Po ciężkich walkach o Lisiczańsk w obwodzie ługańskim Siły Zbrojne Ukrainy były zmuszone wycofać się z zajmowanych pozycji – powiadomił w niedzielę Sztab Generalny ukraińskiej armii w komunikacie opublikowanym na Facebooku.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. 130. dzień wojny na Ukrainie. Oblężenie Lisiczańska. „Ponoszą znaczne straty, ale uparcie posuwają się naprzód”
Decyzja o wycofaniu się została podjęta w celu zachowania życia ukraińskich obrońców
— zaznaczono w komunikacie.
Podkreślono, że „w warunkach wielokrotnej przewagi rosyjskich wojsk okupacyjnych pod względem artylerii, lotnictwa, wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, amunicji i żołnierzy, kontynuowanie obrony miasta doprowadziłoby do fatalnych następstw”.
Kontynuujemy walkę. Niestety, by osiągnąć powodzenie, nie wystarczą żelazna wola i patriotyzm. Konieczne są środki materiałowo-techniczne
— napisano.
Wpis zakończono słowami:
Wrócimy i z pewnością zwyciężymy!
„Sytuacja może zmieniać się codziennie”
Jest takie ryzyko, że cały obwód ługański będzie okupowany, jest ono zrozumiałe. Ale trzeba zdawać sobie sprawę, że sytuacja może zmieniać się codziennie. Było już tak w wielu miastach (…)
— powiedział z kolei wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, cytowany przez portal Suspilne.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/605164-sily-ukrainskie-wycofaly-sie-z-lisiczanska