Podejrzany o zabójstwo byłego premiera Japonii Shinzo Abego przyznał się do winy i przekazał, że nie miało ono podłoża politycznego; zamachowiec Tetsuya Yamagami sądził, że Abe był członkiem bliżej nieokreślonej organizacji, do której zabójca żywił urazę - przekazała w piątek policja.
Policja z miasta Nara na zachodzie Japonii, gdzie doszło do zamachu, na razie nie stwierdziła, czy organizacja, o której mówił Yamagami, rzeczywiście istnieje, czy Abe mógł być z nią powiązany oraz dlaczego to właśnie on został wybrany jako cel ataku. Trwa dochodzenie i funkcjonariusze sprawdzają, czy zamachowiec działał sam.
Na miejscu zamachu zebrano wiele metalowych odłamków, jednak nie można na razie stwierdzić, czy pochodzą one od pocisku. Broń domowej produkcji, której użył Yamagami, została skonstruowana z połączenia różnych materiałów, takich jak metal i drewno. Nie jest jeszcze wiadomo, czy sam pocisk również była wykonany chałupniczo. W domu zabójcy odnaleziono materiały wybuchowe w związku z czym zarządzono ewakuację mieszkańców budynku.
Według źródeł rządowych, na które powołuje się agencja Kyodo, Yamagami to były członek morskich Sił Samoobrony Japonii, jak formalnie nazywają się siły zbrojne tego kraju. Również sam podejrzany przyznał się do służby w Siłach Samoobrony. Jak przekazała policja, w momencie przeprowadzenia zamachu był bezrobotny.
67-letni Abe został postrzelony w piątek przed południem czasu miejscowego podczas przemówienia w pobliżu dworca kolejowego w mieście Nara. Świadkowie mówili o dwóch bardzo głośnych wystrzałach. Według agencji Reutera Abe został trafiony w szyję i lewą część tułowia. Zmarł w szpitalu.
Zabójstwo Abego stawia pod znakiem zapytania kwestię ochrony wysokich rangą polityków w Japonii, gdzie agresja polityczna i zbrodnie z użyciem broni palnej są bardzo rzadkie - pisze agencja Reutera.
Abe był najdłużej urzędującym premierem Japonii. Pełnił tę funkcję w latach 2006-2007, a następnie 2012-2020. Zrezygnował z powodu nawrotu przewlekłej choroby jelit. Był konserwatystą; jako szef rządu promował zacieśnianie sojuszu z USA i stymulację gospodarczą. Światowy przywódcy i dyplomaci przekazali kondolencje w związku ze śmiercią Abego. Jego zabójstwo było pierwszym zamachem na sprawującego urząd bądź byłego premiera Japonii od 1932 roku, gdy ówczesny szef rządu Tsuyoshi Inukai został zamordowany przez oficerów marynarki wojennej.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/605867-podejrzany-o-zabojstwo-shinzo-abego-przyznal-sie-do-winy