatniej wizyty w Donbasie, a także na ataki Ukrainy na stanowiska dowodzenia, węzły logistyczne i koncentracje wojsk. Biorąc pod uwagę presję na rosyjskie wojska, wzmocnienie południa w czasie, gdy trwają walki o Donbas, świadczy prawdopodobnie o powadze, z jaką rosyjscy dowódcy postrzegają zagrożenie
— dodano.
08:53. Okupanci grożą deportacją za proukraińską postawę
Okupacyjne władze w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy grożą mieszkańcom deportacją za proukraińską postawę – poinformował mer miasta Malitopol w tym obwodzie Iwan Fedorow na Telegramie.
„Pseudowładza wydała pseudonakaz, że mieszkańcy tymczasowo okupowanych terytoriów obwodu zaporoskiego będą deportowani za ukraińską symbolikę i za nieprorosyjską postawę” – napisał Fedorow.
Porównał sytuację w obwodzie do tej z Krymu, gdy w 1944 r. deportowano stamtąd Tatarów krymskich. Zaznaczył jednak, że historia pokazała, iż potem „wszystko wróciło na swoje miejsce”.
08:16. Trzy osoby zginęły w ostrzale obwodu donieckiego przez Rosjan
Trzy osoby zginęły, a dwanaście odniosło obrażenia w ciągu ostatniej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów obwodu donieckiego – poinformował w niedzielę szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko na Telegramie.
Dwie osoby zginęły w Udacznem, a jedna w Pokrowsku. Dwie rosyjskie rakiety trafiły w szkołę i przedszkole w mieście Zalizne, a jedna w dzielnice mieszkaniową Torecka.
07:56. Ukraińcy odbili szturm na kierunki słowiańskim
Siły ukraińskie odbiły w ciągu ostatniej doby rosyjski szturm na kierunku słowiańskim – poinformował w niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.
Na kierunku tym siły rosyjskie ostrzeliwały m.in. Mazaniwkę, Awdijiwkę i Krasnopole. Atakowały też infrastrukturę wojskową i cywilną oraz próbowały przebić się w kierunku Werchniokamjanki, ale wobec zdecydowanej odpowiedzi wojsk ukraińskich wycofały się.
Na kierunku charkowskim siły rosyjskie próbują utrzymać zajęte pozycje, ostrzeliwując m.in. Petriwkę, Słatyne i Ruski Tyszky.
Na kierunku bachmuckim wojska rosyjskie ostrzeliwały pozycje ukraińskie w okolicach kilku miejscowości, w tym Berestowego i Biłohoriwki, a także Wuhłehirskiej Elektrowni Cieplnej. Przeprowadziły też ataki rakietowo-lotnicze w okolicy Sołedaru, Pokrowskego i Switłodarska.
07:47. Rosyjskie zbrodnie przeciwko cywilom
Na południu Ukrainy wojska Rosji popełniają zbrodnie przeciwko cywilom, ale nie odnoszą sukcesów w walkach; siły ukraińskie zniszczyły tam dwa kolejne rosyjskie czołgi i wyeliminowały 36 żołnierzy – ogłosiło w niedzielę ukraińskie dowództwo operacyjne Południe.
Sytuacja w naszej strefie operacyjnej pozostaje stabilna, ale napięta. Wróg w dalszym ciągu broni swoich pozycji i używa rakiet, artylerii i ataków z powietrza, by okazać swoją wyższość. Jednak, popełniając zbrodnie przeciwko cywilom, wróg nie odnosi żadnych sukcesów bojowych
— napisano w komunikacie przytaczanym przez agencję Ukrinform.
06:59. Tak działają amerykańskie systemy HIMARS!
Na nagraniu widzimy jak strona ukraińska korzysta z przekazanych przez Stany Zjednoczone systemów HIMARS.
00:00. Płomienne przemówienie Zełenskiego
Tego dnia, 32 lata temu, zatwierdzono Deklarację Suwerenności Państwowej Ukrainy. Deklaracja przywróciła tradycję powstawania państwa ukraińskiego, a to na jej podstawie przyjęto później Akt Deklaracji Niepodległości Ukrainy. A dziś, kiedy nasi ludzie walczą o niepodległość, mamy do tego prawo w pełnym znaczeniu słowa – historycznie, politycznie, kulturowo i, co jest bardzo ważne – prawnie. W szczególności na tym opiera się wiara naszych ludzi w zwycięstwo
— mówił w swoim wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Będziemy stać. Wygramy. Odbudujemy nasze życie. Zrobimy to razem – tylko tak można to zrobić. Można to zrobić tylko bez wzajemnej rywalizacji. To nasz obowiązek wobec wszystkich pokoleń naszych ludzi, którzy walczyli o naszą wolność i suwerenność Ukrainy
— podkreślił prezydent Ukrainy.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/606927-relacja-144-dzien-wojny-na-ukrainie-zelenski-wygramy