25 lutego, a więc nazajutrz po inwazji armii rosyjskiej na Ukrainę, Aleksander Dugin zamieścił na swym koncie w internecie wpis, w którym powołał się na autorytet żyjącego w latach 1905-1984 Vasile Lovinescu.
Był to rumuński filozof, zafascynowany myślą Rene Guenona i Frithjofa Schuona, który w czasach komunistycznych stworzył w Bukareszcie najpierw okultystyczną grupę inicjacyjną, a następnie tajne ezoteryczne bractwo Hyperiona. Jeszcze przed wojną pod pseudonimem Geticus opublikował po francusku pracę na temat historii mistycznej i geografii sakralnej swej ojczyzny zatytułowaną „Dacja hiperborejska”. Właśnie do tego tekstu odniósł się Aleksander Dugin, pisząc:
„Nasi zdobyli Wyspę Wężową. Według Vasile Lovinescu (Geticusa) Wyspa Wężowa na Morzu Czarnym odgrywa kluczową rolę w geografii sakralnej. Tam znajdowała się starożytna świątynia Apollona. Kto kontroluje Wyspę Wężową, ten kontroluje bieg światowej historii”.
Gdyby to było tak łatwe… W ostatni czwartek ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej wydało komunikat:
„Dziś w geście dobrej woli rosyjscy żołnierze dokończyli wypełnianie zadań na Wyspie Wężowej i opuścili znajdujący się tam garnizon”.
W komunikacie ministerstwa pominięty został fakt, że większość żołnierzy opuściła garnizon, udając się z niego wprost do wieczności – przy czym nie był to skutek apollińskich medytacji, lecz ostrzału ukraińskimi haubicami typu „Bohdan”.
Teraz czekamy na kolejną interpretację Aleksandra Dugina, która wyjaśni nam, dlaczego Ukraina „kontroluje bieg światowej historii”. I co w języku hiperborejskim oznacza słowo „Bohdan”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/605085-zlote-mysli-aleksandra-dugina-o-geografii-sakralnej