Pięć osób zginęło a 16 zostało zabranych do szpitala po tym jak nieznany sprawca otworzył ogień w poniedziałek do uczestników parady z okazji amerykańskiego Dnia Niepodległości w Highland Park na przedmieściach Chicago - poinformowały władze miejscowości. Sprawca nadal nie został ujęty; znaleziono jego broń.
CZYTAJ TAKŻE: Trzy ofiary śmiertelne strzelaniny w centrum handlowym w Kopenhadze. Jest też wielu rannych. Kim był napastnik?
AKTUALIZCJA. Sześć ofiar śmiertelnych!
O liczbie ofiar śmiertelnych i rannych poinformowała burmistrz miejscowości Nancy Rotering podczas konferencji prasowej. Pięć osób zginęło na miejscu, jedna zmarła w szpitalu. Rzecznik miejscowego szpitala powiedział później, że rany odniosło 31 osób. Część hospitalizowanych osób jest w stanie krytycznym.
Rzecznik policji hrabstwa Lake Chris Covelli przekazał, że sprawca ataku to biały mężczyzna w wieku 18-20 lat z „dłuższymi czarnymi włosami” i o drobnej posturze. Motyw jego działań nie jest znany. Do zdarzenia doszło po godz. 17 czasu polskiego, a sprawca wciąż jest poszukiwany. Policjanci znaleźli jego broń, którą był „karabin wysokiej mocy”.
Covelli potwierdził też, że mężczyzna strzelał z dachu jednego z budynków i był dobrze schowany. Dodał, że wszystko wskazuje na to, że atak był w pełni zamierzony, ale bez wyraźnej przyczyny.
To było bardzo zamierzone i bardzo przypadkowe
— powiedział funkcjonariusz.
Nie ma słów na określenie potwora, który leży w ukryciu i strzela do tłumu rodzin z dziećmi, świętującymi ze swoją społecznością
— powiedział w oświadczeniu gubernator stanu Illinois JB Pritzker.
Będę twardo stał po stronie mieszkańców Illinois i Amerykanów. Musimy zakończyć - i zakończymy - tę plagę przemocy związanej z bronią palną
— dodał polityk Demokratów.
Highland Park to zamożna miejscowość na obrzeżach Chicago w stanie Illinois, znana m.in. z bycia lokalizacją kilku filmów, w tym „Kevin sam w domu”.
Agencje bezpieczeństwa szukają sprawcy (…), utworzono kordon wokół centrum Highland Park
— podano w komunikacie na stronie internetowej Highland Park.
Według świadków cytowanych przez gazetę „Chicago Sun-Times”, sprawca strzelał z broni długiej z dachu jednego z budynków; miał oddać serię 20-25 strzałów.
Policja Highland Park reaguje na incydent w centrum Highland Park. Fourth Fest (parada z okazji święta) została odwołana
— napisały władze miasta na Facebooku.
Informacje o strzelaninie podała też policja hrabstwa Lake.
Reporter gazety „Chicago Sun-Times” doniósł, że widział trzy ciała przykryte kocami i pięć osób rannych.
O tym, że są zabici poinformował też kongresmen Brad Schneider, który brał udział w wydarzeniu.
Ja i mój zespół zbieraliśmy się na starcie parady, kiedy rozległy się strzały. (…) Słyszę o zabitych i rannych
— napisał na Twitterze polityk Demokratów.
Według świadków cytowanych przez „Chicago Sun-Times”, strzały padły ok. 10 minut po rozpoczęciu imprezy o godz. 10 czasu lokalnego (godz. 17 w Polsce). Sprawca miał oddać serię 20-25 strzałów, uczestnicy parady rozbiegli się w panice.
Jak przekazał lokalny oddział telewizji ABC, postrzelonych zostało kilka osób, a sprawca mógł strzelać z dachu budynku. Lokalny portal Lake and McHenry County Scanner doniósł, że ofiar jest „około dziewięciu”.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/605278-strzelanina-podczas-parady-na-przedmiesciach-chicago-wideo